junk food to wlasnie alibi waldi i inne tego typu chlebownie... A prawdziwa pizze na a naturalnych skladnikach z pieca opalanego drewnem moge spokojnie nazwac domowym jedzeniem...
wjb20 sty 2009
[quote=:[hr][quote] napisał]fakt jest taki, że rzeczywiście nie ma gdzie zjeść lasagne, natomiast pizza... ze 2 miejsca. Włosi też często kiche odstawiają, zwłaszcza jak widzą cudzoziemców. Często w słonecznej Italii, zresztą jak i u nas w okresie wakacyjnym wielu pizzerów jest z łapanki... cienko płacą:) Jeśli chodzi o oliwę, to jest kilkadziesiąt rodzajów tzw. przemysłowej używanej we włoskich pizzeriach, która często jest gorsza niż ketchup z Kotlina dozowany w odpowiedniej ilości:)[/quote]
Zgadzam się z tobą, w większych miasteczkach łatwo trafić na kichę, bo wiadomo ze turysta wszystko zje. Ale ja miałam to szczęście że trafiłam do świetnej pizzerii z długą tradycją, wszystko robią przy mnie, zresztą osoby z którymi tam jadam są stałymi klientami już ok 40 lat wiec wiem że mi kichy nie odstwaią bo właściciele to już dobrzy znajomi:) a oliwę mają nie przemysłową tylko tłoczoną w tej samej wiosce, pychotka:)jedyną porównywalną pizze w Polsce jadłam w Krakowie na karmelickiej w włoskiej pizzerii ale to było dawno temu i nie wiem czy jeszcze istnieje.[/quote]
istnieje jeszcze! Mamma Mia na karmelickiej, jedyna pizza dla mnie ktora rzeczywiscie mozna nazwa pizza, sam fakt ze nie maja tam ketchupu o czyms swiadczy...
wjb19 sty 2009
[quote]Szczerze powiedziawszy nie zdarzyło mi się w Myślenicach zjeść dobrej pizzy. A alibii na Kazimierza wielkiego to w ogóle totalna profanacja pizzy:( To samo waldi (bleee, klucha plus mrożonki):( Osobiscie jadłam mnóstwo razy prawdziwą włoską pizze prosto z pieca opalanego drewnem, polaną pyszną oliwą a nie jak to w Polsce bywa kwaśnym ketchupem który psuje cały smak, więc wiem co dobre:):):)... Ale zawsze tak jest, ludzie do puki nie spróbują to nie wiedzą co dobre i taka pizza z legendario czy innej pizzerii wydaje im się smaczna. [/quote]
Wkoncu znalazl sie ktos kto ma takie zdanie jak ja, mam juz dosc tej "przemyslowej" pizzy w naszym miescie.. No moze ktos jeszcze cos napisze na ten temat, chyba ze to forum tak malo osob odwiedza.
A co powiecie o Lasagne bo w myslenicach chyba nie ma gdzie zjesc?
wjb18 sty 2009
Witam wszystkich
W związku z tym że uwielbiam pizze, chciałem poznac Wasze zdanie na temat pizzy w naszym mieście, gdzie co jest okej, a co nie okej. Osobiscie uwazam ze legendario jest jednym z najlepszych lokali jednak niestety ich pizza ze sie wyraze jest niedobra, natomiast najsmaczniejsza to italia jednak lokal pozostawia wiele do zyczenia, niestety nie bardzo mozna tam usiasc. Chcialem jeszcze zapytac czy jedliscie kiedys pizze z prawdziwego pieca opalanego drewnem, jezeli tak to jakie wrazenia, bo wedlug mnie brakuje takowej pizzeri z mila obsluga, przytulnym lokalem i piecem opalanym drewnem w myslenicach.
Wiec czekam na odpowiedzi, tylko nie robmy smietnika...
Pizzeria w myślenicach
junk food to wlasnie alibi waldi i inne tego typu chlebownie... A prawdziwa pizze na a naturalnych skladnikach z pieca opalanego drewnem moge spokojnie nazwac domowym jedzeniem...
[quote=:[hr][quote] napisał]fakt jest taki, że rzeczywiście nie ma gdzie zjeść lasagne, natomiast pizza... ze 2 miejsca. Włosi też często kiche odstawiają, zwłaszcza jak widzą cudzoziemców. Często w słonecznej Italii, zresztą jak i u nas w okresie wakacyjnym wielu pizzerów jest z łapanki... cienko płacą:) Jeśli chodzi o oliwę, to jest kilkadziesiąt rodzajów tzw. przemysłowej używanej we włoskich pizzeriach, która często jest gorsza niż ketchup z Kotlina dozowany w odpowiedniej ilości:)[/quote]
Zgadzam się z tobą, w większych miasteczkach łatwo trafić na kichę, bo wiadomo ze turysta wszystko zje. Ale ja miałam to szczęście że trafiłam do świetnej pizzerii z długą tradycją, wszystko robią przy mnie, zresztą osoby z którymi tam jadam są stałymi klientami już ok 40 lat wiec wiem że mi kichy nie odstwaią bo właściciele to już dobrzy znajomi:) a oliwę mają nie przemysłową tylko tłoczoną w tej samej wiosce, pychotka:)jedyną porównywalną pizze w Polsce jadłam w Krakowie na karmelickiej w włoskiej pizzerii ale to było dawno temu i nie wiem czy jeszcze istnieje.[/quote]
istnieje jeszcze! Mamma Mia na karmelickiej, jedyna pizza dla mnie ktora rzeczywiscie mozna nazwa pizza, sam fakt ze nie maja tam ketchupu o czyms swiadczy...
[quote]Szczerze powiedziawszy nie zdarzyło mi się w Myślenicach zjeść dobrej pizzy. A alibii na Kazimierza wielkiego to w ogóle totalna profanacja pizzy:( To samo waldi (bleee, klucha plus mrożonki):( Osobiscie jadłam mnóstwo razy prawdziwą włoską pizze prosto z pieca opalanego drewnem, polaną pyszną oliwą a nie jak to w Polsce bywa kwaśnym ketchupem który psuje cały smak, więc wiem co dobre:):):)... Ale zawsze tak jest, ludzie do puki nie spróbują to nie wiedzą co dobre i taka pizza z legendario czy innej pizzerii wydaje im się smaczna. [/quote]
Wkoncu znalazl sie ktos kto ma takie zdanie jak ja, mam juz dosc tej "przemyslowej" pizzy w naszym miescie.. No moze ktos jeszcze cos napisze na ten temat, chyba ze to forum tak malo osob odwiedza.
A co powiecie o Lasagne bo w myslenicach chyba nie ma gdzie zjesc?
Witam wszystkich
W związku z tym że uwielbiam pizze, chciałem poznac Wasze zdanie na temat pizzy w naszym mieście, gdzie co jest okej, a co nie okej. Osobiscie uwazam ze legendario jest jednym z najlepszych lokali jednak niestety ich pizza ze sie wyraze jest niedobra, natomiast najsmaczniejsza to italia jednak lokal pozostawia wiele do zyczenia, niestety nie bardzo mozna tam usiasc. Chcialem jeszcze zapytac czy jedliscie kiedys pizze z prawdziwego pieca opalanego drewnem, jezeli tak to jakie wrazenia, bo wedlug mnie brakuje takowej pizzeri z mila obsluga, przytulnym lokalem i piecem opalanym drewnem w myslenicach.
Wiec czekam na odpowiedzi, tylko nie robmy smietnika...
pozdrawiam wjb