Witam, na samym początku wiem, niezbyt odkrywczy zawód bo jest teraz tego od zarąbania. Jednak zdecydowałem się na ten kierunek, i na początku jasnym wyborem był dla mnie potocznie nazywany "Średniawski", tylko im więcej czytam o tej szkole (głównie na tym forum) tym większe mam wątpliwości. Na początku planowałem aby "Średniawski" był szkołą pierwszego wyboru a "Tischner" drugiego, ale tak jak pisałem mam coraz większe wątpliwości (Średniawski --->podobno duże problemy ze znalezieniem pracy, a ze szkoły wychodzimy jedynie z papierkiem) i powoli zaczynam myśleć nad zmianą kolejności, zwłaszcza że w Dobczycach widnieje taka informacja " Technik informatyk – język polski, język obcy,
-przedmiot wybrany z grupy I (technika, chemia, biologia),
-przedmiot wybrany z grupy II (matematyka, informatyka, historia, wos)"
Więc teoretycznie mógłbym wybrać sobie: Polski, Angielski, technikę i informatykę sprytnie omijając matematykę która nie jest moim ulubionym przedmiotem a w "Średniawskim" nie mam takiej opcji i musiał bym mieć tą nieszczęsną matematykę. Tyle że nie mam pojęcia czy jest sens pchać się do Dobczyc skoro dobrą (<--- tego właśnie nie jestem pewien) szkołę mogę mieć pod nosem? (<--- Chodzi o Średniawskiego)
I tu powtarzam moje pytanie, czy w obecności tych argumentów lepiej kombinować z Dobczycami czy lepiej pójść na łatwiznę z Myślenicami?
PS: Sorry za trochę poplątany tekst ale starałem się wszystko klarownie wytłumaczyć.
Technik Informatyk/Dylemat ZS im. Andrzeja Średniawskiego vs ZS im. ks. Józefa Tischnera w Dobczycac
Witam, na samym początku wiem, niezbyt odkrywczy zawód bo jest teraz tego od zarąbania. Jednak zdecydowałem się na ten kierunek, i na początku jasnym wyborem był dla mnie potocznie nazywany "Średniawski", tylko im więcej czytam o tej szkole (głównie na tym forum) tym większe mam wątpliwości. Na początku planowałem aby "Średniawski" był szkołą pierwszego wyboru a "Tischner" drugiego, ale tak jak pisałem mam coraz większe wątpliwości (Średniawski --->podobno duże problemy ze znalezieniem pracy, a ze szkoły wychodzimy jedynie z papierkiem) i powoli zaczynam myśleć nad zmianą kolejności, zwłaszcza że w Dobczycach widnieje taka informacja " Technik informatyk – język polski, język obcy,
-przedmiot wybrany z grupy I (technika, chemia, biologia),
-przedmiot wybrany z grupy II (matematyka, informatyka, historia, wos)"
Więc teoretycznie mógłbym wybrać sobie: Polski, Angielski, technikę i informatykę sprytnie omijając matematykę która nie jest moim ulubionym przedmiotem a w "Średniawskim" nie mam takiej opcji i musiał bym mieć tą nieszczęsną matematykę. Tyle że nie mam pojęcia czy jest sens pchać się do Dobczyc skoro dobrą (<--- tego właśnie nie jestem pewien) szkołę mogę mieć pod nosem? (<--- Chodzi o Średniawskiego)
I tu powtarzam moje pytanie, czy w obecności tych argumentów lepiej kombinować z Dobczycami czy lepiej pójść na łatwiznę z Myślenicami?
PS: Sorry za trochę poplątany tekst ale starałem się wszystko klarownie wytłumaczyć.