Myślę, że gdyby x. Andrzej, nowy proboszcz przeczytał to co tu powypisywane i to zarówno w obronie jak i posty oskarżające, to naprawdę bardzo by się przeraził ludzi, z którymi przyjdzie Mu pracować. A może nie tyle samych ludzi, co nienawiści którą pałają obie strony konfliktu.
Emocje są najgorszym doradcom - pozwólmy im opaść i troszeczkę zaufania do wymiaru sprawiedliwości.
bmg08Bogusława 6 sty 2013
"Mam dwa pytania:
1. Czy ten człowiek - ksiądz - były proboszcz - nie zrobił nic dobrego dla społeczności parafii ??
2. Czy unika teraz odpowiedzialności za to co zrobił?? czy też przyznał się i oddał pod sąd władzy kościelnej ?"
Nie ma odpowiedzi na te proste pytania - może więc każdy przed sobą, we własnym sumieniu odpowie na nie...
Ja żegnam x Mariana z szacunkiem dla pracy którą wykonał tu. Z szacunkiem dla Jego wrażliwości dla innych. Z szacunkiem dla dobrego człowieka jakim jest.
Postąpił źle - poważny błąd, za który odpowiada i przed ludźmi i przede wszystkim przed Bogiem. Ale nie znam ani szczegółów, ani motywów działania - więc nie osądzam i nie potępiam.
ps.
Zgodnie z prawem, każdy Polak ma prawo do ogłoszenia jeden raz w życiu upadłości i zacząć wszystko od zera.Nie oznacza to, że nie ponosi konsekwencji swoich czynów ale, że otrzymuje raz jeszcze szansę
bmg08Bogusława 6 sty 2013
"Jak kamień
Chcę mieć kamienne serce
by żar nic mu nie uczynił
by wiatr nie porwał
by deszcz nie rozmył
by mróz nie ostudził
Chce mieć kamienne serce
i tylko łez się boje
bo każda drąży
ślad pozostawi
rozkruszy..."
Oby nikogo nie dosięgły łzy
bmg08Bogusława 6 sty 2013
Mam dwa pytania:
1. Czy ten człowiek - ksiądz - były proboszcz - nie zrobił nic dobrego dla społeczności parafii ??
2. Czy unika teraz odpowiedzialności za to co zrobił?? czy też przyznał się i oddał pod sąd władzy kościelnej ?
Bo nie rozumiem , dlaczego jest tu kamieniowany ... samosąd??
Nowy kościół w Trzemeśni
A wiecie kto był organizatorem tych "spędów" ??
Myślę, że gdyby x. Andrzej, nowy proboszcz przeczytał to co tu powypisywane i to zarówno w obronie jak i posty oskarżające, to naprawdę bardzo by się przeraził ludzi, z którymi przyjdzie Mu pracować. A może nie tyle samych ludzi, co nienawiści którą pałają obie strony konfliktu.
Emocje są najgorszym doradcom - pozwólmy im opaść i troszeczkę zaufania do wymiaru sprawiedliwości.
"Mam dwa pytania:
1. Czy ten człowiek - ksiądz - były proboszcz - nie zrobił nic dobrego dla społeczności parafii ??
2. Czy unika teraz odpowiedzialności za to co zrobił?? czy też przyznał się i oddał pod sąd władzy kościelnej ?"
Nie ma odpowiedzi na te proste pytania - może więc każdy przed sobą, we własnym sumieniu odpowie na nie...
Ja żegnam x Mariana z szacunkiem dla pracy którą wykonał tu. Z szacunkiem dla Jego wrażliwości dla innych. Z szacunkiem dla dobrego człowieka jakim jest.
Postąpił źle - poważny błąd, za który odpowiada i przed ludźmi i przede wszystkim przed Bogiem. Ale nie znam ani szczegółów, ani motywów działania - więc nie osądzam i nie potępiam.
ps.
Zgodnie z prawem, każdy Polak ma prawo do ogłoszenia jeden raz w życiu upadłości i zacząć wszystko od zera.Nie oznacza to, że nie ponosi konsekwencji swoich czynów ale, że otrzymuje raz jeszcze szansę
"Jak kamień
Chcę mieć kamienne serce
by żar nic mu nie uczynił
by wiatr nie porwał
by deszcz nie rozmył
by mróz nie ostudził
Chce mieć kamienne serce
i tylko łez się boje
bo każda drąży
ślad pozostawi
rozkruszy..."
Oby nikogo nie dosięgły łzy
Mam dwa pytania:
1. Czy ten człowiek - ksiądz - były proboszcz - nie zrobił nic dobrego dla społeczności parafii ??
2. Czy unika teraz odpowiedzialności za to co zrobił?? czy też przyznał się i oddał pod sąd władzy kościelnej ?
Bo nie rozumiem , dlaczego jest tu kamieniowany ... samosąd??