Hmm ... Przypuszczam, że tylko patrzeć jak PSL - owcy zmienią dotychczasowy kierunek (obserwacje wieloletnie wskazują, że oni po prostu tak mają ...) i zostaną przygarnięci pod skrzydła PiS.
Jeżeli tak się stanie to będzie to arcyciekawe doświadczenie dla naszego myślenickiego, jakże wysoko "skutecznego", taliba ...
A może by tak władze Krakowa (prezydent, wojewoda, sejmik - nie bardzo jestem zorientowany kto o ile chodzi o ich uprawnienia jako takie) pomogłyby (np. dofinansowały ?) budowę linii szybkiego tramwaju (albo też czegoś w tym rodzaju) do Myślenic ? Myślę, że gdyby powstała i w okolicy jego przystanków zorganizowano by całą sieć parkingów dla samochodów spowodowałoby to dość radykalne zmniejszenie ilości pojazdów z miejscowości leżących na jego trasie (oraz sąsiednich) zmierzających do stolicy województwa.
Do tego trzeba byłoby wszakże jakiejś inicjatywy i działań naszego myślenickiego taliba ślepo zapatrzonego i wierzącego wyłącznie w fantasmagorię pn. "kolej". Jakoś nic o tym nie słychać ... Gdyby natomiast, hmm ... trzeba byłoby kogoś obsobaczyć to - jako wybitny specjalista i wierny naśladowca swojej partyjnej wierchuszki w tym względzie - dawno by to już zrobił ...
Nooooo, w prowadzeniu bezsensownych i bezproduktywnych polemik (a przy tym i używaniu argumentów, które każda normalna druga strona mogłaby śmiało odebrać jako rodzaj wdeptywania w ziemię) z osobami, z którymi wypadałoby współpracować dla dobra nas wszystkich nas nasz myślenicki talib jest absolutnie niedościgniony. Partyjna, długoletnia szkoła !
Uwaga zamieszczona na wypadek tego, gdyby ktoś nie wiedział dlaczego bardzo mało kto chce z nim współpracować
I na końcu moja opinia jako kompletnego profana, co oznacza, ze jak najbardziej może być ona krytykowana.
Jaki jest sens budowania wielkim nakładem sił i środków pełnoprawnej linii kolejowej, jeżeli nie ma ona prowadzić dalej na południe, tylko się kończyć ("ślepo") w Myślenicach (ponoć dalece bardziej zaawansowany jest już "skrót" Piekiełko - Podłęże).
Nie wystarczyłoby coś jak szybki tramwaj idący mniej więcej śladem dotychczasowej zakopianki (towarzyszący jej) ?
Wydaje mi się, że nasz talib wywołuje niepotrzebnie coś w rodzaju burzy w szklance wody (inaczej g....burzy) i to chyba nie po raz pierwszy zresztą. Na uzasadnienie tej tezy wskazuję fragment zamieszczonego powyżej stanowiska Oddziału GDDKiA (cytat):
"W przypadku wypracowania przez powołany przez Pana zespół roboczy rozwiązań bądź potrzeby ich konsultacji, Oddział deklaruje chęć współdziałania i stałej współpracy z samorządem”.
Całkowicie niezależnie od wskazanego zagadnienia uważam, że pomiędzy Krakowem a naszym miastem potrzebne jest coś w rodzaju szybkiego tramwaju a nie kolej "pełną gębą". Trasa tego rodzaju pojazdu - wg mnie - winna pokrywać się z przebiegiem istniejącej zakopianki (z grubsza). Pozwoliłoby to utrzymać ukształtowany przez dziesięciolecia, tradycyjnie funkcjonujący, aktualny układ komunikacyjny, oczywiście z ewentualnymi, niezbędnymi korektami o ile takowa konieczność istnieje. Wg mojej oceny jej wybudowanie byłoby istotnie tańsze (np. bez konieczności wykonania całego szeregu długich, kosztownych tuneli i estakad).
Wg mnie, jednymi z najistotniejszych fragmentów wypowiedzi dyrektora są te, które poniżej zamieszczam (cytuję):
1) " ...Wójtowie, burmistrzowie, prezydent miasta ... , to są główni partnerzy, którzy reprezentują mieszkańców i powinni brać udział we współtworzeniu, wybieraniu wariantów drogi S7" ,,, .
Ten cytat polecam rozwadze burmistrza !!!
2)" ... , dyrektor GDDKiA zakłada, że wspólnie z samorządowcami dojdzie do porozumienia i uda się im wypracować kompromis dotyczący przebiegu drogi."
Odnośnie zaś tego zapatrywania to obserwując zachowanie się (i działania !!!) naszego myślenickiego taliba i mając na uwadze jego zadufanie w samym sobie, wyrażam pogląd, że kompromis z nim jest raczej niemożebny ...
Kiedy wreszcie ktoś urządzi ścieżkę rowerową z centrum na Zarabie (może np. wzdłuż ul. Piłsudskiego), z Górnego do centrum oraz z centrum na Dolne (hmm ... np. może wzdłuż Bysinki) ??!!
Do ciężkiej ch...... (choroby ... - jakby ktoś miał innego rodzaju skojarzenia ...) na co nasi tzw. decydenci czekają ?!
Do polityki (zwłaszcza "wielkiej") i politykowania to są jednymi z najpierwszych, natomiast do konkretnych i potrzebnych dla nas wszystkich spraw czy robót (w tym i nie tylko w tym przypadku ...) to raczej na tzw. czele ich brak.
Takie tam refleksje:
PLUSY:
1) gość z naszych stron to i może coś wszyscy razem, jako społeczność ugramy ("bliższa koszula ciału"),
2) wyraz twarzy - po mojemu - inteligentniejszy i przyjemniejszy niż ministra (doradcy nowego prezydenta) p. Adama Andruszkiewicza - dzieciąteczka PiS -u (a kompetencje hm ... - "okaże (-ą) się w praniu").
MINUSY:
Nasz włodarz słynący z taktu i wyjątkowego szacunku wobec mających inne, od jego własnego (jedynie słusznego !) zdanie poprzez przyswojony sobie talent w tym względzie ma - wg mnie - spalone mosty w ewentualnych kontaktach z nowym ministrem - przypomina mi się jego nie (-sławny) udział w znanej w okolicach konferencji prasowej (czy też innym briefingu) p. Motyki, zdaje się wtedy viceministra.
Duża buzia naszego burmistrza i kierowanie do adwersarzy ostrych słów mogących być niekiedy uznanymi wręcz za inwektywy nie popłaca - czasem lepiej jej nie otwierać, a otwartą zamknąć Może kiedyś on to pojmie ! co daj Boże.
Co do kompetencji obydwu wzmiankowanych osób to są one chyba porównywalne ...
Dodam jeszcze, że widzę co się dzieje w polityce i bardzo mi się to nie podoba. Miało być całkiem inaczej niż za poprzedniej władzy a JEST TAK SAMO !!! Nie liczą się nabyte: wiedza i doświadczenie tj. kompetencje, ale przynależność do zwalczających się (i to najczęściej za wypracowane przez nas wszystkich pieniądze) obozów. Do czego to prowadzi !? Byle nie do powrotu tego co już było !
Trzeba, no to trzeba ale interesuje mnie co będzie - już po zrealizowaniu inwestycji - z budynkami siedziby dotychczasowej (na jakie cele zostaną przeznaczone - przysposobione - użyte) ??
I jeszcze taka refleksja - burmistrz i starosta razem na jednym zdjęciu ! Można ?!
To ja się pytam: dlaczego WSZYSCY: Szlachetka, Tomal i Ostrowski (było, nie było nasi przecież, MYŚLENICZANIE !!!!) w interesującej WSZYSTKICH NAS sprawie nie poszukają RAZEM (WSPÓLNIE) zadowalających i interesujących Myśleniczan ustaleń czy też rozstrzygnięć w rozmowach (negocjacjach) z prezydentem Krakowa ??? Przecież mógłby się on okazać sojusznikiem i to bardzo znaczącym !!!!
Panie Szlachetka palenie mostów w kontaktach z przedstawicielami innego obozu politycznego, zajmującym eksponowane stanowiska, nie jest żadnym powodem do chwały, A TYLKO SZKODZI NAM WSZYSTKIM ! Nie tędy droga ...
Tak sobie pomyślałem, że poniżej nieco tylko zmienione zdanie z zamieszczonej powyżej kolejnej tyrady sprawującego nieudolnie władzę partyjnego aparatczyka nadawałoby się idealnie do zadania go ... diabłu przebranemu w ornat i dzwoniącemu na Mszę św., pokazującemu jak to blisko ołtarza on stoi i jest::
"DOŚĆ MYDLENIA OCZU I KLUCZENIA - POKAŻ-ŻE ?? NAM WRESZCIE KONKRETNE EFEKTY TWOICH DZIAŁAŃ, A NIE TYLKO FOTKI I GADKI O KOLEJNYCH PROJEKTACH."
I co, była ankieta, były też "konsultacje" czyli temat odrobiony i odfajkowany. Wszyscy widzimy (na naszych oczach się to dzieje), że "para w gwizdek" poszła (nie dotknęła) prawdziwego zagadnienia tj. utrzymania (powrotu ?) starego znaku ale "obok". Cóż, sztuczka wygi biegłego w partyjnych rozgrywkach i roszadach ...
Zaryzykuję tezę, że analogicznie będzie z "rozwiązaniem" klęsk jakimi są:
- dla nas wszystkich parkowanie samochodów, na którą JEDYNYM panaceum - jak to zdaje się wynikać z wypowiedzi partyjnego biurokraty - ma być parking przy muzeum (a gdzie np. sensowna, zgodna z rzeczywistymi oczekiwaniami mieszkańców, komunikacja miejska ? czy też ewentualne zmiany organizacji ruchu drogowego ? itp.),
- stworzenie chociażby zalążka (zrębu) systemu ścieżek rowerowych (zachód - centrum - wschód, południe - centrum itp.),
- dla niepełnosprawnych (ich rodzin i opiekunów) całkowity kompletny bezruch w kwestii stworzenia i uruchomienia obiektu im służącego na Chełmie
(o Parku Galicyjskim czy mieszkaniach komunalnych to nawet nie ma co wspominać).
Wybierajmy nadal do samorządu ludzi:
- bez jakiejkolwiek inicjatywy (wizji),
- bez elementarnej umiejętności skupiania wokół siebie innych, także tych inaczej myślących,
- nie mających bladego pojęcia o współpracy z innymi organami i ludźmi,
- święcie przekonanych, że ich widzenie otaczającego świata jest jedynie możliwym,
- bezpardonowo zwalczających tych, którzy nie należą do ich kliki czy tez kręgu,
- zajętych skupianiem partyjnych funkcji, stanowisk oraz apanaży, poświęcających nam jedynie
cząstkę swej uwagi,
BO TO DAJE GWARANCJĘ I PEWNOŚĆ, ŻE NADAL BĘDZIE TAK WSPANIALE JAK JEST !!!
1) " ... Obecnie oczekujemy na ocenę wniosku o dofinansowanie z programu Fundusze Europejskie dla Małopolski. ..."
Uważam, iż działań burmistrza dot. parkingów jest zdecydowanie za mało. Mam też pytanie: a co jeżeli ocena - tak się niestety przecież stać może - będzie negatywna ? Czy burmistrz ma jakąś alternatywę - plan awaryjny ("B") ?.
2) " ... Od kilku już lat proponuję staroście wymianę części dróg, co pozwoliłoby skuteczniej poprawiać sytuację parkingową. Niestety, wszystkie moje dotychczasowe propozycje zostały odrzucone przez pana Starostę, co uniemożliwia dalsze działania w tym zakresie. ..."
Co pan Starosta na takowe dictum ? Szanowna Redakcjo proponuję niezwłoczne zwrócenie się do niego o ustosunkowanie się do tej kwestii !
Niezależnie od wszystkiego z wielką radością i zadowoleniem będę - jakżeby inaczej ! - pielęgnować i podlewać sadzonki kaktusów, jakie wyrosną na obu moich dłoniach po spodziewanym, rychłym uregulowaniu sprawy parkowania pojazdów w NASZYM miasteczku !
Nie dane mi było uczestniczyć w koncercie - a szkoda ! - ale z treści zamieszczonej z niego relacji można by wysnuć wniosek (być może całkowicie błędny i nieuzasadniony), że w jego trakcie dosyć dokładnie pominięta została osoba "reanimatora" i 'wskrzesiciela" (ponownego) tego zespołu ?! Kto nim był ( i przecież chyba jest ?) to myślę, że dobrze wiemy ...
O ile się mylę to z góry składam samokrytykę jednocześnie wszystkich przepraszając, lecz jeżeli nie, to wydaje się, że mamy możność obserwowania czegoś co można byłoby określić swego rodzaju przeinaczaniem historii względnie przejmowaniem (przypisywaniem sobie) czyichś zasług (i wytężonej pracy) ...
Nasuwa mi się taka swobodna interpretacja fragmentu utworu literackiego - wstyd mi, że nie pomnę jakiego (chyba :Krótka rozprawa ..." Reja ?) i jak to dokładnie szło:
"Ksiądz wini pana, a pan księdza a nam biednym zewsząd nędza.",
przy czym przez obie te osoby rozumiem obecnie nasze WŁADZE SAMORZĄDOWE, a "biedni" to MY (w tym wypadku w szczególności właściciele i użytkownicy pojazdów).
Jak długo jeszcze do jasnej Anielki samorządowcy będą wzajemnie warczeć i szczuć na siebie i robić sobie na złość NASZYM KOSZTEM I TO ZA NASZE PIENIĄDZE ?!
Poniżej swobodna przeróbka wcześniejszych wpisów popełnionych przez pewnego "urodzonego samorządowca" będącego święcie przekonanym o własnej nieomylności ... starająca się wszakże oddać jego sposób widzenia innych ( a szerzej - świata):
Za nie dopilnowanie terminowej realizacji rozbudowy stadionu w sposób zagrażający interesom Miasta i Gminy Myślenice (a także K. S. Dalin oraz tutejszych fanów - kibiców, i to nie tylko piłki nożnej) pełną polityczną odpowiedzialność ponosi pan Jarosław Szlachetka z PIS - u.
Panie Jarosławie Szlachetka co takiego zrobili Panu mieszkańcy Myślenic i całej gminy, że chce Pan zafundować zrujnowanie sportu w mieście i regionie poprzez ślimaczącą się od wielu miesięcy inwestycję ?!
Jakie to szczęście, że ten odnoszący się z szacunkiem i zrozumieniem do innych "samorządowiec" ogniskuje i jednoczy nas wszystkich wokół wspólnego celu, bez oglądania się na czyjeś zapatrywania i ewentualne polityczne sympatie ...
Ludziska życzę Wam wszystkim jak najszybszego zbudowania tego węzła żebyście mogli spokojnie i bezpiecznie wjeżdżać / wyjeżdżać / dojeżdżać tam, gdzie macie taką potrzebę.
Zapytam Was przy okazji o to, czy uważacie, że dobra współpraca na linii burmistrz - starosta - dyrektor GDDKiA O/Kraków:
- byłaby korzystna dla / służyłaby do / szybszej realizacji powyższego celu ("dłoń" w górę) ? czy
też
- nie bo oddaliłaby w czasie oddanie / wykonanie węzła ("ręka w dół") ?.
Zwracam uwagę, że ta cała S7 to istotna sprawa dla nas wszystkich. Zakładam w tym miejscu, że te "nowe" (zdobyte bądź ujawnione) warianty rzeczywiście są, mówiąc najoględniej, złe czy niewłaściwe. W takiej sytuacji widziałbym tu rolę dla p. Szlachetki do poruszenia nieba i ziemi aby tę sytuację odwrócić np.:
- zmontować koalicję wójtów (burmistrzów) i marszałka województwa oraz wojewody dla
uzyskania dla nas wszystkich korzystnego przebiegu drogi,
- zmawia tęgiej klasy specjalistów (ekspertów), którzy stwierdzą, że te warianty są - delikatnie
ujmując - do niczego, zaproponują lepsze aprobując prezentowane przez niego stanowisko,
- podejmuje innego rodzaju działania dając tym samym powód do przyjęcia, że robi chłop co
może dla naszego dobra (organizuje dyskusje, spotkania i co tam jeszcze).
A co on rzeczywiście robi ?
Obciąża odpowiedzialnością "polityczną" p. Ostrowskiego - aktualnego dyr. GDDKiA O/Kraków i jednocześnie swojego głównego politycznego konkurenta na tym terenie. Przecież to nie p. Ostrowski opracowuje owe propozycje - od tego są wg mnie jacyś tam inżynierowie i inni specjaliści.
W mojej ocenie to jakże typowe dla partyjnego aparatczyka, który nie ma pojęcia jak zorganizować poparcie dla swojej idei czy też skupienia wokół niej szeregu zainteresowanych osób i to niekoniecznie tak samo myślących. Jedyny natomiast sposób jaki zna i stosuje to ataki personalne. Kurcze przecież on i Ostrowski to Myśleniczanie, czyli nasi. To jak my sami siebie będziemy wykańczać to po cholerę mają to robić jacyś obcy ! Czy nie można byłoby jednocześnie optować za właściwym przebiegiem S7 i mającej powstać linii kolejowej ?!
Rodzą się przy tym jednocześnie np. pytania:
- czy aby żarliwa obrona obmyślonego przezeń przebiegu S7 nie jest powodowana jakimiś
podjętymi zobowiązaniami, do czego swego rodzaju impuls znajduję w istotnej zmianie
przebiegu trasy planowanej linii kolejowej w końcowej fazie prowadzonych wcześniej
konsultacji społecznych ?
- czy p. Szlachetka ponosi (lub poniesie) odpowiedzialność "polityczną" za brak realizacji:
inwestycji na Chełmie mającej służyć osobom niepełnosprawnym ? za totalny bezruch w
kwestii budowy deklarowanego wielopoziomowego parkingu ? za
nie wybudowanie mieszkań dla potrzebujących na gruncie gdzie stoją blaszaki na Osiedlu ?
(wydaje się mi, że podobnych "kwiatków" znalazłoby się więcej).
Uważam, że wszystkie te (i inne) zaniechania p. Szlachetki biorą się z absolutnego braku po jego stronie umiejętności skupiania wokół siebie ludzi dla realizacji planowanych zamierzeń. Jego jedyną metodą są osobiste wycieczki, animozje i ataki ! Tak się nie da !
Mam też pytanie jakie też osiągnięcia wiążą się z jego kilkuletnim pobytem w parlamencie ? Ja o niczym takim nie słyszałem. ale tu być może "wina" leży po mojej stronie ...
Trzeba aby to wszystko wreszcie do niego dotarło !
Cd mojego ględzenia.
Przyglądnijcie się wpisom na tym forum. Aby tylko dowalić jeden drugiemu !
Co się stało, że tak się nienawidzimy ?
Nie sprawili to żadni Ruchole ani Chinole tylko MY, MY sami !
Przecież i w dużych miastach i w miejscowościach mniejszych mieszkają nikt inny tylko my, Polacy (to samo dotyczy południa i północy, wschodu i zachodu naszego kraju). To nasi (Twoi, moi) krewni - bracia, siostry i inni. Mądrzejsi albo głupsi, bogatsi albo biedniejsi, zaradni albo nie ale to wszystko to MY (jakichś tam gości z innych krajów pomijam) !
Czemu obrzucamy się błotem i najgorszymi kalumniami (zdrajcy, "drugi sort" itp. - pomijam ordynarne inwektywy z rodzaju tych dotyczących stosunków damsko - męskich). Jak to się dzieje, że rozziew i podział przebiega (dzieli) najbliższych w rodzinach ?
Od czego się to zaczęło ? Kto to zaczął ? I kto się uwielbia czy lubi w tym pławić ?
A na końcu chyba najważniejsze do czego NAS to wszystkich doprowadzi ?
Gdzie wpajane NAM od maleńkości - zarania chrześcijańskie zasady ?!
Dokąd zmierzamy i gdzie dojdziemy ?! Co z tym zrobić ?!
s19582 cze
1) Nawrocki wygrał - to fakt.
2) Te wybory świadczą też także i o innym fakcie - wygrałby je ktokolwiek wskazany przez prezesa.
3) Trzeci fakt - przepaść pomiędzy zapatrywaniami mieszkańców dużych miast i poglądami osób żyjących w mniejszych miastach i we wsiach (ewentualne wyjątki raczej należy interpretować jako potwierdzenie reguły).
Rządzący obecnie oraz osoby wyrażające zdziwienie istnieniem faktów jw koniecznie winni dogłębnie przeanalizować - przemyśleć (zalecam !) sprawę w celu uzyskania wiarygodnej odpowiedzi na pytanie dlaczego tak jest (się dzieje) ?!
Witaj Mihcal (-u) (-o) !
Widzę i z pokorą przyjmuję do wiadomości, że mieszkańcy mojego pomysłu nie akceptują. Na swoją obronę ? powiem tylko, że:
- przyświecało mi zmaksymalizowanie miejsc do parkowania, a
- w przypadku przez Ciebie wskazanym istniałaby możność skróconego nieco
przejazdu ul. Gałczyńskiego (dla lżejszych samochodów - o ile pozostawiony tam
byłby dotychczasowy kierunek) względnie przejazd od wiaduktu.
Pozdrawiam uprzejmie.
s195830 maj
A ja uważam, że sprawa parkowania w M-cach wymaga unormowania i to szybko.
Dlatego popieram głos Pani Radnej w tej sprawie (co do szczegółowych rozwiązań to oczywiście wymagają one jeszcze przedyskutowania w gronie praktyków i fachowców).
Uważam też, że korespondowanie pomiędzy urzędami to stanowczo za mało. Tutaj potrzebne są działania nadzwyczajne i rzetelna współpraca, a z tym - co wszyscy wiedzą - jest bardzo krucho (po prostu jej nie ma co - moim zdaniem - wynika z rozdętego ego czy też "nieomylności", a kogo to odpowiedzcie sobie sami).
Ze swej strony - jako zwykły użytkownik ulic naszego miasta, nie fachowiec - wydaje mi się, że może coś by dało stworzenie nierównego, "krzywego koła" wokół Rynku z ulic JEDNOKIERUNKOWYCH: -
- Jordana (k. na wschód,
- Reja (k. na wschód),
- Żeromskiego (k. na południe),
- części Słowackiego (k. na zachód),
- Poniatowskiego (k. na zachód,
- części 3 - go Maja (k. na zachód),
- Kniaziewicza (k. na północ) i
- kawałka Dąbrowskiego (k. na wschód) ???
Wskazane powyżej kierunki mogłyby być oczywiście odwrócone ??? (ale wszystkie)
Ulice Gałczyńskiego, Kościuszki i kawałek Średniawskiego byłyby uzupełnieniem tego "koła" dla pojazdów LŻEJSZYCH a obowiązujący na nich kierunek - do ustalenia ???
A ja jakby nieco obok.
Widzę (widać), że drogę z Krakowa się modernizuje w istotny sposób i to znacznym kosztem, niezależnie od tego skąd pochodzą czy też są brane pieniądze.
To jak się to wszystko ma do planowanej "nowej" zakopianki i związanych z tym kolosalnych kosztów ? Czy aktualna modernizacja nie spowoduje, że trzeba będzie wydatkować (będzie to dotyczyć nas wszystkich !) tak jakby podwójne - "dubeltowe" pieniądze ?
Czy w tym jest jakiś głębszy sens ?
Aha, niech nikt mi nie zarzuca, że nie widzę czy też nie mam pojęcia o tym jak do d...... się jeździ w kierunku Krakowa (nawet niezależnie od remontów, które ISTNIEJĄCY chaos niewątpliwie jeszcze pogłębiają). Mam pojęcie bo jeżdżę !
Niejako "z góry" pozdrawiam wszystkich, którzy mnie skrytykują !
Wg mnie był remis, może z delikatnym wskazaniem (głowy bym za to nie dał) na kandydata Trzaskowskiego
Najbardziej mnie rozśmieszyło jak już po jej zakończeniu w "domu wolnego słowa" spotkało się grono 5 "obiektywnych" i "niezależnych" komentatorów w osobach Stankiewicza, Gójskiej ? (Gujskiej ? - nie bardzo wiem jakie "ó" czy "u"), Olechowskiego i Rachonia (i jeszcze jednego, którego nazwiska nie pomnę), którzy natychmiast autorytatywnie orzekli, że kandydat Trzaskowski spotkanie bezapelacyjnie przerżnął ! Przychodzi mi na myśl czy aby na pewno oglądaliśmy ten sam program ? Ludzie przecież macie swoje rozumy i widzicie jak naprawdę jest czy też było !
Ja w każdym razie takiej nachalnej i prymitywnej propagandy żadną miarą nie kupuję !
Mówili też coś o jakimś kadrowaniu co miało sprawić, że kandydat Nawrocki miał się wydawać niższy od kandydat Trzaskowski (w rzeczywistości ponoć jest inaczej). Mój Boże, może i tak rzeczywiście było - i być pewnie nie powinno ! - ale kto z normalnych ludzi (widzów) zwrócił na to jakąś uwagę ? Ja nie - gdyby tego nie powiedzieli to bym nie miał o tym bladego pojęcia. I to który z nich jest wyższy czy niższy nie ma - przynajmniej dla mnie - żadnego znaczenia.
I jeszcze jedno gdyby to kandydat Trzaskowski coś tam zażył w trakcie debaty, co dla mnie nie jest niczym nadzwyczajnym - myślę tu o jakimś rodzaju np. leku czy gumie do żucia - to już wcześniej wspomniany "dom wolnego słowa" przez całą dobę (i więcej) grzałby temat z częstotliwością - jak domniemywam - mniej więcej co minutę. Taki to - wg mnie - dom (a czynią starania o zbudowanie, waszym widzowie kosztem, pałacu) "obiektywnego", "wyważonego", "niezależnego", "rzetelnego" i "wolnego" słowa.
Po prostu skrajni populiści i tyle.
Maciej Ostrowski wiceprezesem PSL Małopolska. „Z taką drużyną można działać skutecznie!”
Hmm ... Przypuszczam, że tylko patrzeć jak PSL - owcy zmienią dotychczasowy kierunek (obserwacje wieloletnie wskazują, że oni po prostu tak mają ...) i zostaną przygarnięci pod skrzydła PiS.
Jeżeli tak się stanie to będzie to arcyciekawe doświadczenie dla naszego myślenickiego, jakże wysoko "skutecznego", taliba ...
Wojewoda zaskarża uchwałę o Strefie Czystego Transportu. Od 2026 r. za wjazd do Krakowa starym samochodem trzeba będzie płacić
A może by tak władze Krakowa (prezydent, wojewoda, sejmik - nie bardzo jestem zorientowany kto o ile chodzi o ich uprawnienia jako takie) pomogłyby (np. dofinansowały ?) budowę linii szybkiego tramwaju (albo też czegoś w tym rodzaju) do Myślenic ? Myślę, że gdyby powstała i w okolicy jego przystanków zorganizowano by całą sieć parkingów dla samochodów spowodowałoby to dość radykalne zmniejszenie ilości pojazdów z miejscowości leżących na jego trasie (oraz sąsiednich) zmierzających do stolicy województwa.
Do tego trzeba byłoby wszakże jakiejś inicjatywy i działań naszego myślenickiego taliba ślepo zapatrzonego i wierzącego wyłącznie w fantasmagorię pn. "kolej". Jakoś nic o tym nie słychać ... Gdyby natomiast, hmm ... trzeba byłoby kogoś obsobaczyć to - jako wybitny specjalista i wierny naśladowca swojej partyjnej wierchuszki w tym względzie - dawno by to już zrobił ...
Burmistrz Szlachetka odpowiada na „tramwaj do Myślenic”. Dyrektorowi GDDKiA wypomina brak skuteczności
Nooooo, w prowadzeniu bezsensownych i bezproduktywnych polemik (a przy tym i używaniu argumentów, które każda normalna druga strona mogłaby śmiało odebrać jako rodzaj wdeptywania w ziemię) z osobami, z którymi wypadałoby współpracować dla dobra nas wszystkich nas nasz myślenicki talib jest absolutnie niedościgniony. Partyjna, długoletnia szkoła !
Uwaga zamieszczona na wypadek tego, gdyby ktoś nie wiedział dlaczego bardzo mało kto chce z nim współpracować
I na końcu moja opinia jako kompletnego profana, co oznacza, ze jak najbardziej może być ona krytykowana.
Jaki jest sens budowania wielkim nakładem sił i środków pełnoprawnej linii kolejowej, jeżeli nie ma ona prowadzić dalej na południe, tylko się kończyć ("ślepo") w Myślenicach (ponoć dalece bardziej zaawansowany jest już "skrót" Piekiełko - Podłęże).
Nie wystarczyłoby coś jak szybki tramwaj idący mniej więcej śladem dotychczasowej zakopianki (towarzyszący jej) ?
Jarosław Szlachetka: GDDKiA odmówiła udziału przy opracowaniu rozwiązań komunikacyjnych dla strefy przemysłowej
Wydaje mi się, że nasz talib wywołuje niepotrzebnie coś w rodzaju burzy w szklance wody (inaczej g....burzy) i to chyba nie po raz pierwszy zresztą. Na uzasadnienie tej tezy wskazuję fragment zamieszczonego powyżej stanowiska Oddziału GDDKiA (cytat):
"W przypadku wypracowania przez powołany przez Pana zespół roboczy rozwiązań bądź potrzeby ich konsultacji, Oddział deklaruje chęć współdziałania i stałej współpracy z samorządem”.
Całkowicie niezależnie od wskazanego zagadnienia uważam, że pomiędzy Krakowem a naszym miastem potrzebne jest coś w rodzaju szybkiego tramwaju a nie kolej "pełną gębą". Trasa tego rodzaju pojazdu - wg mnie - winna pokrywać się z przebiegiem istniejącej zakopianki (z grubsza). Pozwoliłoby to utrzymać ukształtowany przez dziesięciolecia, tradycyjnie funkcjonujący, aktualny układ komunikacyjny, oczywiście z ewentualnymi, niezbędnymi korektami o ile takowa konieczność istnieje. Wg mojej oceny jej wybudowanie byłoby istotnie tańsze (np. bez konieczności wykonania całego szeregu długich, kosztownych tuneli i estakad).
Maciej Ostrowski: Jeżeli zmienimy myślenie, że S7 nie musi być linią między Krakowem a Myślenicami, tylko między Krakowem a BDI, to zmienia się nam optyka
Wg mnie, jednymi z najistotniejszych fragmentów wypowiedzi dyrektora są te, które poniżej zamieszczam (cytuję):
1) " ...Wójtowie, burmistrzowie, prezydent miasta ... , to są główni partnerzy, którzy reprezentują mieszkańców i powinni brać udział we współtworzeniu, wybieraniu wariantów drogi S7" ,,, .
Ten cytat polecam rozwadze burmistrza !!!
2)" ... , dyrektor GDDKiA zakłada, że wspólnie z samorządowcami dojdzie do porozumienia i uda się im wypracować kompromis dotyczący przebiegu drogi."
Odnośnie zaś tego zapatrywania to obserwując zachowanie się (i działania !!!) naszego myślenickiego taliba i mając na uwadze jego zadufanie w samym sobie, wyrażam pogląd, że kompromis z nim jest raczej niemożebny ...
Jak korzystać z hulajnogi elektrycznej? Policja przypomina przepisy
Kiedy wreszcie ktoś urządzi ścieżkę rowerową z centrum na Zarabie (może np. wzdłuż ul. Piłsudskiego), z Górnego do centrum oraz z centrum na Dolne (hmm ... np. może wzdłuż Bysinki) ??!!
Do ciężkiej ch...... (choroby ... - jakby ktoś miał innego rodzaju skojarzenia ...) na co nasi tzw. decydenci czekają ?!
Do polityki (zwłaszcza "wielkiej") i politykowania to są jednymi z najpierwszych, natomiast do konkretnych i potrzebnych dla nas wszystkich spraw czy robót (w tym i nie tylko w tym przypadku ...) to raczej na tzw. czele ich brak.
Miłosz Motyka z Tokarni został Ministrem Energii
Takie tam refleksje:
PLUSY:
1) gość z naszych stron to i może coś wszyscy razem, jako społeczność ugramy ("bliższa koszula ciału"),
2) wyraz twarzy - po mojemu - inteligentniejszy i przyjemniejszy niż ministra (doradcy nowego prezydenta) p. Adama Andruszkiewicza - dzieciąteczka PiS -u (a kompetencje hm ... - "okaże (-ą) się w praniu").
MINUSY:
Nasz włodarz słynący z taktu i wyjątkowego szacunku wobec mających inne, od jego własnego (jedynie słusznego !) zdanie poprzez przyswojony sobie talent w tym względzie ma - wg mnie - spalone mosty w ewentualnych kontaktach z nowym ministrem - przypomina mi się jego nie (-sławny) udział w znanej w okolicach konferencji prasowej (czy też innym briefingu) p. Motyki, zdaje się wtedy viceministra.
Duża buzia naszego burmistrza i kierowanie do adwersarzy ostrych słów mogących być niekiedy uznanymi wręcz za inwektywy nie popłaca - czasem lepiej jej nie otwierać, a otwartą zamknąć Może kiedyś on to pojmie ! co daj Boże.
Co do kompetencji obydwu wzmiankowanych osób to są one chyba porównywalne ...
Dodam jeszcze, że widzę co się dzieje w polityce i bardzo mi się to nie podoba. Miało być całkiem inaczej niż za poprzedniej władzy a JEST TAK SAMO !!! Nie liczą się nabyte: wiedza i doświadczenie tj. kompetencje, ale przynależność do zwalczających się (i to najczęściej za wypracowane przez nas wszystkich pieniądze) obozów. Do czego to prowadzi !? Byle nie do powrotu tego co już było !
Nowa siedziba policji zapowiadana jest od 2022 roku. Starosta z burmistrzem przekazali działkę pod jej budowę
Trzeba, no to trzeba ale interesuje mnie co będzie - już po zrealizowaniu inwestycji - z budynkami siedziby dotychczasowej (na jakie cele zostaną przeznaczone - przysposobione - użyte) ??
I jeszcze taka refleksja - burmistrz i starosta razem na jednym zdjęciu ! Można ?!
Trwa dyskusja na temat przebiegu trasy S7 Kraków – Myślenice. Głos zabiera prezydent Krakowa
To ja się pytam: dlaczego WSZYSCY: Szlachetka, Tomal i Ostrowski (było, nie było nasi przecież, MYŚLENICZANIE !!!!) w interesującej WSZYSTKICH NAS sprawie nie poszukają RAZEM (WSPÓLNIE) zadowalających i interesujących Myśleniczan ustaleń czy też rozstrzygnięć w rozmowach (negocjacjach) z prezydentem Krakowa ??? Przecież mógłby się on okazać sojusznikiem i to bardzo znaczącym !!!!
Panie Szlachetka palenie mostów w kontaktach z przedstawicielami innego obozu politycznego, zajmującym eksponowane stanowiska, nie jest żadnym powodem do chwały, A TYLKO SZKODZI NAM WSZYSTKIM ! Nie tędy droga ...
Zmarł Bilal Qashou. Wieloletni nauczyciel języka angielskiego w Małopolskiej Szkole Gościnności
Niech spoczywa w pokoju. Wyrazy współczucia dla bliskich.
GDDKiA odwleka prezentację wariantów dla S7 Kraków-Myślenice. Burmistrz Szlachetka publikuje trasę przez Zarabie
Tak sobie pomyślałem, że poniżej nieco tylko zmienione zdanie z zamieszczonej powyżej kolejnej tyrady sprawującego nieudolnie władzę partyjnego aparatczyka nadawałoby się idealnie do zadania go ... diabłu przebranemu w ornat i dzwoniącemu na Mszę św., pokazującemu jak to blisko ołtarza on stoi i jest::
"DOŚĆ MYDLENIA OCZU I KLUCZENIA - POKAŻ-ŻE ?? NAM WRESZCIE KONKRETNE EFEKTY TWOICH DZIAŁAŃ, A NIE TYLKO FOTKI I GADKI O KOLEJNYCH PROJEKTACH."
Myślenice. Gmina podaje wyniki ankiety, ale wybór logotypu burmistrz przesuwa na później
I co, była ankieta, były też "konsultacje" czyli temat odrobiony i odfajkowany. Wszyscy widzimy (na naszych oczach się to dzieje), że "para w gwizdek" poszła (nie dotknęła) prawdziwego zagadnienia tj. utrzymania (powrotu ?) starego znaku ale "obok". Cóż, sztuczka wygi biegłego w partyjnych rozgrywkach i roszadach ...
Zaryzykuję tezę, że analogicznie będzie z "rozwiązaniem" klęsk jakimi są:
- dla nas wszystkich parkowanie samochodów, na którą JEDYNYM panaceum - jak to zdaje się wynikać z wypowiedzi partyjnego biurokraty - ma być parking przy muzeum (a gdzie np. sensowna, zgodna z rzeczywistymi oczekiwaniami mieszkańców, komunikacja miejska ? czy też ewentualne zmiany organizacji ruchu drogowego ? itp.),
- stworzenie chociażby zalążka (zrębu) systemu ścieżek rowerowych (zachód - centrum - wschód, południe - centrum itp.),
- dla niepełnosprawnych (ich rodzin i opiekunów) całkowity kompletny bezruch w kwestii stworzenia i uruchomienia obiektu im służącego na Chełmie
(o Parku Galicyjskim czy mieszkaniach komunalnych to nawet nie ma co wspominać).
Wybierajmy nadal do samorządu ludzi:
- bez jakiejkolwiek inicjatywy (wizji),
- bez elementarnej umiejętności skupiania wokół siebie innych, także tych inaczej myślących,
- nie mających bladego pojęcia o współpracy z innymi organami i ludźmi,
- święcie przekonanych, że ich widzenie otaczającego świata jest jedynie możliwym,
- bezpardonowo zwalczających tych, którzy nie należą do ich kliki czy tez kręgu,
- zajętych skupianiem partyjnych funkcji, stanowisk oraz apanaży, poświęcających nam jedynie
cząstkę swej uwagi,
BO TO DAJE GWARANCJĘ I PEWNOŚĆ, ŻE NADAL BĘDZIE TAK WSPANIALE JAK JEST !!!
Miał rozwiązać problemy komunikacyjne miasta. Parking piętrowy "nadal jest aktualny". Budowa ma potrwać do 2028 roku
1) " ... Obecnie oczekujemy na ocenę wniosku o dofinansowanie z programu Fundusze Europejskie dla Małopolski. ..."
Uważam, iż działań burmistrza dot. parkingów jest zdecydowanie za mało. Mam też pytanie: a co jeżeli ocena - tak się niestety przecież stać może - będzie negatywna ? Czy burmistrz ma jakąś alternatywę - plan awaryjny ("B") ?.
2) " ... Od kilku już lat proponuję staroście wymianę części dróg, co pozwoliłoby skuteczniej poprawiać sytuację parkingową. Niestety, wszystkie moje dotychczasowe propozycje zostały odrzucone przez pana Starostę, co uniemożliwia dalsze działania w tym zakresie. ..."
Co pan Starosta na takowe dictum ? Szanowna Redakcjo proponuję niezwłoczne zwrócenie się do niego o ustosunkowanie się do tej kwestii !
Niezależnie od wszystkiego z wielką radością i zadowoleniem będę - jakżeby inaczej ! - pielęgnować i podlewać sadzonki kaktusów, jakie wyrosną na obu moich dłoniach po spodziewanym, rychłym uregulowaniu sprawy parkowania pojazdów w NASZYM miasteczku !
Ziemia Myślenicka ma 40 lat. na scenie MOKiS zaprezentowała się w jubileuszowym koncercie
Nie dane mi było uczestniczyć w koncercie - a szkoda ! - ale z treści zamieszczonej z niego relacji można by wysnuć wniosek (być może całkowicie błędny i nieuzasadniony), że w jego trakcie dosyć dokładnie pominięta została osoba "reanimatora" i 'wskrzesiciela" (ponownego) tego zespołu ?! Kto nim był ( i przecież chyba jest ?) to myślę, że dobrze wiemy ...
O ile się mylę to z góry składam samokrytykę jednocześnie wszystkich przepraszając, lecz jeżeli nie, to wydaje się, że mamy możność obserwowania czegoś co można byłoby określić swego rodzaju przeinaczaniem historii względnie przejmowaniem (przypisywaniem sobie) czyichś zasług (i wytężonej pracy) ...
Myślenice. Brakuje miejsc parkingowych. Samochody zostawiamy, gdzie popadnie
Nasuwa mi się taka swobodna interpretacja fragmentu utworu literackiego - wstyd mi, że nie pomnę jakiego (chyba :Krótka rozprawa ..." Reja ?) i jak to dokładnie szło:
"Ksiądz wini pana, a pan księdza a nam biednym zewsząd nędza.",
przy czym przez obie te osoby rozumiem obecnie nasze WŁADZE SAMORZĄDOWE, a "biedni" to MY (w tym wypadku w szczególności właściciele i użytkownicy pojazdów).
Jak długo jeszcze do jasnej Anielki samorządowcy będą wzajemnie warczeć i szczuć na siebie i robić sobie na złość NASZYM KOSZTEM I TO ZA NASZE PIENIĄDZE ?!
Stadion Dalinu będzie, ale później. Otwarcie w pierwszej połowie 2026 roku
Poniżej swobodna przeróbka wcześniejszych wpisów popełnionych przez pewnego "urodzonego samorządowca" będącego święcie przekonanym o własnej nieomylności ... starająca się wszakże oddać jego sposób widzenia innych ( a szerzej - świata):
Za nie dopilnowanie terminowej realizacji rozbudowy stadionu w sposób zagrażający interesom Miasta i Gminy Myślenice (a także K. S. Dalin oraz tutejszych fanów - kibiców, i to nie tylko piłki nożnej) pełną polityczną odpowiedzialność ponosi pan Jarosław Szlachetka z PIS - u.
Panie Jarosławie Szlachetka co takiego zrobili Panu mieszkańcy Myślenic i całej gminy, że chce Pan zafundować zrujnowanie sportu w mieście i regionie poprzez ślimaczącą się od wielu miesięcy inwestycję ?!
Jakie to szczęście, że ten odnoszący się z szacunkiem i zrozumieniem do innych "samorządowiec" ogniskuje i jednoczy nas wszystkich wokół wspólnego celu, bez oglądania się na czyjeś zapatrywania i ewentualne polityczne sympatie ...
Krzyszkowice. Zamkną 6 skrzyżowań i połączą drogi zbiorcze. Tak Bugaj, Psiary i Wójciakówka dojadą do tunelu
Ludziska życzę Wam wszystkim jak najszybszego zbudowania tego węzła żebyście mogli spokojnie i bezpiecznie wjeżdżać / wyjeżdżać / dojeżdżać tam, gdzie macie taką potrzebę.
Zapytam Was przy okazji o to, czy uważacie, że dobra współpraca na linii burmistrz - starosta - dyrektor GDDKiA O/Kraków:
- byłaby korzystna dla / służyłaby do / szybszej realizacji powyższego celu ("dłoń" w górę) ? czy
też
- nie bo oddaliłaby w czasie oddanie / wykonanie węzła ("ręka w dół") ?.
Do sieci trafiły warianty trasy S7 Kraków-Myślenice. GDDKiA komentuje przeciek
Zwracam uwagę, że ta cała S7 to istotna sprawa dla nas wszystkich. Zakładam w tym miejscu, że te "nowe" (zdobyte bądź ujawnione) warianty rzeczywiście są, mówiąc najoględniej, złe czy niewłaściwe. W takiej sytuacji widziałbym tu rolę dla p. Szlachetki do poruszenia nieba i ziemi aby tę sytuację odwrócić np.:
- zmontować koalicję wójtów (burmistrzów) i marszałka województwa oraz wojewody dla
uzyskania dla nas wszystkich korzystnego przebiegu drogi,
- zmawia tęgiej klasy specjalistów (ekspertów), którzy stwierdzą, że te warianty są - delikatnie
ujmując - do niczego, zaproponują lepsze aprobując prezentowane przez niego stanowisko,
- podejmuje innego rodzaju działania dając tym samym powód do przyjęcia, że robi chłop co
może dla naszego dobra (organizuje dyskusje, spotkania i co tam jeszcze).
A co on rzeczywiście robi ?
Obciąża odpowiedzialnością "polityczną" p. Ostrowskiego - aktualnego dyr. GDDKiA O/Kraków i jednocześnie swojego głównego politycznego konkurenta na tym terenie. Przecież to nie p. Ostrowski opracowuje owe propozycje - od tego są wg mnie jacyś tam inżynierowie i inni specjaliści.
W mojej ocenie to jakże typowe dla partyjnego aparatczyka, który nie ma pojęcia jak zorganizować poparcie dla swojej idei czy też skupienia wokół niej szeregu zainteresowanych osób i to niekoniecznie tak samo myślących. Jedyny natomiast sposób jaki zna i stosuje to ataki personalne. Kurcze przecież on i Ostrowski to Myśleniczanie, czyli nasi. To jak my sami siebie będziemy wykańczać to po cholerę mają to robić jacyś obcy ! Czy nie można byłoby jednocześnie optować za właściwym przebiegiem S7 i mającej powstać linii kolejowej ?!
Rodzą się przy tym jednocześnie np. pytania:
- czy aby żarliwa obrona obmyślonego przezeń przebiegu S7 nie jest powodowana jakimiś
podjętymi zobowiązaniami, do czego swego rodzaju impuls znajduję w istotnej zmianie
przebiegu trasy planowanej linii kolejowej w końcowej fazie prowadzonych wcześniej
konsultacji społecznych ?
- czy p. Szlachetka ponosi (lub poniesie) odpowiedzialność "polityczną" za brak realizacji:
inwestycji na Chełmie mającej służyć osobom niepełnosprawnym ? za totalny bezruch w
kwestii budowy deklarowanego wielopoziomowego parkingu ? za
nie wybudowanie mieszkań dla potrzebujących na gruncie gdzie stoją blaszaki na Osiedlu ?
(wydaje się mi, że podobnych "kwiatków" znalazłoby się więcej).
Uważam, że wszystkie te (i inne) zaniechania p. Szlachetki biorą się z absolutnego braku po jego stronie umiejętności skupiania wokół siebie ludzi dla realizacji planowanych zamierzeń. Jego jedyną metodą są osobiste wycieczki, animozje i ataki ! Tak się nie da !
Mam też pytanie jakie też osiągnięcia wiążą się z jego kilkuletnim pobytem w parlamencie ? Ja o niczym takim nie słyszałem. ale tu być może "wina" leży po mojej stronie ...
Trzeba aby to wszystko wreszcie do niego dotarło !
Wybory prezydenckie 2025. Tak w drugiej turze głosowali mieszkańcy powiatu myślenickiego
Cd mojego ględzenia.
Przyglądnijcie się wpisom na tym forum. Aby tylko dowalić jeden drugiemu !
Co się stało, że tak się nienawidzimy ?
Nie sprawili to żadni Ruchole ani Chinole tylko MY, MY sami !
Przecież i w dużych miastach i w miejscowościach mniejszych mieszkają nikt inny tylko my, Polacy (to samo dotyczy południa i północy, wschodu i zachodu naszego kraju). To nasi (Twoi, moi) krewni - bracia, siostry i inni. Mądrzejsi albo głupsi, bogatsi albo biedniejsi, zaradni albo nie ale to wszystko to MY (jakichś tam gości z innych krajów pomijam) !
Czemu obrzucamy się błotem i najgorszymi kalumniami (zdrajcy, "drugi sort" itp. - pomijam ordynarne inwektywy z rodzaju tych dotyczących stosunków damsko - męskich). Jak to się dzieje, że rozziew i podział przebiega (dzieli) najbliższych w rodzinach ?
Od czego się to zaczęło ? Kto to zaczął ? I kto się uwielbia czy lubi w tym pławić ?
A na końcu chyba najważniejsze do czego NAS to wszystkich doprowadzi ?
Gdzie wpajane NAM od maleńkości - zarania chrześcijańskie zasady ?!
Dokąd zmierzamy i gdzie dojdziemy ?! Co z tym zrobić ?!
1) Nawrocki wygrał - to fakt.
2) Te wybory świadczą też także i o innym fakcie - wygrałby je ktokolwiek wskazany przez prezesa.
3) Trzeci fakt - przepaść pomiędzy zapatrywaniami mieszkańców dużych miast i poglądami osób żyjących w mniejszych miastach i we wsiach (ewentualne wyjątki raczej należy interpretować jako potwierdzenie reguły).
Rządzący obecnie oraz osoby wyrażające zdziwienie istnieniem faktów jw koniecznie winni dogłębnie przeanalizować - przemyśleć (zalecam !) sprawę w celu uzyskania wiarygodnej odpowiedzi na pytanie dlaczego tak jest (się dzieje) ?!
Myślenice. Brakuje miejsca dla samochodów. A gdyby tak zlikwidować łańcuch i parkować skośnie?
Witaj Mihcal (-u) (-o) !
Widzę i z pokorą przyjmuję do wiadomości, że mieszkańcy mojego pomysłu nie akceptują. Na swoją obronę ? powiem tylko, że:
- przyświecało mi zmaksymalizowanie miejsc do parkowania, a
- w przypadku przez Ciebie wskazanym istniałaby możność skróconego nieco
przejazdu ul. Gałczyńskiego (dla lżejszych samochodów - o ile pozostawiony tam
byłby dotychczasowy kierunek) względnie przejazd od wiaduktu.
Pozdrawiam uprzejmie.
A ja uważam, że sprawa parkowania w M-cach wymaga unormowania i to szybko.
Dlatego popieram głos Pani Radnej w tej sprawie (co do szczegółowych rozwiązań to oczywiście wymagają one jeszcze przedyskutowania w gronie praktyków i fachowców).
Uważam też, że korespondowanie pomiędzy urzędami to stanowczo za mało. Tutaj potrzebne są działania nadzwyczajne i rzetelna współpraca, a z tym - co wszyscy wiedzą - jest bardzo krucho (po prostu jej nie ma co - moim zdaniem - wynika z rozdętego ego czy też "nieomylności", a kogo to odpowiedzcie sobie sami).
Ze swej strony - jako zwykły użytkownik ulic naszego miasta, nie fachowiec - wydaje mi się, że może coś by dało stworzenie nierównego, "krzywego koła" wokół Rynku z ulic JEDNOKIERUNKOWYCH: -
- Jordana (k. na wschód,
- Reja (k. na wschód),
- Żeromskiego (k. na południe),
- części Słowackiego (k. na zachód),
- Poniatowskiego (k. na zachód,
- części 3 - go Maja (k. na zachód),
- Kniaziewicza (k. na północ) i
- kawałka Dąbrowskiego (k. na wschód) ???
Wskazane powyżej kierunki mogłyby być oczywiście odwrócone ??? (ale wszystkie)
Ulice Gałczyńskiego, Kościuszki i kawałek Średniawskiego byłyby uzupełnieniem tego "koła" dla pojazdów LŻEJSZYCH a obowiązujący na nich kierunek - do ustalenia ???
Tomasz Sólnica o węźle w Jaworniku: „Podpisanie aneksu między GDDKiA i gminą nie było konieczne do złożenia wniosku ZRID"
A ja jakby nieco obok.
Widzę (widać), że drogę z Krakowa się modernizuje w istotny sposób i to znacznym kosztem, niezależnie od tego skąd pochodzą czy też są brane pieniądze.
To jak się to wszystko ma do planowanej "nowej" zakopianki i związanych z tym kolosalnych kosztów ? Czy aktualna modernizacja nie spowoduje, że trzeba będzie wydatkować (będzie to dotyczyć nas wszystkich !) tak jakby podwójne - "dubeltowe" pieniądze ?
Czy w tym jest jakiś głębszy sens ?
Aha, niech nikt mi nie zarzuca, że nie widzę czy też nie mam pojęcia o tym jak do d...... się jeździ w kierunku Krakowa (nawet niezależnie od remontów, które ISTNIEJĄCY chaos niewątpliwie jeszcze pogłębiają). Mam pojęcie bo jeżdżę !
Niejako "z góry" pozdrawiam wszystkich, którzy mnie skrytykują !
Koalicja 13 grudnia PO-PSL-PL2050-NL
Takie tam .. myśli po debacie.
Wg mnie był remis, może z delikatnym wskazaniem (głowy bym za to nie dał) na kandydata Trzaskowskiego
Najbardziej mnie rozśmieszyło jak już po jej zakończeniu w "domu wolnego słowa" spotkało się grono 5 "obiektywnych" i "niezależnych" komentatorów w osobach Stankiewicza, Gójskiej ? (Gujskiej ? - nie bardzo wiem jakie "ó" czy "u"), Olechowskiego i Rachonia (i jeszcze jednego, którego nazwiska nie pomnę), którzy natychmiast autorytatywnie orzekli, że kandydat Trzaskowski spotkanie bezapelacyjnie przerżnął ! Przychodzi mi na myśl czy aby na pewno oglądaliśmy ten sam program ? Ludzie przecież macie swoje rozumy i widzicie jak naprawdę jest czy też było !
Ja w każdym razie takiej nachalnej i prymitywnej propagandy żadną miarą nie kupuję !
Mówili też coś o jakimś kadrowaniu co miało sprawić, że kandydat Nawrocki miał się wydawać niższy od kandydat Trzaskowski (w rzeczywistości ponoć jest inaczej). Mój Boże, może i tak rzeczywiście było - i być pewnie nie powinno ! - ale kto z normalnych ludzi (widzów) zwrócił na to jakąś uwagę ? Ja nie - gdyby tego nie powiedzieli to bym nie miał o tym bladego pojęcia. I to który z nich jest wyższy czy niższy nie ma - przynajmniej dla mnie - żadnego znaczenia.
I jeszcze jedno gdyby to kandydat Trzaskowski coś tam zażył w trakcie debaty, co dla mnie nie jest niczym nadzwyczajnym - myślę tu o jakimś rodzaju np. leku czy gumie do żucia - to już wcześniej wspomniany "dom wolnego słowa" przez całą dobę (i więcej) grzałby temat z częstotliwością - jak domniemywam - mniej więcej co minutę. Taki to - wg mnie - dom (a czynią starania o zbudowanie, waszym widzowie kosztem, pałacu) "obiektywnego", "wyważonego", "niezależnego", "rzetelnego" i "wolnego" słowa.
Po prostu skrajni populiści i tyle.
Senior seniorowi wilkiem. 60-latka oszukiwała metodą „na policjanta”
Hieny.