Wyzysk wszędzie, jest wprawdzie oferta roznoszenia ulotek z Myślenic, ale tylu chętnych, że załapać się nie jest prosto.
Jest też oferta z krakowskiego call center, ale tam to dopiero. Znajomi mówili, którzy tam pracowali, że oszukują na prowizjach, jednego dnia są zlecenia, drugiego jedziesz, płacisz 10 zł za drogę, a oni "dzisiaj nic nie mamy, wracajcie do domu". O, albo jeśli nie wyrabiasz normy (zazwyczaj w 95 % przez złą bazę) 2 sprzedanych produktów na godzinę, są skłonni podziękować za nieudaną współpracę...
nadniebem1 cze 2013
Mam pytanie, czy słyszeliście o jakieś ofercie w naszym mieście, okolicy, gdzie młodzież może dorobić w wakacje? Czy jest ogółem taka opcja, skoro dla dorosłych na naszym rynku praktycznie brak ofert?
Praca dla młodzieży w wakacje
Wyzysk wszędzie, jest wprawdzie oferta roznoszenia ulotek z Myślenic, ale tylu chętnych, że załapać się nie jest prosto.
Jest też oferta z krakowskiego call center, ale tam to dopiero. Znajomi mówili, którzy tam pracowali, że oszukują na prowizjach, jednego dnia są zlecenia, drugiego jedziesz, płacisz 10 zł za drogę, a oni "dzisiaj nic nie mamy, wracajcie do domu". O, albo jeśli nie wyrabiasz normy (zazwyczaj w 95 % przez złą bazę) 2 sprzedanych produktów na godzinę, są skłonni podziękować za nieudaną współpracę...
Mam pytanie, czy słyszeliście o jakieś ofercie w naszym mieście, okolicy, gdzie młodzież może dorobić w wakacje? Czy jest ogółem taka opcja, skoro dla dorosłych na naszym rynku praktycznie brak ofert?