Hmmm... Przeczytałam wszystkie wasze wypowiedzi i z większością się zgadzam. Często jeżdżę z takim bardzo życzliwym Panem nowym Mercedesem, w BUS-ie nigdy nie śmierdzi, jest porządek, godne warunki, kierowca jest życzliwy i uprzejmy. Co najciekawsze przejazd kosztuje całe 5zł czyli o 1zł taniej od konkurencji, u której żadnych z wyżej wymienionych cech nie ma. Sami widzimy, że się da i są tacy kierowcy, z którymi zawsze się dojedzie bezpiecznie i spokojnie tylko szkoda, że to jest bardzo nieliczna grupa :(
Pozdrawiam wszystkich wypowiadających się tutaj
stokrotka73Paulina Krawczyk20 sty 2012
Witam wszystkich forumowiczów, chciałabym poruszyć temat naszej komunikacji zbiorowej do Krakowa. Dziś bardzo się śpieszyłam do domu (Myslenic) i pojechałam z p. Sendorkiem (młodym). Do mostu grunwaldzkiego jechałam blisko 30 minut, a nie było większych korków jak na ten dzień - absurd. Za rondem matecznego inny konkurencyjny bus nas dogonił i wtedy szanowny pan kierowca po prostu szalał po drodze. W pogoni za tym busem jechał ponad 110km/h. Nie wiem czy tylko dla mnie ważnym faktem jest to, że zapłaciłam za przejazd 6zł, a gdy jeżdżę rano z inną firmą to płacę 5zł. Uważam, ze to jest nienormalne w tak cywilizowany świecie. A mianowicie mam pytanie do was forumowiczów czy tylko ja widzę taki problem??
Busy Myślenickie!!!
Hmmm... Przeczytałam wszystkie wasze wypowiedzi i z większością się zgadzam. Często jeżdżę z takim bardzo życzliwym Panem nowym Mercedesem, w BUS-ie nigdy nie śmierdzi, jest porządek, godne warunki, kierowca jest życzliwy i uprzejmy. Co najciekawsze przejazd kosztuje całe 5zł czyli o 1zł taniej od konkurencji, u której żadnych z wyżej wymienionych cech nie ma. Sami widzimy, że się da i są tacy kierowcy, z którymi zawsze się dojedzie bezpiecznie i spokojnie tylko szkoda, że to jest bardzo nieliczna grupa :(
Pozdrawiam wszystkich wypowiadających się tutaj
Witam wszystkich forumowiczów, chciałabym poruszyć temat naszej komunikacji zbiorowej do Krakowa. Dziś bardzo się śpieszyłam do domu (Myslenic) i pojechałam z p. Sendorkiem (młodym). Do mostu grunwaldzkiego jechałam blisko 30 minut, a nie było większych korków jak na ten dzień - absurd. Za rondem matecznego inny konkurencyjny bus nas dogonił i wtedy szanowny pan kierowca po prostu szalał po drodze. W pogoni za tym busem jechał ponad 110km/h. Nie wiem czy tylko dla mnie ważnym faktem jest to, że zapłaciłam za przejazd 6zł, a gdy jeżdżę rano z inną firmą to płacę 5zł. Uważam, ze to jest nienormalne w tak cywilizowany świecie. A mianowicie mam pytanie do was forumowiczów czy tylko ja widzę taki problem??