Pieniądze z KPO

  • mknp@o2.pl 11 sie

    Ja mam takie odczucie, że wszelkie tego typu projekty, gdzie w grę wchodzą finanse publiczne, powinny być tak jawne i wszelkie informacje tak łatwo dostępne jak w przypadku KPO. Pieniądze publiczne są rozkradane od zawsze, ale było to robione po cichu, mało kto o tym wiedział, jak ktoś coś podejrzewał, to ciężko było cokolwiek udowodnić.
    A tutaj przyszedł KPO, ile tam jest około 250 mld zł? Afery dotyczą branży, na którą poszedł około 1 mld i w zasadzie chodzi tutaj o kilkanaście może kilkadziesiąt wniosków na całą Polskę, ale dzięki temu, że wszystko jest publiczne, ludzie wygrzebali te wnioski, nagłośnili sprawę, dzięki czemu nie da się jej uciszyć. I tak to właśnie powinno działać. To powinno być dla nas wszystkich lekcją, że informacje dotyczące publicznych finansów muszą być tak samo publiczne. Oczywiście władzy najpewniej nie będzie to na rękę, ale obywatele powinni się tego domagać, aby nie liczyć tylko na służby, które są przecież zależne od władzy, ale aby każdy mógł samemu wszystko sprawdzić. Nie tylko jeśli chodzi o środki unijne, ale również krajowe i samorządowe, tylko czy jest to do zrobienia?

    11

Myślenice. Zostawiasz samochód przy tej ulicy? Uważaj na straż miejską

  • mknp@o2.pl 9 sie

    Ja problemu nie widzę, zawsze kiedy chciałem, to w Myślenicach znalazłem bez problemu miejsce parkingowe. W Warszawie w niektórych regionach już bywało z tym ciężko, tutaj w Myślenicach jest nieporównywalnie łatwiej znaleźć miejsce parkingowe.

    Co do chodzenia, Myślenice to raczej taka wieś o prawach miejskich. Ja lubię chodzić, a Myślenice są na tyle malutkie, że parkujesz w dowolnym miejscu i w kilkanaście minut zajdziesz gdzie tylko chcesz, chociażby jednego końca miasta na drugi.

    3 4
  • mknp@o2.pl 9 sie

    Akurat wtedy tak, zwykle na siłownię chodzę koło 17, wtedy też nie ma problemu z miejscem.

    A co do płatnych miejscach, no tak, korzystam z płatnych miejsc parkingowych, do tego są :)

    2 3
  • mknp@o2.pl 8 sie

    Wystarczy przestać się bać ruchu i nie będziesz miał problemu :). Kierowcy, którzy zostawiają samochody w Myślenicach i jadą do KRK, to raczej nie jest problem, ponieważ te samochody stoją od rana, a w Myślenicach przed południem nie ma żadnych problemów z zaparkowaniem, trudniej jest po południu, ale mimo to bez problemu zaparkujesz.
    Przejedźcie się kiedyś do centrum Krakowa, Wrocławia, Warszawy czy Łodzi, zobaczycie, co to znaczy problem z miejscami parkingowymi :D, w Myślenicach naprawdę nie trzeba inwestować w nowe parkingi, trzeba przekonać ludzi, że nie muszą parkować przed samym wejściem, bo spacer ich nie zabije :).

    7 8
  • mknp@o2.pl 8 sie

    Np. dzisiaj koło godziny 10:30 masa miejsc była koło policji (gdzie ja stałem), później szedłem na pobliską siłkę, to tam również były wolne miejsca, następnie gdy odjeżdżałem, to przejeżdżałem koło biblioteki, również mijałem kilka wolnych miejsc. Często parkuję na parkingu pod Zakopianką przy światłach, ile razy tam wjechałem, zawsze znalazłem miejsce do zaparkowania. Pod marketami też zawsze na czas zakupów są miejsca. Przy szpitalu też zawsze gdzieś znajdę, albo na płatnym, albo na innej ulicy w pobliżu. W okolicy rynku jak nie znajdę przy samej płycie rynku, to przy steku, straży miejskiej czy na miejscu starego placu targowego zawsze się coś znajdzie. O na Słowackiego przy Carrefour też zawsze są miejsca, nie zdarzyło mi się nigdy, że tam nie znalazłem miejsca, zarówno na parkingu przy markecie jak i przy Bysince są miejsca.

    Powiedz, gdzie chcesz dojść i gdzie nie ma miejsc parkingowych w okolicy, bo tak może będzie łatwiej.

    5 9
  • mknp@o2.pl 7 sie

    Może dla niepełnosprawnych faktycznie jest dramat, ale dla pełnosprawnych ludzi, którzy są w stanie przejść te 200-300 metrów, nie ma żadnego problemu z parkowaniem w Myślenicach. Codziennie parkuję w Myślenicach, w różnych częściach miasta, zawsze znajdę jakieś legalne miejsce. Problem z parkowaniem to może być w niektórych częściach Krakowa, w niektórych częściach Warszawy, tam faktycznie czasem jest problem znaleźć miejsce w odległości do około kilometra od miejsca docelowego, ale w Myślenicach jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło, żebym nie miał gdzie zaparkować.

    5 18
  • mknp@o2.pl 7 sie

    Ja dość często tam parkuję, tak samo jak w innych miejscach i zawsze znajdę jakieś legalne miejsce parkingowe. W Myślenicach nie ma problemu z parkowaniem, problem ma wielu kierowców z chodzeniem pieszo. Dlatego szukają miejsca jak najbliżej i wolą zaparkować nielegalnie utrudniając ruch czy to samochodom, czy pieszym, niż przejść się te 200-300 metrów.

    21 10

Tak przebiegał weekend letnich festiwali. Zagrał LemON, Baciary, Viki Gabor, After Party, C-BOOL

  • mknp@o2.pl 19 lip

    Gabor akurat przegapiłem, jakoś nie było nic co, by mnie tam przyciągnęło, ale byłem przejazdem wczoraj i wpadłem na chwilę gdy był Lemon, to była masakra :D. Chyba kiedyś o nim słyszałem, możliwe, że kojarzę jakąś jego piosenkę, ale tak słuchając go na żywo, to bardzo słaby grajek, słabo śpiewa, perkusistę wzięli z łapanki, ale gitara mi się podobała. Natomiast sam wokalista nie umiał kompletnie publiczności zaangażować, chciał, żeby publiczność śpiewała, to chyba nikt nie znał tekstów jego piosenek, bo była cisza. Jak coś zagadywał publiczność, to w tak nieporadny sposób, że ludzie chyba z zażenowania nie odpowiadali :D. No i coś jest nie tak z nagłośnieniem na rynku, dźwięk był bardzo nieczysty, zniekształcony.

    Byłem też na chwilę w Sułkowicach tydzień wcześniej, na pani Karwan, to chociaż był to support, to kobieta zdecydowanie lepiej potrafiła zabawić ludzi i chociaż też nie słucham takiej muzyki, to trzeba przyznać, że śpiewać potrafi. Na Enej już nie zostałem, bo to zupełnie nie mój gust muzyczny.

    12 1

Dni Sułkowic wracają po pięciu latach. Rozpoczyna się czas lokalnych festiwali

  • mknp@o2.pl 12 lip

    Nazwa zespołu pochodzi od Eneja z Eneidy Iwana Kotlarewskiego

    2 2

Pomysl

  • mknp@o2.pl 8 lip

    Czyli w okolicy boiska do kosza na Zarabiu, gdzie lody Milano? Bo kebabu u Rudego nie kojarzę :D

    To jak pisałem przejście dla pieszych tam do usunięcia, nie ma ono sensu, bo ludzie mają prawo tam iść i stać na całej szerokości drogi, na jezdni tam piesi mają pierwszeństwo przed pojazdami, ze względu na oznakowanie D-40 strefa zamieszkania (art. 11 ust. 5 p.r.d). Z tego samego powodu można usunąć znaki zakaz zatrzymywania się (B-36), ponieważ w całej strefie zamieszkania jest na zasadach ogólnych zakaz postoju poza miejscami wyznaczonymi (art. 49 ust. 2 pkt.4 p.r.d), to jest w mojej ocenie wystarczające, znaki nie są potrzebne.

    Natomiast po co Ci są tam potrzebne barierki? Parkują tam samochody? Nigdy nie widziałem. Wg mnie trzeba po prostu zlikwidować chodniki, bo tam zgodnie z oznakowaniem, ludzie mają prawo chodzić jezdnią, a chodniki powodują, że kierowcy nie chcą respektować przepisów.

    1
  • mknp@o2.pl 8 lip

    O którym miejscu konkretnie mówisz? Jeśli chodzi Ci o progi na Parkowej w strefie zamieszkania, to tam progi są niezbędne, aby fizycznie ograniczyć prędkość kierowców, bo większość nie stosuje się tam do przepisów z własnej woli. I nie ma mowy o barierkach przy chodnikach, bo w strefie zamieszkania nie powinno być chodników, piesi korzystają z całej szerokości drogi i mają tam pierwszeństwo przed pojazdami. W tamtym miejscu należy zlikwidować chodniki i przejście dla pieszych, które wprowadza kierujących w błąd, przez to zapominają, że są w strefie zamieszkania. Już niejednokrotnie widziałem, jak kierowca krzyczał na poprawnie przechodzącego pieszego w strefie zamieszkania, że nie przechodzi po przejściu dla pieszych.

    Jeśli mówisz o tych kilku prograch zwalniających na Parkowej przed strefą zamieszkania, to te również są niezbędne, ponieważ jest tam długi prosty odcinek, na którym wielu kierowców pozwalało sobie na za szybką jazdę.
    Jeśli natomiast chodzi Ci o jakieś inne miejsce, to sprecyzuj.

    Nie widzę też żadnego sensu barierek przy chodnikach na Zarabiu, przynajmniej jeśli mówimy o Parkowej, nie widziałem tam parkujących na chodnikach samochodów, ale nawet jeśli, to nie idźmy w tę stronę co w Rosji, gdzie muszą wszędzie dawać barierki, aby fizycznie uniemożliwić wjazd samochodom, idźmy raczej w edukowanie kierowców. Jest policja, jest straż miejska, wystarczą mandaty. Prowadzone są również prace nad ustawą ułatwiającą odholowanie źle zaparkowanego samochodu, może niebawem prawo w tym zakresie zostanie naprawione, to problem będzie jeszcze łatwiejszy do rozwiązania.

    6

Myślenice Extreme Jam 2025. Festiwal sportów ekstremalnych na Zarabiu

  • mknp@o2.pl 30 cze

    Gdzie można znaleźć informacje o planowanych tego typu eventach w Myślenicach? Zawsze widzę tylko artykuły informujące, że coś się odbyło, a nie wiem, gdzie szukać informacji typu co się odbędzie :).
    Tak samo ostatnio przypadkowo trafiłem na jakiś event przytul sierściucha, bo akurat przejeżdżałem rowerem przez Zarabie, czy kiedyś widziałem turniej rycerski, bo znowu akurat wycieczka rowerowa, inaczej bym nie wiedział, że ktoś coś organizuje.

    7 1

Zamknięte drogi w powiecie - wyścig kolarski

  • mknp@o2.pl 27 cze

    Wiecie o tym, że od dzisiaj do niedzieli 29.06.2025 w godzinach od około 9 do 18 będzie zamkniętych wiele dróg w naszym powiecie? W tym wiele takich, gdzie mieszkańcy nie mają żadnych możliwych objazdów.
    Mnie akurat to nie dotyczy osobiście, ale dostałem informację od ludzi, którzy dopiero dzisiaj dowiedzieli się o zamkniętych drogach, gdy jadąc, trafili na policję zatrzymującą ruch.

    Czy naprawdę nie da się takich wyścigów zaplanować tak, aby nie utrudniać ludziom życia? Czy nie da się, chociaż poinformować wcześniej mieszkańców? Podobno gmina Dobczyce informowała na FB, ale nie wszyscy mają FB i nie wszyscy obserwują profil gminy Dobczyce. Mieszkańcy gminy Myślenice, którzy natrafili na utrudnienia w ruchu drogowym, w większości dowiedzieli się dopiero dzisiaj.

    Czy organizator eventu nie powinien zadbać o poinformowanie mieszkańców? Tak trudno jest wydrukować ulotki, rozwiesić, podać informację publicznie, roznieść ulotki mieszkańcom. A nie, że zamkną drogę i zadowoleni, a ludzie niech dzwonią do pracy, że nie mają jak dojechać, niech odwołują wizyty u lekarzy, przecież mogą przenieść termin na za dwa lata, może wtedy nie będzie rajdu.

    10 7

Siepraw przeciwko drodze S7 Kraków-Myślenice. Radni podejmują rezolucję, mieszkańcy zbierają podpisy

  • mknp@o2.pl 24 cze

    "Rada Gminy Siepraw rekomenduje lokalizację przebiegu trasy S7 po śladzie istniejącej drogi krajowej nr 7 tzw. „zakopianki”, gdyż będzie to wariant najbardziej ekonomiczny, efektywny i budzący najmniej kontrowersji społecznych, ponieważ posiada rezerwę terenu pod jej rozbudowę"

    Jak oni sobie to niby wyobrażają? Przebudować Zakopiankę na ekspresówkę? Przecież ta droga nie spełnia żadnych norm! Trzeba by ją najpierw zaorać - razem z połową zabudowań, które stoją wzdłuż niej od Myślenic do Krakowa.

    No ale okej, idźmy po kolei - jak radni chcą to zrobić? Zamkną DK7 na kilka lat? Serio? Przecież to fragment europejskiej trasy E77, jeden z głównych korytarzy południe-północ. Co, chcą puścić tymczasowy objazd przez Siepraw? XD Kto to wymyślił i kto za to niby zapłaci?

    Druga sprawa - jak wyobrażają sobie wyburzenie centrum Myślenic? Bo jeśli ktoś serio chce zrobić z obecnej DK7 drogę ekspresową, to musi wyciąć cały pas po obu stronach. Do wyburzenia poszłyby Kaufland, Dekada, Galeria Myślenicka, stacje paliw, domy, sklepy - wszystko wzdłuż drogi. I to ma być "mniej kontrowersyjne społecznie"? Serio?

    Do tego jeszcze nachylenia - według rozporządzenia droga ekspresowa nie może mieć więcej niż 5% spadku. Wiecie, ile kosztowałoby wypłaszczenie tych wszystkich podjazdów i dolin między Krakowem a Myślenicami? To nie jest teren równinny – tam trzeba by sypać kilometry nasypów albo robić tunele. I ktoś mówi, że to tańsze?

    Nie wiem, kogo wybrali do rady gminy Siepraw, ale mam wrażenie, że tam nikt nie widział na oczy przepisów ani mapy. Jak już tak fantazjujemy i szastamy publiczną kasą, to dorzućmy od razu lotnisko międzynarodowe w Myślenicach, może z terminalem cargo, bezcłową strefą i bezpośrednim połączeniem z Dubajem. Przynajmniej będzie z rozmachem i ładnie będzie pasowało do planowanego pociągu :)

    44 19

Myślenice. Zakaz skrętu w lewo na Zarabiu. Jak prawidłowo wjechać na parking?

  • mknp@o2.pl 22 cze

    Brawo! :) Został rozwiązany problem, który nie istniał. Teraz jak sobie wszyscy progratulują tego niewątpliwego sukcesu, który na nic nie wpłynie, może znalazłby się czas na rozwiązanie faktycznie istniejących problemów naszego miasta?

    20 1

Myślenice. Czy skręt w lewo jest w tym miejscu potrzebny? Radna apeluje o jego likwidację

  • mknp@o2.pl 12 cze

    A co jest niebezpiecznego w tym lewoskręcie? Przecież skręcając w drogę poprzeczną, kierujący musi ustąpić pierwszeństwa wszystkim znajdującym się na drodze, w którą wjeżdża, więc jeśli ktoś przechodzi czy przejeżdża, to wjeżdżający kierowca po prostu zaczeka i tyle.
    Nie widziałem tam nigdy korków spowodowanych lewoskrętem, a dość często tam jeżdżę. Może zmiana organizacji nie byłaby tutaj niczym złym, ale nie widzę też specjalnie sensu aby się tym jakoś pilnie zajmować. To takie działanie gdy nie ma co robić, a przecież jest w Myślenicach dużo nieprzemyślanych skrzyżowań, błędnego czy niebezpiecznego oznakowania. Jednak na takie zgłoszenia radni są głusi.

    54 3

Hulajnogi na chodnikach przeszkadzają pieszym. Radni apelują o rozwiązanie problemu

  • mknp@o2.pl 11 cze

    Szczerze, te hulajnogi to nic w porównaniu z samochodami na chodnikach. Lubię chodzić, ale u nas na chodnikach trzeba robić slalom pomiędzy samochodami, bo myśleniccy kierowcy nie mają pojęcia, że zgodnie z przepisami parkuje się na jezdni wzdłuż chodnika, a nie na chodnikach. Gdy takim zwracam uwagę, to ze zdziwieniem pytają, czy mają blokować samochody? No a co mają blokować pieszych? Prawo jest takie, że jak chcesz zaparkować, to na jezdni, tylko w wyjątkowych sytuacjach, opisanych w kodeksie prawo o ruchu drogowym, można tylko czasem zaparkować na chodniku.

    Dzisiaj zaparkowałem na darmowym parkingu na starym placu targowym, chciałem się przejść do Media Expert i z powrotem. Zaraz przy wjeździe na darmowy parking, gdzie była masa wolnych miejsc, samochód na środku chodnika, tak, że możesz się albo przeciskać, albo wejść na jezdnię, do tego zastawiał przejście dla pieszych. Temu akurat zrobiłem zdjęcie i wyślę do SM, bo to już jest przesada. Później jeszcze 3 samochody na chodniku za znakiem zakazu zatrzymywania się, ale tutaj, że nie mam wózka, to spokojnie przeszedłem, z wózkiem trzeba byłoby wyjść na jezdnię.
    Po drodze sporo samochodów zaparkowanych nieprawidłowo, ale większość nie przeszkadzała jakoś strasznie. Natomiast kolejny przed lisem na Rzemieślniczej, zaparkował na chodniku tak, że nie dało się zmieścić między nim a rosnącymi tam krzewami, musiałem przejść jezdnią. Dalej na tej samej ulicy trzeba było iść wąsko, bo samochody zostawiły może z 50 cm chodnika.
    Dalej też na Rzemieślniczej, pani zaparkowała obok pralni, po lewej stronie całkowicie na chodniku, bo inaczej z samochodami parkującymi po prawej, nie byłoby przejazdu. No ale chodnik zablokować można, co to szkodzi, musiałem przejść jezdnią.
    Dalej poszedłem pod Galerię Myślenicką, tam spoko, bo miejsca wyznaczone, ale patrząc w lewo, w stronę ul. Kazimierza Wielkiego, chodniki po obu stronach zamienione w nielegalne parkingi, ten, po stronie Galerii całkowicie wyłączony z ruchu pieszego, po drugiej stronie trochę szerszy, to da się przejść. Ale podczas tej wycieczki, to mnie nie dotyczyło, ja szedłem w drugą stronę.
    Dalej poszedłem pod Dekadę, przejściem podziemnym na Słowackiego i tam w kierunku Media Expert, do samego marketu nie było już problemów, bo tam akurat nie da się zaparkować nie blokując jezdni, jednak gdyby chodniki były szersze, na pewno zamieniłyby się w nielegalne parkingi :D

    Wniosek z tego taki, gdzie jest straż miejska i policja? Patrzcie ile kasy leży na drogach, wystarczy pozbierać. Miasto jest tak zawalone źle parkującymi pojazdami, że za kasę z tych mandatów to może i Zarabie 2.0 by się sfinansowało :D
    Dopóki nie rozwiąże się problem z samochodami na chodnikach, to nie ma co narzekać na hulajnogi, bo przy tym, to naprawdę nie jest żaden problem.

    14 1

Wybory prezydenckie 2025. Tak w drugiej turze głosowali mieszkańcy powiatu myślenickiego

  • mknp@o2.pl 2 cze

    Ja natomiast widzę inny powód, dla którego wygrał Nawrocki, wyborcy Trzaskowskiego sami zniechęcili ludzi do głosowania na Trzaskowskiego. Widać to też dzisiaj po tym jak jego wyborcy, komentują wynik, widać ich chamstwo, jak obrażają innych i dzielą Polaków. Ja sam głosowałem na Trzaskowskiego i nie przyznam się do tego pod swoim nazwiskiem, bo nie chcę być utożsamiany z grupą ludzi, którzy tak obrażają innych tylko dlatego, że mają inne poglądy.

    Przeglądając Twittera czy Threads widać, jak wyborcy Trzaskowskiego i co ciekawe głównie... kobiety obrażają publicznie ludzi i to w bardzo paskudny sposób. W przyszłych wyborach poważnie zastanowię się, czy naprawdę chcę popierać partię, za którą stoi takie chamstwo.

    15 11

Hulajnogi

  • mknp@o2.pl 29 maj
    DjKiller napisał/a:

    Piękny elaborat napisałeś tylko szkoda że nie doczytałeś że zapytałem o potknięcie się o bylegdzie stojąca hulajnogę a nie poprawnie zaparkowaną w widocznym miejscu..

    No i przecież na to odpisałem. Jeśli potkniesz się o hulajnogę poprawnie zaparkowaną w widocznym miejscu, to dlaczego miałbyś mieć w ogóle o coś pretensje? To co ja opisałem, dotyczy sytuacji, gdy hulajnoga jest postawiona byle jak, np. w poprzek chodnika. Jeśli będziesz miał możliwość ją ominąć, a tego nie zrobisz, to będzie Twoja wina i już. Jeśli potkniesz się na niej, bo nie zachowałeś należytej ostrożności, to też będzie Twoja wina.

    Natomiast widzę, że ludzie nie lubią mojej odpowiedzi, bo nie podoba im się prawo :D. Powiem Wam, że to nie moja wina, to nie ja to prawo ustalałem :)

    1 3
  • mknp@o2.pl 23 maj
    Sigwald napisał/a:

    Hulajnoga laduje w rowie jesli nie moge przejsc z wozkiem po chodniku, lub zaprkowac autem, koniec.

    Zaparkować na chodniku? :D To co Ci przeszkadzają hulajnogi na chodniku, skoro samemu parkujesz jak baran? :D
    No, chyba że jak Tobie coś przeszkadza to źle, a jak Ty komuś przeszkadzasz to już spoko, problemu nie ma :)

    Jak zobaczycie hulajnogę utrudniającą przejście, to nie będę zachęcał do łamania prawa, chcesz wywalić do rowu, Twoja sprawa, ja nie zachęcam :D. Ale zawsze można zrobić zdjęcia i opublikować, firmy tego typu raczej dbają o wizerunek, więc taka kampania może działać. Ewentualnie jak pisałem, dzwonić do firmy i zgłaszać, niech po sobie sprzątają. Chociaż ja, jeszcze nie trafiłem na taki problem, nie ma tych hulajnóg tak dużo i w sumie wydaje mi się, że niebawem znikną. Nasze miasto jest malutkie, po co u nas taka hulajnoga? Raz się tym przejechałem, aby przetestować, zapłaciłem 10 zł za 900 metrów. Jak dla mnie szkoda kasy, no ale ja lubię chodzić, takie 900 metrów pieszo to przyjemność.

    2 6
  • mknp@o2.pl 22 maj

    Pytanie było o odszkodowanie gdy ktoś się na pozostawionej hulajnodze potknie i na to odpowiedziałem, jeśli Ci się nie podoba to, że nie będziesz mógł naciągnąć firmy, gminy czy użytkownika hulajnogi na kasę, to przykro mi, ale to nie moja wina, tak to działa zgodnie z prawem.

    Jeśli będziesz hulajnogi wyrzucał, to odpowiedzialność cywilną możesz ponieść Ty i to Ty będziesz musiał za to zapłacić. Bo to, że coś jest w miejscu publicznym, nie znaczy od razu, że to śmieć, popatrz, że nawet samochodu zaparkowanego na chodniku nie można w większości przypadków odholować, a gdzie tam dopiero wywieźć na szrot :D.
    Natomiast jeśli widzisz hulajnogę, która się przewróciła, czy która jest źle zaparkowana, to zamiast niszczyć czy wyrzucać, możesz ją poprawić. Jeśli Ty nie możesz, to poproś straż miejską, oni też od tego są, albo zadzwoń do firmy - właściciela hulajnogi, żeby przyjechali uporządkować.

    2 5
  • mknp@o2.pl 21 maj

    A kto zapłaci odszkodowanie osobie, która uderzy się o zaparkowany samochód, wejdzie w słupek na chodniku czy potknie się na krawężniku? Nikt, bo od pieszych również wymaga się ostrożności.
    O jakimkolwiek odszkodowaniu można mówić dopiero wtedy, gdy będzie czyn bezprawny, czyli hulajnoga musiałaby być zaparkowania w sposób niezgodny z prawem i musiałaby stwarzać zagrożenie, którego nie mogłeś uniknąć, czyli działałeś z należytą starannością, a mimo to doszło do szkody. Bo to, że sobie wejdziesz w hulajnogę i się przewrócisz, to Twoja wina. Musiałbyś udowodnić, że nie miałeś możliwości nieprzewrócenia się na hulajnodze, a np. szybka jazda rowerem, a przez to brak możliwości ominięcia hulajnogi też nie będzie tutaj dobrym argumentem, bo wtedy Ty jako rowerzysta nie dostosowałeś prędkości do warunków. No więc już tutaj masz problem, no, chyba że jesteś niewidomy, a hulajnoga stała np. na ścieżce dotykowej dla niewidomych, ale w sumie to nie wiem, czy takie w ogóle w Myślenicach istnieją.

    Jeśli hulajnoga będzie zaparkowana niezgodnie z prawem, będzie stwarzała tym zagrożenie, a Ty się na niej potkniesz i wykażesz, że nie miałeś możliwości uniknięcia takiej sytuacji, to wtedy odpowiadać może:
    1. Operator hulajnogi (firma wypożyczająca), która musi nadzorować i usuwać źle zaparkowane hulajnogi w odpowiednim czasie, zgodnie z regulaminem.
    2. Jeśli uda się ustalić, kto zaparkował hulajnogę, to ta osoba może ponosić odpowiedzialność cywilną za wyrządzoną szkodę.
    3. Zarządca drogi/chodnika, jeśli hulajnoga pozostaje długo na chodniku, a służby porządkowe nie reagują. Bo oni również mają obowiązek dbania o bezpieczeństwo na drogach, dostają za to pieniądze i muszą się wywiązywać.

    W praktyce cała trójka będzie się przerzucała winą, a Ty i tak pewnie nic nikomu nie udowodnisz, więc stracisz tylko czas, ewentualnie dostaniesz kupon na darmowy przejazd hulajnogą, w ramach przeprosin od firmy :)

    2 5

Myślenice. Zamieszanie wokół logotypu trwa nadal. Teraz omawiają je radni, a znak ląduje na zaproszeniach

  • mknp@o2.pl 8 maj

    W nowym logo ta "wieża" nad "M" bardziej przypomina jakąś drogę, tylko czy chodziło tutaj o ekspresówkę do Krakowa? Czy to taki symbol zachęcający do wyjechania z Myślenic? :D

    2

Działki po „Lecie na Zarabiu” i dawnym „Campingu Prima” mają nowego najemcę

  • mknp@o2.pl 15 kwi

    Może w końcu ktoś ogarnie to miejsce, bo to całe Lato na Zarabiu to była jakaś kpina, wzięli i wyciągnęli z tego tyle kasy, ile się dało, nie dając od siebie kompletnie nic i nic w to nie inwestując. Budynek miał być rozbudowany, a dzisiaj nadal wygląda tak samo jak z czasów Zielonego Słonia

    13 9

Osieczany. Przed wyborami zapowiadali tu rondo. Radna dopytuje, kiedy powstanie

  • mknp@o2.pl 11 kwi

    Ej koledzy i koleżanki, zagłosujecie na mnie w najbliższych wyborach samorządowych? Też mogę dużo naobiecywać, co chcecie, to wszystko obiecam :D

    Tak w sumie to już raz startowałem, tyle że do sejmiku, dostałem wtedy więcej głosów niż część osób, które uzyskały mandat, ale niestety całościowo mój komitet zdobył za mało głosów :/. Lecz wtedy niczego nie obiecywałem, to może dlatego :)

    12 3