ja rodziłam w Myślenickim szpitalu tydzień temu i nie polecam!!! zostałam paskudnie potraktowana, trafiłam o 21 na porodówke bo odeszły mi wody. Położne miały mnie w dupie zamkły na sali porodowej zgasiły światło i poszły sobie. Całą noc wyłam z bólu błagałam je o cokolwiek przeciwbólowego a w zamian nie dość ze mi nic nie dały to jeszcze przychodziły drzeć na mnie morde. To był mój pierwszy poród i wielu rzeczy nie wiedziałam a one zamiast spokojnie mi wytłumaczyć krzyczały. Wytrzymały mnie w bólach całą noc, dodatkowo przy każdym skurczu wymiotowałam a rano nie miałam siły na parcie. Pomijając ze bóle parte miałam 3 godziny aż w końcu moją córkę musiało wypchnąć dwóch lekarzy gdyż zaczynałam tracić przytomność. Nikomu nie życze takiego porodu i takiej obsługi. Mnie potraktowano jak przysłowiowego PSA i ten najpiękniejszy moment w życiu zamieniły w istny koszmar,
Poród w myślenickim szpitalu i wszystko co z nim związane
ja rodziłam w Myślenickim szpitalu tydzień temu i nie polecam!!! zostałam paskudnie potraktowana, trafiłam o 21 na porodówke bo odeszły mi wody. Położne miały mnie w dupie zamkły na sali porodowej zgasiły światło i poszły sobie. Całą noc wyłam z bólu błagałam je o cokolwiek przeciwbólowego a w zamian nie dość ze mi nic nie dały to jeszcze przychodziły drzeć na mnie morde. To był mój pierwszy poród i wielu rzeczy nie wiedziałam a one zamiast spokojnie mi wytłumaczyć krzyczały. Wytrzymały mnie w bólach całą noc, dodatkowo przy każdym skurczu wymiotowałam a rano nie miałam siły na parcie. Pomijając ze bóle parte miałam 3 godziny aż w końcu moją córkę musiało wypchnąć dwóch lekarzy gdyż zaczynałam tracić przytomność. Nikomu nie życze takiego porodu i takiej obsługi. Mnie potraktowano jak przysłowiowego PSA i ten najpiękniejszy moment w życiu zamieniły w istny koszmar,