Jak czegoś nie rozumiem to nie podpisuje albo szukam kogoś mądrzejszego, kto mi wytłumaczy. A jeżeli nie dostanę regulaminu to najprościej jest podejść i poprosić o niego, a nie tylko opowiadać, że mi nie dali. Przecież bank nie podpisuje umowy z dzieckiem tylko z dorosłym, chociaż dzieci są mądrzejsze od niektórych dorosłych.
cancer794 sie 2014
anula napisał/a:
Wy naprawdę nie widzicie, że tu nie chodzi o nazwę? Rzecz w tym, że umowy i regulaminy usług bankowych są niejasne dla zwykłego zjadacza chleba a te panie są tam od tego żeby wszystko wyjaśnić. Zamiast tego siedzą i celowo ukrywają niewygodne zapisy. Zauważyliście, że ważne i interesujące klienta rzeczy da się zwykle zapisać w pięciu zdaniach, a dokumenty te w banku mają po kilka stron drobnym maczkiem do tego jeszcze po kilka odnośników? Regulaminy powinny być integralną częścią umowy, drukowane razem z nią i podpisywane. Oświadczenie w umowie, że zapoznałam się z regulaminem jest przyzwoleniem do nadużyć ze strony firm, które taki zapis stosują. Co więcej, klient nie ma możliwości ingerowania w taką umowę. Albo podpisujesz co dostajesz albo spadaj.
Podejście banków: złapać frajera a potem niech się dzieje co chce.
Ale tytuł wątku wprowadza w błąd. Poza tym od każdej umowy masz prawo odstąpić w ciągu kilku dni od jej podpisania. Można więc w domu spokojnie znaleźć czas na przeczytanie tych kilku stron i jeżeli jest coś nie tak zrezygnować. A jak się nie chce tego zrobić to trzeba cierpieć.
cancer793 sie 2014
Synoptyk napisał/a:
To źle ci wiadomo. Może przed publicznym wysuwaniem tego typu teorii sprawdź czy aby masz rację. Radzę zajrzeć chociażby w mapy Google a dowiesz się że po wpisaniu wyrazy "bank pko Gałczyńskiego Myślenice" wyskoczy znacznik z opisem iż pod nr. 9 na tejże ulicy znajduje się oddział w.w. banku. Zresztą sam opis w Google maps brzmi jednoznacznie jaki bank ma tam siedzibę.
Nie potrzebuję używać map Google, wystarczą mi oczy i umiejętność czytania ze zrozumieniem. Pozdrawiam wszystkich, których uraziło to, że widzę istotną różnicę pomiędzy dwoma bankami o podobnie brzmiącym skrócie nazwy :)
cancer7929 lip 2014
A Pani "maja:)" to nawet nie wie w jakim banku ma rachunek, bo z tego co mi wiadomo na ul.Gałczyńskiego nie ma oddziału banku PKO. Taki bank funkcjonuje pod adresem Rynek 1.
Bzdury opowiadacie. Ja kupiłam na spróbowanie i owszem byłam zadowolona ale kolejne dwa razy kiedy kupiłam już nie. Mleko kupione rano już wieczorem miało śmietanę. Nie świeże. Jeśli ktoś mi powie że codziennie jest świeże to wyśmieje. Pewnie dolewają do tego starego i dlatego robi się takie. NIE POLECAM.
Jeżeli na mleku zrobiła się śmietana to wg ciebie znaczy że nie było swieże? Ciekawy sposób rozumowania
Pracownicy Banku PKO SA. na Gałczyńskiego
Jak czegoś nie rozumiem to nie podpisuje albo szukam kogoś mądrzejszego, kto mi wytłumaczy. A jeżeli nie dostanę regulaminu to najprościej jest podejść i poprosić o niego, a nie tylko opowiadać, że mi nie dali. Przecież bank nie podpisuje umowy z dzieckiem tylko z dorosłym, chociaż dzieci są mądrzejsze od niektórych dorosłych.
Ale tytuł wątku wprowadza w błąd. Poza tym od każdej umowy masz prawo odstąpić w ciągu kilku dni od jej podpisania. Można więc w domu spokojnie znaleźć czas na przeczytanie tych kilku stron i jeżeli jest coś nie tak zrezygnować. A jak się nie chce tego zrobić to trzeba cierpieć.
Nie potrzebuję używać map Google, wystarczą mi oczy i umiejętność czytania ze zrozumieniem. Pozdrawiam wszystkich, których uraziło to, że widzę istotną różnicę pomiędzy dwoma bankami o podobnie brzmiącym skrócie nazwy :)
A Pani "maja:)" to nawet nie wie w jakim banku ma rachunek, bo z tego co mi wiadomo na ul.Gałczyńskiego nie ma oddziału banku PKO. Taki bank funkcjonuje pod adresem Rynek 1.
Zwrot podatku 2014
wysłaliśmy późnym wieczorem 23.02 a 27.02 już były na koncie
my dostaliśmy zwrot po trzech dniach od wysłania pita poprzez e- deklaracje
Mlekomaty w Myślenicachi okolicach
Jeżeli na mleku zrobiła się śmietana to wg ciebie znaczy że nie było swieże? Ciekawy sposób rozumowania