Dolny Jaz: Drzewo przygniotło kobietę

  • 21 lis 2015

    Czy ktoś z piszących powyżej o braku konserwacji przechodził lub przejeżdżał ścieżką w ostatnich latach? Jeżeli tak, to chyba z opaską na oczach. Po zniszczeniach, jakie spowodowały katastrofalne przepływy wód w 2010 roku pracownicy RZGW w Krakowie wycięli wszystkie zniszczone drzewa i krzewy rosnące bezpośrednio przy Rabie na odcinku od mostu w ciągu ul.Marszałka Józefa Piłsudskiego do stopnia wodnego zwanego dolnym jazem. Później jeszcze kilkukrotnie prowadzone były prace pielęgnacyjne polegające na usuwaniu konarów połamanych przez wiatr lub pochylonych drzew. Naprawdę trzeba mieć klapki na oczach albo dużo żółci w sobie, aby tego nie zauważyć. Poza tym jak słusznie i ironicznie zauważył Ojciec z miasta nie chodzi o to, aby wyciąć w pień wszystko, co rośnie. A jak jest silna wichura, to może lepiej pozostać w domu (tak nakazywałby rozum, jeżeli się go posiada), a na spacer wybrać się w bardziej dogodnym terminie.

    10 2