[cytat=miszko]Tak niszczymy szlaki turystyczne. Ciekawe bo szlaki są poprowadzone głównie drogami leśnymi które są eksploatowane przez właścicieli. BTW sami wytyczyli te drogi i sami głównie je niszczą. Zapraszam tych którzy motocyklem bądź terenówką lub quadem narobią takich zniszczeń jak gość C330 z drzewem za sobą.
Ten gość z C330 najczęściej ciągnie drzewo za sobą ze swojego lasu, po swojej drodze, do swojego domu żeby mieć opał na zimę... nie podoba się proszę przyjechać, przywiązać się do tego drzewa jak "zieloni" i bronić za wszelką cenę, nawet za cenę życia, jeśli będzie to tego warte karty historii zapamiętają Cię na zawsze, dzieci będą się o tobie uczyć w szkole, a rodzina uważać Cię będzie za bohatera... XD
Gość123423 cze 2019
No właśnie zacznijcie jeździć tylko po swoim terenie i nie będzie problemu, zaproś wszystkich amatorów quadów i crossów do siebie i bawcie się dobrze. To twoje "PS" - jesteś w stanie poręczyć za wszystkich quadowców i crossowców, że nie rozjeżdżają upraw? Może ty tego nie robisz, nie wszyscy to robią... ale jednak są tacy którzy nic nie uszanują i to oni psują wam opinie... i to przez nich jest taki problem
Gość123421 cze 2019
Oczywiście że są! Ale swojej ziemi nie będą rozjeżdżać... Jak to tak swoją ziemię komuś udostępnić pfff. Takie mają myślenie...
Ps wiem kto u nas jeździ i jak się z tego śmieją "że swojego szkoda, a komuś zniczczyć- przecież i tak nas nie dogonią"
Gość123421 cze 2019
Czyli jak nie ma miejsc wyznaczonych to znaczy że można niszczyć uprawy i młode drzewka? To znaczy że można wjechać komuś na działkę i robić ósemeczki? Czyli że kierowcy quadów i crossów mają takie przywileje że mogą jeździć wszędzie, po wszystkim, bez ograniczenia prędkości, z pierszeństwem nad pieszymi, rowerzystami?
To znaczy że jeżeli koło domu mam fajną górkę na mojej dziełce to w weekend ona nie jest moja tylko crossowców bo przecież nie mają wyznaczonego miejsca, to muszą gdzieś jeździć?
Zamiast plątać się po mieście, plątają się między domami po wioskach i po lasach, mylnie nabierając przekonania że wszystko im wolno
Gość123420 cze 2019
Dodam jeszcze że oprócz lasów i dróg często zdarza się że quadowcy/crossowcy nie uszanują zbóż, pól z ziemniakami, łąk... zdajcie sobie sprawę że ludzie ciężko pracują na tej ziemi.
Nikt z was mając kawałek swojej ziemi na którą ciężko zapracował/na której ciężko pracuje, ziemia która jest utrzymaniem domu, zwierząt hodowlanych, powtarzam nikt nie chciałby udostępniać jej do publicznego użytku.
Jeśli się mylę niech ten kto chciałby aby po jego łąkach/lesie jeździły quady/crossy niech poda swój nr i zgadajcie się i świrujcie u niego.
Jeśli ktoś nie ma swojej ziemi niech się nie mówi właścicielom gruntów na co mają się zgadzać, a na co nie
Gość123420 cze 2019
Dokładnie, dojeżdżając również drogami gminnymi, dodając gazu ile wlezie, jakby miało im braknąć pod górkę, albo na zakręcie gazować... i cały tłuczeń z drogi ląduje w polach... zapraszam po takiej quadowo/crossowej niedzieli z grabkami w poniedziałek do poprawy dróg
Gość123420 cze 2019
Dlaczego ktoś chce jeździć "bo to świetna zabawa" po czyimś lesie, między domami nie dając spokoju przy każdym weekendzie... to jest pasja? ... niech Ci co mają "pasje" imprezować wejdą komuś na posesję bo może akurat ma fajną altankę na impre, no co przecież impreza to też fajna zabawa XD
Gość123420 cze 2019
Zapraszam na Zawadke (gmina Tokarnia), w weekend szlakiem żółtym nie da się przejść tyle ich jeździ... w zimie przy zasypanej śniegiem drodze, najlepiej dla nich przejechać bokiem i poniszczyć młode drzewka...
Zawadka...
NIE tylko drogi w lesie są rozjeżdżane, ale też te przy domach. Ludzie się napracują żeby mieć dobry dojazd a crossy i quady to niszczą.
Szczególnie w weekend nie da się spokojnie wyjść na spacer, ani posiedzieć przy domu, bo ciągle tylko hałas. Zawadka to piękne miejsce z super szlakami turystycznymi z Pcimia, Stróży, Krzczonowa, ale niestety więcej służą crossom i quadom.
Prowadził traktor mając ponad 3 promile. Twierdził, że to przez cukierki
Uważajcie bo on w ogóle się tym nie przejął i dalej jeździ ciągnikiem!
Quady i crossy to prawdziwa plaga. Wciąż rozjeżdżają lasy. Kilkanaście mandatów w jeden dzień
[cytat=miszko]Tak niszczymy szlaki turystyczne. Ciekawe bo szlaki są poprowadzone głównie drogami leśnymi które są eksploatowane przez właścicieli. BTW sami wytyczyli te drogi i sami głównie je niszczą. Zapraszam tych którzy motocyklem bądź terenówką lub quadem narobią takich zniszczeń jak gość C330 z drzewem za sobą.
Ten gość z C330 najczęściej ciągnie drzewo za sobą ze swojego lasu, po swojej drodze, do swojego domu żeby mieć opał na zimę... nie podoba się proszę przyjechać, przywiązać się do tego drzewa jak "zieloni" i bronić za wszelką cenę, nawet za cenę życia, jeśli będzie to tego warte karty historii zapamiętają Cię na zawsze, dzieci będą się o tobie uczyć w szkole, a rodzina uważać Cię będzie za bohatera... XD
No właśnie zacznijcie jeździć tylko po swoim terenie i nie będzie problemu, zaproś wszystkich amatorów quadów i crossów do siebie i bawcie się dobrze. To twoje "PS" - jesteś w stanie poręczyć za wszystkich quadowców i crossowców, że nie rozjeżdżają upraw? Może ty tego nie robisz, nie wszyscy to robią... ale jednak są tacy którzy nic nie uszanują i to oni psują wam opinie... i to przez nich jest taki problem
Oczywiście że są! Ale swojej ziemi nie będą rozjeżdżać... Jak to tak swoją ziemię komuś udostępnić pfff. Takie mają myślenie...
Ps wiem kto u nas jeździ i jak się z tego śmieją "że swojego szkoda, a komuś zniczczyć- przecież i tak nas nie dogonią"
Czyli jak nie ma miejsc wyznaczonych to znaczy że można niszczyć uprawy i młode drzewka? To znaczy że można wjechać komuś na działkę i robić ósemeczki? Czyli że kierowcy quadów i crossów mają takie przywileje że mogą jeździć wszędzie, po wszystkim, bez ograniczenia prędkości, z pierszeństwem nad pieszymi, rowerzystami?
To znaczy że jeżeli koło domu mam fajną górkę na mojej dziełce to w weekend ona nie jest moja tylko crossowców bo przecież nie mają wyznaczonego miejsca, to muszą gdzieś jeździć?
Zamiast plątać się po mieście, plątają się między domami po wioskach i po lasach, mylnie nabierając przekonania że wszystko im wolno
Dodam jeszcze że oprócz lasów i dróg często zdarza się że quadowcy/crossowcy nie uszanują zbóż, pól z ziemniakami, łąk... zdajcie sobie sprawę że ludzie ciężko pracują na tej ziemi.
Nikt z was mając kawałek swojej ziemi na którą ciężko zapracował/na której ciężko pracuje, ziemia która jest utrzymaniem domu, zwierząt hodowlanych, powtarzam nikt nie chciałby udostępniać jej do publicznego użytku.
Jeśli się mylę niech ten kto chciałby aby po jego łąkach/lesie jeździły quady/crossy niech poda swój nr i zgadajcie się i świrujcie u niego.
Jeśli ktoś nie ma swojej ziemi niech się nie mówi właścicielom gruntów na co mają się zgadzać, a na co nie
Dokładnie, dojeżdżając również drogami gminnymi, dodając gazu ile wlezie, jakby miało im braknąć pod górkę, albo na zakręcie gazować... i cały tłuczeń z drogi ląduje w polach... zapraszam po takiej quadowo/crossowej niedzieli z grabkami w poniedziałek do poprawy dróg
Dlaczego ktoś chce jeździć "bo to świetna zabawa" po czyimś lesie, między domami nie dając spokoju przy każdym weekendzie... to jest pasja? ... niech Ci co mają "pasje" imprezować wejdą komuś na posesję bo może akurat ma fajną altankę na impre, no co przecież impreza to też fajna zabawa XD
Zapraszam na Zawadke (gmina Tokarnia), w weekend szlakiem żółtym nie da się przejść tyle ich jeździ... w zimie przy zasypanej śniegiem drodze, najlepiej dla nich przejechać bokiem i poniszczyć młode drzewka...
Crossy, quady i inne mechaniczne wynalazki w lesie to problem znany od lat
Zawadka...
NIE tylko drogi w lesie są rozjeżdżane, ale też te przy domach. Ludzie się napracują żeby mieć dobry dojazd a crossy i quady to niszczą.
Szczególnie w weekend nie da się spokojnie wyjść na spacer, ani posiedzieć przy domu, bo ciągle tylko hałas. Zawadka to piękne miejsce z super szlakami turystycznymi z Pcimia, Stróży, Krzczonowa, ale niestety więcej służą crossom i quadom.