Myślenice: Kto potrącił tego psa i wlókł go za samochodem prawie kilometr?

  • 9 maj 2016

    Czy Wy czytać umiecie? Pies był na smyczy, zerwał się, ponadto, kierowca jechał pod prąd, a do tego, gdy poczuł i zobaczył, że pies wpadł mu pod koła, odjechał z piskiem opon, więcej Wam potrzeba dowodów na to, kto jest winny? Owszem, właściciel może i nie dopilnował psa jak należy i za to pewnie poniósł karę w postaci mandatu, to dlaczego ten kierowca ma nie ponieść kary za niezatrzymanie się i znęcanie nad zwierzęciem. Pomyślcie trochę, gdyby ten zwyrodnialec się zatrzymał, pies by żył. Nawet nie mamy pojęcia, jak to niewinne stworzenie cierpiało...

    47 7