Ludzie ogarnijcie się. Człowiek ma wartość tylko wtedy, kiedy umie zbudować granicę między rzeczywistością, a zabawą, która w gruncie rzeczy ma tworzyć jakąś rzeczywistości rzeczywistości. To, że ktoś coś takiego robi, nie znaczy, że nie ma w głowie żadnych wartości, bo myślę, że ma więcej niż niejeden z was co tu komentujecie. Po prostu im zazdrościcie, że prócz siedzenia na miasto-info i dodawaniu jakiś głupich komentarzy, potrafią wyjść z domu i zrobić coś szalonego, nieraz głupiego a jednak zabawnego i to cieszy w tej dzisiejszej szarej rzeczywistości! :)
[quote=gość: Tomaszos] Dobrze prawisz mama. Droga krzyżowa to krwawe igrzyska o których opowiada się małym dzieciom, pamiętam jak na religii ksiądz w szkole podstawowej opowiadał nam o tym jak Jezus był biczowany batem z haczykami na końcu, takimi że za każdym razem zdzierały mu skórę pasami i że to jest nasza wina bo grzeszymy itd. Piękny model wychowania, hehe. Podobnie jak straszenie piekłem i wiecznym przypalaniu ogniem. Super. [/quote]
Nie uczy się na religii tego, że Droga Krzyżowa jest przez nasze grzechy. Nigdy Bóg nie był zobowiązany do tego aby zrobić coś dla człowieka. On dał mu raj , a jeśli on tego nie przyjął, no to w czym problem ? Właśnie w tym , że Droga Krzyżowa nie ma ukazywać tylko mentalności całego zdarzenia lecz ukazać historyczny obraz tego co się działo. Chrystus nie robił tego bo tam musiał, on tak chciał. Uniżył samego siebie, przybierając postać sługi, więc proszę nie gadaj mi tu pierdół o tym , że to jakieś igrzyska. I , że ktoś starszy piekłem. Nikt tego nie robi. Stawia się przed faktem. Piekło to fakt. I ty wybierasz czy chcesz tam iść czy nie. A jak uważasz, że to złe to może zrób coś lepszego, a nie siedź na miasto-info i narzekaj na każde wydarzenie.
LoGomen7 kwi 2012
[quote=gość: mama] "jest totalną rewelacja i tradycją Myślenic. Niech tylko ktoś spróbuje to zmieniać."
Pewnie, zróbcie nam tutaj drugą Kalwarię ze ścieżkami, drogami krzyżowymi i innymi gusłami. [/quote]
Nikt tu nie mówi o robieniu drugiej kalwarii, tylko o pewnej tradycji, która pozwala na lepsze wgłębienie się w sens Drogi Krzyżowej.
LoGomen3 kwi 2012
[quote=gość: joker] jestem zdania, że symbol męki Pana powinno się przeżywać w głębokiej, spokojnej i osobistej refleksji, a nie podczas hapaningu, jakim stała się Droga Krzyżowa. Dramat jednym słowem! [/quote]
Ale czy to właśnie nie jest tak, że mamy wyobrażenie Drogi Krzyżowej jako zwykłego incydentu ? To było coś niewyobrażalnego. Wydanie na śmierć krzyżową było największym upokorzeniem. Ta Droga Krzyżowa nie miała zrobić szumu, lecz miała nakłaniać do pewnej refleksji, nad istotą krzyża i Drogi Krzyżowej. Męka Pańska powinna być dla nas czasem gdzie w głębi siebie musimy sami taką Drogę przeżyć.
Nowa moda: Internetowy "Wirus" Harlem Shake dotarł do Myślenic
Ludzie ogarnijcie się. Człowiek ma wartość tylko wtedy, kiedy umie zbudować granicę między rzeczywistością, a zabawą, która w gruncie rzeczy ma tworzyć jakąś rzeczywistości rzeczywistości. To, że ktoś coś takiego robi, nie znaczy, że nie ma w głowie żadnych wartości, bo myślę, że ma więcej niż niejeden z was co tu komentujecie. Po prostu im zazdrościcie, że prócz siedzenia na miasto-info i dodawaniu jakiś głupich komentarzy, potrafią wyjść z domu i zrobić coś szalonego, nieraz głupiego a jednak zabawnego i to cieszy w tej dzisiejszej szarej rzeczywistości! :)
Misterium: Inscenizacja Drogi Krzyżowej 2012
[quote=gość: Tomaszos] Dobrze prawisz mama. Droga krzyżowa to krwawe igrzyska o których opowiada się małym dzieciom, pamiętam jak na religii ksiądz w szkole podstawowej opowiadał nam o tym jak Jezus był biczowany batem z haczykami na końcu, takimi że za każdym razem zdzierały mu skórę pasami i że to jest nasza wina bo grzeszymy itd. Piękny model wychowania, hehe. Podobnie jak straszenie piekłem i wiecznym przypalaniu ogniem. Super. [/quote]
Nie uczy się na religii tego, że Droga Krzyżowa jest przez nasze grzechy. Nigdy Bóg nie był zobowiązany do tego aby zrobić coś dla człowieka. On dał mu raj , a jeśli on tego nie przyjął, no to w czym problem ? Właśnie w tym , że Droga Krzyżowa nie ma ukazywać tylko mentalności całego zdarzenia lecz ukazać historyczny obraz tego co się działo. Chrystus nie robił tego bo tam musiał, on tak chciał. Uniżył samego siebie, przybierając postać sługi, więc proszę nie gadaj mi tu pierdół o tym , że to jakieś igrzyska. I , że ktoś starszy piekłem. Nikt tego nie robi. Stawia się przed faktem. Piekło to fakt. I ty wybierasz czy chcesz tam iść czy nie. A jak uważasz, że to złe to może zrób coś lepszego, a nie siedź na miasto-info i narzekaj na każde wydarzenie.
[quote=gość: mama] "jest totalną rewelacja i tradycją Myślenic. Niech tylko ktoś spróbuje to zmieniać."
Pewnie, zróbcie nam tutaj drugą Kalwarię ze ścieżkami, drogami krzyżowymi i innymi gusłami. [/quote]
Nikt tu nie mówi o robieniu drugiej kalwarii, tylko o pewnej tradycji, która pozwala na lepsze wgłębienie się w sens Drogi Krzyżowej.
[quote=gość: joker] jestem zdania, że symbol męki Pana powinno się przeżywać w głębokiej, spokojnej i osobistej refleksji, a nie podczas hapaningu, jakim stała się Droga Krzyżowa. Dramat jednym słowem! [/quote]
Ale czy to właśnie nie jest tak, że mamy wyobrażenie Drogi Krzyżowej jako zwykłego incydentu ? To było coś niewyobrażalnego. Wydanie na śmierć krzyżową było największym upokorzeniem. Ta Droga Krzyżowa nie miała zrobić szumu, lecz miała nakłaniać do pewnej refleksji, nad istotą krzyża i Drogi Krzyżowej. Męka Pańska powinna być dla nas czasem gdzie w głębi siebie musimy sami taką Drogę przeżyć.