Najlepiej gdyby sama Rada Parafialna odpowiedziała na to pytanie oraz co się działo z pieniędzmi które przechodziły przez ich ręce.
parafianinztrzemesni29 gru 2012
Żałuję, że czytam to wszystko. Jak ktoś chodzi do kościoła to powinien wiedzieć, że co roku na rozliczeniu było mówione że parafia jest zadłużona. Wybieraliśmy komitet najmądrzejszych ludzi z naszej parafii i mieli wgląd do wszystkich zbiórek, organizacji festynów (czy były zyski czy straty wiedzieli o tym), przetargów firm budowlanych, czyli wiedzieli jakimi pieniędzmi mogą gospodarować. Dlaczego mimo długów nie wstrzymywali wydatków które można było przesunąć w czasie (to oznacza, że nie potrafią liczyć). Wielkie zadłużenie nie mogło powstać w ciągu roku. Z mojego punktu widzenia widać, że parafia bardzo dobrze stoi finansowo - proboszcz się zmienił, a prace budowlane nadal trwają pełną parą, kto teraz będzie za to płacił ( może komitet który znakomicie gospodaruje pieniędzmi). Jak ktoś już wyżej wspomniał największą sensację dostaliśmy w prezencie świątecznym od Kardynała Dziwisza (domyślam się, że zyski z naszej parafii będą mniejsze dla kurii za ten prezent). Kardynał umie napisać bardzo długi list do parafian ale wtedy gdy potrzeba wsparcia finansowego poza nasza parafią, ale 3 zdań aby parafianom wyjaśnić to się nie da napisać dlaczego ksiądz został odwołany, bo plotki tylko szkodzą naszej parafii. Skończcie to oczernianie ks. Mariana, jak masz dowody na to, że przegrał w kasynie to sie ujawnij zagramy razem, nie masz dowodów to po co oczerniasz. Był jeden Judasz co zdradził Pana Jezusa, niestety na świecie jest coraz więcej tego typu ludzi.
Jestem za ks. Marianem bo dużo zrobił dla nas wszystkich. Nawet Ci co nie dali na kościół a oczerniają księdza Mariana - miło teraz usiąść w wygodnej ławce i mieć podgrzewane buty. Te plotki naprawdę już są nudne.
Pozdrawiam wszystkich którzy są za księdzem Marianem. Niech sprawa w końcu się wyjaśni.
Nowy kościół w Trzemeśni
Najlepiej gdyby sama Rada Parafialna odpowiedziała na to pytanie oraz co się działo z pieniędzmi które przechodziły przez ich ręce.
Żałuję, że czytam to wszystko. Jak ktoś chodzi do kościoła to powinien wiedzieć, że co roku na rozliczeniu było mówione że parafia jest zadłużona. Wybieraliśmy komitet najmądrzejszych ludzi z naszej parafii i mieli wgląd do wszystkich zbiórek, organizacji festynów (czy były zyski czy straty wiedzieli o tym), przetargów firm budowlanych, czyli wiedzieli jakimi pieniędzmi mogą gospodarować. Dlaczego mimo długów nie wstrzymywali wydatków które można było przesunąć w czasie (to oznacza, że nie potrafią liczyć). Wielkie zadłużenie nie mogło powstać w ciągu roku. Z mojego punktu widzenia widać, że parafia bardzo dobrze stoi finansowo - proboszcz się zmienił, a prace budowlane nadal trwają pełną parą, kto teraz będzie za to płacił ( może komitet który znakomicie gospodaruje pieniędzmi). Jak ktoś już wyżej wspomniał największą sensację dostaliśmy w prezencie świątecznym od Kardynała Dziwisza (domyślam się, że zyski z naszej parafii będą mniejsze dla kurii za ten prezent). Kardynał umie napisać bardzo długi list do parafian ale wtedy gdy potrzeba wsparcia finansowego poza nasza parafią, ale 3 zdań aby parafianom wyjaśnić to się nie da napisać dlaczego ksiądz został odwołany, bo plotki tylko szkodzą naszej parafii. Skończcie to oczernianie ks. Mariana, jak masz dowody na to, że przegrał w kasynie to sie ujawnij zagramy razem, nie masz dowodów to po co oczerniasz. Był jeden Judasz co zdradził Pana Jezusa, niestety na świecie jest coraz więcej tego typu ludzi.
Jestem za ks. Marianem bo dużo zrobił dla nas wszystkich. Nawet Ci co nie dali na kościół a oczerniają księdza Mariana - miło teraz usiąść w wygodnej ławce i mieć podgrzewane buty. Te plotki naprawdę już są nudne.
Pozdrawiam wszystkich którzy są za księdzem Marianem. Niech sprawa w końcu się wyjaśni.