Wczoraj późnym popołudniem pieniądze wpłynęły na konto. Decyzji jeszcze nie mam. Wniosek składałam 1 kwietnia.
A do wiadomości "życzliwych" : oboje z mężem pracujemy i nie pobieramy zasiłków z MOPS, ale jak rząd uchwalił 500+, to dlaczego mam nie wziąć. I też uważam, że jest to niesprawiedliwe, iż jedni dostali już dawno pieniądze, a inni nadal czekają.
To, że obydwoje rodziców pracuje, to nie oznacza z definicji bogactwa.
Każdy chce dla swoich dzieci jak najlepiej i nieba by im przychylił.
izaa30 maj 2016
Katarzyna Salawa napisał/a:
Ja też dzwoniłam i mi powiedziała że wypłacaja jescze do 10 kwietnia i żeby nie liczyć na pieniądze dopiero na koniec Czerwca, ja się pytam jaka to sprawiedliwość będzie bo niektóre osoby trzeci raz dostaną a te osoby co składały koło 20 kwietnia pierwszy raz wiem że to wyrównanie będzie ale to boli jak niektórzy mają już a znów nie ma aż takiej dużej różnicy dni, a te co składały w maju to też będą czekać nie
Te panie, to planują dostać turbo doładowania w czerwcu? Dwa miesiące dziubią, a ludzie czekają. Teraz nagle wszystkie wnioski rozpatrzą w czerwcu? Będą siedzieć po godzinach i dadzą radę, bo termin nagli. Dobrze, że zostało określone iż wnioski mają być rozpatrzone do końca czerwca, bo znając życie czekalibyśmy pół roku albo więcej.
izaa24 maj 2016
Katarzyna Salawa napisał/a:
A nie mówiła z jakich terminów będą wypłacać
Termin nie ma tu nic do rzeczy. Ja składałam 1 kwietnia osobiście i czekam nadal.
izaa23 maj 2016
brawo ja napisał/a:
a mówiła mniej więcej Pani kiedy są kolejne wypłaty?
Pani powiedziała, że kolejne wypłaty będą pod koniec miesiąca i żeby cierpliwie czekać, bo oni mają czas do końca czerwca.
izaa20 maj 2016
Dzięki. Pani sprawdziła i wniosek jest w trakcie rozpatrywania i kompletowania dokumentacji. Trzeba czekać.
izaa20 maj 2016
Dzięki za dobrą radę... Pani powiedziała, żeby czekać cierpliwie, bo wniosków jest dużo, a telefonicznie nic nie sprawdzi. Można przyjść osobiście z dowodem i się dowiedzieć. "Całe szczęście" jestem osobą pracującą i musiałabym brać urlop, aby panią odwiedzić. Wolę ten czas spędzić z dziećmi. Powiedziała jeszcze, że może na koniec maja przy wypłatach się załapię, a już na pewno do końca czerwca poznam decyzję.
O dziwo pani była wyjątkowo miła, ale nieprzejednana. Nie puściła pary z gęby. Pozostaje czekać...
izaa20 maj 2016
Tak osobiście. Czekam i nic. Dzwoniłam na początku maja, to mi powiedzieli, że do końca maja powinni rozpatrzyć już wnioski składane do 10-go. Jak widać po wpisach na forum, kolejność nie ma tu jednak żadnego znaczenia.
izaa20 maj 2016
Ja składałam 1 kwietnia i też mam nadzieję, że jeszcze w maju będzie wypłata. Na razie ani pieniędzy, ani decyzji.
Czy są jakieś zajęcia w Myślenicach dla dzieci po pierwszej klasie szkoły podstawowej? Chodzi głównie o opiekę np. w godzinach 9-15. Pracujemy obydwoje z mężem w Krakowie i czy takie małe dziecko ma siedzieć samo w domu z kluczem na szyji??? Urlopów też nie mamy z gumy! Może ktoś wie o jakiejś półkolonii, czy coś takiego. Słyszałam o Sokole, ale tam w tym roku nie chcą dzieci, które w roku szkolnym tam nie uczęszczają! Może trzeba się zebrać i iść do burmistrza większą grupą, żeby miasto coś zorganizowało dla takich dzieci!!! Nie wchodzą w grę zajęcia w MOKiS, bo nie ma kto tam dziecka zaprowadzać na godzinkę lub dwie, a co z resztą czasu??? Ratujcie - czas nagli!!!
[quote=taki_gość] Ze Słonecznej do centrum wcale nie jest tak daleko. Zyskają sklepy przy Rzemieślniczej, które straciły klientów w momencie likwidacji dworca. Zyska też młodzież z ZSTE (będą mieć bliżej i bezpieczniej do i ze szkoły) zwiększy się bezpieczeństwo na mostku na Bysince. [/quote]
Co mnie obchodzą sklepy przy Rzemieślniczej!!!! i "młodzież" z ZSTE ( to nie są dzieci tylko prawie dorośli ludzie)!!! Poza tym niedaleko do busa - zanim dotrze na busa, to zwiedzi pół miasta, nie jeden pub i bóg wie co jeszcze! Ja mieszkam na osiedlu i nie mam zamiaru dybać na nogach do dworca jak za dawnych czasów. Niejedne buty zdarłam na tej trasie i niemile wspominam ten okres. Nieraz wracając ze studiów koło godziny 19tej w zimie strach było iść przez całe miasto po ciemku i o mnie nikt się nie martwił, a o "młodzież z wiosek" taki raban! Oni po wsiach chodzą po parę kilometrów do przystanku całe życie i są zaprawieni.
Przypomnijcie sobie tą bandę jak szliście z dworca ulicą Rzemieślniczą "pod prąd", czyli w stronę centrum. W godzinach odjazdów autobusów, czy po dzwonku w ZSTE stratowaliby człowieka!!!
Proszę o informację jeśli ktoś coś wie na temat organizowania czasu przez wakacje dla dzieci w wieku 8-10 lat. Syn kończy pierwszą klasę i mam problem z wakacjami, ponieważ jest za mały, żeby zostawić go w domu na 11 godzin bez opieki. Oboje pracujemy w Krakowie. Nie mamy żadnej babci, anni cioci dyspozycyjnej. Kolonia nie rozwiązuje mojego problemu, bo po pierwsze dziecko nie chce jechać bez rodziców, a nawet gdybym go namówiła, to to jest dwa do trzech tygodni, a co z resztą wakacji? Poza tym finansowo jest krucho. Ja mogę wziąć dwa tygodnie urlopu, ale mąż nie ma szans na urlop w wakacje. Pomóżcie!!! Może ktoś wie, że gdzieś coś jest organizowane???
Dawniej były półkolonie np. w Zorzy. Teraz przez ferie fajnie było w Albercie, ale w lecie jadą na kolonie.
500+ w Myślenicach
Wczoraj późnym popołudniem pieniądze wpłynęły na konto. Decyzji jeszcze nie mam. Wniosek składałam 1 kwietnia.
A do wiadomości "życzliwych" : oboje z mężem pracujemy i nie pobieramy zasiłków z MOPS, ale jak rząd uchwalił 500+, to dlaczego mam nie wziąć. I też uważam, że jest to niesprawiedliwe, iż jedni dostali już dawno pieniądze, a inni nadal czekają.
To, że obydwoje rodziców pracuje, to nie oznacza z definicji bogactwa.
Każdy chce dla swoich dzieci jak najlepiej i nieba by im przychylił.
Te panie, to planują dostać turbo doładowania w czerwcu? Dwa miesiące dziubią, a ludzie czekają. Teraz nagle wszystkie wnioski rozpatrzą w czerwcu? Będą siedzieć po godzinach i dadzą radę, bo termin nagli. Dobrze, że zostało określone iż wnioski mają być rozpatrzone do końca czerwca, bo znając życie czekalibyśmy pół roku albo więcej.
Termin nie ma tu nic do rzeczy. Ja składałam 1 kwietnia osobiście i czekam nadal.
Pani powiedziała, że kolejne wypłaty będą pod koniec miesiąca i żeby cierpliwie czekać, bo oni mają czas do końca czerwca.
Dzięki. Pani sprawdziła i wniosek jest w trakcie rozpatrywania i kompletowania dokumentacji. Trzeba czekać.
Dzięki za dobrą radę... Pani powiedziała, żeby czekać cierpliwie, bo wniosków jest dużo, a telefonicznie nic nie sprawdzi. Można przyjść osobiście z dowodem i się dowiedzieć. "Całe szczęście" jestem osobą pracującą i musiałabym brać urlop, aby panią odwiedzić. Wolę ten czas spędzić z dziećmi. Powiedziała jeszcze, że może na koniec maja przy wypłatach się załapię, a już na pewno do końca czerwca poznam decyzję.
O dziwo pani była wyjątkowo miła, ale nieprzejednana. Nie puściła pary z gęby. Pozostaje czekać...
Tak osobiście. Czekam i nic. Dzwoniłam na początku maja, to mi powiedzieli, że do końca maja powinni rozpatrzyć już wnioski składane do 10-go. Jak widać po wpisach na forum, kolejność nie ma tu jednak żadnego znaczenia.
Ja składałam 1 kwietnia i też mam nadzieję, że jeszcze w maju będzie wypłata. Na razie ani pieniędzy, ani decyzji.
Która świetlica jest najdłużej czynna w podstawówce w Myślenicach
W SP3 w tym roku szkolnym jest czynna od 7.00 do 16.30.
Co zrobić z dzieckiem (po pierwszej klasie podstawówki) w wakacje?
Czy są jakieś zajęcia w Myślenicach dla dzieci po pierwszej klasie szkoły podstawowej? Chodzi głównie o opiekę np. w godzinach 9-15. Pracujemy obydwoje z mężem w Krakowie i czy takie małe dziecko ma siedzieć samo w domu z kluczem na szyji??? Urlopów też nie mamy z gumy! Może ktoś wie o jakiejś półkolonii, czy coś takiego. Słyszałam o Sokole, ale tam w tym roku nie chcą dzieci, które w roku szkolnym tam nie uczęszczają! Może trzeba się zebrać i iść do burmistrza większą grupą, żeby miasto coś zorganizowało dla takich dzieci!!! Nie wchodzą w grę zajęcia w MOKiS, bo nie ma kto tam dziecka zaprowadzać na godzinkę lub dwie, a co z resztą czasu??? Ratujcie - czas nagli!!!
Dworzec Pks
[quote=taki_gość] Ze Słonecznej do centrum wcale nie jest tak daleko. Zyskają sklepy przy Rzemieślniczej, które straciły klientów w momencie likwidacji dworca. Zyska też młodzież z ZSTE (będą mieć bliżej i bezpieczniej do i ze szkoły) zwiększy się bezpieczeństwo na mostku na Bysince. [/quote]
Co mnie obchodzą sklepy przy Rzemieślniczej!!!! i "młodzież" z ZSTE ( to nie są dzieci tylko prawie dorośli ludzie)!!! Poza tym niedaleko do busa - zanim dotrze na busa, to zwiedzi pół miasta, nie jeden pub i bóg wie co jeszcze! Ja mieszkam na osiedlu i nie mam zamiaru dybać na nogach do dworca jak za dawnych czasów. Niejedne buty zdarłam na tej trasie i niemile wspominam ten okres. Nieraz wracając ze studiów koło godziny 19tej w zimie strach było iść przez całe miasto po ciemku i o mnie nikt się nie martwił, a o "młodzież z wiosek" taki raban! Oni po wsiach chodzą po parę kilometrów do przystanku całe życie i są zaprawieni.
Przypomnijcie sobie tą bandę jak szliście z dworca ulicą Rzemieślniczą "pod prąd", czyli w stronę centrum. W godzinach odjazdów autobusów, czy po dzwonku w ZSTE stratowaliby człowieka!!!
Półkolonie? Czy są jakieś zajęcia dla dzieci (7-10lat) w czasie wakacji???
Proszę o informację jeśli ktoś coś wie na temat organizowania czasu przez wakacje dla dzieci w wieku 8-10 lat. Syn kończy pierwszą klasę i mam problem z wakacjami, ponieważ jest za mały, żeby zostawić go w domu na 11 godzin bez opieki. Oboje pracujemy w Krakowie. Nie mamy żadnej babci, anni cioci dyspozycyjnej. Kolonia nie rozwiązuje mojego problemu, bo po pierwsze dziecko nie chce jechać bez rodziców, a nawet gdybym go namówiła, to to jest dwa do trzech tygodni, a co z resztą wakacji? Poza tym finansowo jest krucho. Ja mogę wziąć dwa tygodnie urlopu, ale mąż nie ma szans na urlop w wakacje. Pomóżcie!!! Może ktoś wie, że gdzieś coś jest organizowane???
Dawniej były półkolonie np. w Zorzy. Teraz przez ferie fajnie było w Albercie, ale w lecie jadą na kolonie.