Nowa Fabryka Polplastu - nowe miejsca pracy i opinie o firmie

  • 27 sie 2015

    Witam, ja jak i kolega rowniez mialam przyjemnosc byc pracownikiem polplstu...jesli chodzi o zarobki to po odliczeniu wszystkich podatkow kobieta przecietnie zarobi 1300-1400 zl. oczywiscie zdazaja sie 2razy do roku tzw. "wyrownania" i wtedy mozna liczyc na 1600 byc moze komus sie trafi to 1800... tak nowy wice badz dyrektor powoli zamienia ten zaklad w druga Alphe..ale z jedna roznica...ludzie w dobczyckim zakladzie trzymaja sie razem a tu coz kazdy patrzy zeby cie podpierniczyc... tak urlop na zadanie mozna brac tylko od wtorku do piatku, gdyz nawet jak wezmiesz go w poniedzialek rano to zabiora ci pol premii...co do premii jest to 400zl ale po odliczeniu zostaje z tego 150..dziwne a jednak...nie wyplacaja tzw setek, i potrafia byc do tego stopnia perfidni, ze i nadgodzin zapominaja zaplacic..a jak nazbiera sie za duzo dni nadliczbowych to zaklad stoi zeby czasem tego nie wyplacac... a pomijajac zarobki praca wyglada obecnie tam tak:
    pracownik produkcji (ogniwo najmniej istotne) jest odpowiedzialny za wszystko..jezeli wystapi jakis problem, ktory uniemozliwia prace i jest on zgloszony zaczyna sie spychotechnika.. i generalnie wszyscy wyzej umywaja rece, udaja, ze cie nie widza ale norme musisz zrobic..bo norma to jest swietosc..nie liczy sie jakosc na hali dla dyrektora liczy sie ilosc.. tylko co z tego, ze ty zrobisz norme jak pozniej po godz musisz zostawac i sortowac czesci...sa panie z KJ, ktore w zaleznosci od chyba okresu akceptuja czesci i na montazu i na wtrysku, bo zdazaja sie rozne cuda jak dwie czesci z identyczna wada i jedna kreska jest ok a druga taka sama w tym samym miejscu tej samej grubosci juz nie...no i oczywiscie kwestia reklamacji..jesli ktos na wtrysku wyprodukuje ogromna liczbe zlych czesci to panie z kj je akceptuja po czym ty montujesz czesci a jak przychodzi reklamacja, czesc z akceptacja znika i w sumie tak czy siak cala odpowiedzialnosc idzie na ciebie...generalnie za wszystko jest odpowiedzialny pracownik produkcji..praca na wtrysku przy maszynach jest o tyle lepsza, ze nie martwisz sie o norme..tylko zeby maszyna szl i czesci byly dobre :) jak nie sa to zaczynaja sie schody...
    z nowinek kazdy twoj blad jest podobno odnotowywany w mailu do nowego kierownika
    nowy wic czy dyr stoi na gorze w gabinecie z widokiem na hale i mierzy dziewczyna czas danej czynnosci
    zmianowi oglaszaja na stolowkach zeby firme polecac, gdyz wiecej ludzi odchodzi niz przychodzi..
    jesli ktos ma mocne nerwy i generalnie wchodzac za brame przeprogramuje sie na liczenie do 10 i podpisywanie sie inicjalem a po 8godz wyjdzie za brame i dostanie alzheimera, by cieszyc sie reszta dnia to praca dla niego :)
    i czytajcie co podpisujecie...bo niestety dziala system
    podpisz szybko bo nie ma czasu
    i tak wiekszosc pan na maszynach nie wie czego moga wymagac od zmianowych czy koordynatorow przy takich warunkach jakie maja teraz na halach...

    15 1