Ja nie mogę pojąć dlaczego Wy ciągle porównujecie Myślenice do Krakowa? Przecież nigdy tutaj Krakowa nie będzie! Galeria Myślenicka jest z zamysłu 'galerią' kupców, miejscem dla ich lokali i wiedzieliście wszyscy o tym od początku. Narzekacie, że nie ma sieciówek. Po 1: Gdyby je otworzyli to zaprzeczyliby samemu zamysłowi zbioru kupców, a i tak mamy Big Stara, RTV, Naturę, Muszkieterów, 4F. To TEŻ są sieciówki. Galeria miała działać na zasadzie braku konkurencji dla sklepów lokalnych kupców, co powtarzam, wszyscy wiedzieli. Po 2: Gdyby było tych sieciówek więcej, to narzekalibyście znowu że nie takie jakich oczekiwaliście. Zawsze Wam coś nie spasuje, ZAWSZE. Po 3: Czy Wy wiecie ile taki H&M zażyczył sobie aby im zapłacić za to, że otworzyliby tu sklep? Podejrzewam, że mało kto z Was wie, iż to im trzeba zapłacić aby rozważyli swoją 'obecność'. Nie mówiąc o innych kosztach. I tak jeździlibyście wszyscy do Krakowa "bo więcej sklepów", "bo ciekawsze", "bo to Kraków, zrobie sobie selfie w Starbucksie i będe fajna".
Ogarnijcie swoje Polskie narzekające wiecznie tyłki i kibicujcie lokalnym kupcom, a nie cholernym sieciówkom, które rżną kase na Waszej głupocie i 'mieszczaństwu'. Wszyscy są tacy miastowi, światowi i niewiadomo jeszcze jak fajni, zamiast zainteresować się czymś w co ludzie wkładają swoje serce i nerwy, kiedy słuchają Waszych kretyńskich obelg i wyśmiewania się z galerii. Wiedzieliście co będzie, przestańcie narzekać.
Szczytem bezczelności jest też dla mnie marudzenie na temat dymu w niedziele w środku. Rzuciliście się na darmowe jedzenie, ale dym przeszkadza. "Prądu nie było w galerii, nie przygotowali się, porażka, dno totalne." Ale o tym, że nie było prądu w połowie Myślenic to już nikt wspomnieć nie raczy. "Nie ma KFC, nie przyjdę." Porażką to są właśnie Wasze narzekania.
Galeria Myślenicka otwarta. Jak oceniacie największy obiekt handlowy w powiecie?
Ja nie mogę pojąć dlaczego Wy ciągle porównujecie Myślenice do Krakowa? Przecież nigdy tutaj Krakowa nie będzie! Galeria Myślenicka jest z zamysłu 'galerią' kupców, miejscem dla ich lokali i wiedzieliście wszyscy o tym od początku. Narzekacie, że nie ma sieciówek. Po 1: Gdyby je otworzyli to zaprzeczyliby samemu zamysłowi zbioru kupców, a i tak mamy Big Stara, RTV, Naturę, Muszkieterów, 4F. To TEŻ są sieciówki. Galeria miała działać na zasadzie braku konkurencji dla sklepów lokalnych kupców, co powtarzam, wszyscy wiedzieli. Po 2: Gdyby było tych sieciówek więcej, to narzekalibyście znowu że nie takie jakich oczekiwaliście. Zawsze Wam coś nie spasuje, ZAWSZE. Po 3: Czy Wy wiecie ile taki H&M zażyczył sobie aby im zapłacić za to, że otworzyliby tu sklep? Podejrzewam, że mało kto z Was wie, iż to im trzeba zapłacić aby rozważyli swoją 'obecność'. Nie mówiąc o innych kosztach. I tak jeździlibyście wszyscy do Krakowa "bo więcej sklepów", "bo ciekawsze", "bo to Kraków, zrobie sobie selfie w Starbucksie i będe fajna".
Ogarnijcie swoje Polskie narzekające wiecznie tyłki i kibicujcie lokalnym kupcom, a nie cholernym sieciówkom, które rżną kase na Waszej głupocie i 'mieszczaństwu'. Wszyscy są tacy miastowi, światowi i niewiadomo jeszcze jak fajni, zamiast zainteresować się czymś w co ludzie wkładają swoje serce i nerwy, kiedy słuchają Waszych kretyńskich obelg i wyśmiewania się z galerii. Wiedzieliście co będzie, przestańcie narzekać.
Szczytem bezczelności jest też dla mnie marudzenie na temat dymu w niedziele w środku. Rzuciliście się na darmowe jedzenie, ale dym przeszkadza. "Prądu nie było w galerii, nie przygotowali się, porażka, dno totalne." Ale o tym, że nie było prądu w połowie Myślenic to już nikt wspomnieć nie raczy. "Nie ma KFC, nie przyjdę." Porażką to są właśnie Wasze narzekania.