Za kilka milionów zamiast pięknego kąpieliska zrobili bajoro i miejsce spotkań meneli. Zaorać i zapomnieć. Takie miejsce przerasta mentalnie mieszkańców Sułkowic.
Pan Marcin był najlepszym instruktorem. Uczył i zarazem trenował, pozostali instruktorzy niestety nie umieją sami pływać a instruktorami zostali tylko i wyłącznie dla kasy. Niestety ktoś o większych umiejętnościach nie ma prawa pracować na basenie w Myślenicach. Hermetyczny układ, znajomości.. wstyd !!!
Wszystko jest dla ludzi, motocross również. Po to się buduje baseny, żeby ludzie mieli gdzie pływać i nie topili się w rzekach, tak samo jest z motocyklami, na całym świecie buduje się tory po to aby na nich bezpiecznie się wściekać. Las jest nudny, nie chcemy po nim jeździć, w lesie nie ma tego co jest na torze czyli: techniki, wytrzymałości, długich skoków, jazdy do odcięcia zapłonu. 3/4 wypadów na moto, spędzam na torach, mogę sobie na to pozwolić ale większość osób nie ma do tego warunków, więc orają okoliczne lasy i właśnie w naszym społecznym interesie jest to, aby takie osoby, często młode mogły rozwijać swoje pasje w miejscach do tego przeznaczonych. Lepiej aby, nadpobudliwy 15 latek wyżywał się na torze niż na pseudo turyście( tak wyglądacie kiedy chodzicie po Plebańskiej Górze) schodzącym koło "patelni"
EXC 20031 paź 2013
Zabrzmiało groźnie, chyba w sprzedam motocykl.. :)
EXC 20031 paź 2013
Motocykl w lesie, może przeszkadzać to jest zrozumiałe i nie podlega dyskusji, ale jak można negować idee budowy obiektu dla motocyklistów przez miasto ? Nawet nie budowę a wyznaczenie terenu na taki tor ? Przemawia przez Was zazdrość, że wy nie możecie, nie stać was, nie dla was. Oglądnijcie sobie bardzo mądry spot http://www.youtube.com/watch?v=5uu2ISaC-tQ
Cieszę się, że tak bardzo wk.....ą was motocykle w lesie, czym więcej będzie nas w lasach tym mamy większą szansę na legalne miejsce do jazdy, więc nie pozostaje mi nic innego jak powiedzieć wam moi drodzy " do zobaczenia na szlaku HEJ " :)
EXC 20031 paź 2013
Środowisko anty off-roadowe tak was nazwijmy aby nikogo nie urazić, nie może zrozumieć, że jedynym sposobem na ograniczenie wypadów motocyklistów do lasu jest wybudowanie przez miasta obiektów specjalnie do tego rodzaju sportu przeznaczonych. W interesie wszystkich a zwłaszcza osób, którym przeszkadzają motocykle w lesie, jest, aby takie miejsca powstawały, ponieważ to Wy jesteście na przegranej pozycji. Nam turyści w lesie nie przeszkadzają, na chwilę trzeba zwolnić, przejechać w bezpiecznej odległości i tyle.. Natomiast, turysta ze spotkania z motocyklem nie może się otrząsnąć przez kilka dni :) Ale uwaga, podobno policja ma zostać uzbrojona w specjalne motocykle pościgowe. Patrzcie jak nas będą gonić po lasach, koniec nielegalnego off-roadu jest już blisko.... :) http://www.youtube.com/watch?v=zlPiKKspIVg&desktop_uri=%2Fwatch%3Fv%3DzlPiKKspIVg&app=desktop
EXC 20028 paź 2013
W Myślenicach oraz w bliskiej okolicy nie ma obiektu, terenu gdzie można pojeździć na motocyklu enduro. Skrawek ziemi koło Coopera został zabrany pod inwestycje, tak się składa, że brak specjalnych miejsc wyznaczonych pod off-road sprzyja wypadom do lasu. W interesie miasta, mieszkańców jest aby takie obiekty powstały. Niestety wszelkie próby pozyskania takiego terenu gdzie za własne pieniądze stworzylibyśmy tor, są daremne. Nie ma gdzie, nie da się, nie wolno itd... Osoby które poważnie traktują ten sport, wolą jeździć po obiektach do tego przystosowanych, ale niestety u nas takich praktycznie nie ma. W innych krajach problemu nie ma ponieważ nawet najmniejsze miasteczko ma profesjonalny tor gdzie można bezpiecznie wyżyć się na motocyklu. Las do jazdy jest nudny, nie rozwojowy, pozbawiony elementów sportowych ale jak nie ma gdzie jeździć to i do lasu się wyskoczy.
Czym większy hałas emituje motocykl tym większą szansę na przeżycie ma motocyklista, kierowcy samochodów nie patrzą w lusterka. Głośny wydech spowoduje, że prowadzący samochód spojrzy w lusterko i może nie wykona niebezpiecznego manewru dla motocyklisty.
EXC 2007 paź 2013
Oczywiście, że spełniam. Motocykl z homologacją można łatwo wrzucić w koszty firmy, gorzej jest z crossem. Większość osób kupuje motocykle enduro, ponieważ chce je zarejestrować i spokojnie lub mniej spokojnie, ale legalnie pomykać przez miasto. Nikt nie chce mieć wypadku w mieście na motocyklu bez homologacji(bez OC itd)
EXC 2007 paź 2013
Quady i motocykle enduro można rejestrować, więc dlaczego nie mogą jeździć po mieście ?
Jeśli masz sportowego Quada, to najbliższy fajny tor jest w Osielcu 30 minut od Myślenic, na quadzie przeprawowym jazda po torze jest raczej mało przyjemna.
Do szkółki lotniczej czyli do połowy góry można dojechać, później jest zakaz, w niedziele mogą stać, ale w piątki, soboty nigdy nie spotkałem tam policji. Na samej górze jest duży parking. Zakaz nie dotyczy mieszkańców, więc w razie kontroli trzeba ściemniać.
EXC 2003 sie 2013
Jeśli jesteś zmotoryzowany to polecam Koskową Górę, na sam szczyt możesz dojechać samochodem. Jeśli odległość nie jest problemem, polecam również górę Żar, na sam szczyt wyjedziesz samochodem widok wieczorem i w nocy jest wspaniały - coś pięknego.
„Zalew jest w tragicznym stanie”. Czy gminie uda się to zmienić przed sezonem?
Za kilka milionów zamiast pięknego kąpieliska zrobili bajoro i miejsce spotkań meneli. Zaorać i zapomnieć. Takie miejsce przerasta mentalnie mieszkańców Sułkowic.
BASENY W MYŚLENICACH - kryty, odkryty - ceny, godziny otwarcia
Pan Marcin był najlepszym instruktorem. Uczył i zarazem trenował, pozostali instruktorzy niestety nie umieją sami pływać a instruktorami zostali tylko i wyłącznie dla kasy. Niestety ktoś o większych umiejętnościach nie ma prawa pracować na basenie w Myślenicach. Hermetyczny układ, znajomości.. wstyd !!!
Motory górskie na Górze Plebańska i w lesie na Mikołaju
Wszystko jest dla ludzi, motocross również. Po to się buduje baseny, żeby ludzie mieli gdzie pływać i nie topili się w rzekach, tak samo jest z motocyklami, na całym świecie buduje się tory po to aby na nich bezpiecznie się wściekać. Las jest nudny, nie chcemy po nim jeździć, w lesie nie ma tego co jest na torze czyli: techniki, wytrzymałości, długich skoków, jazdy do odcięcia zapłonu. 3/4 wypadów na moto, spędzam na torach, mogę sobie na to pozwolić ale większość osób nie ma do tego warunków, więc orają okoliczne lasy i właśnie w naszym społecznym interesie jest to, aby takie osoby, często młode mogły rozwijać swoje pasje w miejscach do tego przeznaczonych. Lepiej aby, nadpobudliwy 15 latek wyżywał się na torze niż na pseudo turyście( tak wyglądacie kiedy chodzicie po Plebańskiej Górze) schodzącym koło "patelni"
Zabrzmiało groźnie, chyba w sprzedam motocykl.. :)
Motocykl w lesie, może przeszkadzać to jest zrozumiałe i nie podlega dyskusji, ale jak można negować idee budowy obiektu dla motocyklistów przez miasto ? Nawet nie budowę a wyznaczenie terenu na taki tor ? Przemawia przez Was zazdrość, że wy nie możecie, nie stać was, nie dla was. Oglądnijcie sobie bardzo mądry spot http://www.youtube.com/watch?v=5uu2ISaC-tQ
Cieszę się, że tak bardzo wk.....ą was motocykle w lesie, czym więcej będzie nas w lasach tym mamy większą szansę na legalne miejsce do jazdy, więc nie pozostaje mi nic innego jak powiedzieć wam moi drodzy " do zobaczenia na szlaku HEJ " :)
Środowisko anty off-roadowe tak was nazwijmy aby nikogo nie urazić, nie może zrozumieć, że jedynym sposobem na ograniczenie wypadów motocyklistów do lasu jest wybudowanie przez miasta obiektów specjalnie do tego rodzaju sportu przeznaczonych. W interesie wszystkich a zwłaszcza osób, którym przeszkadzają motocykle w lesie, jest, aby takie miejsca powstawały, ponieważ to Wy jesteście na przegranej pozycji. Nam turyści w lesie nie przeszkadzają, na chwilę trzeba zwolnić, przejechać w bezpiecznej odległości i tyle.. Natomiast, turysta ze spotkania z motocyklem nie może się otrząsnąć przez kilka dni :) Ale uwaga, podobno policja ma zostać uzbrojona w specjalne motocykle pościgowe. Patrzcie jak nas będą gonić po lasach, koniec nielegalnego off-roadu jest już blisko.... :)
http://www.youtube.com/watch?v=zlPiKKspIVg&desktop_uri=%2Fwatch%3Fv%3DzlPiKKspIVg&app=desktop
W Myślenicach oraz w bliskiej okolicy nie ma obiektu, terenu gdzie można pojeździć na motocyklu enduro. Skrawek ziemi koło Coopera został zabrany pod inwestycje, tak się składa, że brak specjalnych miejsc wyznaczonych pod off-road sprzyja wypadom do lasu. W interesie miasta, mieszkańców jest aby takie obiekty powstały. Niestety wszelkie próby pozyskania takiego terenu gdzie za własne pieniądze stworzylibyśmy tor, są daremne. Nie ma gdzie, nie da się, nie wolno itd... Osoby które poważnie traktują ten sport, wolą jeździć po obiektach do tego przystosowanych, ale niestety u nas takich praktycznie nie ma. W innych krajach problemu nie ma ponieważ nawet najmniejsze miasteczko ma profesjonalny tor gdzie można bezpiecznie wyżyć się na motocyklu. Las do jazdy jest nudny, nie rozwojowy, pozbawiony elementów sportowych ale jak nie ma gdzie jeździć to i do lasu się wyskoczy.
Motocykle i qady w Myślenicach
Czym większy hałas emituje motocykl tym większą szansę na przeżycie ma motocyklista, kierowcy samochodów nie patrzą w lusterka. Głośny wydech spowoduje, że prowadzący samochód spojrzy w lusterko i może nie wykona niebezpiecznego manewru dla motocyklisty.
Oczywiście, że spełniam. Motocykl z homologacją można łatwo wrzucić w koszty firmy, gorzej jest z crossem. Większość osób kupuje motocykle enduro, ponieważ chce je zarejestrować i spokojnie lub mniej spokojnie, ale legalnie pomykać przez miasto. Nikt nie chce mieć wypadku w mieście na motocyklu bez homologacji(bez OC itd)
Quady i motocykle enduro można rejestrować, więc dlaczego nie mogą jeździć po mieście ?
Gdzie na QUADA?
Jeśli masz sportowego Quada, to najbliższy fajny tor jest w Osielcu 30 minut od Myślenic, na quadzie przeprawowym jazda po torze jest raczej mało przyjemna.
Miejsce na romantyczny wieczór?
Do szkółki lotniczej czyli do połowy góry można dojechać, później jest zakaz, w niedziele mogą stać, ale w piątki, soboty nigdy nie spotkałem tam policji. Na samej górze jest duży parking. Zakaz nie dotyczy mieszkańców, więc w razie kontroli trzeba ściemniać.
Jeśli jesteś zmotoryzowany to polecam Koskową Górę, na sam szczyt możesz dojechać samochodem. Jeśli odległość nie jest problemem, polecam również górę Żar, na sam szczyt wyjedziesz samochodem widok wieczorem i w nocy jest wspaniały - coś pięknego.
Da się dojechać na Chełm samochodem?
Śmiało można wyjeżdżać na Chełm od Zarabia, nigdy nie widziałem żeby tam stali.