Szkoda, że już zrobiłem zapasy cebuli na zimę bo bym tutaj ze dwie piwnice zapełnił.
O Myślenicki zaścianku! Spojrzyjcie ludzie trochę dalej niż na czubek własnego nosa, otwórzcie oczy, zobaczcie jak to wygląda w innych miejscach i jak gigantyczny ruch turystyczny generuje.
Połączona sieć gorskich ścieżek rowerowych w Bielsku-Białej i Szczyrku dobije niebawem do 100km. Setki tysięcy ludzi odwiedzają ten region co roku tylko w tym celu. Zostawiają MILIONY złotych w gastronomii, hotelach, sklepach, serwisach rowerowych, na szkoleniach rowerowych, zintegrowanych obozach. W okolicy bielskich BŁOŃ, gdzie istnieje tzw "centrum ścieżek" mieszkańcy w pierwszych latach protestowali bo - od piątku do niedzieli był jeden wielki korek i brak mozliwości zaparkowania samochodu w promieniu 5km. Dziś, w tym samym miejscu jest juz ponad 10 sklepów/ serwisów/ wypożyczalni. Biznes kwitnie, gmina zarabia w podatkach, ludzie zarabiają bo stworzono dziesiątki nowych miejsc pracy związanych bezpośrednio i pośrednio z siecią górskich tras rowerowych.
Kolejny wielki projekt, największy na skalę EUROPEJSKĄ to siec singletracków "Singletrack Glacensis" w Kotlinie Kłodzkiej i okolicach - uwaga - 240km tras po polskiej stronie, 120km po czeskiej tronie + drogi dojazdowe = pętla o długości ponad 500km ! Ponownie, setki tysięcy rowerzystów mimo, że projekt ukończono dopiero w 2020 roku. Zdobyli nawet nagrodę turystycznego projektu rogu a rozległośc tej inwestycji to jakby wybudwac sieć tras z Myślenic do Zakopca przez Suchą a wrócić przez Nowy Sącz. Koszowało to KILKADZIESIĄT milionów złotów, KILKADZIESIĄT, Dzis nikt już nie śmie kwestionować sensu tak ogromnej inwestycji, bo w sezonie znaleźć miejsce noclegowe gdziekolwiek w bezpośredniej okolicy puntów dostepowych do tych tras granicz z cudem. W każdej niemal knajpie promocje dla rowerzystów, kazdy walczy o tego klienta bo to, znowu pewnie kogoś zakuje w boku, klient zamożny, chętnie wydający pieniądze.
To co widze tutaj to typowa "polaczkowatość" - bedziecie lampić się w tv oglądac jak Bródka zdobywa medale olimpijskie i biadolić, że ni mo bazy szkoleniowe, ni mo, musi po dysce jeździc na mopach, tak sie u nos dbo o sportofcóf tak się dbo. Ale jak ktoś chce zainwwestować w turystykę, przy okazji tworząc baze treningową, jak ktoś chce wybudzic zarabie z letargu to łojezupanie myljony kradno, myliony. Wieś tańczy i śpiewa. Jak mawiał Król Julian - "Hańba Wam". Słoma z butów.
Filip Janiszewski27 gru 2020
Rower robi się niszowy xD. No w Myślenicach przez lata zaniedbań na pewno. Trzeba spojrzeć nieco szerzej - np Bielsko-Biała która obecnie łączy swój kompleks tras rowerowych na Koziej Górze i Szyndzielni ze Szczyrkiem z ich siecią tras rowerowych. Jeszcze 2-3 lata i cały zintegrowany kompleks na pewno osiągnie poziom około 100km tras rowerowych. Niszowy ? SETKI TYSIĘCY turystów odwiedzających rocznie region nie podziela pańskiej opinii.
Myślenice. Wybudują 18 tras rowerowych o długości 32 km. Pierwsze powstaną w 2021 roku
Szkoda, że już zrobiłem zapasy cebuli na zimę bo bym tutaj ze dwie piwnice zapełnił.
O Myślenicki zaścianku! Spojrzyjcie ludzie trochę dalej niż na czubek własnego nosa, otwórzcie oczy, zobaczcie jak to wygląda w innych miejscach i jak gigantyczny ruch turystyczny generuje.
Połączona sieć gorskich ścieżek rowerowych w Bielsku-Białej i Szczyrku dobije niebawem do 100km. Setki tysięcy ludzi odwiedzają ten region co roku tylko w tym celu. Zostawiają MILIONY złotych w gastronomii, hotelach, sklepach, serwisach rowerowych, na szkoleniach rowerowych, zintegrowanych obozach. W okolicy bielskich BŁOŃ, gdzie istnieje tzw "centrum ścieżek" mieszkańcy w pierwszych latach protestowali bo - od piątku do niedzieli był jeden wielki korek i brak mozliwości zaparkowania samochodu w promieniu 5km. Dziś, w tym samym miejscu jest juz ponad 10 sklepów/ serwisów/ wypożyczalni. Biznes kwitnie, gmina zarabia w podatkach, ludzie zarabiają bo stworzono dziesiątki nowych miejsc pracy związanych bezpośrednio i pośrednio z siecią górskich tras rowerowych.
Kolejny wielki projekt, największy na skalę EUROPEJSKĄ to siec singletracków "Singletrack Glacensis" w Kotlinie Kłodzkiej i okolicach - uwaga - 240km tras po polskiej stronie, 120km po czeskiej tronie + drogi dojazdowe = pętla o długości ponad 500km ! Ponownie, setki tysięcy rowerzystów mimo, że projekt ukończono dopiero w 2020 roku. Zdobyli nawet nagrodę turystycznego projektu rogu a rozległośc tej inwestycji to jakby wybudwac sieć tras z Myślenic do Zakopca przez Suchą a wrócić przez Nowy Sącz. Koszowało to KILKADZIESIĄT milionów złotów, KILKADZIESIĄT, Dzis nikt już nie śmie kwestionować sensu tak ogromnej inwestycji, bo w sezonie znaleźć miejsce noclegowe gdziekolwiek w bezpośredniej okolicy puntów dostepowych do tych tras granicz z cudem. W każdej niemal knajpie promocje dla rowerzystów, kazdy walczy o tego klienta bo to, znowu pewnie kogoś zakuje w boku, klient zamożny, chętnie wydający pieniądze.
To co widze tutaj to typowa "polaczkowatość" - bedziecie lampić się w tv oglądac jak Bródka zdobywa medale olimpijskie i biadolić, że ni mo bazy szkoleniowe, ni mo, musi po dysce jeździc na mopach, tak sie u nos dbo o sportofcóf tak się dbo. Ale jak ktoś chce zainwwestować w turystykę, przy okazji tworząc baze treningową, jak ktoś chce wybudzic zarabie z letargu to łojezupanie myljony kradno, myliony. Wieś tańczy i śpiewa. Jak mawiał Król Julian - "Hańba Wam". Słoma z butów.
Rower robi się niszowy xD. No w Myślenicach przez lata zaniedbań na pewno. Trzeba spojrzeć nieco szerzej - np Bielsko-Biała która obecnie łączy swój kompleks tras rowerowych na Koziej Górze i Szyndzielni ze Szczyrkiem z ich siecią tras rowerowych. Jeszcze 2-3 lata i cały zintegrowany kompleks na pewno osiągnie poziom około 100km tras rowerowych. Niszowy ? SETKI TYSIĘCY turystów odwiedzających rocznie region nie podziela pańskiej opinii.