Ta wypowiedź raczej nie dotyczy szpitala powiatowego w Myślenicach. Nieprawdą jest, że ktoś dba o zdrowie i życie ludzi tam pracujących. Za parę groszy ludzie przychodzą pracować bez zabezpieczeń. Mowa o personelu całego szpital tego "białego" i tego "czarnego" Nie ma masek, nie ma rękawiczek, nie ma środków dezynfekujących!! Nic nie jest dezynfekowane!! Ciągi komunikacyjne, klamki itp. Ludzi przynoszą z domów środki, żeby się jakkolwiek zabezpieczyć. Praca jest nie przystosowana kompletnie do zaistniałego zagrożenia. Nikt nie myśli że osoby które tam pracują mają rodziny i z tego syfu idą do domu. To chyba jedyna placówka publiczna w powiecie, która nie dba o to by izolować od siebie ludzi i ograniczać kontakty międzyludzkie. Ciekawe kto weźmie odpowiedzialność jak ludzie zaczną chorować.??!! Zero dbania o jednostkę ludzką. Jest nieograniczona rotacja całego obiektu i wszystkich komórek, jakby nigdy nic. Oświadczenia o opiece nad dzieckiem lub jakakolwiek absencja jest niemile widziana. Personel czuje się niepewnie i dochodzi do nieporozumień między nimi. Ale po co o tym mówić, lepiej uprawiać demagogię i populizm. Myślenice jak żaden szpital czeka z otwartymi ramionami na COVIT-19, a kto padnie to padnie. ŻENADA!!!
Adam Styczeń: Wierzę, że wygramy tę walkę
Ta wypowiedź raczej nie dotyczy szpitala powiatowego w Myślenicach. Nieprawdą jest, że ktoś dba o zdrowie i życie ludzi tam pracujących. Za parę groszy ludzie przychodzą pracować bez zabezpieczeń. Mowa o personelu całego szpital tego "białego" i tego "czarnego" Nie ma masek, nie ma rękawiczek, nie ma środków dezynfekujących!! Nic nie jest dezynfekowane!! Ciągi komunikacyjne, klamki itp. Ludzi przynoszą z domów środki, żeby się jakkolwiek zabezpieczyć. Praca jest nie przystosowana kompletnie do zaistniałego zagrożenia. Nikt nie myśli że osoby które tam pracują mają rodziny i z tego syfu idą do domu. To chyba jedyna placówka publiczna w powiecie, która nie dba o to by izolować od siebie ludzi i ograniczać kontakty międzyludzkie. Ciekawe kto weźmie odpowiedzialność jak ludzie zaczną chorować.??!! Zero dbania o jednostkę ludzką. Jest nieograniczona rotacja całego obiektu i wszystkich komórek, jakby nigdy nic. Oświadczenia o opiece nad dzieckiem lub jakakolwiek absencja jest niemile widziana. Personel czuje się niepewnie i dochodzi do nieporozumień między nimi. Ale po co o tym mówić, lepiej uprawiać demagogię i populizm. Myślenice jak żaden szpital czeka z otwartymi ramionami na COVIT-19, a kto padnie to padnie. ŻENADA!!!