To w końcu znamy zapisy umowy czy nie? Bo już się gubię :)
Rondel25 kwi
Chcesz powiedzieć, że przez 5 lat nie można było zmienić tej umowy? A teraz się dało?
Rondel25 kwi
świetnie powiedziane - próba wybielenia - czyli jednak kłamał :)
Rondel25 kwi
A może właśnie o to mu chodziło, żeby zrzucić całą winę za zerwanie umowy na Pana Szewczyka, siebie wybielić i upiec dwie pieczenie na jednym ogniu... Przecież nic nie dzieje się bez wiedzy Pana Szlachetki, a jakie były Jego prawdziwe intencje, wie tylko On.
Rondel25 kwi
5 lat temu J.Sz. nie potrzebował miejsca na kawiarnię socjalną...
Rondel25 kwi
Dlaczego dopiero teraz, skoro konkurs był dużo wcześniej? A przecież, Pan Burmistrz chciał poczekać do zakończenia wyborów. Jeszcze wykorzystał Pana Szewczyka, żeby usunąć Garnuszek i zrobić tam kawiarnię. Sam się od tej decyzji odciął... Genialny plan... Tylko to, że się niszczy ludzi kiedyś się zemści i to bardzo...
Dokładnie, zgadzam się z Kiernoz Blachowski, to jest POLITYKA. Czy Panie Barbara i Małgorzata po przegranej miały schować głowę w piasek i siedzieć cicho? Zgarnęły 10% i było jasne, że ktoś się o tych wyborców upomni, a jeśli Szlachetka zaspał to jego problem. Pewnie duma nie pozwoliła mu zadzwonić do Pani Bylicy, a teraz jedynym pomysłem jest oczernianie Pań na prawo i lewo. Jakie to słabe. A Ostrowski potraktował je jak partnerów. Wykorzystał ich pomysły i widać, że chce współpracować.
Ludzie, czy Wy jesteście ślepi? Jaka zdrada, jaki judasz? Czy nikt z Was nie miał większych aspiracji w pracy? Widocznie p. Szlachetka nie widział potencjału p. Barbary. Gdyby był dobrym szefem i dobrym burmistrzem, nikt z jego zespołu nie wystartowałby przeciwko niemu.
Myślenice. Zmiana na stanowisku dyrektora MOKiS. Łukasz Antkiewicz zastąpi Piotra Szewczyka
To w końcu znamy zapisy umowy czy nie? Bo już się gubię :)
Chcesz powiedzieć, że przez 5 lat nie można było zmienić tej umowy? A teraz się dało?
świetnie powiedziane - próba wybielenia - czyli jednak kłamał :)
A może właśnie o to mu chodziło, żeby zrzucić całą winę za zerwanie umowy na Pana Szewczyka, siebie wybielić i upiec dwie pieczenie na jednym ogniu... Przecież nic nie dzieje się bez wiedzy Pana Szlachetki, a jakie były Jego prawdziwe intencje, wie tylko On.
5 lat temu J.Sz. nie potrzebował miejsca na kawiarnię socjalną...
Dlaczego dopiero teraz, skoro konkurs był dużo wcześniej? A przecież, Pan Burmistrz chciał poczekać do zakończenia wyborów. Jeszcze wykorzystał Pana Szewczyka, żeby usunąć Garnuszek i zrobić tam kawiarnię. Sam się od tej decyzji odciął... Genialny plan... Tylko to, że się niszczy ludzi kiedyś się zemści i to bardzo...
Za 30 srebrników
Dokładnie, zgadzam się z Kiernoz Blachowski, to jest POLITYKA. Czy Panie Barbara i Małgorzata po przegranej miały schować głowę w piasek i siedzieć cicho? Zgarnęły 10% i było jasne, że ktoś się o tych wyborców upomni, a jeśli Szlachetka zaspał to jego problem. Pewnie duma nie pozwoliła mu zadzwonić do Pani Bylicy, a teraz jedynym pomysłem jest oczernianie Pań na prawo i lewo. Jakie to słabe. A Ostrowski potraktował je jak partnerów. Wykorzystał ich pomysły i widać, że chce współpracować.
Wybory Samorządowe 2024. Barbara Bylica poparła jednego z kandydatów. "Mój głos 21 kwietnia otrzyma burmistrz Maciej Ostrowski”
Ludzie, czy Wy jesteście ślepi? Jaka zdrada, jaki judasz? Czy nikt z Was nie miał większych aspiracji w pracy? Widocznie p. Szlachetka nie widział potencjału p. Barbary. Gdyby był dobrym szefem i dobrym burmistrzem, nikt z jego zespołu nie wystartowałby przeciwko niemu.