No dzisiaj to już mega smród. Powietrze jak w Pekinie. Czujniki pokazują ponad 500%. Bywa więcej. Gratuluję obrońcom węgla.
Trujecie nas i siebie samych.
Bond555 gru 2018
Apel do władz lokalnych !!!
Proszę zrobić kalkulację na podstawie FV za gaz i za węgiel dla podobnego domostwa i zachęcać ludzi do przejścia na gaz poprzez dopłaty w sezonie grzewczym do gazu lub np. poprzez obniżenie opłaty za śmieci czy za wodę w tym okresie lub nawet przez cały rok. Warunek to posiadanie kotła gazowego i przedstawienie FV za gaz. Macie możliwości w samorządzie to działajcie drodzy Państwo bo kopcą strasznie dookoła.
Bond555 gru 2018
Jakość powietrza w Myślenicach jest dramatyczna i zagrażająca zdrowiu i życiu mieszkańców. Trzeba sobie z tego zdawać sprawę, że oddychając takim powietrzem trujemy się bardziej niż w przypadku wypalenia 20 papierosów dziennie. Lekceważenie tego i pisanie bzdur, że kiedyś też palili węglem wynika z dużej niewiedzy. Kiedyś nie było ocieplenia domów i na kotle było 80 stopni by zagrzać zimne mury. Teraz era styropianu spowodowała, że palenisko się "dusi" i nie ma pełnego spalania węgla. I to jest największy problem. Kotły zasypowe ustawione na 55 stopni na zasilaniu po prostu są przyduszane i ten miał czy drobny węgiel się tli a nie spala jak kiedyś.
Kocioł węglowy powinien mieć temperaturę ustawioną tak by na zasilaniu było ok. 75 stopni i zawór mieszający. I tak przez jakiś czas będzie się tliło ale w mniejszym stopniu. To są takie wskazówki techniczne i nie każdy na tym się musi znać. Po prostu w piecu ma się palić a nie tlić i wtedy nie będzie tego gryzącego dymu. I komin mniej ucierpi i kocioł nie przegnije. Wiem, że nie każdy od razu zmieni kocioł z węgla na gaz, ale chociaż spróbujcie inaczej palić.
miałem się już nie wtrącać w tą dyskusję bo jest bezsensowna, i uświadamia mnie tylko jak władza potrafi wyprać mózgi obywatelom.
kris - nie mieszaj Boga w dyskusję nie każdy jest wierzący ...
prawda jest taka - jedyne co posiada nasz kraj to złoża węgla, przechodząc na gaz będziemy bardziej uniezależnieni od Rosji. Jak nam kiedyś zakręcą kurek to nikt wam nie pomoże ogrzać się w zimie, wliczając w to UE, PIS PO itd ... a pieców na węgiel już nie będzie bo rząd każe je zdemontować i zakaże palić nawet w kominkach tak jak już to ma miejsce w Krakowie. Wtedy będzie za późno.
Jak dojdzie do takiej sytuacji to węgiel będzie w cenie srebra :) i emeryta nie będzie stać na 1 tone.
Rozwiązań jest wiele i nie tylko Rosja ma gaz. Poza tym można budować nowoczesne elektrownie itd. Nigdy nie dogonimy zachodu bo wiecznie się czegoś boimy. Nie zdajesz sobie sprawy ile Państwo dokłada do wydobycia a węgiel z importu zawiera tyle związków rakotwórczych, że nikt go nie chce za darmo. Palenie tanim węglem w kotłach niskotemperaturowych emituje wiele związków toksycznych. Nasze zdrowie jest bezcenne.
"Zawsze patrz na jasną stronę życia" a nie, że ktoś coś zakręci. Pozdrawiam
Bond559 mar 2018
To wszystko prawda co piszesz. Kotły gazowe też mają różne czujniki, sądy itp. Wystarczy czujnik pogodowy i termostaty dobrze wyregulowane lub sterownik pokojowy. Kombinacji jest wiele i zależą od układu wnętrza. Nie chcę się rozwodzić nad tym.
Po prostu w cywilizowanym świecie odeszli już od węgla dawno czy się to komuś podobało czy nie. Może wróćmy do parowozów bo też będzie taniej i spółki węglowe będą zarabiać kokosy. Chodzi o to by wyeliminować węgiel w przypadku niskiej emisji. A z pewnością w miejscowościach w których dochodzi do zjawiska smogu. Na równinach niech palą jak wiatr przewiewa daną przestrzeń. W Myślenicach się to nie sprawdzi jak widać i czuć.
W pewnym wieku wsypywanie wora z ekogroszkiem jest także dość ciężkie. Znam to bo moi rodzice mają taki kocioł ale tylko dlatego, że nie ma w tej miejscowości sieci gazowej. Tona dobrego ekogroszku ok. 1000 zł. Ja dostałem rachunki za gaz za 3 ostatnie miesiące 950 zł. Dziś koszt zakupu kotła gazowego z zasobnikiem i wkładem do szachtu kominowego ok. 7900 zł Va----t. Ale nasze miasto dawało ponoć dofinansowanie.
Dobry kocioł na ekogroszek to 9000 zł sam kocioł.
Montowałem takie kotły jak wchodziły na rynek polski. W Anglii były już znane dawno temu. Naprawdę jak tylko jest sieć gazowa i ocieplony dom to tylko gaz. Nic taniej i wygodniej nie wyjdzie. A w pomieszczeniu na składowanie węgla można mieć pralnie lub siłownie :)
Mentalności się nie zmieni - kocioł można.
PS Gdyby każdy miał dobry kocioł na ekogroszek to byłoby nieźle. Tylko po co jak jest gaz.
Bond558 mar 2018
Kocioł gazowy załącza się kiedy temp. spada poniżej zadanej o kilka stopni. Są czujniki pogodowe i teraz mój kocioł nie pracuje bo słoneczko grzeje przez okno. Znam się na tym i wiem że przy obecnych cenach ekogroszku itp. nie opłaca się instalować takich kotłów z podajnikami i innymi cudami. Wiem ile pyłu jest w komorach takich kotłów a część tego pyłu wędruje z gorącym powietrzem do komina i na działkę sąsiada. To są drobinki nie widoczne gołym okiem. Tak więc jedną z głównych przyczyn jest brak wiedzy i tyle. Dużo można pisać - grzanie ciepłej wody latem gazem najtaniej poza śmieciami oczywiście bo to najtaniej wychodzi. Poza tym wygoda bezcenne. Mamy XXI wiek. Apel do władz by zrobiły prezentację/symulację przeciętnego budynku ocieplonego 10-12 cm styropianu i koszty w porównaniu np. z ekogroszkiem bo miałowce odejdą i tak do lamusa. Zobaczycie, że ktoś Was naciąga na te podajniki ;)
Bond558 mar 2018
Kocioł gazowy załącza się kiedy temp. spada poniżej zadanej o kilka stopni. Są czujniki pogodowe i teraz mój kocioł nie pracuje bo słoneczko grzeje przez okno. Znam się na tym i wiem że przy obecnych cenach ekogroszku itp. nie opłaca się instalować takich kotłów z podajnikami i innymi cudami. Wiem ile pyłu jest w komorach takich kotłów a część tego pyłu wędruje z gorącym powietrzem do komina i na działkę sąsiada. To są drobinki nie widoczne gołym okiem. Tak więc jedną z głównych przyczyn jest brak wiedzy i tyle. Dużo można pisać. Poza tym wygoda bezcenne. Mamy XXI wiek. Apel do władz by zrobiły prezentację/symulację przeciętnego budynku ocieplonego 10-12 cm styropianu i koszty w porównaniu np. z ekogroszkiem bo miałowce odejdą i tak do lamusa. Zobaczycie, że ktoś Was naciąga na te podajniki ;)
Bond556 mar 2018
Ja pracuje w Krakowie od kilku lat i jest teraz lepiej. Jak wracam do domu to mam porównanie i w Myślenicach jest gorzej. Oczywiście są strefy w Krakowie bardzo "zasmogowane" . Generalnie to wielkie miasto i nie ma co porównywać. Popatrzmy na swoje. Zróbmy coś z tym. Zobacz na stronie mapa airly to teraz kopcą wszędzie. Ale w naszym mieście możemy mieć lepiej. Trzeba tylko uświadomić ludziom co i jak i jakie są koszty ogrzewania gazowego. Są wsie gdzie nie ma gazu i tam jest problem. Ale my mamy gaz. A jak komuś zimno przy 20 stopniach no to niech się cieplej ubiera w domu.
Bond556 mar 2018
Napiszę tylko tyle. Niech się wstydzą Ci co kopcą i zaoszczędzą rocznie 1500 zł w stosunku do ogrzewania gazowego. Ja mam kocioł gazowy i dom 150m2. Miesięcznie na gaz do 300 zł z kuchenką gazową. Dom ocieplony ale stary z pustaków kupionych za Gierka. Wychodzę do pracy nastawiam 17 stopni. Po powrocie na 20 stopni wewnątrz. Nie byłem w kotłowni od tygodni. Nie wynoszę popiołu jak sąsiad o 6:00 rano i nie kopce na całą okolicę. Wiem, że sąsiad ma kasę ale szkoda mu wydać. Nie ma wiedzy, że gazowy kocioł włącza się jak musi a węglowy chodzi cały czas albo udaje, że nie wie. Co tam smog, parę złotych zostanie w kieszeni. Mentalność Polaków i tyle - bo taniej. A taniej nie jest wcale.
Rozumiem mniej zamożne rodziny tutaj powinno być dofinansowanie miasta do termomodernizacji i wymiany kotła. Wstyd, że Myślenice mają gorsze powietrze od Krakowa. Ta nasza bezradność i brak wpływu na decyzje władz miasta sprawiają, że jest coraz gorzej. Zbieranie śmieci także ma na to wszystko wpływ.
Wstyd, wstyd, wstyd. Szkoda tylko tych najmłodszych i najstarszych mieszkańców, bo to im po prostu bardzo szkodzi.
Walka ze smogiem - apel do Burmistrza.
No dzisiaj to już mega smród. Powietrze jak w Pekinie. Czujniki pokazują ponad 500%. Bywa więcej. Gratuluję obrońcom węgla.
Trujecie nas i siebie samych.
Apel do władz lokalnych !!!
Proszę zrobić kalkulację na podstawie FV za gaz i za węgiel dla podobnego domostwa i zachęcać ludzi do przejścia na gaz poprzez dopłaty w sezonie grzewczym do gazu lub np. poprzez obniżenie opłaty za śmieci czy za wodę w tym okresie lub nawet przez cały rok. Warunek to posiadanie kotła gazowego i przedstawienie FV za gaz. Macie możliwości w samorządzie to działajcie drodzy Państwo bo kopcą strasznie dookoła.
Jakość powietrza w Myślenicach jest dramatyczna i zagrażająca zdrowiu i życiu mieszkańców. Trzeba sobie z tego zdawać sprawę, że oddychając takim powietrzem trujemy się bardziej niż w przypadku wypalenia 20 papierosów dziennie. Lekceważenie tego i pisanie bzdur, że kiedyś też palili węglem wynika z dużej niewiedzy. Kiedyś nie było ocieplenia domów i na kotle było 80 stopni by zagrzać zimne mury. Teraz era styropianu spowodowała, że palenisko się "dusi" i nie ma pełnego spalania węgla. I to jest największy problem. Kotły zasypowe ustawione na 55 stopni na zasilaniu po prostu są przyduszane i ten miał czy drobny węgiel się tli a nie spala jak kiedyś.
Kocioł węglowy powinien mieć temperaturę ustawioną tak by na zasilaniu było ok. 75 stopni i zawór mieszający. I tak przez jakiś czas będzie się tliło ale w mniejszym stopniu. To są takie wskazówki techniczne i nie każdy na tym się musi znać. Po prostu w piecu ma się palić a nie tlić i wtedy nie będzie tego gryzącego dymu. I komin mniej ucierpi i kocioł nie przegnije. Wiem, że nie każdy od razu zmieni kocioł z węgla na gaz, ale chociaż spróbujcie inaczej palić.
Myslenice smog wiekszy niż w krakowie
Jak dojdzie do takiej sytuacji to węgiel będzie w cenie srebra :) i emeryta nie będzie stać na 1 tone.
Rozwiązań jest wiele i nie tylko Rosja ma gaz. Poza tym można budować nowoczesne elektrownie itd. Nigdy nie dogonimy zachodu bo wiecznie się czegoś boimy. Nie zdajesz sobie sprawy ile Państwo dokłada do wydobycia a węgiel z importu zawiera tyle związków rakotwórczych, że nikt go nie chce za darmo. Palenie tanim węglem w kotłach niskotemperaturowych emituje wiele związków toksycznych. Nasze zdrowie jest bezcenne.
"Zawsze patrz na jasną stronę życia" a nie, że ktoś coś zakręci. Pozdrawiam
To wszystko prawda co piszesz. Kotły gazowe też mają różne czujniki, sądy itp. Wystarczy czujnik pogodowy i termostaty dobrze wyregulowane lub sterownik pokojowy. Kombinacji jest wiele i zależą od układu wnętrza. Nie chcę się rozwodzić nad tym.
Po prostu w cywilizowanym świecie odeszli już od węgla dawno czy się to komuś podobało czy nie. Może wróćmy do parowozów bo też będzie taniej i spółki węglowe będą zarabiać kokosy. Chodzi o to by wyeliminować węgiel w przypadku niskiej emisji. A z pewnością w miejscowościach w których dochodzi do zjawiska smogu. Na równinach niech palą jak wiatr przewiewa daną przestrzeń. W Myślenicach się to nie sprawdzi jak widać i czuć.
W pewnym wieku wsypywanie wora z ekogroszkiem jest także dość ciężkie. Znam to bo moi rodzice mają taki kocioł ale tylko dlatego, że nie ma w tej miejscowości sieci gazowej. Tona dobrego ekogroszku ok. 1000 zł. Ja dostałem rachunki za gaz za 3 ostatnie miesiące 950 zł. Dziś koszt zakupu kotła gazowego z zasobnikiem i wkładem do szachtu kominowego ok. 7900 zł Va----t. Ale nasze miasto dawało ponoć dofinansowanie.
Dobry kocioł na ekogroszek to 9000 zł sam kocioł.
Montowałem takie kotły jak wchodziły na rynek polski. W Anglii były już znane dawno temu. Naprawdę jak tylko jest sieć gazowa i ocieplony dom to tylko gaz. Nic taniej i wygodniej nie wyjdzie. A w pomieszczeniu na składowanie węgla można mieć pralnie lub siłownie :)
Mentalności się nie zmieni - kocioł można.
PS Gdyby każdy miał dobry kocioł na ekogroszek to byłoby nieźle. Tylko po co jak jest gaz.
Kocioł gazowy załącza się kiedy temp. spada poniżej zadanej o kilka stopni. Są czujniki pogodowe i teraz mój kocioł nie pracuje bo słoneczko grzeje przez okno. Znam się na tym i wiem że przy obecnych cenach ekogroszku itp. nie opłaca się instalować takich kotłów z podajnikami i innymi cudami. Wiem ile pyłu jest w komorach takich kotłów a część tego pyłu wędruje z gorącym powietrzem do komina i na działkę sąsiada. To są drobinki nie widoczne gołym okiem. Tak więc jedną z głównych przyczyn jest brak wiedzy i tyle. Dużo można pisać - grzanie ciepłej wody latem gazem najtaniej poza śmieciami oczywiście bo to najtaniej wychodzi. Poza tym wygoda bezcenne. Mamy XXI wiek. Apel do władz by zrobiły prezentację/symulację przeciętnego budynku ocieplonego 10-12 cm styropianu i koszty w porównaniu np. z ekogroszkiem bo miałowce odejdą i tak do lamusa. Zobaczycie, że ktoś Was naciąga na te podajniki ;)
Kocioł gazowy załącza się kiedy temp. spada poniżej zadanej o kilka stopni. Są czujniki pogodowe i teraz mój kocioł nie pracuje bo słoneczko grzeje przez okno. Znam się na tym i wiem że przy obecnych cenach ekogroszku itp. nie opłaca się instalować takich kotłów z podajnikami i innymi cudami. Wiem ile pyłu jest w komorach takich kotłów a część tego pyłu wędruje z gorącym powietrzem do komina i na działkę sąsiada. To są drobinki nie widoczne gołym okiem. Tak więc jedną z głównych przyczyn jest brak wiedzy i tyle. Dużo można pisać. Poza tym wygoda bezcenne. Mamy XXI wiek. Apel do władz by zrobiły prezentację/symulację przeciętnego budynku ocieplonego 10-12 cm styropianu i koszty w porównaniu np. z ekogroszkiem bo miałowce odejdą i tak do lamusa. Zobaczycie, że ktoś Was naciąga na te podajniki ;)
Ja pracuje w Krakowie od kilku lat i jest teraz lepiej. Jak wracam do domu to mam porównanie i w Myślenicach jest gorzej. Oczywiście są strefy w Krakowie bardzo "zasmogowane" . Generalnie to wielkie miasto i nie ma co porównywać. Popatrzmy na swoje. Zróbmy coś z tym. Zobacz na stronie mapa airly to teraz kopcą wszędzie. Ale w naszym mieście możemy mieć lepiej. Trzeba tylko uświadomić ludziom co i jak i jakie są koszty ogrzewania gazowego. Są wsie gdzie nie ma gazu i tam jest problem. Ale my mamy gaz. A jak komuś zimno przy 20 stopniach no to niech się cieplej ubiera w domu.
Napiszę tylko tyle. Niech się wstydzą Ci co kopcą i zaoszczędzą rocznie 1500 zł w stosunku do ogrzewania gazowego. Ja mam kocioł gazowy i dom 150m2. Miesięcznie na gaz do 300 zł z kuchenką gazową. Dom ocieplony ale stary z pustaków kupionych za Gierka. Wychodzę do pracy nastawiam 17 stopni. Po powrocie na 20 stopni wewnątrz. Nie byłem w kotłowni od tygodni. Nie wynoszę popiołu jak sąsiad o 6:00 rano i nie kopce na całą okolicę. Wiem, że sąsiad ma kasę ale szkoda mu wydać. Nie ma wiedzy, że gazowy kocioł włącza się jak musi a węglowy chodzi cały czas albo udaje, że nie wie. Co tam smog, parę złotych zostanie w kieszeni. Mentalność Polaków i tyle - bo taniej. A taniej nie jest wcale.
Rozumiem mniej zamożne rodziny tutaj powinno być dofinansowanie miasta do termomodernizacji i wymiany kotła. Wstyd, że Myślenice mają gorsze powietrze od Krakowa. Ta nasza bezradność i brak wpływu na decyzje władz miasta sprawiają, że jest coraz gorzej. Zbieranie śmieci także ma na to wszystko wpływ.
Wstyd, wstyd, wstyd. Szkoda tylko tych najmłodszych i najstarszych mieszkańców, bo to im po prostu bardzo szkodzi.