Cześć Wam. Przeję może od razu do rzeczy. Odkąd w życiu przestało mi się układać (m.in. rozstanie z długoletnim partnerem, problemy wychowawcze z synem, kłopoty finansowe), to miewam bardzo natrętne myśli o tym, że to całe życie nie ma sensu i nie warto się z tym wszystkim męczyć. Najchętniej to bym w momencie uciekła od tego wszystkiego i schowała się gdzieś daleko. Jak kontrolować takie myśli i nie dopuszczać ich do siebie, powie mi ktoś? Znalazłam coś takiego jak Emocjonalna Droga: http://odkasi.blogspot.com/2016/11/jak-zapanowac-nad-emocjami-i-poczuc-sie.html i zastanawiam się, czy to może pomóc na te moje natręctwa, jak myślicie, warto?
Jak kontrolować myśli
Cześć Wam. Przeję może od razu do rzeczy. Odkąd w życiu przestało mi się układać (m.in. rozstanie z długoletnim partnerem, problemy wychowawcze z synem, kłopoty finansowe), to miewam bardzo natrętne myśli o tym, że to całe życie nie ma sensu i nie warto się z tym wszystkim męczyć. Najchętniej to bym w momencie uciekła od tego wszystkiego i schowała się gdzieś daleko. Jak kontrolować takie myśli i nie dopuszczać ich do siebie, powie mi ktoś? Znalazłam coś takiego jak Emocjonalna Droga: http://odkasi.blogspot.com/2016/11/jak-zapanowac-nad-emocjami-i-poczuc-sie.html i zastanawiam się, czy to może pomóc na te moje natręctwa, jak myślicie, warto?