Przecież jest Rada Parafialna , powinna być Komisja Rewizyjna - oni mają wgląd do przychodów i rozchodów .[/cytat]
Przecież w Parafii Trzemeśnia nie istnieje taki twór jak Rada Parafialna. Owszem. Był taki pomysł aby ją utworzyć parę lat temu i zgłaszało się kandydatów do Ks. Proboszcza ale pomysł ten jakoś umarł śmiercią naturalną. Potem była mowa o tym aby Radę Budowy Kościoła przekształcić w Radę Parafialną ale również nic z tego nie wynikło. I co za tym idzie na politykę finansową kasy parafialnej (nie mylić z finansami na budowę Nowej Świątyni) nikt poza Ks. Proboszczem nie miał wpływu.
Z całym szacunkiem dla Ks. Mariana ale niejeden z nas przy takiej ilości długów ( o ile jest to prawda) miałby już nad sobą komorników i innych ściągaczy długów. Na ten przykład Pan Radny ma już za sobą licytację komorniczą swojego dobytku. Szczegóły na stronie Urzędu Skarbowego w Myślenicach. A jego długi są o wiele niższe niż Ks. Mariana ( zaznaczam o ile te pogłoski to prawda)
Nowy kościół w Trzemeśni
Przecież jest Rada Parafialna , powinna być Komisja Rewizyjna - oni mają wgląd do przychodów i rozchodów .[/cytat]
Przecież w Parafii Trzemeśnia nie istnieje taki twór jak Rada Parafialna. Owszem. Był taki pomysł aby ją utworzyć parę lat temu i zgłaszało się kandydatów do Ks. Proboszcza ale pomysł ten jakoś umarł śmiercią naturalną. Potem była mowa o tym aby Radę Budowy Kościoła przekształcić w Radę Parafialną ale również nic z tego nie wynikło. I co za tym idzie na politykę finansową kasy parafialnej (nie mylić z finansami na budowę Nowej Świątyni) nikt poza Ks. Proboszczem nie miał wpływu.
Z całym szacunkiem dla Ks. Mariana ale niejeden z nas przy takiej ilości długów ( o ile jest to prawda) miałby już nad sobą komorników i innych ściągaczy długów. Na ten przykład Pan Radny ma już za sobą licytację komorniczą swojego dobytku. Szczegóły na stronie Urzędu Skarbowego w Myślenicach. A jego długi są o wiele niższe niż Ks. Mariana ( zaznaczam o ile te pogłoski to prawda)