Olewam w co wierzysz. Nie ma to znaczenia.
Daruj sobie wpisy...razem z tym PKS Fan co się stał "głąbicielem" soory "myślicielem" (jakoś mi nie pasuje)
I nie straszcie pobożnych ludzi idiotycznymi tekstami, bo nie wytrzymam.
Stało się. Koniec. Budujcie na nowo swoją wspólnotę.
A ty Tomuś to Jezus Maryjo nic nie wiem o co ci chodzi. A za kogoż się tak wstydzisz?
kukuryku7 sty 2013
Panie Pawle K i jusku
"Każdy człowiek ma prawo do wolności od zastraszania go przez inne osoby. W szczególności nie wolno grozić nikomu popełnieniem przestępstwa na jego szkodę albo szkodę osoby mu najbliższej.
Przestępstwo to czyn opisany w kodeksie karnym albo innej ustawie zagrożony grzywną powyżej 30 stawek dziennych, kara ograniczenia wolności albo karą pozbawienia wolności przekraczającą 1 miesiąc. Jeżeli czyn opisany w ustawie zagrożony jest karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3 albo karą surowszą uważa się go za zbrodnię. Pozostałe przestępstwa są występkami.
Groźba karalna jest przestępstwem przeciwko wolności. Sprawca, który grozi innej osobie pozbawieniem życia, pobiciem, podpaleniem czy jakimkolwiek innym przestępstwem nie musi kierować się rzeczywistą wolą dokonania takiego czynu. Dla bytu przestępstwa wystarczająca staje się okoliczność, że osoba pod adresem, której groźba została zapowiedziana faktycznie obawia się jej spełnienia i obawa ta jest uzasadniona"
Pomijając cytat zadam pytanie: Pan mi grozi? :)
kukuryku2 sty 2013
"Neminem captivabimus nisi iure victum."
AMEN
kukuryku1 sty 2013
Smutne jest. Skłóciła się przez ten epizod rodzina przez święta.
Nie lepiej było się gnieść i wąchać smrody w starym kościele? Było przynajmniej narzekać na ciasnotę. Ale jaki mistycyzm był w tym wszystkim. Jaka RODZINA! (z tymi grzechami)
Teraz zostały ładne obrazki, ładna afera, skandal ciekawostka i głupota ;)
kukuryku29 gru 2012
Proponuję wydać to w formie biuletynu jak dotychczas.
Tym razem kto ile stracił.
Żałosne jak zawsze...
kukuryku26 gru 2012
kukuryku napisał/a:
bo ja o niczym nie wiem
kukuryku26 gru 2012
Mnie najbardziej ciekawi skąd Wy o tym wszystkim wiecie?
Wychodzi na to, że doskonale się bawicie za "te pieniądze", a kozioł ofiarny się znalazł. Wytłumacz mi nadczłowieku, który zajmuje się majątkiem parafii, bo ja o niczym nie wiem.
Wydaje się, że w tej parafii niektórzy posiadają tajemną wiedzę. Ja zawsze byłem ciekawy świata. Nie odmawiajcie mi nauki.
aha przepraszam to wiedza zastrzeżona dla wybrańców. Zapomniałem,że jestem nikim.
Jeszcze raz przepraszam, że mnie to zastanawia dlaczego tak się stało. Przepraszam, że podpisałem petycje. Nie powinienem tego robić.
Najmocniej przepraszam szanownych właścicieli majątku parafii.
Nowy kościół w Trzemeśni
Olewam w co wierzysz. Nie ma to znaczenia.
Daruj sobie wpisy...razem z tym PKS Fan co się stał "głąbicielem" soory "myślicielem" (jakoś mi nie pasuje)
I nie straszcie pobożnych ludzi idiotycznymi tekstami, bo nie wytrzymam.
Stało się. Koniec. Budujcie na nowo swoją wspólnotę.
A ty Tomuś to Jezus Maryjo nic nie wiem o co ci chodzi. A za kogoż się tak wstydzisz?
Panie Pawle K i jusku
"Każdy człowiek ma prawo do wolności od zastraszania go przez inne osoby. W szczególności nie wolno grozić nikomu popełnieniem przestępstwa na jego szkodę albo szkodę osoby mu najbliższej.
Przestępstwo to czyn opisany w kodeksie karnym albo innej ustawie zagrożony grzywną powyżej 30 stawek dziennych, kara ograniczenia wolności albo karą pozbawienia wolności przekraczającą 1 miesiąc. Jeżeli czyn opisany w ustawie zagrożony jest karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3 albo karą surowszą uważa się go za zbrodnię. Pozostałe przestępstwa są występkami.
Groźba karalna jest przestępstwem przeciwko wolności. Sprawca, który grozi innej osobie pozbawieniem życia, pobiciem, podpaleniem czy jakimkolwiek innym przestępstwem nie musi kierować się rzeczywistą wolą dokonania takiego czynu. Dla bytu przestępstwa wystarczająca staje się okoliczność, że osoba pod adresem, której groźba została zapowiedziana faktycznie obawia się jej spełnienia i obawa ta jest uzasadniona"
Pomijając cytat zadam pytanie: Pan mi grozi? :)
"Neminem captivabimus nisi iure victum."
AMEN
Smutne jest. Skłóciła się przez ten epizod rodzina przez święta.
Nie lepiej było się gnieść i wąchać smrody w starym kościele? Było przynajmniej narzekać na ciasnotę. Ale jaki mistycyzm był w tym wszystkim. Jaka RODZINA! (z tymi grzechami)
Teraz zostały ładne obrazki, ładna afera, skandal ciekawostka i głupota ;)
Proponuję wydać to w formie biuletynu jak dotychczas.
Tym razem kto ile stracił.
Żałosne jak zawsze...
Mnie najbardziej ciekawi skąd Wy o tym wszystkim wiecie?
Wychodzi na to, że doskonale się bawicie za "te pieniądze", a kozioł ofiarny się znalazł. Wytłumacz mi nadczłowieku, który zajmuje się majątkiem parafii, bo ja o niczym nie wiem.
Wydaje się, że w tej parafii niektórzy posiadają tajemną wiedzę. Ja zawsze byłem ciekawy świata. Nie odmawiajcie mi nauki.
aha przepraszam to wiedza zastrzeżona dla wybrańców. Zapomniałem,że jestem nikim.
Jeszcze raz przepraszam, że mnie to zastanawia dlaczego tak się stało. Przepraszam, że podpisałem petycje. Nie powinienem tego robić.
Najmocniej przepraszam szanownych właścicieli majątku parafii.