To może wywoźmy jeszcze sami śmieci na wysypisko , zróbmy dyżury obywatelskie do sortowania i utylizacji śmieci bo to spółka gminna czyli nasza . Acha jeszcze dobrze płaćmy , aby zarząd spółki sobie nie krzywdował.
W cywilizowanym świecie jest podział obowiązków , i po to jest pieniądz by każdy mógł się wywiązywać ze swoich obowiązków i korzystać z usług innych. Przy okazji wymagać aby to było wykonywane zgodnie z duchem czasu.
Aplikacja była wykonana na poziomie ucznia informatyki ze szkoły Średniawskiego , więć to nie są jakieś duże koszty , tyko opcja polityczna ma tendencje do życia jak dawniej.
Tara12 cze 2019
To był autorski projekt z otoczenia zarządu ZUO , ale przyszła dobra zmiana i zmienił się zarząd, który nie był zainteresowany w utrzymaniu aplikacji. Można dyskutować czy była dobra czy zła , ale była.
Nawet jak na początku były problemy z powiadomieniem to przynajmniej był harmonogram na telefonie , zawsze do wglądu. Teraz dobra zmiana ( która żyje tylko historią i wspomnieniami ) nawet nie potrafiła dostarczyć wydrukowanych harmonogramów do domów.
Szkoda tylko , że po tej inwestycji pozostanie niesmak , totalnego braku poszanowania ludzi podróżujących - według statystyk GDDKiA jest to 30 000 pojazdów na dobę czyli co najmniej 60 000 ludzi codziennie musiało czekać w korku jak wykonawca o potencjale jednej koparki , jednej wywrotki i 3 pracowników + stróż bawi się w wielką budowę w godz. od 8 do 15- choć dzień długi i można pracować na dwie zmiany ( całe lato zeszły rok). Totalny brak koncepcji na organizację i zabezpieczenie ruchu - z tego powodu powstało co najmniej 3 groźne wypadki w tym miejscu- co dodatkowo blokowało drogę.
W przyszłości GDDKiA powinna zastanowić się nad wyborem wykonawcy. W tym okresie bez takich utrudnień powstały dwie kładki Gaj i Głogoczów ( jeszcze nie ukończona -ale myślę że do lipca będzie gotowa ) i stacja benzynowa w Mogilanach , ale tam widać było potencjał , sprzęt , ludzi praca w okresie letnim na dwie zmiany itd.
"podobno wykonawca ma być firma , która robi most na polankę :) "
No to poczekamy trochę.
Wjechać to tam można , ale jak kierowca + pasażer opuszczą ( wejdą ) na ten parking - chyba , że mówimy tylko o tej części przy przejściu dla pieszych.
A może powstanie drugie przejście podziemne ?
Tak jak wyżej:
Polecam Masarnia-Fizjoterapeutyczna ul. Żwirki i Wigury. Bogata oferta dla kobiet w ciąży , połogu i niemowląt.
Można wejść na stronę masarnia-fizjoterapeutyczna i poczytać
Tara14 paź 2016
Polecam Masarnia-Fizjoterapeutyczna ul. Żwirki i Wigury. Bogata oferta dla kobiet w ciąży , połogu i niemowląt.
Taka rozbiórka powinna trwać 2 góra 3 dni. Dziękujemy GDDKiA za wybranie "najtańszej" oferty. I niezmiernie cieszymy się stojąc w kilometrowych korkach (praktyczne zablokowany wyjazd z Myślenic w kierunku Krakowa- co na to lokalna władza). Jak podaje ta sama Dyrekcja tutaj przejeżdża 30 tys. aut na dobę i tyle samo stoi w korku - tracąc czas i paliwo - ale to dla Dyrekcji nie jest koszt i tak przez 14miesęcy, bo za remont odpowiada najtańsza firma bez potencjału ( tutaj jedna koparka z młotem i jeden dźwig i paru ludzi przez ponad 2 - tygodnie "bawili" się w rozbiórkę.
Nawet organizacją ruchu w tym miejscu Inwestor nie może się pochwalić - taka organizacja ruchu pogłębia tylko korki w tym miejscu - przejazd z jednego pasa na drugi powinien być w pewnym oddaleniu - np przy cmentarzu żydowskim a ruch w miejscu remontu odbywał by się płynniej.
No zobaczymy co to za firma będzie wykonywać, czy to będzie firma typu "uduś", ( a na to wszystko wskazuje - długi czas realizacji 14 miesięcy - i chętne wyłączenia z ruchu pasa jezdni ) , czy firma budująca szybko , z minimalnymi wyłączeniami ruchu - bo inwestycję teraz można prowadzić na 2 lub 3 zmiany , a wyłączenia dokonywać tylko w nocy. Tak była sprawnie i szybko budowana kładka w Gaju -chyba ok. 6 miesięcy i droga zamykana w nocy w przeciwieństwie do tej w Jaworniku - inwestycja ponad 12miesięcy i zamykanie drogi na całe tygodnie.
Kibel z Vegi
"Administracja rozumiem, że trzyma z nimi i pozwala im na wszystko ???? to forum schodzi na psy, kpina ! " - to mam rozumieć ,że ty ( i twój prezes) ma jedyne i słuszne spojrzenie na świat. Ja to już przeżyłem "jedyną i słuszną" drogę i nie mam zamiaru pozwolić aby odbierano mi wolność w szerokim.
PS. A gdzie twoja maść do du.. .. Człowieku opanuj się w tej złości i trochę kultury.
skoro nie poszli do wyborów znaczy sie że im PIS nie wadzi,skoro byli by mu przeciwni poszli by i zagłosowali na innych
A może jak nie poszli to nie popierają ? - bo jakby popierali to by zagłosowali. Zawsze można się pocieszać (interpretować) ,że szklanka jest do połowy pełna
Tara2 maj 2016
Walker84 napisał/a:
Nie wiem po co niby mają kogoś zatrudniać jak wygrali wybory i mieli 40 % poparcia. To proporcjonalnie komentatorów w sieci jest więcej ich popierających. Wydaje mi się że tyt jesteś bardziej opłacony przez jakąś nowoczesną i wypisujesz na zlecenie takie knoty.
Po to ,że to 40% (6.7 mil) z 55%(16,8 mil), którym chciało się iść do wyborów z pośród 30,7mil uprawnionych do głosowania jest jednak zdecydowaną mniejszością , która tworzy atmosferę zdecydowanej większości.
Bo PIS poparło tylko 6,7 mil ludzi na 30,7 mil uprawnionych - i 24 miliony ludzi jest przeciw albo mają w nosie to wszystko.
Ta rysa to "sorry taki mamy klimat" - powstałą w wyniku kilku słonecznych i upalnych dni tegorocznego lata. Ekspozycja słońca ( zbocze o nachyleniu południowo-wschodnim ) spowodowała ,że uszczelnienie ( łączenie dwóch pasów nawierzchni) smołom , zostało zebrane przez opony jadących samochodów. Niestety taką mamy technologię budowy dróg i tu jest problem.
Tara18 wrz 2015
To nie prędkość ( oczywiście w rozsądnych granicach) zabija tylko bezsensowne rozwiązania komunikacyjne wyciągnięte z lat 60 ubiegłego stulecia (niestety mamy wieloletnie zaniedbania w infrastrukturze drogowe jak i w kulturze jazdy). Brak wyznaczonych ciągów dla pieszych ( chodników) , rowerów (ścieżki rowerowe). A wszystko to odbywa się po drodze jak za czasów gdy po drodze "śmigały" same furki - maksymalnie 2 konne i facet na "Komarze".
Czy naprawdę zamiast kładki w Jaworniku nie można było zbudować ( za podobne myślę pieniądze) wiadukty z funkcją przejścia dla pieszych dałoby to bezkolizyjne skrzyżowanie głównych dróg , lub wykorzystanie wiaduktu do Polanki do bezkolizyjnego wjazdu/zjazdu do Myślenic - trzeba tylko zbudować zjazdy na nitce do Zakopenago - likwidacja kolizji na światłach pod MARIMEXEM gdzie pewnie zawsze przyczyna jest opisana jako nadmierna prędkość.
Niestety kierowcy w tym miejscu zupełnie nie zważają na znaki i wjazd na rondo od strony ul. Sobieskiego jak i Dąbrowskiego odbywa się tak jakby poruszali się po drodze głównej - czyli na pełnej prędkości ( nie pomaga nawet przełom który zrobił się na granicy drogi a ronda) i bez ustępowania pierwszeństwa. Bo to wymagałoby zwolnienia i nie wymuszania pierwszeństwa na samochodach i pieszych. Wjeżdżając na rondo traci się pierwszeństwo i trzeba zwolnić. To samo można zaobserwować na innych rondach - choćby na rondzie Kazimierza Wielkiego - Słoneczna w kierunku centrum na linii ul K. Wielkiego.
I mamy teraz ,że sami nauczymy się jeździć po rondach lub będziemy karani za nieprawidłowe poruszanie się ( np. mandatami - może policja w Myślenicach zainteresuje się tym).
Widzę , że aktywizują się typowi pieniacze, działacze, którym nic nie pasuje (oprócz tego co sami zrobią) i wylewają z siebie jad ( czy nie zatruwają przypadkiem nim "środowiska") z powodu tylko dlatego , że komuś innemu udało się coś w sposób profesjonalny zorganizować.
Ale akcją "NIE BIORĘ PARAGONU" nie zmienisz systemu podatkowego który uważam za chory (Np. VAT w USA tzw.TAXA wynosi 1,5% u nas 23%) ale nabijasz nielegalną kasę różnym cwaniakom , którzy kombinują jak tu zarobić i nie narobić się. Akcje tego typu są napędzane przez silnie działającą "szarą" strefę która globalnie czerpie w Polsce bardzo duże zyski z takiego procederu - a może po likwidacji takich zachowań dałoby się obniżyć ten podatek - bo płacili by wszyscy - wpływy globalnie były by większe ? a tak to na złość mamie odmrożę sobie uszy. ( Na złość państwu nie wezmę paragonu- państwo ma mniejszy wpływ do budżetu- państwo dowala mi większy VAT np z 22% na 23%) a cwaniaki kupują kolejny samochód, budują dom itp. kosztem pozostałych
Tara1 paź 2014
Oj Barack gdzie ty zdobywałeś wiedzę z ekonomi - proponuję byś poprosił o zwrot pieniędzy które dałeś za naukę.
Fakt ,ze ostateczny i całkowity koszt podatku VAT ponosi końcowy konsument i można dyskutować o jego wysokości - 22% czy 7% a może 1,5% ale tu chodzi a "cwaniaków" , którzy zarabiają na braku ewidencji VAT.- bo Ciebie jako ostatecznego konsumenta sprawa nie dotyczy.
Np. Jeżeli na jakimś produkcie ktoś zarabia 10zł to powinien od tego odprowadzić 2,3zł (przy założeniu 23% VAT) podatku (jego zysk netto 7,7zł) , a jeżeli przedsiębiorca nie wystawi faktury/paragonu jego zysk netto to 10zł - więc w łatwy sposób można więcej w cwaniacki sposób zarobić , tym bardziej gdy skwapliwie odlicza się VAT w kosztach - benzyna , telefon , samochód itp.
Nie chodzi mi tutaj o ściganie kobiety z kioski która sprzedała pudełko zapałek (VAT 2gr) , ale o grubsze "ryby" - które na niepłaceniu VAT potrafią całkiem dobrze zarobić i gdzie obraca się dużymi kwotami np. gabinety lekarskie, dentystyczne (10 wizyt po 100zł daje czysty zysk 230zł przy nie wydanym paragonie/fakturze + skwapliwie odliczony VAT za wynajem lokalu, materiały potrzebne do usługi energię itp. daje całkiem pokaźny nielegalny zysk na który TY jako klient końcowy-konsument nie możesz liczyć.
Tara30 wrz 2014
ELPHARMA ma bardzo prostackie- typu Kali ukraść to dobrze a Kalemu ukraść to źle podejście do sprawy , choć by to że VAT jest płacony od wartości dodanej ( czyli od tej zarobionej). Tu chodzi że jak trzeba płacić podatki to niech płacą wszyscy a nie jak nasi "byzmesmeni" patrzą gzie tu oszukać.
Problem tylko by sprawdzać wszystkich tzn. adwokatów, lekarzy, dentystów, notariuszy .... a nie tylko drobnych przedsiębiorców.
Cała rewitalizacja Zarabia z założenia jest piękna, ale jak z każdym takim działaniem oprócz pierwszego zachwytu nad dokonanym dziełem ( przeważnie finansowanym z projektu Unijnego) potrzeba jest środków na utrzymanie, konserwacje itp. odnowionych obiektów.
Niestety nikt o tym nie myśli i tak w parku już nie ma kto (choć istniej dopiero 2 lata) wymienić spalonych żarówek w oświetleniu , naprawić popękanego asfaltu na alejkach (przyjdzie zima i dokona jeszcze większych zniszczeń),
uzupełnienia wypłukanych dziur pomiędzy kamieniami na stopniu spiętrzającym (- czy musi dojść do wypadku?) , czy choćby regularne koszenie trawy , lub wspomniany plac zabaw.
Niestety włodarze muszą zrozumieć ,że jak coś się zrobi to i zbierze się za to lury to trzeba to jeszcze potem utrzymać w należytym stanie. A to jest problem.
Jaka jest nasza przewrotność. Pod nosem mamy nowy dworzec z poczekalnią, zapleczem sanitarnym, stanowiskami do wsiadania i wysiadania a my wolimy korzystać z placu pod chmurką (nieraz zmoczeni , przewiani wiatrem- bo gdzie się schować) , toi-toi , bo wolność i demokracja źle rozumiana ( każda wolność jednego kończy się tam gdzie ogranicza wolnoć drugiego) kilku biznesmenów Busiarzy w imię swoich racji i interesu narzuca nam takie warunki korzystania z „dworca”. Takie robienie sobie nazłość to chyba tradycja narodowa - po co ma być lepiej ( w domyśle pewnie "ktoś na tym kręci na tym lody" a nie ja to niech nie będzie nic)
Znowu rozwiązanie na "wczoraj". W tym miejscu prosi się bezkolizyjne skrzyżowanie - wiadukt. To ,że nie doszło jeszcze w tym miejscu do wypadku graniczy z cudem. Jak można było zrobić skrzyżowanie (modernizacja "zakopianki" trzy lata temu) z drogą do Słukowic bez wykonania pasa rozbiegowego i zjazdowego na pasie do Zakopanego. Trzeba myśleć perspektywicznie i budowa samej kładki nie rozwiąże "niebezpiecznego miejsca" - potrzebny jest wiadukt z wydzielonym bezkolizyjnym przejściem dla pieszych i może te 7,5 mln dołożyć do tej inwestycji?
Ale jak pasja jednego człowieka ogranicza wolność, swobodę pozostałym to już nie jest w porządku.
Swoje pasje trzeba tak realizować, aby żyć w społeczeństwie i każdy szanował pasje innego człowieka ( bo pasja jazdy na motorach nie jest pasją nadrzędną np. dla pasji turystyki pieszej)
Myślę, że miejsce znajdzie się dla każdego - tylko potrzeba trochę kultury i poszanowania dla innych.
ZUO aplikacja
To może wywoźmy jeszcze sami śmieci na wysypisko , zróbmy dyżury obywatelskie do sortowania i utylizacji śmieci bo to spółka gminna czyli nasza . Acha jeszcze dobrze płaćmy , aby zarząd spółki sobie nie krzywdował.
W cywilizowanym świecie jest podział obowiązków , i po to jest pieniądz by każdy mógł się wywiązywać ze swoich obowiązków i korzystać z usług innych. Przy okazji wymagać aby to było wykonywane zgodnie z duchem czasu.
Aplikacja była wykonana na poziomie ucznia informatyki ze szkoły Średniawskiego , więć to nie są jakieś duże koszty , tyko opcja polityczna ma tendencje do życia jak dawniej.
To był autorski projekt z otoczenia zarządu ZUO , ale przyszła dobra zmiana i zmienił się zarząd, który nie był zainteresowany w utrzymaniu aplikacji. Można dyskutować czy była dobra czy zła , ale była.
Nawet jak na początku były problemy z powiadomieniem to przynajmniej był harmonogram na telefonie , zawsze do wglądu. Teraz dobra zmiana ( która żyje tylko historią i wspomnieniami ) nawet nie potrafiła dostarczyć wydrukowanych harmonogramów do domów.
Myślenice: Wiadukt nad Zakopianką prawie gotowy. Pojedziemy nim na początku lipca
Szkoda tylko , że po tej inwestycji pozostanie niesmak , totalnego braku poszanowania ludzi podróżujących - według statystyk GDDKiA jest to 30 000 pojazdów na dobę czyli co najmniej 60 000 ludzi codziennie musiało czekać w korku jak wykonawca o potencjale jednej koparki , jednej wywrotki i 3 pracowników + stróż bawi się w wielką budowę w godz. od 8 do 15- choć dzień długi i można pracować na dwie zmiany ( całe lato zeszły rok). Totalny brak koncepcji na organizację i zabezpieczenie ruchu - z tego powodu powstało co najmniej 3 groźne wypadki w tym miejscu- co dodatkowo blokowało drogę.
W przyszłości GDDKiA powinna zastanowić się nad wyborem wykonawcy. W tym okresie bez takich utrudnień powstały dwie kładki Gaj i Głogoczów ( jeszcze nie ukończona -ale myślę że do lipca będzie gotowa ) i stacja benzynowa w Mogilanach , ale tam widać było potencjał , sprzęt , ludzi praca w okresie letnim na dwie zmiany itd.
Myślenice: Pod estakadą powstanie parking. Ma pomieścić prawie 100 samochodów
"podobno wykonawca ma być firma , która robi most na polankę :) "
No to poczekamy trochę.
Wjechać to tam można , ale jak kierowca + pasażer opuszczą ( wejdą ) na ten parking - chyba , że mówimy tylko o tej części przy przejściu dla pieszych.
A może powstanie drugie przejście podziemne ?
Kobiety w ciąży
Tak jak wyżej:
Polecam Masarnia-Fizjoterapeutyczna ul. Żwirki i Wigury. Bogata oferta dla kobiet w ciąży , połogu i niemowląt.
Można wejść na stronę masarnia-fizjoterapeutyczna i poczytać
Polecam Masarnia-Fizjoterapeutyczna ul. Żwirki i Wigury. Bogata oferta dla kobiet w ciąży , połogu i niemowląt.
Myślenice: Wiadukt na Zakopiance w połowie rozebrany
toko może nie pracowałem przy takiej inwestycji, ale wiem jakie są współczesne możliwości przy odpowiednich nakładach i potencjale firmy. Na dowód budowa tunelu pod autostradą w 3 dni.
http://www.wykop.pl/link/3220259/jak-zrobic-tunel-pod-autostrada-w-3-dni-holandia-film-43-sekundy/
Taka rozbiórka powinna trwać 2 góra 3 dni. Dziękujemy GDDKiA za wybranie "najtańszej" oferty. I niezmiernie cieszymy się stojąc w kilometrowych korkach (praktyczne zablokowany wyjazd z Myślenic w kierunku Krakowa- co na to lokalna władza). Jak podaje ta sama Dyrekcja tutaj przejeżdża 30 tys. aut na dobę i tyle samo stoi w korku - tracąc czas i paliwo - ale to dla Dyrekcji nie jest koszt i tak przez 14miesęcy, bo za remont odpowiada najtańsza firma bez potencjału ( tutaj jedna koparka z młotem i jeden dźwig i paru ludzi przez ponad 2 - tygodnie "bawili" się w rozbiórkę.
Nawet organizacją ruchu w tym miejscu Inwestor nie może się pochwalić - taka organizacja ruchu pogłębia tylko korki w tym miejscu - przejazd z jednego pasa na drugi powinien być w pewnym oddaleniu - np przy cmentarzu żydowskim a ruch w miejscu remontu odbywał by się płynniej.
Myślenice: Koncert Afromental
A gdzie by byliśmy gdyby nie Unia? Zaraz za Albanią przy przed. Jak się korzysta z kasy to jest fajnie. Ale jak są obowiązki to już Unia jest be.
Myślenice: Ograniczenia na Zakopiance. Prace przy wiadukcie stają się faktem
No zobaczymy co to za firma będzie wykonywać, czy to będzie firma typu "uduś", ( a na to wszystko wskazuje - długi czas realizacji 14 miesięcy - i chętne wyłączenia z ruchu pasa jezdni ) , czy firma budująca szybko , z minimalnymi wyłączeniami ruchu - bo inwestycję teraz można prowadzić na 2 lub 3 zmiany , a wyłączenia dokonywać tylko w nocy. Tak była sprawnie i szybko budowana kładka w Gaju -chyba ok. 6 miesięcy i droga zamykana w nocy w przeciwieństwie do tej w Jaworniku - inwestycja ponad 12miesięcy i zamykanie drogi na całe tygodnie.
Sympatycy ruchu społecznego KOD MYŚLENICE
Kibel z Vegi
"Administracja rozumiem, że trzyma z nimi i pozwala im na wszystko ???? to forum schodzi na psy, kpina ! " - to mam rozumieć ,że ty ( i twój prezes) ma jedyne i słuszne spojrzenie na świat. Ja to już przeżyłem "jedyną i słuszną" drogę i nie mam zamiaru pozwolić aby odbierano mi wolność w szerokim.
PS. A gdzie twoja maść do du.. .. Człowieku opanuj się w tej złości i trochę kultury.
Obecna władza zatrudniła tysiące hejterów, którzy piszą na wszystkich forach internetowych.
A może jak nie poszli to nie popierają ? - bo jakby popierali to by zagłosowali. Zawsze można się pocieszać (interpretować) ,że szklanka jest do połowy pełna
Po to ,że to 40% (6.7 mil) z 55%(16,8 mil), którym chciało się iść do wyborów z pośród 30,7mil uprawnionych do głosowania jest jednak zdecydowaną mniejszością , która tworzy atmosferę zdecydowanej większości.
Bo PIS poparło tylko 6,7 mil ludzi na 30,7 mil uprawnionych - i 24 miliony ludzi jest przeciw albo mają w nosie to wszystko.
Kierowcy pędza na zabój. Prędkość przyczyną większości wypadków
Ta rysa to "sorry taki mamy klimat" - powstałą w wyniku kilku słonecznych i upalnych dni tegorocznego lata. Ekspozycja słońca ( zbocze o nachyleniu południowo-wschodnim ) spowodowała ,że uszczelnienie ( łączenie dwóch pasów nawierzchni) smołom , zostało zebrane przez opony jadących samochodów. Niestety taką mamy technologię budowy dróg i tu jest problem.
To nie prędkość ( oczywiście w rozsądnych granicach) zabija tylko bezsensowne rozwiązania komunikacyjne wyciągnięte z lat 60 ubiegłego stulecia (niestety mamy wieloletnie zaniedbania w infrastrukturze drogowe jak i w kulturze jazdy). Brak wyznaczonych ciągów dla pieszych ( chodników) , rowerów (ścieżki rowerowe). A wszystko to odbywa się po drodze jak za czasów gdy po drodze "śmigały" same furki - maksymalnie 2 konne i facet na "Komarze".
Czy naprawdę zamiast kładki w Jaworniku nie można było zbudować ( za podobne myślę pieniądze) wiadukty z funkcją przejścia dla pieszych dałoby to bezkolizyjne skrzyżowanie głównych dróg , lub wykorzystanie wiaduktu do Polanki do bezkolizyjnego wjazdu/zjazdu do Myślenic - trzeba tylko zbudować zjazdy na nitce do Zakopenago - likwidacja kolizji na światłach pod MARIMEXEM gdzie pewnie zawsze przyczyna jest opisana jako nadmierna prędkość.
Wypadek koło DOMU GRECKIEGO na rondzie potrącenie na pasach
Niestety kierowcy w tym miejscu zupełnie nie zważają na znaki i wjazd na rondo od strony ul. Sobieskiego jak i Dąbrowskiego odbywa się tak jakby poruszali się po drodze głównej - czyli na pełnej prędkości ( nie pomaga nawet przełom który zrobił się na granicy drogi a ronda) i bez ustępowania pierwszeństwa. Bo to wymagałoby zwolnienia i nie wymuszania pierwszeństwa na samochodach i pieszych. Wjeżdżając na rondo traci się pierwszeństwo i trzeba zwolnić. To samo można zaobserwować na innych rondach - choćby na rondzie Kazimierza Wielkiego - Słoneczna w kierunku centrum na linii ul K. Wielkiego.
I mamy teraz ,że sami nauczymy się jeździć po rondach lub będziemy karani za nieprawidłowe poruszanie się ( np. mandatami - może policja w Myślenicach zainteresuje się tym).
II OFF ROAD MKM: Samochodem przez bezdroża pełne błota
Widzę , że aktywizują się typowi pieniacze, działacze, którym nic nie pasuje (oprócz tego co sami zrobią) i wylewają z siebie jad ( czy nie zatruwają przypadkiem nim "środowiska") z powodu tylko dlatego , że komuś innemu udało się coś w sposób profesjonalny zorganizować.
Weź paragon: Teraz kontrole będą trwały cały rok
Ale akcją "NIE BIORĘ PARAGONU" nie zmienisz systemu podatkowego który uważam za chory (Np. VAT w USA tzw.TAXA wynosi 1,5% u nas 23%) ale nabijasz nielegalną kasę różnym cwaniakom , którzy kombinują jak tu zarobić i nie narobić się. Akcje tego typu są napędzane przez silnie działającą "szarą" strefę która globalnie czerpie w Polsce bardzo duże zyski z takiego procederu - a może po likwidacji takich zachowań dałoby się obniżyć ten podatek - bo płacili by wszyscy - wpływy globalnie były by większe ? a tak to na złość mamie odmrożę sobie uszy. ( Na złość państwu nie wezmę paragonu- państwo ma mniejszy wpływ do budżetu- państwo dowala mi większy VAT np z 22% na 23%) a cwaniaki kupują kolejny samochód, budują dom itp. kosztem pozostałych
Oj Barack gdzie ty zdobywałeś wiedzę z ekonomi - proponuję byś poprosił o zwrot pieniędzy które dałeś za naukę.
Fakt ,ze ostateczny i całkowity koszt podatku VAT ponosi końcowy konsument i można dyskutować o jego wysokości - 22% czy 7% a może 1,5% ale tu chodzi a "cwaniaków" , którzy zarabiają na braku ewidencji VAT.- bo Ciebie jako ostatecznego konsumenta sprawa nie dotyczy.
Np. Jeżeli na jakimś produkcie ktoś zarabia 10zł to powinien od tego odprowadzić 2,3zł (przy założeniu 23% VAT) podatku (jego zysk netto 7,7zł) , a jeżeli przedsiębiorca nie wystawi faktury/paragonu jego zysk netto to 10zł - więc w łatwy sposób można więcej w cwaniacki sposób zarobić , tym bardziej gdy skwapliwie odlicza się VAT w kosztach - benzyna , telefon , samochód itp.
Nie chodzi mi tutaj o ściganie kobiety z kioski która sprzedała pudełko zapałek (VAT 2gr) , ale o grubsze "ryby" - które na niepłaceniu VAT potrafią całkiem dobrze zarobić i gdzie obraca się dużymi kwotami np. gabinety lekarskie, dentystyczne (10 wizyt po 100zł daje czysty zysk 230zł przy nie wydanym paragonie/fakturze + skwapliwie odliczony VAT za wynajem lokalu, materiały potrzebne do usługi energię itp. daje całkiem pokaźny nielegalny zysk na który TY jako klient końcowy-konsument nie możesz liczyć.
ELPHARMA ma bardzo prostackie- typu Kali ukraść to dobrze a Kalemu ukraść to źle podejście do sprawy , choć by to że VAT jest płacony od wartości dodanej ( czyli od tej zarobionej). Tu chodzi że jak trzeba płacić podatki to niech płacą wszyscy a nie jak nasi "byzmesmeni" patrzą gzie tu oszukać.
Problem tylko by sprawdzać wszystkich tzn. adwokatów, lekarzy, dentystów, notariuszy .... a nie tylko drobnych przedsiębiorców.
Członkowie Solidarności protestowali przed siedzibą Trend Fashion
A od kiedy Serbia jest w Unii ? A po za tym wszystko się zgadza. Chory kraj....
ALARMUJECIE: Plac zabaw, czy plac przetrwania?
Cała rewitalizacja Zarabia z założenia jest piękna, ale jak z każdym takim działaniem oprócz pierwszego zachwytu nad dokonanym dziełem ( przeważnie finansowanym z projektu Unijnego) potrzeba jest środków na utrzymanie, konserwacje itp. odnowionych obiektów.
Niestety nikt o tym nie myśli i tak w parku już nie ma kto (choć istniej dopiero 2 lata) wymienić spalonych żarówek w oświetleniu , naprawić popękanego asfaltu na alejkach (przyjdzie zima i dokona jeszcze większych zniszczeń),
uzupełnienia wypłukanych dziur pomiędzy kamieniami na stopniu spiętrzającym (- czy musi dojść do wypadku?) , czy choćby regularne koszenie trawy , lub wspomniany plac zabaw.
Niestety włodarze muszą zrozumieć ,że jak coś się zrobi to i zbierze się za to lury to trzeba to jeszcze potem utrzymać w należytym stanie. A to jest problem.
Katasrofalne usytuowanie busow na starym dworcu w Myslenicach
Jaka jest nasza przewrotność. Pod nosem mamy nowy dworzec z poczekalnią, zapleczem sanitarnym, stanowiskami do wsiadania i wysiadania a my wolimy korzystać z placu pod chmurką (nieraz zmoczeni , przewiani wiatrem- bo gdzie się schować) , toi-toi , bo wolność i demokracja źle rozumiana ( każda wolność jednego kończy się tam gdzie ogranicza wolnoć drugiego) kilku biznesmenów Busiarzy w imię swoich racji i interesu narzuca nam takie warunki korzystania z „dworca”. Takie robienie sobie nazłość to chyba tradycja narodowa - po co ma być lepiej ( w domyśle pewnie "ktoś na tym kręci na tym lody" a nie ja to niech nie będzie nic)
Jawornik: Kładka nad "Zakopianką" w 2015 roku
Znowu rozwiązanie na "wczoraj". W tym miejscu prosi się bezkolizyjne skrzyżowanie - wiadukt. To ,że nie doszło jeszcze w tym miejscu do wypadku graniczy z cudem. Jak można było zrobić skrzyżowanie (modernizacja "zakopianki" trzy lata temu) z drogą do Słukowic bez wykonania pasa rozbiegowego i zjazdowego na pasie do Zakopanego. Trzeba myśleć perspektywicznie i budowa samej kładki nie rozwiąże "niebezpiecznego miejsca" - potrzebny jest wiadukt z wydzielonym bezkolizyjnym przejściem dla pieszych i może te 7,5 mln dołożyć do tej inwestycji?
Motory górskie na Górze Plebańska i w lesie na Mikołaju
Ale jak pasja jednego człowieka ogranicza wolność, swobodę pozostałym to już nie jest w porządku.
Swoje pasje trzeba tak realizować, aby żyć w społeczeństwie i każdy szanował pasje innego człowieka ( bo pasja jazdy na motorach nie jest pasją nadrzędną np. dla pasji turystyki pieszej)
Myślę, że miejsce znajdzie się dla każdego - tylko potrzeba trochę kultury i poszanowania dla innych.