A ja jakby nieco obok.
Widzę (widać), że drogę z Krakowa się modernizuje w istotny sposób i to znacznym kosztem, niezależnie od tego skąd pochodzą czy też są brane pieniądze.
To jak się to wszystko ma do planowanej "nowej" zakopianki i związanych z tym kolosalnych kosztów ? Czy aktualna modernizacja nie spowoduje, że trzeba będzie wydatkować (będzie to dotyczyć nas wszystkich !) tak jakby podwójne - "dubeltowe" pieniądze ?
Czy w tym jest jakiś głębszy sens ?
Aha, niech nikt mi nie zarzuca, że nie widzę czy też nie mam pojęcia o tym jak do d...... się jeździ w kierunku Krakowa (nawet niezależnie od remontów, które ISTNIEJĄCY chaos niewątpliwie jeszcze pogłębiają). Mam pojęcie bo jeżdżę !
Niejako "z góry" pozdrawiam wszystkich, którzy mnie skrytykują !
Wg mnie był remis, może z delikatnym wskazaniem (głowy bym za to nie dał) na kandydata Trzaskowskiego
Najbardziej mnie rozśmieszyło jak już po jej zakończeniu w "domu wolnego słowa" spotkało się grono 5 "obiektywnych" i "niezależnych" komentatorów w osobach Stankiewicza, Gójskiej ? (Gujskiej ? - nie bardzo wiem jakie "ó" czy "u"), Olechowskiego i Rachonia (i jeszcze jednego, którego nazwiska nie pomnę), którzy natychmiast autorytatywnie orzekli, że kandydat Trzaskowski spotkanie bezapelacyjnie przerżnął ! Przychodzi mi na myśl czy aby na pewno oglądaliśmy ten sam program ? Ludzie przecież macie swoje rozumy i widzicie jak naprawdę jest czy też było !
Ja w każdym razie takiej nachalnej i prymitywnej propagandy żadną miarą nie kupuję !
Mówili też coś o jakimś kadrowaniu co miało sprawić, że kandydat Nawrocki miał się wydawać niższy od kandydat Trzaskowski (w rzeczywistości ponoć jest inaczej). Mój Boże, może i tak rzeczywiście było - i być pewnie nie powinno ! - ale kto z normalnych ludzi (widzów) zwrócił na to jakąś uwagę ? Ja nie - gdyby tego nie powiedzieli to bym nie miał o tym bladego pojęcia. I to który z nich jest wyższy czy niższy nie ma - przynajmniej dla mnie - żadnego znaczenia.
I jeszcze jedno gdyby to kandydat Trzaskowski coś tam zażył w trakcie debaty, co dla mnie nie jest niczym nadzwyczajnym - myślę tu o jakimś rodzaju np. leku czy gumie do żucia - to już wcześniej wspomniany "dom wolnego słowa" przez całą dobę (i więcej) grzałby temat z częstotliwością - jak domniemywam - mniej więcej co minutę. Taki to - wg mnie - dom (a czynią starania o zbudowanie, waszym widzowie kosztem, pałacu) "obiektywnego", "wyważonego", "niezależnego", "rzetelnego" i "wolnego" słowa.
Po prostu skrajni populiści i tyle.
A może by, władca nasz nieomylny i niedościgły wizjoner podjął działania w celu:
- uporządkowania w jakiś sposób kwestii parkowania w naszym mieście (wraz ze starostą) ?,
- urządzenia: - zapowiadanego "Parku Galicyjskiego" przy Studzience ?,
- prawdziwego (wreszcie !) ciągu pieszo - jezdnego pomiędzy ul. Dąbrowskiego
a ul. Średniawskiego ?
(z tego ostatniego byłby na pewno większy pożytek niż z tężni, bo ludzie nie musieli by chodzić
w błocie po deszczu, a przypomnę, że księżna imieniem której dróżkę tę nazwano walnie przyczyniła się do wybudowania "Jedynki" - ufundowała ją zdaje się).
A nie przyszło ci do głowy - moim zdaniem - znacznie prostsze wytłumaczenie, że mieszkańcy Śródmieścia (tak zwanego) oraz Zarabia mieli (i nadal mają !) możność dokładnego, z bardzo bliska przyjrzenia się czy też obserwowania sposobu sprawowania władzy przez przedstawicieli "prawych" i "sprawiedliwych" w naszej gminie !?
s195819 maj
W końcówce I - ej tury mieliśmy przedsmak tego jaka jatka będzie z pewnością w II - ej.
Ja osobiście najzwyczajniej mam już tego absolutnie dosyć (po dziurki w nosie).
Niech te wybory wreszcie się skończą.
Myśli nie uporządkowane kogoś, kto ma świadomość tego, że o wielu, wielu rzeczach ma więcej niż blade pojęcie i komu - w odróżnieniu od innych - korona z głowy nie spadnie, gdy zostanie skrytykowany:
1. S7 poprowadzić istniejącym obecnie szlakiem (prawie ?) przy czym:
- tam gdzie istnieje taka możliwość poszerzyć (3 pas), zaś
- tam gdzie nie jest to możliwe wkopać się POD istniejącą drogę (wykopy lub tunele) albo też
poprowadzić na filarach NAD obecną drogą (wiadukty lub estakady) przykładowo pod
Mogilany: do Krakowa GÓRĄ a z Krakowa DOŁEM (lub odwrotnie).
2. Pociąg, z tym, że wg mnie to raczej jakiś taki szybki ? tramwaj ? - blisko S7, przy wykorzystaniu,
o ile to możliwe, fantazji jw,
3. KAŻDEMU, ALE TO KAŻDEMU, kto będzie musiał oddać swoją własność na ww cele
względnie dozna uszczerbku (krzywdy) z tymi inwestycjami związanego wypłacić rzetelnie i
uczciwie ustalone odszkodowanie oraz coś (rekompensatę ?) za oddanie własności na cele
publiczne (tj. DLA MNIE i DLA CIEBIE, DLA NAS i DLA WAS) w wysokości 200%
odszkodowania czyli ŁĄCZNIE 100% + 200% = 300% !
Może wtedy: a) ktoś, kto chciałby zabrać czyjąś własność ze 3 razy by się zastanowił ?
b) ludziska by się bili o to, by ich wywłaszczać ?
Czy aby przypadkiem nie jesteśmy naocznymi świadkami tworzenia się zacnego grona czy też "koła" wy ... nych (oj tam, oj tam, po prostu wyżętych, wykorzystanych lub wyciśniętych) przez obranego głosami okolicznych siół miłościwie nam panującego, pod honorowym patronatem jego b. partyjnego pryncypała, którego był wiernym i lojalnym (a jakże !) przybocznym czy też asystentem ...
s195812 maj
Bolek - fan jedynie słusznego i wolnego słowa !
Znów słychać - nie, nie "śpiew i rżenie koni", ale żałosny skowyt, monotematycznego (zafiksowanego wyłącznie na jednym zagadnieniu - "kopycie" - taka już jego dola):
- miernego i wiernego piewcy wiekopomnych zasług obecnego włodarza "jednoczącego" wszystkich mieszkańców oraz
- absolutnie bezrefleksyjnego entuzjasty minionych "prawych" i "sprawiedliwych" rządów.
No cóż, wypada mi tylko zachęcić korzystających z tego rodzaju środka lokomocji do pozostawienia go po wykorzystaniu w taki sposób i w takich miejscach aby wykluczyć możliwość potknięcia się innych o niego.
Sprawdźcie proszę, to naprawdę nie boli ...
Całkowicie, ale to całkowicie zgadzam się z zamieszczonym powyżej zdaniem:
"Nie zmieniamy tego co dobre można to delikatnie poprawić."
W związku z "delikatnym poprawianiem" jako mieszkaniec naszego miasta i totalny profan ośmielam się tutaj wyartykułować propozycję, by w znaku dotychczasowym rozważyć:
1) odsunięcie odrobinkę w lewo "lipki" z jednoczesnym jej wyprostowaniem, a następnie
2) pionowe ustawienie wieży kościoła (jest nieco pochylona w prawo) z ewentualnym wykorzystaniem do tego celu zwolnionego przez "lipkę" miejsca.
Wszystkich pomysł mój krytykujących (śmiało !) z góry rozgrzeszam i pozdrawiam !
:
A ja oświadczam, że istnieje możliwość ewentualnego oddania przeze mnie głosu na p. Bylicę !
Taka możliwość zaistnieje wtedy gdy jedynym wyborem jaki stanie przede mną będzie on i mający chrapkę na władzę rzemiecha (najprawdopodobniej bardzo cierpiący) posługujący się mianem - ksywą taką jak "nagle zgasły" po ostatniej wojnie we wschodniej stolicy pewien prezydent ...
Doczekasz się. Właśnie że dam głos !
Współczuję osobnikowi, targanym uczuciami, które koniecznie przypisać chce innym (nie widzi lub całkowicie ignoruje wielki pień drzewa w swoim oczodole).
Ależ to dopiero musi piec !
To jest właśnie dobitny przykład" ... wycia "miernego ale zawsze wiernego ..."
Jemu oczywiście wolno wyrażać swoje poglądy w taki sposób jw. !
Innym prawa do wyrażania opinii odmiennych od jego odrażającego widzenia świata ? absolutnie odmawia. Nie wolno !
Oto - z dużym prawdopodobieństwem - głos nikogo innego, jak tylko pewnego szewca w jego
zwykłym "wyważonym", "łagodzącym", "koncyliacyjnym" oraz przede wszystkim "pełnym miłości bliźniego" stylu.
Jakąś pociechą może być dla Ciebie to, że nie rzucający słów na wiatr wy brany w demokratycznych wyborach nasz "obywatelski" i "niezależny" włodarz mówił coś o budowie kilku poziomowego parkingu w pobliżu (zdaje się przy muzeum).
Doświadczenie nas, mieszkańców uczy, że jak coś mówi to pewnie kiedyś tam zrealizuje. No, a w każdym razie przygotuje koncepcję i może nawet i plan !
Aha, dodać wypada, że jeżeli masz kłopoty z parkowaniem to przejedź się czasem sąsiednimi ulicami np. ul. Sikorskiego ... Przekonasz się, że nie jesteś ze swym problemem całkiem sam ...
Zatem sytuacja wygląda tak: konkurs został przeprowadzony i rozstrzygnięty a zarządzenie burmistrza unieważnione, czyli go nie ma.
Są dwie możliwości: stanowisko dyrektora zostaje powierzone osobie konkurs wygrywającej albo burmistrz będzie brnął dalej i skieruje sprawę do sądu administracyjnego w Krakowie.
Obserwując jego poczynania stawiam dolary przeciwko orzechom, że wybór przez niego drugiego rozwiązania jest raczej przesądzony, bo nie toleruje on w swoim otoczeniu tych, którzy mają inne niż on zdanie (horrendum, zwyciężczyni konkursu miała czelność - śmiała się mu sprzeciwić).
Obym się głęboko mylił, ale myślę, że nie będzie ani "złotego pociągu", ani też S7 ("nowej") a mieszkańcy Myślenic, szczególnie ulic usytuowanych przy zakopiance (w jej obecnym przebiegu) dalej, przez całe długie lata (a może nawet dziesięciolecia, kiedy już słuch o głównych "bohaterach" toczonej w mieście wojenki przeminie) nadal BĘDĄ MUSIELI znosić jej uciążliwe sąsiedztwo..
"... Dziękuję za wszystkie głosy - także krytyczne. ..."
To jedno zdanie z wypowiedzi zadufanego w sobie włodarza świadczy wg mnie o jego skrzywionym (czy też w pewien sposób spaczonym) oglądzie otaczającej nas - i jego - rzeczywistości.
Przecież, w tej sprawie nie było "innych" głosów, jak tylko krytyczne !
Oj nie w smak panu przewodniczącemu (zaprzeczeń temu faktowi jakoś brak !), że inni "... mierni ale zawsze wierni ..." rczynią to co im wolno i co za słuszne uważają.
A pan przewodniczący to co, niby zawsze taki obiektywny, wyważony i taktowny jakby to wynikało z pełnionej funkcji obywatelskiej ?
Ejże, a nie jest tak,że wszystko i to podłymi, praktycznie jednobrzmiącymi inwektywami (wpis jw. jest tu - co przyznać wypada - pewnym wyjątkiem od wcześniej prezentowanej reguły mogącej być określaną mianem "jednego kopyta") czynisz by bronić, jako wierny wasal (czy też giermek) i na wszelkie sposoby swojego pana i władcy (oraz jego przybocznych).
s195822 kwi
Sedno sprawy wg Jarosława Szlachetki:
" ... Zmiany dokonano opierając się na wartościach wskazanych w operacie szacunkowym sporządzonym na zlecenie gminy i uwzględniającym niezwykle kosztowne podbudowy, KTÓRYCH JAK SIĘ OKAZAŁO NIE BYŁO. Podbudów nie było, dowody przeprowadzone w procesie sądowym jednoznacznie wskazały, że BURMISTRZ OSTROWSKI I PRACOWNICY GMINY NIE WERYFIKOWALI, CZY POWYŻSZA NIERUCHOMOŚĆ WYPOSAŻONA JEST W PODBUDOWY, OPISANE PRZEZ RZECZOZNAWCĘ W OPERACIE. ..."
To fakt, ale tego rodzaju stawianie sprawy wydaje się być dla mnie powierzchownym bo ... zastanawiam się:
To co, mieli weryfikować stanowisko - operat - opinię opracowany -ą (sporządzony -ą) przez uprawnionego fachowca - eksperta - biegłego !?
Jakież posiadali oni kwalifikacje (uprawnienia), doświadczenie oraz powody aby dyskutować czy też polemizować z ustaleniami poczynionymi przez wynajętego do tego celu (specjalistę) fachowca ?
Może to mój ślepy strzał - w odróżnieniu od "naszego" włodarza przecież nie skonsumowałem wszystkich rozumów i niekiedy zdarza się mi błądzić (nie jestem po prostu nieomylny).
Ale odnośnie polityki i działań gminy dotyczących "rekreacji" to moją skromną ocenę wyrażę takim oto zapytaniem:
W jaki sposób można dojechać bezpiecznie (tj. ścieżkami) przez miasto ROWEREM od galerii (czy "dworca") przy ul. Słonecznej na Zarabie ?
To tyle.
Cytuję wyimek z wpisu Poprzednika:
"Ale do jasnej ciasnej: skoro idziemy w kierunku herbu jako logo, to czemu nie postawić na lipę ?".
Wg mnie, zwykłego mieszkańca a nie żadnego tam fachowca (od heraldyki chociażby) dokonany wybór to właśnie POSTAWIENIE NA LIPĘ czy też raczej ODSTAWIENIE LIPY ...
s195816 kwi
Stary znak (logo) podoba mi się znacznie bardziej. Nowy uważam za taki jakiś bez wyrazu i szary.
Ktoś coś wie jakie są nieprzezwyciężalne powody (techniczne, organizacyjne bądź personalne), których efektem jest absencja Gminy Myślenice w tej (-ych) akcji (-ach) ?
Sądzę, że to ciekawe i - jako mieszkaniec - popieram, o ile nie będzie to kosztowało krocie oraz, o ile będzie można się zapoznać z poczynionymi przez badaczy odkryciami (ustaleniami).
Tomasz Sólnica o węźle w Jaworniku: „Podpisanie aneksu między GDDKiA i gminą nie było konieczne do złożenia wniosku ZRID"
A ja jakby nieco obok.
Widzę (widać), że drogę z Krakowa się modernizuje w istotny sposób i to znacznym kosztem, niezależnie od tego skąd pochodzą czy też są brane pieniądze.
To jak się to wszystko ma do planowanej "nowej" zakopianki i związanych z tym kolosalnych kosztów ? Czy aktualna modernizacja nie spowoduje, że trzeba będzie wydatkować (będzie to dotyczyć nas wszystkich !) tak jakby podwójne - "dubeltowe" pieniądze ?
Czy w tym jest jakiś głębszy sens ?
Aha, niech nikt mi nie zarzuca, że nie widzę czy też nie mam pojęcia o tym jak do d...... się jeździ w kierunku Krakowa (nawet niezależnie od remontów, które ISTNIEJĄCY chaos niewątpliwie jeszcze pogłębiają). Mam pojęcie bo jeżdżę !
Niejako "z góry" pozdrawiam wszystkich, którzy mnie skrytykują !
Koalicja 13 grudnia PO-PSL-PL2050-NL
Takie tam .. myśli po debacie.
Wg mnie był remis, może z delikatnym wskazaniem (głowy bym za to nie dał) na kandydata Trzaskowskiego
Najbardziej mnie rozśmieszyło jak już po jej zakończeniu w "domu wolnego słowa" spotkało się grono 5 "obiektywnych" i "niezależnych" komentatorów w osobach Stankiewicza, Gójskiej ? (Gujskiej ? - nie bardzo wiem jakie "ó" czy "u"), Olechowskiego i Rachonia (i jeszcze jednego, którego nazwiska nie pomnę), którzy natychmiast autorytatywnie orzekli, że kandydat Trzaskowski spotkanie bezapelacyjnie przerżnął ! Przychodzi mi na myśl czy aby na pewno oglądaliśmy ten sam program ? Ludzie przecież macie swoje rozumy i widzicie jak naprawdę jest czy też było !
Ja w każdym razie takiej nachalnej i prymitywnej propagandy żadną miarą nie kupuję !
Mówili też coś o jakimś kadrowaniu co miało sprawić, że kandydat Nawrocki miał się wydawać niższy od kandydat Trzaskowski (w rzeczywistości ponoć jest inaczej). Mój Boże, może i tak rzeczywiście było - i być pewnie nie powinno ! - ale kto z normalnych ludzi (widzów) zwrócił na to jakąś uwagę ? Ja nie - gdyby tego nie powiedzieli to bym nie miał o tym bladego pojęcia. I to który z nich jest wyższy czy niższy nie ma - przynajmniej dla mnie - żadnego znaczenia.
I jeszcze jedno gdyby to kandydat Trzaskowski coś tam zażył w trakcie debaty, co dla mnie nie jest niczym nadzwyczajnym - myślę tu o jakimś rodzaju np. leku czy gumie do żucia - to już wcześniej wspomniany "dom wolnego słowa" przez całą dobę (i więcej) grzałby temat z częstotliwością - jak domniemywam - mniej więcej co minutę. Taki to - wg mnie - dom (a czynią starania o zbudowanie, waszym widzowie kosztem, pałacu) "obiektywnego", "wyważonego", "niezależnego", "rzetelnego" i "wolnego" słowa.
Po prostu skrajni populiści i tyle.
Senior seniorowi wilkiem. 60-latka oszukiwała metodą „na policjanta”
Hieny.
Myślenice. Tężnia solankowa na Zarabiu obiecywana jest od lat. Gmina ogłosiła kolejny przetarg
A może by, władca nasz nieomylny i niedościgły wizjoner podjął działania w celu:
- uporządkowania w jakiś sposób kwestii parkowania w naszym mieście (wraz ze starostą) ?,
- urządzenia: - zapowiadanego "Parku Galicyjskiego" przy Studzience ?,
- prawdziwego (wreszcie !) ciągu pieszo - jezdnego pomiędzy ul. Dąbrowskiego
a ul. Średniawskiego ?
(z tego ostatniego byłby na pewno większy pożytek niż z tężni, bo ludzie nie musieli by chodzić
w błocie po deszczu, a przypomnę, że księżna imieniem której dróżkę tę nazwano walnie przyczyniła się do wybudowania "Jedynki" - ufundowała ją zdaje się).
Wybory prezydenckie 2025. Tak w pierwszej turze głosowali mieszkańcy powiatu myślenickiego
A nie przyszło ci do głowy - moim zdaniem - znacznie prostsze wytłumaczenie, że mieszkańcy Śródmieścia (tak zwanego) oraz Zarabia mieli (i nadal mają !) możność dokładnego, z bardzo bliska przyjrzenia się czy też obserwowania sposobu sprawowania władzy przez przedstawicieli "prawych" i "sprawiedliwych" w naszej gminie !?
W końcówce I - ej tury mieliśmy przedsmak tego jaka jatka będzie z pewnością w II - ej.
Ja osobiście najzwyczajniej mam już tego absolutnie dosyć (po dziurki w nosie).
Niech te wybory wreszcie się skończą.
Prokurator przygląda się trasie „złotego pociągu” z Krakowa do Myślenic
Myśli nie uporządkowane kogoś, kto ma świadomość tego, że o wielu, wielu rzeczach ma więcej niż blade pojęcie i komu - w odróżnieniu od innych - korona z głowy nie spadnie, gdy zostanie skrytykowany:
1. S7 poprowadzić istniejącym obecnie szlakiem (prawie ?) przy czym:
- tam gdzie istnieje taka możliwość poszerzyć (3 pas), zaś
- tam gdzie nie jest to możliwe wkopać się POD istniejącą drogę (wykopy lub tunele) albo też
poprowadzić na filarach NAD obecną drogą (wiadukty lub estakady) przykładowo pod
Mogilany: do Krakowa GÓRĄ a z Krakowa DOŁEM (lub odwrotnie).
2. Pociąg, z tym, że wg mnie to raczej jakiś taki szybki ? tramwaj ? - blisko S7, przy wykorzystaniu,
o ile to możliwe, fantazji jw,
3. KAŻDEMU, ALE TO KAŻDEMU, kto będzie musiał oddać swoją własność na ww cele
względnie dozna uszczerbku (krzywdy) z tymi inwestycjami związanego wypłacić rzetelnie i
uczciwie ustalone odszkodowanie oraz coś (rekompensatę ?) za oddanie własności na cele
publiczne (tj. DLA MNIE i DLA CIEBIE, DLA NAS i DLA WAS) w wysokości 200%
odszkodowania czyli ŁĄCZNIE 100% + 200% = 300% !
Może wtedy: a) ktoś, kto chciałby zabrać czyjąś własność ze 3 razy by się zastanowił ?
b) ludziska by się bili o to, by ich wywłaszczać ?
Zmiana na stanowisku prezesa MARG. Witold Rozwadowski odwołany
Czy aby przypadkiem nie jesteśmy naocznymi świadkami tworzenia się zacnego grona czy też "koła" wy ... nych (oj tam, oj tam, po prostu wyżętych, wykorzystanych lub wyciśniętych) przez obranego głosami okolicznych siół miłościwie nam panującego, pod honorowym patronatem jego b. partyjnego pryncypała, którego był wiernym i lojalnym (a jakże !) przybocznym czy też asystentem ...
Bolek - fan jedynie słusznego i wolnego słowa !
Znów słychać - nie, nie "śpiew i rżenie koni", ale żałosny skowyt, monotematycznego (zafiksowanego wyłącznie na jednym zagadnieniu - "kopycie" - taka już jego dola):
- miernego i wiernego piewcy wiekopomnych zasług obecnego włodarza "jednoczącego" wszystkich mieszkańców oraz
- absolutnie bezrefleksyjnego entuzjasty minionych "prawych" i "sprawiedliwych" rządów.
.
Hulajnogi
No cóż, wypada mi tylko zachęcić korzystających z tego rodzaju środka lokomocji do pozostawienia go po wykorzystaniu w taki sposób i w takich miejscach aby wykluczyć możliwość potknięcia się innych o niego.
Sprawdźcie proszę, to naprawdę nie boli ...
Gmina przedstawia propozycje nowych logotypów. Na głosy mieszkańców urzędnicy czekają do 22 maja
Całkowicie, ale to całkowicie zgadzam się z zamieszczonym powyżej zdaniem:
"Nie zmieniamy tego co dobre można to delikatnie poprawić."
W związku z "delikatnym poprawianiem" jako mieszkaniec naszego miasta i totalny profan ośmielam się tutaj wyartykułować propozycję, by w znaku dotychczasowym rozważyć:
1) odsunięcie odrobinkę w lewo "lipki" z jednoczesnym jej wyprostowaniem, a następnie
2) pionowe ustawienie wieży kościoła (jest nieco pochylona w prawo) z ewentualnym wykorzystaniem do tego celu zwolnionego przez "lipkę" miejsca.
Wszystkich pomysł mój krytykujących (śmiało !) z góry rozgrzeszam i pozdrawiam !
:
Myślenice. Zamieszanie wokół logotypu trwa nadal. Teraz omawiają je radni, a znak ląduje na zaproszeniach
A ja oświadczam, że istnieje możliwość ewentualnego oddania przeze mnie głosu na p. Bylicę !
Taka możliwość zaistnieje wtedy gdy jedynym wyborem jaki stanie przede mną będzie on i mający chrapkę na władzę rzemiecha (najprawdopodobniej bardzo cierpiący) posługujący się mianem - ksywą taką jak "nagle zgasły" po ostatniej wojnie we wschodniej stolicy pewien prezydent ...
GDDKiA wnioskuje do wojewody o wydanie ZRID na budowę węzła w Jaworniku
Doczekasz się. Właśnie że dam głos !
Współczuję osobnikowi, targanym uczuciami, które koniecznie przypisać chce innym (nie widzi lub całkowicie ignoruje wielki pień drzewa w swoim oczodole).
Ależ to dopiero musi piec !
To jest właśnie dobitny przykład" ... wycia "miernego ale zawsze wiernego ..."
Jemu oczywiście wolno wyrażać swoje poglądy w taki sposób jw. !
Innym prawa do wyrażania opinii odmiennych od jego odrażającego widzenia świata ? absolutnie odmawia. Nie wolno !
Oto - z dużym prawdopodobieństwem - głos nikogo innego, jak tylko pewnego szewca w jego
zwykłym "wyważonym", "łagodzącym", "koncyliacyjnym" oraz przede wszystkim "pełnym miłości bliźniego" stylu.
Parkowanie na ul. Dąbrowskiego
Jakąś pociechą może być dla Ciebie to, że nie rzucający słów na wiatr wy brany w demokratycznych wyborach nasz "obywatelski" i "niezależny" włodarz mówił coś o budowie kilku poziomowego parkingu w pobliżu (zdaje się przy muzeum).
Doświadczenie nas, mieszkańców uczy, że jak coś mówi to pewnie kiedyś tam zrealizuje. No, a w każdym razie przygotuje koncepcję i może nawet i plan !
Aha, dodać wypada, że jeżeli masz kłopoty z parkowaniem to przejedź się czasem sąsiednimi ulicami np. ul. Sikorskiego ... Przekonasz się, że nie jesteś ze swym problemem całkiem sam ...
Myślenice. Wygrała konkurs na dyrektora, ale burmistrz go unieważnił. Wojewoda cofa jego decyzję
Zatem sytuacja wygląda tak: konkurs został przeprowadzony i rozstrzygnięty a zarządzenie burmistrza unieważnione, czyli go nie ma.
Są dwie możliwości: stanowisko dyrektora zostaje powierzone osobie konkurs wygrywającej albo burmistrz będzie brnął dalej i skieruje sprawę do sądu administracyjnego w Krakowie.
Obserwując jego poczynania stawiam dolary przeciwko orzechom, że wybór przez niego drugiego rozwiązania jest raczej przesądzony, bo nie toleruje on w swoim otoczeniu tych, którzy mają inne niż on zdanie (horrendum, zwyciężczyni konkursu miała czelność - śmiała się mu sprzeciwić).
Radni przeciwko przebiegowi trasy S7 przez teren gminy Myślenice
Obym się głęboko mylił, ale myślę, że nie będzie ani "złotego pociągu", ani też S7 ("nowej") a mieszkańcy Myślenic, szczególnie ulic usytuowanych przy zakopiance (w jej obecnym przebiegu) dalej, przez całe długie lata (a może nawet dziesięciolecia, kiedy już słuch o głównych "bohaterach" toczonej w mieście wojenki przeminie) nadal BĘDĄ MUSIELI znosić jej uciążliwe sąsiedztwo..
Gmina wycofuje się z wyboru nowego logotypu. Burmistrz Szlachetka: „zawieszamy jego wdrażanie”
"... Dziękuję za wszystkie głosy - także krytyczne. ..."
To jedno zdanie z wypowiedzi zadufanego w sobie włodarza świadczy wg mnie o jego skrzywionym (czy też w pewien sposób spaczonym) oglądzie otaczającej nas - i jego - rzeczywistości.
Przecież, w tej sprawie nie było "innych" głosów, jak tylko krytyczne !
Międzynarodowe Małopolskie Spotkania z Folklorem 2025. Wiemy kto wystąpi w Myślenicach
Być może coś mi umknęło - kto wchodzi obecnie do Kom. Org. Festiwalu ?
Po wymianie działek gmina musi zapłacić odszkodowanie. Razem z odsetkami będzie to 1,5 mln zł
Oj nie w smak panu przewodniczącemu (zaprzeczeń temu faktowi jakoś brak !), że inni "... mierni ale zawsze wierni ..." rczynią to co im wolno i co za słuszne uważają.
A pan przewodniczący to co, niby zawsze taki obiektywny, wyważony i taktowny jakby to wynikało z pełnionej funkcji obywatelskiej ?
Ejże, a nie jest tak,że wszystko i to podłymi, praktycznie jednobrzmiącymi inwektywami (wpis jw. jest tu - co przyznać wypada - pewnym wyjątkiem od wcześniej prezentowanej reguły mogącej być określaną mianem "jednego kopyta") czynisz by bronić, jako wierny wasal (czy też giermek) i na wszelkie sposoby swojego pana i władcy (oraz jego przybocznych).
Sedno sprawy wg Jarosława Szlachetki:
" ... Zmiany dokonano opierając się na wartościach wskazanych w operacie szacunkowym sporządzonym na zlecenie gminy i uwzględniającym niezwykle kosztowne podbudowy, KTÓRYCH JAK SIĘ OKAZAŁO NIE BYŁO. Podbudów nie było, dowody przeprowadzone w procesie sądowym jednoznacznie wskazały, że BURMISTRZ OSTROWSKI I PRACOWNICY GMINY NIE WERYFIKOWALI, CZY POWYŻSZA NIERUCHOMOŚĆ WYPOSAŻONA JEST W PODBUDOWY, OPISANE PRZEZ RZECZOZNAWCĘ W OPERACIE. ..."
To fakt, ale tego rodzaju stawianie sprawy wydaje się być dla mnie powierzchownym bo ... zastanawiam się:
To co, mieli weryfikować stanowisko - operat - opinię opracowany -ą (sporządzony -ą) przez uprawnionego fachowca - eksperta - biegłego !?
Jakież posiadali oni kwalifikacje (uprawnienia), doświadczenie oraz powody aby dyskutować czy też polemizować z ustaleniami poczynionymi przez wynajętego do tego celu (specjalistę) fachowca ?
Minął rok od przedstawienia koncepcji „Zarabia 2.0”. Jaką część planu udało się zrealizować i czy projekt nadal jest aktualny?
Może to mój ślepy strzał - w odróżnieniu od "naszego" włodarza przecież nie skonsumowałem wszystkich rozumów i niekiedy zdarza się mi błądzić (nie jestem po prostu nieomylny).
Ale odnośnie polityki i działań gminy dotyczących "rekreacji" to moją skromną ocenę wyrażę takim oto zapytaniem:
W jaki sposób można dojechać bezpiecznie (tj. ścieżkami) przez miasto ROWEREM od galerii (czy "dworca") przy ul. Słonecznej na Zarabie ?
To tyle.
Tak wygląda nowe logo Myślenic. „Chciałbym tym znakiem przekazać całe dziedzictwo, jakie przez lata wypracowało miasto”
Cytuję wyimek z wpisu Poprzednika:
"Ale do jasnej ciasnej: skoro idziemy w kierunku herbu jako logo, to czemu nie postawić na lipę ?".
Wg mnie, zwykłego mieszkańca a nie żadnego tam fachowca (od heraldyki chociażby) dokonany wybór to właśnie POSTAWIENIE NA LIPĘ czy też raczej ODSTAWIENIE LIPY ...
Stary znak (logo) podoba mi się znacznie bardziej. Nowy uważam za taki jakiś bez wyrazu i szary.
Mieszkańcy sprzątają brzegi rzeki. Akcja jednoczy przyjaciół Raby od 18 lat
Ktoś coś wie jakie są nieprzezwyciężalne powody (techniczne, organizacyjne bądź personalne), których efektem jest absencja Gminy Myślenice w tej (-ych) akcji (-ach) ?
Trwają prace badawcze przy „zamczysku” w Myślenicach
Sądzę, że to ciekawe i - jako mieszkaniec - popieram, o ile nie będzie to kosztowało krocie oraz, o ile będzie można się zapoznać z poczynionymi przez badaczy odkryciami (ustaleniami).