zwracam honor za glamelię - choć wydaje mi się , że w użyciu funkcjonuje nazwa bukiet kameliowy pisane przez c.Przynajmniej tak mnie uczono.Najczęściej robiony z płatków róży, ale również z lilii,goździka. Reszta mojego komentarza pozostaje bez zmian.
Co do plusów i minusów - nie ja, ale może po prostu ktoś (podobnie do mnie) nie zna określenia użytego przez Ciebie? Z taką formą wypowiedzi i wystawiania opinii na tym forum niestety trzeba się liczyć
rsacha22 lis 2011
i jeszcze jedno chciałabym dodać,
coś mi się zdaje, że ta "florystka" to po prostu kwiaciarka, która sprawdzała profesjonalizm konkurencji.Mało jest klientek - pań młodych, które wiedzą co to kamelia.
Jeśli to prawda, to należy się wstydzić takich zachowań. Dlaczego po prostu nie zajmować się zwyczajnie swoją pracą?I pracą "zarabiać" na zaufanie klientów.Są gorsze i lepsze kwiaciarnie, tak jak są różne kawiarnie, sklepy, restauracje.Tak się składa, że chyba tylko właściciele kwiaciarń łażą po konkurencji i robią sobie nawzajem złą robotę.Po co ?! Niechże każdy solidnie pracuję na swoje i da żyć innym!
Bukiet glameliowy?...Jeszcze raz pytam co to takiego?
rsacha22 lis 2011
Ej Florystko!
Wypowiedź dobra,rady mądre, ale co to jest ten bukiet glameliowy?!
Chyba kameliowy...
No i te błędy - ortografia się kłania.
pozdrawiam
Kwiaciarnia w Myślenicach
zwracam honor za glamelię - choć wydaje mi się , że w użyciu funkcjonuje nazwa bukiet kameliowy pisane przez c.Przynajmniej tak mnie uczono.Najczęściej robiony z płatków róży, ale również z lilii,goździka. Reszta mojego komentarza pozostaje bez zmian.
Co do plusów i minusów - nie ja, ale może po prostu ktoś (podobnie do mnie) nie zna określenia użytego przez Ciebie? Z taką formą wypowiedzi i wystawiania opinii na tym forum niestety trzeba się liczyć
i jeszcze jedno chciałabym dodać,
coś mi się zdaje, że ta "florystka" to po prostu kwiaciarka, która sprawdzała profesjonalizm konkurencji.Mało jest klientek - pań młodych, które wiedzą co to kamelia.
Jeśli to prawda, to należy się wstydzić takich zachowań. Dlaczego po prostu nie zajmować się zwyczajnie swoją pracą?I pracą "zarabiać" na zaufanie klientów.Są gorsze i lepsze kwiaciarnie, tak jak są różne kawiarnie, sklepy, restauracje.Tak się składa, że chyba tylko właściciele kwiaciarń łażą po konkurencji i robią sobie nawzajem złą robotę.Po co ?! Niechże każdy solidnie pracuję na swoje i da żyć innym!
Bukiet glameliowy?...Jeszcze raz pytam co to takiego?
Ej Florystko!
Wypowiedź dobra,rady mądre, ale co to jest ten bukiet glameliowy?!
Chyba kameliowy...
No i te błędy - ortografia się kłania.
pozdrawiam