Witam. Wczoraj, w POLPLASCIE na nowej hali była jakaś masakra. Zamknęli wszystkie wentylatory, hala była cała zadymiona jakby się coś kopciło i dostaliśmy informację , że jest to potrzebne do badań i w tym smrodzie pracowaliśmy parę godzin. Po kilku minutach głowa bolała, nie dało się normalnie pracować, a co dopiero oddychać. Nie powiem bo parę osób dostało jakąś "torebkę" w której znajdował się TLEN, ale dlaczego kilka osób a nie kilkadziesiąt które tam robiło? Hm? Czy Ci ludzie nie myślą co robią? Czy my jesteśmy królikami doświadczalnymi? Niech się cieszą, że nikt nie wyszedł nogami do góry stamtąd. A teraz wszystko wietrzą, zimno jak nigdy na tej nowej hali na której było zawsze ciepło. To jest jakaś porażka.
Przytrucia w polplaście !!
Witam. Wczoraj, w POLPLASCIE na nowej hali była jakaś masakra. Zamknęli wszystkie wentylatory, hala była cała zadymiona jakby się coś kopciło i dostaliśmy informację , że jest to potrzebne do badań i w tym smrodzie pracowaliśmy parę godzin. Po kilku minutach głowa bolała, nie dało się normalnie pracować, a co dopiero oddychać. Nie powiem bo parę osób dostało jakąś "torebkę" w której znajdował się TLEN, ale dlaczego kilka osób a nie kilkadziesiąt które tam robiło? Hm? Czy Ci ludzie nie myślą co robią? Czy my jesteśmy królikami doświadczalnymi? Niech się cieszą, że nikt nie wyszedł nogami do góry stamtąd. A teraz wszystko wietrzą, zimno jak nigdy na tej nowej hali na której było zawsze ciepło. To jest jakaś porażka.