Perła napisał/a:Dla wszystkich którzy lubią "świeży drób" polecam ten sklep.Towar jest codziennie dostarczany prosto z Makro. Ma tylko mały feler. Na opakowaniu znajduje się śliczna żółta metka, oznajmiająca, iż wkrótce kończy się termin przydatności i cena jest o około 40% tańsza. Ale w drodze z Krakowa do Myślenic następuje cudowne odmłodzenie "ptaszków" i dzięki wspaniałemu czystemu powietrzu piersi, nóżki czy też ćwiartki kurczaków ulegają cudownemu odmłodzeniu i jako ŚWIEŻY towar trafiają na półki w sklepie KURDESZ. Życzę SMACZNEGO !!! Ps. Proponuję zaopatrzyć się na wszelki wypadek w STOPERAN.Mam nadzieję że masz na to dwody bo oskarżasz właścicieli o oszustwo więc moga wytoczyć Ci sprawę cywilną. To że piszesz pod pseudonimem nic nie znaczy, redakcja na wniosek sądu udostępni twoje ip a operator internetowy użytkownika.
Więc jęsli masz na to dowody to czynisz dobrze pisząc o tym, natomiast jesli piszesz o rzeczach wyssanych z palca to najpierw się zastanów.
Perła napisał/a:
Gwiazdeczko - jesteś w błędzie.Mięso z makro po rabacie nie jest mięsem po terminie, lecz mięsem z krótkim terminem przydatności do spożycia.Zanim coś napiszesz - pomyśl.Krótki termin - niższa cena - większy zysk, ale towar PEŁNOWARTOŚCIOWY !! Osobiście wolałbym niższą cenę, świeży towar , ale kapitalizm mi tego nie zapewni. Chodzi mi o drapieżny kapitalizm panujący w naszym kraju.
Masz rację jest to towar w pełni wartościowy do dnia następnego ale jaką masz gwarancje że ten towar nie jest z przed paru dni. To wszystko co piszą to prawda, właściciel kupuje mięso w Makro o 21:00 wystawiają przeceny towar i wtedy Pan właściciel sklepu Kurdesz wkracza do akcji, rzuca się jak lew na czerwone pojemniki i półkę z przecenami odpychając innych detalicznych klientów wyrywa mięso z datą ważności do dnia następnego. Pytanie czy ten towar sprzeda się dnia następnego, czy klient kupujący ten towar ma świadomość że kupił mięso którego data przydatności do spożycia mija dzisiaj, zapewne nie! Kupując mięso wkładamy do lodówki i przetwarzamy następnego dnia lub w kolejnych dniach ze świadomością że było świeże a już w dniu następnym jest przeterminowane. To co praktykują właściciele sklepu jest przestępstwem i narażeniem życia i zdrowia a nie to że ludzie piszą prawdę i straszy się ich sądem za oszczerstwa.
Sklep KURDESZ
Masz rację jest to towar w pełni wartościowy do dnia następnego ale jaką masz gwarancje że ten towar nie jest z przed paru dni. To wszystko co piszą to prawda, właściciel kupuje mięso w Makro o 21:00 wystawiają przeceny towar i wtedy Pan właściciel sklepu Kurdesz wkracza do akcji, rzuca się jak lew na czerwone pojemniki i półkę z przecenami odpychając innych detalicznych klientów wyrywa mięso z datą ważności do dnia następnego. Pytanie czy ten towar sprzeda się dnia następnego, czy klient kupujący ten towar ma świadomość że kupił mięso którego data przydatności do spożycia mija dzisiaj, zapewne nie! Kupując mięso wkładamy do lodówki i przetwarzamy następnego dnia lub w kolejnych dniach ze świadomością że było świeże a już w dniu następnym jest przeterminowane. To co praktykują właściciele sklepu jest przestępstwem i narażeniem życia i zdrowia a nie to że ludzie piszą prawdę i straszy się ich sądem za oszczerstwa.