Super inicjatywa Chłopaki! I do tego zajęliście się przy okazji tymi wszechobecnymi butelkami, puszkami zaśmiecającymi nasze zielone otoczenie. Ech, nigdy chyba nie zrozumiem tego zjawiska..
Chodniki w Myślenicach są w tragicznym stanie. Sama walczyłam idąc, aby się nie przewrócić, każdy kolejny krok w tej brei śniegu to wyzwanie. Ul. Pardyaka, Słowackiego to porażka, mimo że to główne ulice miasta. Mijając starszych ludzi słyszałam, jak narzekali i wcale im się nie dziwiłam. Nie można nawet się minąć, trzeba zejść na ulicę lub wejść do zaspy. A przecież od 2 dni nie kojarzę żadnych większych opadów. A wystarczyłoby przejechać małym pługiem. Solidarności od 2-3 dni wygląda podobnie. Gdy padał śnieg chodnik był odśnieżany, teraz coś ugrzęzło :(
Parking pewnie jest potrzebny, ale mimo wszystko żal tego pasa zieleni. na którym mają powstać miejsca parkingowe. Na ul. Solidarności przydałyby się progi zwalniające, żeby ukrócić rajdy samochodowe. Niektórzy rozpędzaja się na tej prostej, aby sprawdzić, jaką prędkość wyciąga ich samochód. Do tego brakuje chodnika dla pieszych na odcinku od skrzyżowania z Dunina-Brzezińskiego w kierunku basenu. Skoro planowana jest przebudowa skrzyżowania, plan mógłby uwzględniać i te prace.
Popieram akcję, powinno być takich więcej. Sama robię to samo spacerując z psem w swoim najbliższym otoczeniu. Nie mogę patrzeć na walające się butelki, puszki, itd. Nie mieści mi się w głowie, dlaczego ludzie rzucają to gdzie popadnie.
Myślenice są bardzo zaśmiecone. Wystarczy wyjść na spacer czy przejść dowolną ulicą poruszając się po mieście. Wszędzie walają się puszki i butelki z piwa, butelki po wódce, ogromna liczba pustych "małpek", śmieci, pety. Już pomijając brak kultury osobistej osób robiących ten syf, czy są jakieś służby miejskie, które sprzątają te śmieci?? Nie chodzi mi o przejazd śmieciarki przez miasto, która zbiera z koszy, tylko o sprzątanie tego, co wala się poza koszami. W małych miasteczkach w Słowacji czy Czechach widać samochody-myjki, które zasysają śmieci, pety z parkingów, ulic zanim je myją, czy i u nas nie mógłby być standardem taki serwis porządkowy? Czy władze miasta nie widzą tego problemu? Aż żal chodzić i patrzeć, często sama zbieram i wrzucam do kosza w swoim otoczeniu, bo nie chcę spacerować w takim śmietnisku. . Policja raczej nie rozwiąże tego problemu, Ale rzeczywiście mogliby przypilnować miejsca, gdzie stale siedzą pijaczki czy młodzież zostawiająca po sobie te sterty śmieci (przy górnym parkingu koło basenu, koło ronda i starej mleczarni, działki przy Solidarności, parking wzdłuż ulicy Solidarności, parking przy kościele na os. 1000lecia). Ulica Solidarności dodatkowo stała się prostą, na której młodzi rozpędzają się i testują możliwości swoich samochodów, siedzą w autach na włączonym silniku wieczorami i zostawiają po sobie śmieci na parkingu).
Druhowie instalują tablice informacyjne swojego autorstwa. Tak wykorzystali Inicjatywę Lokalną
Super inicjatywa Chłopaki! I do tego zajęliście się przy okazji tymi wszechobecnymi butelkami, puszkami zaśmiecającymi nasze zielone otoczenie. Ech, nigdy chyba nie zrozumiem tego zjawiska..
Myślenice. Zaśnieżone drogi, zasypane chodniki. Kto odpowiada za ich utrzymanie?
Chodniki w Myślenicach są w tragicznym stanie. Sama walczyłam idąc, aby się nie przewrócić, każdy kolejny krok w tej brei śniegu to wyzwanie. Ul. Pardyaka, Słowackiego to porażka, mimo że to główne ulice miasta. Mijając starszych ludzi słyszałam, jak narzekali i wcale im się nie dziwiłam. Nie można nawet się minąć, trzeba zejść na ulicę lub wejść do zaspy. A przecież od 2 dni nie kojarzę żadnych większych opadów. A wystarczyłoby przejechać małym pługiem. Solidarności od 2-3 dni wygląda podobnie. Gdy padał śnieg chodnik był odśnieżany, teraz coś ugrzęzło :(
Myślenice. Koniec z parkowaniem w ten sposób na ul. Dunina-Brzezińskiego. Burmistrz zapowiada remont
Parking pewnie jest potrzebny, ale mimo wszystko żal tego pasa zieleni. na którym mają powstać miejsca parkingowe. Na ul. Solidarności przydałyby się progi zwalniające, żeby ukrócić rajdy samochodowe. Niektórzy rozpędzaja się na tej prostej, aby sprawdzić, jaką prędkość wyciąga ich samochód. Do tego brakuje chodnika dla pieszych na odcinku od skrzyżowania z Dunina-Brzezińskiego w kierunku basenu. Skoro planowana jest przebudowa skrzyżowania, plan mógłby uwzględniać i te prace.
Myślenice. Wspólnie sprzątali tereny zielone. W najbardziej zaśmieconych miejscach zostawili tabliczki informacyjne
Popieram akcję, powinno być takich więcej. Sama robię to samo spacerując z psem w swoim najbliższym otoczeniu. Nie mogę patrzeć na walające się butelki, puszki, itd. Nie mieści mi się w głowie, dlaczego ludzie rzucają to gdzie popadnie.
Myślenice. Alkohol, śmiecenie i zakłócanie porządku publicznego. Tymi wykroczeniami zajmie się policja
Myślenice są bardzo zaśmiecone. Wystarczy wyjść na spacer czy przejść dowolną ulicą poruszając się po mieście. Wszędzie walają się puszki i butelki z piwa, butelki po wódce, ogromna liczba pustych "małpek", śmieci, pety. Już pomijając brak kultury osobistej osób robiących ten syf, czy są jakieś służby miejskie, które sprzątają te śmieci?? Nie chodzi mi o przejazd śmieciarki przez miasto, która zbiera z koszy, tylko o sprzątanie tego, co wala się poza koszami. W małych miasteczkach w Słowacji czy Czechach widać samochody-myjki, które zasysają śmieci, pety z parkingów, ulic zanim je myją, czy i u nas nie mógłby być standardem taki serwis porządkowy? Czy władze miasta nie widzą tego problemu? Aż żal chodzić i patrzeć, często sama zbieram i wrzucam do kosza w swoim otoczeniu, bo nie chcę spacerować w takim śmietnisku. . Policja raczej nie rozwiąże tego problemu, Ale rzeczywiście mogliby przypilnować miejsca, gdzie stale siedzą pijaczki czy młodzież zostawiająca po sobie te sterty śmieci (przy górnym parkingu koło basenu, koło ronda i starej mleczarni, działki przy Solidarności, parking wzdłuż ulicy Solidarności, parking przy kościele na os. 1000lecia). Ulica Solidarności dodatkowo stała się prostą, na której młodzi rozpędzają się i testują możliwości swoich samochodów, siedzą w autach na włączonym silniku wieczorami i zostawiają po sobie śmieci na parkingu).