Panoszący się jak smród po gaciach... Znawca wszystkiego. Najmądrzejszy z najgłupszych. Słowotok, grafomaństwo. Świr na punkcie poprawnej polszczyzny w internecie.
Wojuję i biegam jak osioł za marchewką.
Znam się na wszystkim, chociaż o tym nie mówię. Dużo mówię, nie znając się na niczym.
Obraził się na internet, skasował konto, odpoczął, wrócił.
Jest żydem, komunistą, polakiem, korwinistą, pisowcem, peowcem, kodziarzem, złomiarzem. Jest wierzący, praktykujący, mason, pedał, gej i feminista. Głupi but, intelektualna gwiazda, szowinistyczna świnia. Przykładny katolik, ateista, satanista. Murarz-tynkarz, inżynier z papierem. Bogaty bez pieniędzy, biedny z górą forsy.
Sławni ludzie o Def_Ibrylatorze:
"inżynier inteligentny def-ibrylator toczy kule gówna"
- jasmin
"Masz się za inteligenta a słoma z butów wyłazi"
- krowka123
"Kup se maść na ból dupy :D :D"
- Kibel z Vegi
Zachowanie młodych ludzi karygodne, z tym nie dyskutuję. Ale mam pytanie - czy z taką samą stanowczością, zaangażowaniem służb i medialną pompą rozprawiono się z podobnym czynem dewastacji mający miejsce w Pcimiu ? (zniszczone graffiti "Gościnność").
Co zmieni ? Dużo zmieni ! Programy są ważne, ale żeby je wdrażać musimy mieć jakieś dane bazowe ! Dlaczego za każdym razem jak idziesz chory do lekarza to lekarz pyta jak się czujesz i jaką masz temperaturę ? Bo musi mieć jakieś dane bazowe na podstawie których wdraża metodę leczenia. Tak samo tutaj - musimy mieć realny sprawdzony pomiar, na podstawie którego
a) można prowadzić proces uświadamiania ludzi o realnym zagrożeniu pokazując to co dzieje się w danej chwili, w danym czasie na danym terenie
b) można prowadzić proces wdrażania programów i w czasie rzeczywistym sprawdzać skuteczność prowadzonych działań
c) idąc za pkt. b - eliminować działania, które nie mają większego wpływu na zmniejszenie zanieczyszczenia, czyli uskuteczniać tylko te działania, które są precyzyjne i minimalizować wyrzucanie pieniędzy w błoto.
Nie da się tego robić bez sprawnego systemu monitoringu ! Proszę zrozumcie to RAZ NA ZAWSZE. Burmistrz tego nie rozumie, ale Wy zrozumcie - jesteście dużo mądrzejsi od niego.
Wszystko fajnie, tylko błędny jest tytuł. Zamiast ""Panika w Hiszpanii. Pensjonariusze domu opieki zarażeni koronawirusem po przyjęciu szczepionki!" powinno być "Pensjonariusze domu opieki zarażeni koronawirusem w trakcie procesu szczepiennego". Jedna dawka to nie zakończony proces szczepienia ! konkluzja powinna być taka: w trakcie szczepienia i do około 2-3 tygodni po otrzymaniu 2 dawki należy zastosować maksymalne środki ostrożności zanim organizm nie wytworzy odpowiednich przeciwciał. I o tym powinno się mówić głośno.
Możemy sobie dywagować, kłócić się kto ma rację, kto nie, kto powinien płacić, kto nie, na czyj rachunek polityczny jest to robione... ale w międzyczasie tej kłótni nadal nie zmienia się rzeczywistość, że w naszym okręgu jest najbardziej zanieczyszczone powietrze w skali całej Europy. Bezpośrednio przez smog corocznie giną tysiące osób. Setki tysięcy albo zachoruje w przyszłości albo po prostu ich (nasza) jakość życia i zdrowia będzie dużo gorsza. Innymi słowy smog ma wpływ na ilości ludzi idące w milionach w Polsce. Mówi się (bardzo niepewne źródło, którego nie pamiętam), że przeciętny koszt dla NFZ leczenia obywatela z problemami z płucami/alergią/astmą to ok. 20-30 000 zł za cały okres leczenia. Pomnóżcie sobie to przez np. 1 000 000 osób z problemami spowodowanymi smogiem przez najbliższe 20 lat. Mamy za ten okres kwotę 30 000 000 000 zł. 30 miliardów złotych. W Polsce jest około 6 000 000 domów. Daje to 5000 zł dofinansowania dla każdego, a jak wiadomo, nie każdy musi mieć wymieniony piec a także można się skupić na najgorszych okręgach w pierwszej fali.
Nawet jeżeli to obliczenie jest z d**y i jest obarczone dużym błędem, to pokazuje, że skutki zdrowotne spowodowane smogiem są DROŻSZE niż wymiana pieców. Państwo Polskie powinno przeznaczyć sporą kwotę na pomoc ludziom w wymianie pieców. Byłaby to czysta inwestycja, która w przeliczeniu na najbliższe 20 lat dała by zysk (albo inaczej - brak tak ogromnej straty wynikającej z wymogów leczenia społeczeństwa).
Ale zapominacie o jednej ważnej rzeczy - chcecie zwalić wszystko na PIS czy ogólnie na rząd, a tak na prawdę za obecny stan rzeczy w znacznej mierze odpowiada społeczeństwo. Niestety ale już w okolicach wczesnego lata Polacy "podjęli decyzję", że wirus to ściema i nie ma z czym walczyć. Ludzie nie trzymają się obostrzeń, 60-70% źle nosi maski, brak zachowywania dystansu. Mało kto używa środków do dezynfekcji w sklepach. Ja rozumiem, że można być złym na rząd, bo oni w tym całym chaosie nie pomagają, ale to my jesteśmy sami sobie winni. Nikt inny. Polacy to naród przekorny. Do niedawna myślałem, że jesteśmy honorowi, umiemy dbać o drugiego człowieka, w sytuacji zagrożenia potrafimy się zjednoczyć - nie, nie potrafimy. Jesteśmy egoistami, patrzymy tylko na koniec swojego nosa i nie mamy ani kropli empatii. Każdy z nas, kto nie stosuje się świadomie do przepisów sanitarnych ma krew na rękach. Może się obrazicie, że tak piszę, ale dokładnie tak uważam. I niestety znów sprawdza się powiedzenie, że "Polak mądry po szkodzie". Tego narodu nic już nie zmieni.
Prawdopodobnie nigdy nie zabiłbym swojego dziecka. Nawet, gdyby było ciężko chore. Wydaje mi się, że chciałbym aby się urodziło i umarło naturalnie. Ale właśnie - to jest moja opinia i moje sumienie dotyczące mojego potencjalnego dziecka. I tak jak ja nie życzę sobie, aby ktoś miał na nie wpływ, tak samo ja nie będę nikomu mówił co ma robić z własnym ciałem i własnym dzieckiem. Każda kobieta powinna mieć ostateczną decyzję. Każda historia jest inna i każdą należy traktować indywidualnie. Nie może być przyzwolenia na to, aby rząd czy religia zawładnęła sumieniem ludzi. Nie może być monopolu ani partii, ani kościoła nad ludzką wolnością i sumieniem. Dlatego dzisiaj ramię w ramię idą katolicy, ateiści, sympatycy lewicy, prawicy...
Jeszcze brakuje mi tu w konwersacji Luny, która powie, że smogu nie ma i jest wymysłem organizacji próbujących zniszczyć polski węgiel, na zlecenie Sorosa :)
Mylisz dym z kropelkami śliny. To dwie różne rzeczy, tak oczywiste, że daruję sobie jeszcze tłumaczyć czym to się różni.
Co do pozostałej części Twojej wypowiedzi - Dopiero teraz zrozumiałem, że jesteś trolem. I wykorzystujesz nasz wszystkich. Piszesz specjalnie takie absurdy i napawasz się zamieszaniem jakie robisz na forum. Daliśmy się trochę oszukać, że rozmawiamy z kimś, kto próbuje myśleć. Nie wierzę w to, że świadomie napisałaś tak bezmyślny komentarz, bo aż tak zacofana nie jesteś. Potknęłaś się na własnej strategii siania zamętu i trolowaniu ludzi, którym zależy na zdrowiu i drugim człowieku. Możesz czuć się dumna i spełniona. Chociaż moje najszczersze kondolencje, że spełnienie i satysfakcję czerpiesz z tak niemiłego i antyspołecznego zachowania.
Najgorsze jest to, że każda odpowiedź, zaczepka, wiadomość jest dla Ciebie pożywką i im bardziej z Tobą konwersujemy, tym bardziej się nakręcasz. Zastanów się nad swoim postępowaniem, bo trolling na prawdę sprawa innym przykrość i zdenerwowanie. Najbardziej żałuję, że zachowujesz się tak przy tak ważnym temacie jak życie i zdrowie społeczeństwa. Ja Cię osądzał nie będę. Osądzi Cię kiedyś ktoś inny, w zupełnie innych okolicznościach.
def_ibrylatorDef Ibrylator12 paź 2020
Właśnie dlatego musimy chodzić w maskach - żeby zmniejszyć szanse zachorowania i zwiększyć ilość wolnych łóżek w szpitalu. Zależność jest bardziej niż bezpośrednia !
def_ibrylatorDef Ibrylator12 paź 2020
Szanowny Kolego - jak to jest, że z COVID-19 mamy już problem ponad pół roku, a niektórzy, razem z Tobą nie potrafią przeczytać, doczytać, podstawowych informacji ?
Odniosę się tylko do kwestii maseczek, resztę sobie podaruję dla swojego zdrowia psychicznego.
Dlaczego maseczki działa:
Zgadzam się, że wielkość wirusa jest znacznie mniejsza od porów w zwykłym materiale, z jakiego to najczęściej robione są proste maseczki. Jednak nie bierzesz pod uwagę najbardziej istotnej rzeczy - Wirus nie rozprzestrzenia się sam. Musi mieć medium. W tym przypadku medium stanowią kropelki wody (nasze śliny). Kropelki te są już znacznie większe i jest bardzo, bardzo duża szansa, że ponad 70% kropelek zatrzymuje się u osoby chorej na maseczce. Oznacza to, że maseczka zatrzymuje znaczną część kropelek wody z wirusami. Sama maseczka jest słabą ochroną przed infekcją z zewnątrz, ale działa to na zasadzie symbiozy - Twoja maseczka w połączeniu z moją daje ochronę powyżej 90%, innymi słowy, jeżeli oboje będziemy mieli maseczki - masz mniej niż 10% szans się zarazić (grubo poniżej 10%, ale wolę napisać na wyrost 10%, żebyś nie osądził mnie o jakieś szalone liczby).
Idąc dalej - dlaczego maseczki muszą nosić wszyscy - chorzy i zdrowi ? Ponieważ wg różnych źródeł, od 50% - 80% ludzi zainfekowanych wirusem nie jest chorych i nie ma objawów, a może zarażać. Nie jesteśmy w stanie obecnie z dużą dozą pewności stwierdzić, kto jest na ulicy chory a kto nie. Nawet sam nosiciel wirusa bardzo często o tym nie wie. Dlatego maseczki muszą nosić wszyscy.
Denerwujesz się, że Cię wszyscy oszukują ? Zrób prosty eksperyment w domu - Wejdź do ciemnego pokoju i skieruj jedno źródło światła prostopadle do swojej twarzy. Powtórz głośno kilka słów zaczynających się na literę "P", "prz", "F' itd. - na przykład "Pan przeprosił panią za przerost formy nad treścią". Zobaczysz w świetle, jak dziesiątki małych kropelek lecą na odległość od kilkudziesięciu cm do metra z hakiem. Załóż potem maseczkę i zrób to samo. Wykonaj to sam w domu, tak, żebyś czuł się nieoszukany. Zdziwisz się jaki jest wynik eksperymentu. To samo możesz zrobić z szybą. Podejdź do szyby i spróbuj ją opluć bez maseczki w maseczce. Różnica pomiędzy ilością cieczy stanowi % w jakim noszenie maseczek jest bezpieczniejsze dla nas wszystkich.
To nie jest rocket science. Można samemu dojść do pewnych wniosków. Jak to lubcie mówić "wyłącz TV i włącz myślenie". No właśnie. Wyłącz TV i zrób samodzielny test.
Druga sprawa - higiena maseczki - maseczkę należy wymieniać bardzo ostrożnie co 3 godziny, koniec kropka. Często i ostrożnie wymieniana maseczka nie ma prawa być źródłem zakażeń, nadkażeń i problemów z oddychaniem. Maseczki sportowe anty smogowe, które są dużo bardziej szczelne, mają mniejszy przepływ gazów dają taką wymianę powietrza i CO2, że można w nich bezpiecznie uprawiać sport, a my tu mówimy o kawałku szmatki zawieszonej na twarzy. Uwierz mi - nie ma ona żadnego wpływu na ilość wdychanego CO2.
Proszę noście maseczki.
def_ibrylatorDef Ibrylator12 paź 2020
A w sobotę w połowie Polski były przemarsze antycovidowe, że to ściema, że pandemii nie ma. Baliśmy się przez lata terrorystów z bliskiego wschodu a, o ironio, sami dla siebie stanowimy teraz największe zagrożenie o skali przewyższającej największe zamachy na świecie.
Największym zagrożeniem dla Polski i Polaków są dzisiaj sami Polacy. Wstyd, żal i przeszywający smutek.
Link tytułuję "Fałszywa pandemia" specjalnie dla Ciebie.
def_ibrylatorDef Ibrylator8 paź 2020
No elo Luna. Wpadłem szybciutko, żeby tylko zapytać - nadal nie ma pandemi ? Pytam Ciebie, bo wiesz. Wszyscy dookoła kłamią.
def_ibrylatorDef Ibrylator4 paź 2020
Problem z ludźmi, którzy nie wierzą w pandemię, płaskoziemców, chemtrails, anty-5G, czyli szeroko pojętych foliarzy polega na tym, że im głębiej brną w temat, tym mniejsza szansa, że kiedykolwiek przyznają się do błędu. Jak sprawa płaskoziemstwa, 5G, chemtrails i temu podobnych jest dość śmieszna z perspektywy osoby, która posiada pewne wykształcenie, tak inaczej ma się to do tematu koronowirusa. Płaskoziemca oprócz tego, że robi z siebie pośmiewisko oraz znajduje niszę ludzi, z którymi się utożsamia i w pewnym sensie znajduje poletko akceptacji - nie zagraża nikomu. Z płaskoziemcą można pogadać, westchnąć, poklepać go po plecach i puścić wolno do domu. Nikogo nie skrzywdzi oprócz własnego intelektu. Foliarze specjalizujący się w negowaniu pandemii są natomiast ogromnym zagrożeniem. Historia oceni, ale prawdopodobnie to właśnie Ci ludzie odpowiadają w znacznym stopniu za obecny stan pandemii i ogromny skok zakażeń. Przez nich giną i będą ginąć ludzie. Nawet już nie chce mi się pisać, jak bardzo pragnę, aby tacy ludzie w końcu dostrzegli zagrożenie i jak ich działania mają bezpośredni wpływ na życie i zdrowie współobywateli. Nie mam już sił. Pogodziłem się z faktem, że dzisiaj foliarze wygrali. Szkoda tylko, że to zwycięstwo będą prędzej czy później opłakiwać, kiedy pandemia dopadnie ich lub ich rodzinę. Nie życzę im tego, chociaż emocje są we mnie bardzo skrajne. Po raz kolejny nad nauką górują "filmy z żółtymi napisami" a nad 30 latami badań - 30 minut oglądania jutuba. Coś nie tak podziało się z edukacją, szkolnictwem i rozwojem Internetu. Świat miał dać nam dostęp do szybkiej informacji, a dał do ręki tysiącom ludzi miecz obosieczny, którym walczą "o prawdę" skrojoną tylko pod własne ego.
Do mojej rodziny Covid już dotarł. Oddałbym wszystko, żeby przekazać foliarzom to, co zobaczyłem i czego doświadczyłem, jako (na razie) obserwator z "drugiej ręki". Niestety nie mogę i z żalem przyznaję - nauka, wiedza i mądrość dzisiaj przegrały. Módlmy się, aby przyszłe pokolenia wyciągnęły z tego lekcję życia.
Przepraszam, ręka mi zadrżała z myślą o dżęder i lgbt.
def_ibrylatorDef Ibrylator5 mar 2020
Ludzie ! Spokojnie ! Nie dość, że każde pomieszczenie w szpitalu wyświęcone przez księży, Myślenice oddane w opiekę MB to uszczelnili sprawę różańcem dookoła Polski. Na wszelki wypadek budują jeszcze nową kapliczkę pod lipką. Mając na względzie powyższe, proszę odwołać koronowirusa z Myślenic. A ten pan co jeden w Polsce zachorował to dlatego, że w niemach był. A tam dżender i lgbt to się zaraził. Otwórzcie oczy i wstańcie z kolan.
Ps. Jak mnie pamięć nie myli, to ten koleś co dodał to miejsce na google jako "Międzygalaktyczny Ołtarz... " zrobił kiedyś wpis, że chce tym samym zbojkotować powstanie kolejnej kapliczki lub "pomnika smoleńskiego" poprzez nadanie temu miejscu niepolitycznej i niereligijnej nazwy. Coś jakby ponad podziałami. W sumie ciekawa inicjatywa. Znając algorytmy google, żeby to wesprzeć, trzeba to plusować, czy coś. Nie pamiętam, bo wpis potem zniknął.
Ludzie, którzy palą węglem na starych instalacjach i narzekający, że nie mają pieniędzy na zmianę przypominają mi trochę bohaterów opowiadania mojego dziadka. Historia dotyczyła pobliskiej wsi, gdzie w latach 50-tych instalowali im kanalizację. Po wsi unosił się smród, fetor i zgnilizna, bo wszyscy wylewali ścieki do pobliskiej rzeczki. W rzece często bawiły się dzieci i zwierzęta domowe. Ludzie byli o dziwo świadomi zagrożenia i niebezpieczeństwa, ale nikt nie chciał się podłączyć, bo "trzeba będzie płacić i ryć w ziemi pod rury, a sąsiad wylewa i nie płaci, to ja też mogę.". Minęły lata i dzisiaj o tamtych czasach na wsi się nie mówi, bo wstyd. Wstyd się przyznać (dzisiaj już) starszym ludziom, że kiedyś woleli żyć w takim syfie i narażać własne dzieci na choroby. Mam nadzieję, że za 10-20 lat tym, którzy dzisiaj palą węglem i śmieciami będzie tak samo wstyd.
Wolność wolnością, ale pamiętajcie, że w Myślenicach jest kilka pomarańczowych domów, dwa nawet z żółtymi dachami. Psuje to ogromnie pewną harmonię architektoniczną i "smak" miasta. Ja wiem, że wielu z Was się oburza, że to zamach na wolność, ale niestety my jako Polacy mamy problem z estetyką. Być może jakaś forma nadzoru nad tym co wolno wybudować a czego nie powinna być wskazana. Za przykład daję oczojebny pomarańczowy dom na ulicy Dąbrowskiego, który po porostu straszy swoim kolorem i widać go (niestety) z wielu kilometrów. Argument, że "moja działka, moje zasady" jest w sumie słuszny, ale powinniśmy gdzieś w tej swojej szalonej wojnie o wolność pamiętać o tym, że mieszkamy wszyscy razem ze sobą i razem tworzymy wizerunek miasta. Uwierzcie mi, że nie chcielibyście, aby Wasz sąsiad wybudował różowy dom z seledynowym odblaskowym dachem. W tej kwestii, jak i w wielu pozostałych, powinniśmy kierować się empatią.
Ps. Płaskie dachy to domena przyszłości. Ogrody na płaskich dachach za kilka lat będą standardem.
"Jak możesz palić marihuanę ? To jest narkotyk ! Zniewoli Cię. Wyniszczy Cię. Wpadniesz w depresję, zaczniesz brać coraz mocniejsze używki i staniesz się wrakiem człowieka". Usłyszałem kiedyś od znajomego, który co weekend zerował litr wódki, uważając się za "czystego" i mądrzejszego od "narkomanów". Pamiętajmy, że wóda to też narkotyk a poziom alkoholizmu w Polsce i "kultura" picia jest tysiąckroć większym zagrożeniem niż narkomania. Jeżeli mamy być konsekwentni, to albo przyznajmy, że wóda i lekkie narko są ok, jeżeli państwo zrobi nad nimi realną kontrolę (jakości i dystrybucji), albo zakażmy w pierwszej kolejności alkoholu.
Zadawałem kiedyś na forum głośno pytanie - kiedy kościół zacznie w końcu oddziaływać na swoje owce, które trują siebie nawzajem i za nic mają jakiekolwiek podstawy nauczania religijnego* ? Wczoraj synod informuje o chęci stworzenia "grzechu ekologicznego", dzisiaj lokalny ksiądz zwiększa świadomość ludzi. Po stokroć "brawo" ! W końcu organizacja religijna, która zaczyna zauważać globalny problem.
*szanuj bliźniego jak siebie samego, nie zabijaj, nie kradnij.
Nie krytykuję, bo każdy ma prawo oglądać co chce, ale w dobie internetu i możliwości dopasowywania treści do swoich potrzeb - czy ktoś jeszcze ogląda w ogóle telewizje ? Big Brother pamiętam z lat 2000, kiedy pierwsze modemy tepsy dopiero wchodziły do domów. Serio wznowili na nowo ten program ?
Myślenice. Diler - nastolatek zatrzymany z narkotykami przy Domu Kultury. Tuż pod kamerami monitoringu
Handlował oranżadą i energetykami.
Policja: Cztery osoby zatrzymane w związku z dewastacją kościoła. 20-latek usłyszał zarzuty
Zachowanie młodych ludzi karygodne, z tym nie dyskutuję. Ale mam pytanie - czy z taką samą stanowczością, zaangażowaniem służb i medialną pompą rozprawiono się z podobnym czynem dewastacji mający miejsce w Pcimiu ? (zniszczone graffiti "Gościnność").
Znalazł się sponsor na czujniki smogu. Urządzenia zostaną zainstalowane w 5 gminach
Co zmieni ? Dużo zmieni ! Programy są ważne, ale żeby je wdrażać musimy mieć jakieś dane bazowe ! Dlaczego za każdym razem jak idziesz chory do lekarza to lekarz pyta jak się czujesz i jaką masz temperaturę ? Bo musi mieć jakieś dane bazowe na podstawie których wdraża metodę leczenia. Tak samo tutaj - musimy mieć realny sprawdzony pomiar, na podstawie którego
a) można prowadzić proces uświadamiania ludzi o realnym zagrożeniu pokazując to co dzieje się w danej chwili, w danym czasie na danym terenie
b) można prowadzić proces wdrażania programów i w czasie rzeczywistym sprawdzać skuteczność prowadzonych działań
c) idąc za pkt. b - eliminować działania, które nie mają większego wpływu na zmniejszenie zanieczyszczenia, czyli uskuteczniać tylko te działania, które są precyzyjne i minimalizować wyrzucanie pieniędzy w błoto.
Nie da się tego robić bez sprawnego systemu monitoringu ! Proszę zrozumcie to RAZ NA ZAWSZE. Burmistrz tego nie rozumie, ale Wy zrozumcie - jesteście dużo mądrzejsi od niego.
Trwają szczepienia w powiecie myślenickim. Te osoby mogą to zrobić w pierwszej kolejności
Wszystko fajnie, tylko błędny jest tytuł. Zamiast ""Panika w Hiszpanii. Pensjonariusze domu opieki zarażeni koronawirusem po przyjęciu szczepionki!" powinno być "Pensjonariusze domu opieki zarażeni koronawirusem w trakcie procesu szczepiennego". Jedna dawka to nie zakończony proces szczepienia ! konkluzja powinna być taka: w trakcie szczepienia i do około 2-3 tygodni po otrzymaniu 2 dawki należy zastosować maksymalne środki ostrożności zanim organizm nie wytworzy odpowiednich przeciwciał. I o tym powinno się mówić głośno.
Na Rynku stanęły sztuczne płuca. „Zmieniają kolor w zależności od jakości powietrza, którym oddychamy”
Możemy sobie dywagować, kłócić się kto ma rację, kto nie, kto powinien płacić, kto nie, na czyj rachunek polityczny jest to robione... ale w międzyczasie tej kłótni nadal nie zmienia się rzeczywistość, że w naszym okręgu jest najbardziej zanieczyszczone powietrze w skali całej Europy. Bezpośrednio przez smog corocznie giną tysiące osób. Setki tysięcy albo zachoruje w przyszłości albo po prostu ich (nasza) jakość życia i zdrowia będzie dużo gorsza. Innymi słowy smog ma wpływ na ilości ludzi idące w milionach w Polsce. Mówi się (bardzo niepewne źródło, którego nie pamiętam), że przeciętny koszt dla NFZ leczenia obywatela z problemami z płucami/alergią/astmą to ok. 20-30 000 zł za cały okres leczenia. Pomnóżcie sobie to przez np. 1 000 000 osób z problemami spowodowanymi smogiem przez najbliższe 20 lat. Mamy za ten okres kwotę 30 000 000 000 zł. 30 miliardów złotych. W Polsce jest około 6 000 000 domów. Daje to 5000 zł dofinansowania dla każdego, a jak wiadomo, nie każdy musi mieć wymieniony piec a także można się skupić na najgorszych okręgach w pierwszej fali.
Nawet jeżeli to obliczenie jest z d**y i jest obarczone dużym błędem, to pokazuje, że skutki zdrowotne spowodowane smogiem są DROŻSZE niż wymiana pieców. Państwo Polskie powinno przeznaczyć sporą kwotę na pomoc ludziom w wymianie pieców. Byłaby to czysta inwestycja, która w przeliczeniu na najbliższe 20 lat dała by zysk (albo inaczej - brak tak ogromnej straty wynikającej z wymogów leczenia społeczeństwa).
Dyrektor szpitala w Myślenicach: Dzisiaj doszliśmy do ściany, której już przekroczyć się nie da
Ale zapominacie o jednej ważnej rzeczy - chcecie zwalić wszystko na PIS czy ogólnie na rząd, a tak na prawdę za obecny stan rzeczy w znacznej mierze odpowiada społeczeństwo. Niestety ale już w okolicach wczesnego lata Polacy "podjęli decyzję", że wirus to ściema i nie ma z czym walczyć. Ludzie nie trzymają się obostrzeń, 60-70% źle nosi maski, brak zachowywania dystansu. Mało kto używa środków do dezynfekcji w sklepach. Ja rozumiem, że można być złym na rząd, bo oni w tym całym chaosie nie pomagają, ale to my jesteśmy sami sobie winni. Nikt inny. Polacy to naród przekorny. Do niedawna myślałem, że jesteśmy honorowi, umiemy dbać o drugiego człowieka, w sytuacji zagrożenia potrafimy się zjednoczyć - nie, nie potrafimy. Jesteśmy egoistami, patrzymy tylko na koniec swojego nosa i nie mamy ani kropli empatii. Każdy z nas, kto nie stosuje się świadomie do przepisów sanitarnych ma krew na rękach. Może się obrazicie, że tak piszę, ale dokładnie tak uważam. I niestety znów sprawdza się powiedzenie, że "Polak mądry po szkodzie". Tego narodu nic już nie zmieni.
Myślenicki oddział PiS reaguje na manifestacje. Takiej odpowiedzi uczestnika nikt się nie spodziewał
Prawdopodobnie nigdy nie zabiłbym swojego dziecka. Nawet, gdyby było ciężko chore. Wydaje mi się, że chciałbym aby się urodziło i umarło naturalnie. Ale właśnie - to jest moja opinia i moje sumienie dotyczące mojego potencjalnego dziecka. I tak jak ja nie życzę sobie, aby ktoś miał na nie wpływ, tak samo ja nie będę nikomu mówił co ma robić z własnym ciałem i własnym dzieckiem. Każda kobieta powinna mieć ostateczną decyzję. Każda historia jest inna i każdą należy traktować indywidualnie. Nie może być przyzwolenia na to, aby rząd czy religia zawładnęła sumieniem ludzi. Nie może być monopolu ani partii, ani kościoła nad ludzką wolnością i sumieniem. Dlatego dzisiaj ramię w ramię idą katolicy, ateiści, sympatycy lewicy, prawicy...
Myślenicki Alarm Smogowy: „Coraz więcej czujników smogu przestaje być aktywnych”. Gmina rezygnuje z ich obsługi
Jeszcze brakuje mi tu w konwersacji Luny, która powie, że smogu nie ma i jest wymysłem organizacji próbujących zniszczyć polski węgiel, na zlecenie Sorosa :)
Przybywa chorych, wydłużają się kolejki do wymazu, rząd wprowadza nowe obostrzenia
Mylisz dym z kropelkami śliny. To dwie różne rzeczy, tak oczywiste, że daruję sobie jeszcze tłumaczyć czym to się różni.
Co do pozostałej części Twojej wypowiedzi - Dopiero teraz zrozumiałem, że jesteś trolem. I wykorzystujesz nasz wszystkich. Piszesz specjalnie takie absurdy i napawasz się zamieszaniem jakie robisz na forum. Daliśmy się trochę oszukać, że rozmawiamy z kimś, kto próbuje myśleć. Nie wierzę w to, że świadomie napisałaś tak bezmyślny komentarz, bo aż tak zacofana nie jesteś. Potknęłaś się na własnej strategii siania zamętu i trolowaniu ludzi, którym zależy na zdrowiu i drugim człowieku. Możesz czuć się dumna i spełniona. Chociaż moje najszczersze kondolencje, że spełnienie i satysfakcję czerpiesz z tak niemiłego i antyspołecznego zachowania.
Najgorsze jest to, że każda odpowiedź, zaczepka, wiadomość jest dla Ciebie pożywką i im bardziej z Tobą konwersujemy, tym bardziej się nakręcasz. Zastanów się nad swoim postępowaniem, bo trolling na prawdę sprawa innym przykrość i zdenerwowanie. Najbardziej żałuję, że zachowujesz się tak przy tak ważnym temacie jak życie i zdrowie społeczeństwa. Ja Cię osądzał nie będę. Osądzi Cię kiedyś ktoś inny, w zupełnie innych okolicznościach.
Właśnie dlatego musimy chodzić w maskach - żeby zmniejszyć szanse zachorowania i zwiększyć ilość wolnych łóżek w szpitalu. Zależność jest bardziej niż bezpośrednia !
Szanowny Kolego - jak to jest, że z COVID-19 mamy już problem ponad pół roku, a niektórzy, razem z Tobą nie potrafią przeczytać, doczytać, podstawowych informacji ?
Odniosę się tylko do kwestii maseczek, resztę sobie podaruję dla swojego zdrowia psychicznego.
Dlaczego maseczki działa:
Zgadzam się, że wielkość wirusa jest znacznie mniejsza od porów w zwykłym materiale, z jakiego to najczęściej robione są proste maseczki. Jednak nie bierzesz pod uwagę najbardziej istotnej rzeczy - Wirus nie rozprzestrzenia się sam. Musi mieć medium. W tym przypadku medium stanowią kropelki wody (nasze śliny). Kropelki te są już znacznie większe i jest bardzo, bardzo duża szansa, że ponad 70% kropelek zatrzymuje się u osoby chorej na maseczce. Oznacza to, że maseczka zatrzymuje znaczną część kropelek wody z wirusami. Sama maseczka jest słabą ochroną przed infekcją z zewnątrz, ale działa to na zasadzie symbiozy - Twoja maseczka w połączeniu z moją daje ochronę powyżej 90%, innymi słowy, jeżeli oboje będziemy mieli maseczki - masz mniej niż 10% szans się zarazić (grubo poniżej 10%, ale wolę napisać na wyrost 10%, żebyś nie osądził mnie o jakieś szalone liczby).
Idąc dalej - dlaczego maseczki muszą nosić wszyscy - chorzy i zdrowi ? Ponieważ wg różnych źródeł, od 50% - 80% ludzi zainfekowanych wirusem nie jest chorych i nie ma objawów, a może zarażać. Nie jesteśmy w stanie obecnie z dużą dozą pewności stwierdzić, kto jest na ulicy chory a kto nie. Nawet sam nosiciel wirusa bardzo często o tym nie wie. Dlatego maseczki muszą nosić wszyscy.
Denerwujesz się, że Cię wszyscy oszukują ? Zrób prosty eksperyment w domu - Wejdź do ciemnego pokoju i skieruj jedno źródło światła prostopadle do swojej twarzy. Powtórz głośno kilka słów zaczynających się na literę "P", "prz", "F' itd. - na przykład "Pan przeprosił panią za przerost formy nad treścią". Zobaczysz w świetle, jak dziesiątki małych kropelek lecą na odległość od kilkudziesięciu cm do metra z hakiem. Załóż potem maseczkę i zrób to samo. Wykonaj to sam w domu, tak, żebyś czuł się nieoszukany. Zdziwisz się jaki jest wynik eksperymentu. To samo możesz zrobić z szybą. Podejdź do szyby i spróbuj ją opluć bez maseczki w maseczce. Różnica pomiędzy ilością cieczy stanowi % w jakim noszenie maseczek jest bezpieczniejsze dla nas wszystkich.
To nie jest rocket science. Można samemu dojść do pewnych wniosków. Jak to lubcie mówić "wyłącz TV i włącz myślenie". No właśnie. Wyłącz TV i zrób samodzielny test.
Druga sprawa - higiena maseczki - maseczkę należy wymieniać bardzo ostrożnie co 3 godziny, koniec kropka. Często i ostrożnie wymieniana maseczka nie ma prawa być źródłem zakażeń, nadkażeń i problemów z oddychaniem. Maseczki sportowe anty smogowe, które są dużo bardziej szczelne, mają mniejszy przepływ gazów dają taką wymianę powietrza i CO2, że można w nich bezpiecznie uprawiać sport, a my tu mówimy o kawałku szmatki zawieszonej na twarzy. Uwierz mi - nie ma ona żadnego wpływu na ilość wdychanego CO2.
Proszę noście maseczki.
A w sobotę w połowie Polski były przemarsze antycovidowe, że to ściema, że pandemii nie ma. Baliśmy się przez lata terrorystów z bliskiego wschodu a, o ironio, sami dla siebie stanowimy teraz największe zagrożenie o skali przewyższającej największe zamachy na świecie.
Największym zagrożeniem dla Polski i Polaków są dzisiaj sami Polacy. Wstyd, żal i przeszywający smutek.
Wszystkie łóżka na oddziale zakaźnym zajmują pacjenci z koronawirusem. Jak wygląda sytuacja w myślenickim szpitalu?
Hej Luna. Mam coś dla Ciebie:
https://www.donald.pl/artykuly/hhsxVN9t/wroclaw-slynne-zdjecie-kolejki-karetek-nie-jest-ani-fejkiem-ani-po-wypadku
Link tytułuję "Fałszywa pandemia" specjalnie dla Ciebie.
No elo Luna. Wpadłem szybciutko, żeby tylko zapytać - nadal nie ma pandemi ? Pytam Ciebie, bo wiesz. Wszyscy dookoła kłamią.
Problem z ludźmi, którzy nie wierzą w pandemię, płaskoziemców, chemtrails, anty-5G, czyli szeroko pojętych foliarzy polega na tym, że im głębiej brną w temat, tym mniejsza szansa, że kiedykolwiek przyznają się do błędu. Jak sprawa płaskoziemstwa, 5G, chemtrails i temu podobnych jest dość śmieszna z perspektywy osoby, która posiada pewne wykształcenie, tak inaczej ma się to do tematu koronowirusa. Płaskoziemca oprócz tego, że robi z siebie pośmiewisko oraz znajduje niszę ludzi, z którymi się utożsamia i w pewnym sensie znajduje poletko akceptacji - nie zagraża nikomu. Z płaskoziemcą można pogadać, westchnąć, poklepać go po plecach i puścić wolno do domu. Nikogo nie skrzywdzi oprócz własnego intelektu. Foliarze specjalizujący się w negowaniu pandemii są natomiast ogromnym zagrożeniem. Historia oceni, ale prawdopodobnie to właśnie Ci ludzie odpowiadają w znacznym stopniu za obecny stan pandemii i ogromny skok zakażeń. Przez nich giną i będą ginąć ludzie. Nawet już nie chce mi się pisać, jak bardzo pragnę, aby tacy ludzie w końcu dostrzegli zagrożenie i jak ich działania mają bezpośredni wpływ na życie i zdrowie współobywateli. Nie mam już sił. Pogodziłem się z faktem, że dzisiaj foliarze wygrali. Szkoda tylko, że to zwycięstwo będą prędzej czy później opłakiwać, kiedy pandemia dopadnie ich lub ich rodzinę. Nie życzę im tego, chociaż emocje są we mnie bardzo skrajne. Po raz kolejny nad nauką górują "filmy z żółtymi napisami" a nad 30 latami badań - 30 minut oglądania jutuba. Coś nie tak podziało się z edukacją, szkolnictwem i rozwojem Internetu. Świat miał dać nam dostęp do szybkiej informacji, a dał do ręki tysiącom ludzi miecz obosieczny, którym walczą "o prawdę" skrojoną tylko pod własne ego.
Do mojej rodziny Covid już dotarł. Oddałbym wszystko, żeby przekazać foliarzom to, co zobaczyłem i czego doświadczyłem, jako (na razie) obserwator z "drugiej ręki". Niestety nie mogę i z żalem przyznaję - nauka, wiedza i mądrość dzisiaj przegrały. Módlmy się, aby przyszłe pokolenia wyciągnęły z tego lekcję życia.
Korona wirus w Polsce. W myślenickim szpitalu ćwiczenia
*niemcach
Przepraszam, ręka mi zadrżała z myślą o dżęder i lgbt.
Ludzie ! Spokojnie ! Nie dość, że każde pomieszczenie w szpitalu wyświęcone przez księży, Myślenice oddane w opiekę MB to uszczelnili sprawę różańcem dookoła Polski. Na wszelki wypadek budują jeszcze nową kapliczkę pod lipką. Mając na względzie powyższe, proszę odwołać koronowirusa z Myślenic. A ten pan co jeden w Polsce zachorował to dlatego, że w niemach był. A tam dżender i lgbt to się zaraził. Otwórzcie oczy i wstańcie z kolan.
Jarosław Szlachetka: Pierwszy rok? Mogę być z siebie zadowolony
nehehehehehe
ALARMUJECIE: Ktoś wybudował TO przy "Lipce" na Plebańskiej Górze. Co to jest?
Ps. Jak mnie pamięć nie myli, to ten koleś co dodał to miejsce na google jako "Międzygalaktyczny Ołtarz... " zrobił kiedyś wpis, że chce tym samym zbojkotować powstanie kolejnej kapliczki lub "pomnika smoleńskiego" poprzez nadanie temu miejscu niepolitycznej i niereligijnej nazwy. Coś jakby ponad podziałami. W sumie ciekawa inicjatywa. Znając algorytmy google, żeby to wesprzeć, trzeba to plusować, czy coś. Nie pamiętam, bo wpis potem zniknął.
Miejsce ma już chyba swoją nazwę
https://goo.gl/maps/Fq9HasLUG2TGnxuE6
Oddychanie SMOGIEM gorsze od palenia papierosów
Ludzie, którzy palą węglem na starych instalacjach i narzekający, że nie mają pieniędzy na zmianę przypominają mi trochę bohaterów opowiadania mojego dziadka. Historia dotyczyła pobliskiej wsi, gdzie w latach 50-tych instalowali im kanalizację. Po wsi unosił się smród, fetor i zgnilizna, bo wszyscy wylewali ścieki do pobliskiej rzeczki. W rzece często bawiły się dzieci i zwierzęta domowe. Ludzie byli o dziwo świadomi zagrożenia i niebezpieczeństwa, ale nikt nie chciał się podłączyć, bo "trzeba będzie płacić i ryć w ziemi pod rury, a sąsiad wylewa i nie płaci, to ja też mogę.". Minęły lata i dzisiaj o tamtych czasach na wsi się nie mówi, bo wstyd. Wstyd się przyznać (dzisiaj już) starszym ludziom, że kiedyś woleli żyć w takim syfie i narażać własne dzieci na choroby. Mam nadzieję, że za 10-20 lat tym, którzy dzisiaj palą węglem i śmieciami będzie tak samo wstyd.
Płaskie czy skośne? Jakie powinny być dachy nowych budynków powstających w mieście?
Wolność wolnością, ale pamiętajcie, że w Myślenicach jest kilka pomarańczowych domów, dwa nawet z żółtymi dachami. Psuje to ogromnie pewną harmonię architektoniczną i "smak" miasta. Ja wiem, że wielu z Was się oburza, że to zamach na wolność, ale niestety my jako Polacy mamy problem z estetyką. Być może jakaś forma nadzoru nad tym co wolno wybudować a czego nie powinna być wskazana. Za przykład daję oczojebny pomarańczowy dom na ulicy Dąbrowskiego, który po porostu straszy swoim kolorem i widać go (niestety) z wielu kilometrów. Argument, że "moja działka, moje zasady" jest w sumie słuszny, ale powinniśmy gdzieś w tej swojej szalonej wojnie o wolność pamiętać o tym, że mieszkamy wszyscy razem ze sobą i razem tworzymy wizerunek miasta. Uwierzcie mi, że nie chcielibyście, aby Wasz sąsiad wybudował różowy dom z seledynowym odblaskowym dachem. W tej kwestii, jak i w wielu pozostałych, powinniśmy kierować się empatią.
Ps. Płaskie dachy to domena przyszłości. Ogrody na płaskich dachach za kilka lat będą standardem.
Jacek Dewódzki: Nie bierzcie. Zniszczycie tym sobie życie i zdrowie
"Jak możesz palić marihuanę ? To jest narkotyk ! Zniewoli Cię. Wyniszczy Cię. Wpadniesz w depresję, zaczniesz brać coraz mocniejsze używki i staniesz się wrakiem człowieka". Usłyszałem kiedyś od znajomego, który co weekend zerował litr wódki, uważając się za "czystego" i mądrzejszego od "narkomanów". Pamiętajmy, że wóda to też narkotyk a poziom alkoholizmu w Polsce i "kultura" picia jest tysiąckroć większym zagrożeniem niż narkomania. Jeżeli mamy być konsekwentni, to albo przyznajmy, że wóda i lekkie narko są ok, jeżeli państwo zrobi nad nimi realną kontrolę (jakości i dystrybucji), albo zakażmy w pierwszej kolejności alkoholu.
Ksiądz Andrzej Ciaputa: Czasami mamy gorsze powietrze niż w Krakowie. Pamiętajcie o tym
Zadawałem kiedyś na forum głośno pytanie - kiedy kościół zacznie w końcu oddziaływać na swoje owce, które trują siebie nawzajem i za nic mają jakiekolwiek podstawy nauczania religijnego* ? Wczoraj synod informuje o chęci stworzenia "grzechu ekologicznego", dzisiaj lokalny ksiądz zwiększa świadomość ludzi. Po stokroć "brawo" ! W końcu organizacja religijna, która zaczyna zauważać globalny problem.
*szanuj bliźniego jak siebie samego, nie zabijaj, nie kradnij.
Vasilis Tomazos: „Nie chce mi się tu siedzieć”. To koniec przygody z telewizyjnym show?
Nie krytykuję, bo każdy ma prawo oglądać co chce, ale w dobie internetu i możliwości dopasowywania treści do swoich potrzeb - czy ktoś jeszcze ogląda w ogóle telewizje ? Big Brother pamiętam z lat 2000, kiedy pierwsze modemy tepsy dopiero wchodziły do domów. Serio wznowili na nowo ten program ?