Ja natomiast wyszłam z kościoła ze łzami w oczach. Parafianie stanęli na wysokości zadania. X. Marian otrzymał to na co zasłużył, bo kilka złych decyzji (przestańcie mówić o kradzieżach!!) nie może przeważyć nad latami czynienia dobra, i tylko dobra!
Odpowiadając na pytania wcześniejsze, X. Marian po podziękowaniach powiedział, że przeprasza i żebyśmy mu wybaczyli oraz dodał, żebyśmy pozostali jednością i ciepło przyjęlik nowego proboszca.
Wszystkim ludziom, którzy na tym forum wypisują nie stworzone historie na temat X. Mariana, życzę aby spotkali na swojej drodze kogoś takiego, kim dla mnie i mojej rodziny był x. Marian. Bo wszyscy mówią, jakim jest cytuję: "mistrzem retoryki i manipulacji", "Złodziejem", "hazardzistą"... A był księdzem, który płacił za kolonie dzieciom, które nigdy by z powodu swojej sytuacji materialnej nie zobaczyły polskiego morza czy gór, nigdy od żadnej matki samotnie wychowującej dzieci nie wziął ani grosza za msze czy kolędę, zawsze doceniał każdego wysiłek i trud... mogłam bym tak pisać w nieskończoność... Ale po co? Ludzie, którzy pałają nienawiścią do osoby x. Mariana i tak tego nie zrozumieją, dopóki osobiście nie spotkają takiej osoby na drodze swojego życia.
A "cała szopka z burmistrzem" to po prostu wyrazy szacunku! X. Marian był bardzo ceniony i , po ludzku, lubiany- zarówno w gminie jak i w starostwie.
Nowy kościół w Trzemeśni
Ja natomiast wyszłam z kościoła ze łzami w oczach. Parafianie stanęli na wysokości zadania. X. Marian otrzymał to na co zasłużył, bo kilka złych decyzji (przestańcie mówić o kradzieżach!!) nie może przeważyć nad latami czynienia dobra, i tylko dobra!
Odpowiadając na pytania wcześniejsze, X. Marian po podziękowaniach powiedział, że przeprasza i żebyśmy mu wybaczyli oraz dodał, żebyśmy pozostali jednością i ciepło przyjęlik nowego proboszca.
Wszystkim ludziom, którzy na tym forum wypisują nie stworzone historie na temat X. Mariana, życzę aby spotkali na swojej drodze kogoś takiego, kim dla mnie i mojej rodziny był x. Marian. Bo wszyscy mówią, jakim jest cytuję: "mistrzem retoryki i manipulacji", "Złodziejem", "hazardzistą"... A był księdzem, który płacił za kolonie dzieciom, które nigdy by z powodu swojej sytuacji materialnej nie zobaczyły polskiego morza czy gór, nigdy od żadnej matki samotnie wychowującej dzieci nie wziął ani grosza za msze czy kolędę, zawsze doceniał każdego wysiłek i trud... mogłam bym tak pisać w nieskończoność... Ale po co? Ludzie, którzy pałają nienawiścią do osoby x. Mariana i tak tego nie zrozumieją, dopóki osobiście nie spotkają takiej osoby na drodze swojego życia.
A "cała szopka z burmistrzem" to po prostu wyrazy szacunku! X. Marian był bardzo ceniony i , po ludzku, lubiany- zarówno w gminie jak i w starostwie.