Haps się znalazł cały i zdrowy!!
Gorące podziękowania dla Naszych miłych i bardzo pomocnych Panów ze Straży Miejskiej Myślenice oraz Pań opiekujących się naszym Yorkiem.
gondol2 sty 2014
Agata1505 napisał/a:
Wczoraj przed 19 taki York przebiegał pod mostem Zakopianką. Niestety zanim zdążyliśmy zawrócić, żeby go zgarnąć już go nie było.
Proszę mi napisać czy było to pod wiaduktem- mostem na Polankę czy pod Zakopianką w tunelu?
Dalej go nie ma więc każda podpowiedź jest cenna ;-(
gondol1 sty 2014
W noc sylwestrową, wystraszony petardami, uciekł York w okolicy ul. Kraszewskiego. Jeśli ktoś spotka - bardzo proszę o info.
Kiedyś napisałem taki post na forum. Jego tytuł brzmiał chyba "Lekarz specjalista". post został usunięty, ale tak dla przypomnienia i ku przestrodze przed wizytą u Pani G. cytuję:
''Drodzy forumowicze, piszę ten post około północy z 6 na 7 maja – muszę dać ujście emocjom po takim dniu. Do rzeczy: Historia zaczyna się we wtorek 4 maja kiedy córka rano przed wyjazdem do szkoły pokazuje mi swoją rękę na której w okolicach łokcia pojawiło się kilka Bombli podobnych do ugryzienia komara – marudząc trochę, że swędzi. Pomyślałem – poswędzi i przestanie – pewnie podczas snu „coś” mogło ją pogryźć. Jednak po powrocie ze szkoły żona zauważyła koło ucha czerwone plamy. Reakcja oczywista to wizyta u lekarza pierwszego kontaktu, której wynikiem jest wstępna diagnoza, że córka ma tzw. Uczulenie. Dostaje clemastinum + calcium. Jednak im bliżej wieczora sprawa robi się poważna. Plamy z bąblami pokrywają już ok. 70% ciała. Bez zastanowienia jeszcze tego samego dnia żona jedzie z córką ponownie do lekarza. Efektem wizyty jest tym razem zastrzyk ze sterydu. Po kilku godzinach objawy zaczynają ustępować. Radość nie trwa długo bo następnego dnia 5 maja rano całe ciało córki było znów w plamach. Znów wizyta u lekarza i znów zastrzyk ze sterydu + tabletki ze sterydem do zażywania w domu. Tym razem jednak nie nastąpiła widoczna poprawa. Przetrwaliśmy kolejną noc… Dziś rano tj. 6 maja kolejna wizyta u lekarza pierwszego kontaktu, który z uwagi na powagę sytuacji daje skierowanie do dermatolog G. z adnotacją na samym początku „Bardzo Pilne”. Jest godzina 11.40 żona rejestrując córkę do dermatolog G. otrzymuje w okienku informację, że w.w. Pani przyjmuje do godz. 13 , ale cytuję „z takim skierowaniem to proszę bez kolejki wejść i pokazać”. Pod gabinetem okazuje się, że są tylko trzy osoby. Żona wchodzi z córką pomiędzy pacjentami do gabinetu ( godz. 11.45) i grzecznie informuje, ze ma pilne skierowanie, na co z miejsca słyszy – „ja już dzisiaj nikogo nie przyjmuję, mam wizytę u dentysty o 13” wstaje, podchodzi do drzwi i rzuca jeszcze „proszę mi stąd wyjść” wypychając wręcz córkę z gabinetu. „Może rzuci Pani chociaż okiem na córkę, lekarz internista zaleciła pilne skontaktowanie się ze specjalistą – zdążyła jeszcze powiedzieć żona. „Poczekajcie sobie, po południu przyjmuje inny lekarz i proszę stąd wyjść” – łapie za klamkę i zatrzaskuje drzwi dosłownie przed nosem. Żona w szoku wraca do lekarza internisty, od którego słyszy, że ile lat pracuje to nie zdarzyło się aby lekarz nie przyjął pacjenta gdzie na skierowaniu pisze BARDZO PILNE ! Sytuacja staje się poważna – córka zaczyna dodatkowo puchnąć – lekarz internista łapie się za głowę radzi „róbcie co możecie, jedźcie do Krakowa….” Córka dostaje kolejny zastrzyk w przychodni - zapisany przez internistę.
Historia kończy się tak ( na dziś godz23.30 ), że córka po wizycie u lekarza specjalisty w Krakowie w 10 minut zostaje przyjęta z ZAGROŻENIEM ŻYCIA ! do kliniki. Wstępna diagnoza to – ostra pokrzywka. Lekarz informuje nas, że córka ma spuchniętą prawą stronę gardła, co jest poważnym zagrożeniem dla jej życia gdyby została w domu. Lekarz robi rutynowy wywiad o przebiegu choroby - jakie leki córka brała przez te dwa dni itp. Żona ma wszystko spisane na kartce od lekarza internisty. Dlaczego nie byliście z tak poważnymi objawami u „swojego” dermatologa - pyta lekarz widząc wcześniej przytaczane skierowanie. Bo Pani doktor miała wizytę u dentysty o 13 – odpowiadamy…."
[quote=gość: Marek XXX] Przede wszystkim na oddziale jest zawsze 2 ginekologów, wszystkim zajmuje się ten młodszy, który potrafi wszystko zrobić przy pacjentce. Z tego co wie to rzadko 1 dyżurny wychodzi w ogóle z dyżurki. Tak więc nie przesadzajcie ludzie.... nie było by taa źla, nawet gdyby się coś działo powaznego. [/quote]
No Ciebie to na 100% albo ten, lub podobny odbierał...
A tu wciąż pro i anty - pro i anty... Retoryka gdzie ? Myślicie, że plując na kogoś przeciwników mu przysporzycie ? Nawiasem mówiąc wiecznie tu słyszę anty "Ostrowski". Nie róbcie sobie na tutejszym portalu "Panowie Politycy" agitacji.. Nie ten styl, i marna forma...
Przeczytałem tylko nagłówek - krótka riposta do tematu:
Nagrzej swój rower w 10 minut przy -24oC
PS. malkontenci żyją krócej - a na poważnie weź się stuknij w głowę człowieku, który zakładasz ten temat...
ZAGINIONE/ZNALEZIONE/POTRZEBUJĄCE POMOCY ZWIERZĘTA
Haps się znalazł cały i zdrowy!!
Gorące podziękowania dla Naszych miłych i bardzo pomocnych Panów ze Straży Miejskiej Myślenice oraz Pań opiekujących się naszym Yorkiem.
Proszę mi napisać czy było to pod wiaduktem- mostem na Polankę czy pod Zakopianką w tunelu?
Dalej go nie ma więc każda podpowiedź jest cenna ;-(
W noc sylwestrową, wystraszony petardami, uciekł York w okolicy ul. Kraszewskiego. Jeśli ktoś spotka - bardzo proszę o info.
Od 1 lipca segregujemy śmieci: Jak sobie radzicie? [WIDEO]
Ja jutro wywożę przed magistrat. Umowy dotrzymałem - segreguję. Nie odebrali, sam przywiozę.
dermatolodzy w Myślenicach
Kiedyś napisałem taki post na forum. Jego tytuł brzmiał chyba "Lekarz specjalista". post został usunięty, ale tak dla przypomnienia i ku przestrodze przed wizytą u Pani G. cytuję:
''Drodzy forumowicze, piszę ten post około północy z 6 na 7 maja – muszę dać ujście emocjom po takim dniu. Do rzeczy: Historia zaczyna się we wtorek 4 maja kiedy córka rano przed wyjazdem do szkoły pokazuje mi swoją rękę na której w okolicach łokcia pojawiło się kilka Bombli podobnych do ugryzienia komara – marudząc trochę, że swędzi. Pomyślałem – poswędzi i przestanie – pewnie podczas snu „coś” mogło ją pogryźć. Jednak po powrocie ze szkoły żona zauważyła koło ucha czerwone plamy. Reakcja oczywista to wizyta u lekarza pierwszego kontaktu, której wynikiem jest wstępna diagnoza, że córka ma tzw. Uczulenie. Dostaje clemastinum + calcium. Jednak im bliżej wieczora sprawa robi się poważna. Plamy z bąblami pokrywają już ok. 70% ciała. Bez zastanowienia jeszcze tego samego dnia żona jedzie z córką ponownie do lekarza. Efektem wizyty jest tym razem zastrzyk ze sterydu. Po kilku godzinach objawy zaczynają ustępować. Radość nie trwa długo bo następnego dnia 5 maja rano całe ciało córki było znów w plamach. Znów wizyta u lekarza i znów zastrzyk ze sterydu + tabletki ze sterydem do zażywania w domu. Tym razem jednak nie nastąpiła widoczna poprawa. Przetrwaliśmy kolejną noc… Dziś rano tj. 6 maja kolejna wizyta u lekarza pierwszego kontaktu, który z uwagi na powagę sytuacji daje skierowanie do dermatolog G. z adnotacją na samym początku „Bardzo Pilne”. Jest godzina 11.40 żona rejestrując córkę do dermatolog G. otrzymuje w okienku informację, że w.w. Pani przyjmuje do godz. 13 , ale cytuję „z takim skierowaniem to proszę bez kolejki wejść i pokazać”. Pod gabinetem okazuje się, że są tylko trzy osoby. Żona wchodzi z córką pomiędzy pacjentami do gabinetu ( godz. 11.45) i grzecznie informuje, ze ma pilne skierowanie, na co z miejsca słyszy – „ja już dzisiaj nikogo nie przyjmuję, mam wizytę u dentysty o 13” wstaje, podchodzi do drzwi i rzuca jeszcze „proszę mi stąd wyjść” wypychając wręcz córkę z gabinetu. „Może rzuci Pani chociaż okiem na córkę, lekarz internista zaleciła pilne skontaktowanie się ze specjalistą – zdążyła jeszcze powiedzieć żona. „Poczekajcie sobie, po południu przyjmuje inny lekarz i proszę stąd wyjść” – łapie za klamkę i zatrzaskuje drzwi dosłownie przed nosem. Żona w szoku wraca do lekarza internisty, od którego słyszy, że ile lat pracuje to nie zdarzyło się aby lekarz nie przyjął pacjenta gdzie na skierowaniu pisze BARDZO PILNE ! Sytuacja staje się poważna – córka zaczyna dodatkowo puchnąć – lekarz internista łapie się za głowę radzi „róbcie co możecie, jedźcie do Krakowa….” Córka dostaje kolejny zastrzyk w przychodni - zapisany przez internistę.
Historia kończy się tak ( na dziś godz23.30 ), że córka po wizycie u lekarza specjalisty w Krakowie w 10 minut zostaje przyjęta z ZAGROŻENIEM ŻYCIA ! do kliniki. Wstępna diagnoza to – ostra pokrzywka. Lekarz informuje nas, że córka ma spuchniętą prawą stronę gardła, co jest poważnym zagrożeniem dla jej życia gdyby została w domu. Lekarz robi rutynowy wywiad o przebiegu choroby - jakie leki córka brała przez te dwa dni itp. Żona ma wszystko spisane na kartce od lekarza internisty. Dlaczego nie byliście z tak poważnymi objawami u „swojego” dermatologa - pyta lekarz widząc wcześniej przytaczane skierowanie. Bo Pani doktor miała wizytę u dentysty o 13 – odpowiadamy…."
Myślenice: Ginekolog w szpitalu miał 1,91 promila
[quote=gość: Marek XXX] Przede wszystkim na oddziale jest zawsze 2 ginekologów, wszystkim zajmuje się ten młodszy, który potrafi wszystko zrobić przy pacjentce. Z tego co wie to rzadko 1 dyżurny wychodzi w ogóle z dyżurki. Tak więc nie przesadzajcie ludzie.... nie było by taa źla, nawet gdyby się coś działo powaznego. [/quote]
No Ciebie to na 100% albo ten, lub podobny odbierał...
Wybory samorządowe 2010: Kto kandyduje?
A tu wciąż pro i anty - pro i anty... Retoryka gdzie ? Myślicie, że plując na kogoś przeciwników mu przysporzycie ? Nawiasem mówiąc wiecznie tu słyszę anty "Ostrowski". Nie róbcie sobie na tutejszym portalu "Panowie Politycy" agitacji.. Nie ten styl, i marna forma...
Zimne busy!!!!
Przeczytałem tylko nagłówek - krótka riposta do tematu:
Nagrzej swój rower w 10 minut przy -24oC
PS. malkontenci żyją krócej - a na poważnie weź się stuknij w głowę człowieku, który zakładasz ten temat...
WOŚP??
www.maneking.com.pl>
MANeKING w Zbóju
W konkursie Radia Kraków zajęliśmy niestety - nic nie dające - II miejsce ;(
Dni Myślenic 2008 kto zagra?
Z pewnego źródła wiem, że HEY