Że co? :) czekaj, czyli PiS stoi za aferą z willą nad rynkiem? Ok, ale internat która opcja polityczna wyburzyła? (bo nie wiem). Wiem tylko jak wyglądał i jaką miał wartość architektoniczną oraz zabytkową. Żadną.
S14115 gru
Zabytek to była ta willa nad rynkiem. Internet to była rudera. Nazywajmy rzeczy po imieniu.
S14114 gru
Chopie, zdawałam w tym budynku mature 20 lat temu i już wtedy się sypał :)
S14114 gru
A skąd pogląd, że coś musi koniecznie stać, dopóki nie ma tego na co wymienić? Budynek był w złym stanie, nieużywany, i utrzymywanie go było ekonomicznie nieuzasadnione. W sumie parking w tym miejscu nie byłby złym pomysłem. Tam nigdy nie ma gdzie stanąć do poczty, weterynarza, biblioteki czy lekarza (trójkąt).
S14114 gru
Tak, ochroną konserwatorską może być objęty sam teren, a budynek znajdujący się na tym terenie może objęty nie być. Nie chodzi o ochronę trawy czy ziemi, ale np układu przestrzennego danego zespołu obiektów, parku, itp. Czasem nawet drzewa (np aleja drzew) mogą być zabytkami. Ten konkretny przypadek trzebaby sprawdzić w rejestrze lub ewidencji zabytków. Generalnie starosta dmucha słomiany problem, bo uzgodnienie z konserwatorem to nie jest żadna wielka sprawa, nie blokuje to inwestycji, co najwyżej dokłada pracy architektom.
Można przynieść na dowolny protest swoje deklaracje, że zgadzasz się aby droga szła pod twoimi oknami bo chcesz tej drogi i gotów jesteś ponieść taki jej koszt. Dopóki jednak kto inny niż ty musi ten koszt ponosić, to miej przyzwoitość się po prostu nie odzywać.
S14112 gru
Oczywiście, że tak. Ty chyba nie rozumiesz kolego o co ten protest. On nie jest przeciwko drodze, tylko przeciwko temu, jak została wytyczona. Takich dróg nie tyczy się w tak gęsto zurbanizowanym terenie. Jak się nie myślało przez dekady o rezerwie pod drogę, która była już przecież w planach, to się teraz powinno myślęć o takiej zmianie trasy, która tą rezerwę będzie w stanie zapewnić. To tu jest problem, nie w samej drodze bo drogę chcą wszyscy, tylko z pomyslunkiem, a nie z radosnym rzucaniem kresek na mapę, bez ładu i składu. Jak można niszczyć tak olbrzymi obszar i w zamian nie dać nawet pokrzywdzonym mieszkańcom możliwości korzystania z tej drogi (bo węzłów będzie jak na lekarstwo a lokalny układ komunikacyjny będzie zsieczkany tak, że gorzej być nie może)? Korzystać będą warszawiacy jadący do zakopca a my tu lokalni mamy za to płacić i jeszcze się nam wmawia że to rozwinie region.... Niby jak? :)
S14112 gru
Wolno ci mieć swoje zdanie, wolno ci chcieć tej drogi. Nikt ci tego nie odbiera. Tylko nie rozumiem nadal, czemu jeszcze nie zgłosiłeś swojej nieruchomości, żeby ci wytyczyli pod jej oknami wariant tej upragnionej drogi.
S14112 gru
Ale to jest przecież świetna wiadomość! Teraz wystarczy zebrać tych ludzi i stworzyć wariant drogi pod ich oknami! Jak dla mnie bomba :)
S14112 gru
Napisałeś kolego, że Mieszkańcy Myślenic chcą jeździć nową drogą. Ok, fajnie, bo mieszkańcy Myślenic w większości nie będą mieć żadnych problemów przez tą drogę, co najwyżej szpetniejsze widoki z okien, trochę większy hałas, ale nie będzie ich dotykało wykluczenie komunikacyjne, nie zostaną odcięci od lokalnych połączeń i zakopianki przez tą drogę, pozbawieni węzła, nie będą musieli jeździć kilka km zadupiami przez las żeby w ogóle się na tą drogę dostać, w zamian za to mając ją prowadzoną pod oknami. Dokładnie taki scenariusz rysuje się w perspektywie dla wielu mieszkańców sąsiednich wsi.
Pan Sowa sam żadnych konkretów nie powiedział. To raz. Dwa, że jego słowa "politycy nie powinni się wypowiadać o s7 bo nie są specjalistami od tego" można i należy odnieść również do niego samego, więc rozważania na temat ewentualnej szkodliwości wariantu E mógłby sobie darować, chyba że dysponuje rzetelnymi analizami potencjalnych szkód i problemów, które ten wariant (i wszystkie inne, skoro porównuje) generuje.
Czekaj, ale w jaki sposób budowa S7 przez Myślenice i ościenne miejscowości spowoduje rozwój w tym regionie? Przecież to ma być droga przelotowa. Poodcina wielu ludzi od lokalnych dróg, zakopci spalinami i tyle będą mieli z niej pożytku...
Nie da się stwierdzić, że ten jest najtańszy. To tylko kreski na papierze - tego nawet nie ma jak policzyć. Wiadukty idą w wąwozach (wzdłuż, nie w poprzek), trasa momentami pokrywa się z zakopianką....absurd goni absurd. Może trzeba opracować (rzetelnie!) wariant dodatkowy w postaci poprawienia samej Zakopianki, żeby byly bezkolizyjne włączenia, tunele lub estakady, brak przejść dla pieszych? Dlaczego koniecznie musi być ekspresówka? Przecież zakopianka jest nawet bardziej przepustowa niż A4-ka, pod warunkiem tylko że nie ma na niej akurat remontów/prac. A4 korkuje się notorycznie, praktycznie w każdą niedzielę, od węzła z zakopianką aż po same bramki. Nie wiem kto i po co forsuje na siłę pogląd, że zakopianka nie wydala przy obecnym natężeniu ruchu. To bzdura jest.
Niech robią ile chcą dróg, jakich tylko chcą, tylko niech znajdą pod ten cel puste tereny, albo niech wykupią sąsiednie tereny z dużym zapasem. Skoro od 20 lat wiadomo było o planach budowy takiej drogi, to nie powinno to wyglądać w ten sposób, że się całymi latami sukcesywnie kolejne tereny przeznacza pod zabudowę jednorodzinną, nalicza się wysokie podatki od wartościowych działek budowlanych, a potem się tym ludziom planuje zgotować piekło sąsiedztwa drogi tego typu. Przecież to jest ogrom oddziaływania, począwszy od hałasu, zanieczyszczeń, a na lokalnych problemach komunikacyjnych skończywszy. Tutaj powinien się odbyć nie protest przeciw samej drodze, ale przeciw krzywdzącym przepisom, które pozwalają na takie działania ze strony urzędników. Specustawa drogowa nie powinna być skonstruowana w taki sposób, żeby w każdej sytuacji i bez żadnych warunków ubezwłasnowolniać obywateli w stosunku do ich własności, gdy tylko ktoś wpadnie na jakiś absurdalnie nieprzygotowany pomysł kolejnej drogi.
Czytam teraz że średnie zarobki lekarzy w Polsce to 30-40 tys miesięcznie. Jeśli tak płacą upadające szpitale to chciałabym żeby wszyscy pracodawcy w Polsce upadali w taki sam sposób....
S141115 lis
Ciekawy ten nasz szpital: odkąd tylko pamiętam "jest zadłużony ", "wymaga ratowania", "programów naprawczych", i tak już że dwadzieścia parę lat hula w tym stanie ;)
No to to już zupełnie inna kwestia. Ja tam protesty popieram. Jak w krzyszkowicach protestowali to przez polankę jeździłam. Protest był słuszny bo bezpieczeństwo jest najważniejsze.
S14119 lis
Ja też pracuje w Krakowie i też tamtędy dojeżdżam. Ale to nie jest przecież aż taki problem żeby w takiej awaryjnej sytuacji wyjść z pracy godzinę czy półtorej wcześniej. Przeżywasz jakby ci się świat zawalił a tym ludziom może się faktycznie zawalić. Miej sobie piękną działkę, na którą zapieprzałeś pół życia, piękny nowy dom na niej, nie rzadko na hipotekę, i nagle to wszystko straci 90% wartości a mieszkać w tym to lepiej sobie od razu w łeb strzelić. Pół biedy by było, żeby wykupili wszystko ale tak nie będzie, będą ludzie mieli drogę tuż za oknem tylko dlatego, że urzedasom nie chciało się myśleć perspektywistycznie. Tzn niektórzy myśleli, ale tylko o własnym nosie, i działki gdzie trzeba wcześniej pokupili. Myślisz że trasa nie była wyznaczana pod tym kątem? Naiwne.
S14119 lis
Ja tam ich rozumiem. Zwykli ludzie będą mieć problem z dojazdem przez jedną godzinę, oni natomiast będą mieć problem pod oknami przez resztę swojego życia. Takich dróg nie wciska się w zurbanizowane tereny i tyle. To się planuje długo długo wcześniej i się tak kreuje zagospodarowanie przestrzenne żeby miejsce na drogę zdala od domostw zostawić na przyszłość. To co teraz się robi to palanteria stosowana.
Jakim przemysłem stoi ten kraj? :) a S7 będzie służyła tylko do skuteczniejszego omijania Myślenic szerokim łukiem.
S14116 lis
Nie wiem czy będzie to wariant najdroższy czy najtańszy, bo nie umiem ocenić, ale zgadzam się z tobą, że generuje problem budowy dużej ilości lokalnych dróg, bo wprawdzie omija sporo zabudowań, ale jednocześnie odcina te zabudowania od Zakopianki i wszelkich dróg lokalnych, a nie przewiduje w tych miejscach żadnych węzłów. Widoczne na rysunku wiadukty idą nad wąwozami, gdzie nie może powstać droga dołem, a zasypanie tych wąwozów to byłoby karkołomne i niedorzeczne przedsięwzięcie, nie wspominając o kosztach. Zastanawia mnie też ilość wycinki drzew pod ten wariant. Nie ma opcji żeby się zieloni nie uruchomili.
Mi tam obojętne który wariant, ważne żeby ktoś logicznie podszedł do tematu wykupu, nie jak w kszyszkowicach, gdzie jeden dom stoi garażem prawie nad samą ścianą tunelu. I żeby nie odcięli ludziom połączenia z innymi miejscowościami, bo na razie tak wygląda opcja E. Kreskę na mapie łatwo walnąć, nawet dość łatwo poomijać nią większe skupiska zabudowy, ale trzeba jeszcze przewidzieć jak te skupiska skomunikować spowrotem z lokalnymi drogami i starą zakopianką.
Myślenice. Do wieczora potrwa spotkanie informacyjno-konsultacyjne w sprawie budowy drogi S7
We wcześniejszym artykule informowaliście że spotkanie ma być w budynku starostwa na Reja 13.
Myślenice. Budynek dawnego internatu liceum ogólnokształcącego przestał istnieć. Co powstanie w tym miejscu?
Że co? :) czekaj, czyli PiS stoi za aferą z willą nad rynkiem? Ok, ale internat która opcja polityczna wyburzyła? (bo nie wiem). Wiem tylko jak wyglądał i jaką miał wartość architektoniczną oraz zabytkową. Żadną.
Zabytek to była ta willa nad rynkiem. Internet to była rudera. Nazywajmy rzeczy po imieniu.
Chopie, zdawałam w tym budynku mature 20 lat temu i już wtedy się sypał :)
A skąd pogląd, że coś musi koniecznie stać, dopóki nie ma tego na co wymienić? Budynek był w złym stanie, nieużywany, i utrzymywanie go było ekonomicznie nieuzasadnione. W sumie parking w tym miejscu nie byłby złym pomysłem. Tam nigdy nie ma gdzie stanąć do poczty, weterynarza, biblioteki czy lekarza (trójkąt).
Tak, ochroną konserwatorską może być objęty sam teren, a budynek znajdujący się na tym terenie może objęty nie być. Nie chodzi o ochronę trawy czy ziemi, ale np układu przestrzennego danego zespołu obiektów, parku, itp. Czasem nawet drzewa (np aleja drzew) mogą być zabytkami. Ten konkretny przypadek trzebaby sprawdzić w rejestrze lub ewidencji zabytków. Generalnie starosta dmucha słomiany problem, bo uzgodnienie z konserwatorem to nie jest żadna wielka sprawa, nie blokuje to inwestycji, co najwyżej dokłada pracy architektom.
Drogi. Radni przeznaczyli 115 tys. zł na koncepcję obwodnicy północno-wschodniej Myślenic
Koncepcja..... i jeszcze płacić za nią trzeba :)
Mieszkańcy Krakowa i południowych gmin Małopolski z pikietą pod siedzibą GDDKiA
Można przynieść na dowolny protest swoje deklaracje, że zgadzasz się aby droga szła pod twoimi oknami bo chcesz tej drogi i gotów jesteś ponieść taki jej koszt. Dopóki jednak kto inny niż ty musi ten koszt ponosić, to miej przyzwoitość się po prostu nie odzywać.
Oczywiście, że tak. Ty chyba nie rozumiesz kolego o co ten protest. On nie jest przeciwko drodze, tylko przeciwko temu, jak została wytyczona. Takich dróg nie tyczy się w tak gęsto zurbanizowanym terenie. Jak się nie myślało przez dekady o rezerwie pod drogę, która była już przecież w planach, to się teraz powinno myślęć o takiej zmianie trasy, która tą rezerwę będzie w stanie zapewnić. To tu jest problem, nie w samej drodze bo drogę chcą wszyscy, tylko z pomyslunkiem, a nie z radosnym rzucaniem kresek na mapę, bez ładu i składu. Jak można niszczyć tak olbrzymi obszar i w zamian nie dać nawet pokrzywdzonym mieszkańcom możliwości korzystania z tej drogi (bo węzłów będzie jak na lekarstwo a lokalny układ komunikacyjny będzie zsieczkany tak, że gorzej być nie może)? Korzystać będą warszawiacy jadący do zakopca a my tu lokalni mamy za to płacić i jeszcze się nam wmawia że to rozwinie region.... Niby jak? :)
Wolno ci mieć swoje zdanie, wolno ci chcieć tej drogi. Nikt ci tego nie odbiera. Tylko nie rozumiem nadal, czemu jeszcze nie zgłosiłeś swojej nieruchomości, żeby ci wytyczyli pod jej oknami wariant tej upragnionej drogi.
Ale to jest przecież świetna wiadomość! Teraz wystarczy zebrać tych ludzi i stworzyć wariant drogi pod ich oknami! Jak dla mnie bomba :)
Napisałeś kolego, że Mieszkańcy Myślenic chcą jeździć nową drogą. Ok, fajnie, bo mieszkańcy Myślenic w większości nie będą mieć żadnych problemów przez tą drogę, co najwyżej szpetniejsze widoki z okien, trochę większy hałas, ale nie będzie ich dotykało wykluczenie komunikacyjne, nie zostaną odcięci od lokalnych połączeń i zakopianki przez tą drogę, pozbawieni węzła, nie będą musieli jeździć kilka km zadupiami przez las żeby w ogóle się na tą drogę dostać, w zamian za to mając ją prowadzoną pod oknami. Dokładnie taki scenariusz rysuje się w perspektywie dla wielu mieszkańców sąsiednich wsi.
Poseł Marek Sowa o uchwale myślenickich radnych w sprawie S7: „Jest lakoniczna, ogólna, pozbawiona argumentów"
Pan Sowa sam żadnych konkretów nie powiedział. To raz. Dwa, że jego słowa "politycy nie powinni się wypowiadać o s7 bo nie są specjalistami od tego" można i należy odnieść również do niego samego, więc rozważania na temat ewentualnej szkodliwości wariantu E mógłby sobie darować, chyba że dysponuje rzetelnymi analizami potencjalnych szkód i problemów, które ten wariant (i wszystkie inne, skoro porównuje) generuje.
Radni mówią „Nie” wszystkim wariantom S7 przebiegającym przez gminę Myślenice
Czekaj, ale w jaki sposób budowa S7 przez Myślenice i ościenne miejscowości spowoduje rozwój w tym regionie? Przecież to ma być droga przelotowa. Poodcina wielu ludzi od lokalnych dróg, zakopci spalinami i tyle będą mieli z niej pożytku...
Władysław Kosiniak-Kamysz o projekcie S7 Kraków-Myślenice: „Powinien być zaproponowany inny wariant”
Nie da się stwierdzić, że ten jest najtańszy. To tylko kreski na papierze - tego nawet nie ma jak policzyć. Wiadukty idą w wąwozach (wzdłuż, nie w poprzek), trasa momentami pokrywa się z zakopianką....absurd goni absurd. Może trzeba opracować (rzetelnie!) wariant dodatkowy w postaci poprawienia samej Zakopianki, żeby byly bezkolizyjne włączenia, tunele lub estakady, brak przejść dla pieszych? Dlaczego koniecznie musi być ekspresówka? Przecież zakopianka jest nawet bardziej przepustowa niż A4-ka, pod warunkiem tylko że nie ma na niej akurat remontów/prac. A4 korkuje się notorycznie, praktycznie w każdą niedzielę, od węzła z zakopianką aż po same bramki. Nie wiem kto i po co forsuje na siłę pogląd, że zakopianka nie wydala przy obecnym natężeniu ruchu. To bzdura jest.
To już nie jest protest poszczególnych miejscowości. Mieszkańcy regionu łączą siły przeciwko planom budowy drogi S7
Niech robią ile chcą dróg, jakich tylko chcą, tylko niech znajdą pod ten cel puste tereny, albo niech wykupią sąsiednie tereny z dużym zapasem. Skoro od 20 lat wiadomo było o planach budowy takiej drogi, to nie powinno to wyglądać w ten sposób, że się całymi latami sukcesywnie kolejne tereny przeznacza pod zabudowę jednorodzinną, nalicza się wysokie podatki od wartościowych działek budowlanych, a potem się tym ludziom planuje zgotować piekło sąsiedztwa drogi tego typu. Przecież to jest ogrom oddziaływania, począwszy od hałasu, zanieczyszczeń, a na lokalnych problemach komunikacyjnych skończywszy. Tutaj powinien się odbyć nie protest przeciw samej drodze, ale przeciw krzywdzącym przepisom, które pozwalają na takie działania ze strony urzędników. Specustawa drogowa nie powinna być skonstruowana w taki sposób, żeby w każdej sytuacji i bez żadnych warunków ubezwłasnowolniać obywateli w stosunku do ich własności, gdy tylko ktoś wpadnie na jakiś absurdalnie nieprzygotowany pomysł kolejnej drogi.
Radni debatowali o „fuzji” i programie naprawczym szpitala. Jaka przyszłość czeka myślenicką placówkę?
Czytam teraz że średnie zarobki lekarzy w Polsce to 30-40 tys miesięcznie. Jeśli tak płacą upadające szpitale to chciałabym żeby wszyscy pracodawcy w Polsce upadali w taki sam sposób....
Ciekawy ten nasz szpital: odkąd tylko pamiętam "jest zadłużony ", "wymaga ratowania", "programów naprawczych", i tak już że dwadzieścia parę lat hula w tym stanie ;)
Region się budzi. Pierwszy protest przeciwko przebiegowi trasy S7 Kraków-Myślenice
No to to już zupełnie inna kwestia. Ja tam protesty popieram. Jak w krzyszkowicach protestowali to przez polankę jeździłam. Protest był słuszny bo bezpieczeństwo jest najważniejsze.
Ja też pracuje w Krakowie i też tamtędy dojeżdżam. Ale to nie jest przecież aż taki problem żeby w takiej awaryjnej sytuacji wyjść z pracy godzinę czy półtorej wcześniej. Przeżywasz jakby ci się świat zawalił a tym ludziom może się faktycznie zawalić. Miej sobie piękną działkę, na którą zapieprzałeś pół życia, piękny nowy dom na niej, nie rzadko na hipotekę, i nagle to wszystko straci 90% wartości a mieszkać w tym to lepiej sobie od razu w łeb strzelić. Pół biedy by było, żeby wykupili wszystko ale tak nie będzie, będą ludzie mieli drogę tuż za oknem tylko dlatego, że urzedasom nie chciało się myśleć perspektywistycznie. Tzn niektórzy myśleli, ale tylko o własnym nosie, i działki gdzie trzeba wcześniej pokupili. Myślisz że trasa nie była wyznaczana pod tym kątem? Naiwne.
Ja tam ich rozumiem. Zwykli ludzie będą mieć problem z dojazdem przez jedną godzinę, oni natomiast będą mieć problem pod oknami przez resztę swojego życia. Takich dróg nie wciska się w zurbanizowane tereny i tyle. To się planuje długo długo wcześniej i się tak kreuje zagospodarowanie przestrzenne żeby miejsce na drogę zdala od domostw zostawić na przyszłość. To co teraz się robi to palanteria stosowana.
Burmistrz domaga się wariantu wschodniego drogi S7 Kraków-Myślenice. Co zrobi jeśli GDDKiA nie uwzględni jego postulatów?
Jakim przemysłem stoi ten kraj? :) a S7 będzie służyła tylko do skuteczniejszego omijania Myślenic szerokim łukiem.
Nie wiem czy będzie to wariant najdroższy czy najtańszy, bo nie umiem ocenić, ale zgadzam się z tobą, że generuje problem budowy dużej ilości lokalnych dróg, bo wprawdzie omija sporo zabudowań, ale jednocześnie odcina te zabudowania od Zakopianki i wszelkich dróg lokalnych, a nie przewiduje w tych miejscach żadnych węzłów. Widoczne na rysunku wiadukty idą nad wąwozami, gdzie nie może powstać droga dołem, a zasypanie tych wąwozów to byłoby karkołomne i niedorzeczne przedsięwzięcie, nie wspominając o kosztach. Zastanawia mnie też ilość wycinki drzew pod ten wariant. Nie ma opcji żeby się zieloni nie uruchomili.
Jak to co? Na pewno jakąś koncepcję :)
Józef Tomal: Jeśli S7 ma przebiegać przez gminę Myślenice to jestem za wariantem E
Mi tam obojętne który wariant, ważne żeby ktoś logicznie podszedł do tematu wykupu, nie jak w kszyszkowicach, gdzie jeden dom stoi garażem prawie nad samą ścianą tunelu. I żeby nie odcięli ludziom połączenia z innymi miejscowościami, bo na razie tak wygląda opcja E. Kreskę na mapie łatwo walnąć, nawet dość łatwo poomijać nią większe skupiska zabudowy, ale trzeba jeszcze przewidzieć jak te skupiska skomunikować spowrotem z lokalnymi drogami i starą zakopianką.