Człowiek Boga potrzebuje.
My Katolicy, którzy wierzymy w Boga a nie w tych którzy o Bogu mówią musimy „walczyć” z takimi jak Pan Jacenty. Przypuszczam że pan za dużo naoglądał się programów na temat złych działań instytucji Watykanu jak i o Kościelnych pedofilach.. to prawda tego nie możemy zataić ani ukryć, jednak czy mamy winić Boga za ludzi którzy o nim mówią? Na końcu swojej drogi i tak staną przed Naszym Stwórcą i będą sądzeni i mówię panu że trafią tam gdzie ich miejsce ponieważ napisane jest „ Bóg jest sędzią sprawiedliwym który za dobro wynagradza a za zło karze”. Pan panie Jacenty chciał trafić na fajny temat i myślał pan że nasz strudzony i biedny kraj a konkretnie jego mieszkańcy będą panu wtórować. Jednak widać nie pamięta pan z jakiej religii wyszedł człowiek który obalił struktury które niszczyły nasz naród po wojnie? Nie pamięta Pan że dzięki Jego słowom, słowom Jana Pawła II naród zrozumiał że razem mogą wszystko? A może wtedy czuł się Pan prawdziwym Katolikiem i stał pan na straży słów Papieża obalając Komunizm? My pamiętamy, pamiętamy o człowieku który całe swoje życie mimo wielu przeciwności poświęcił Bogu ponieważ wiedział że z Bogiem może wszystko i czy nie udało się? Według Pana kto prowadził Karola Wojtyłę przez czasy wojny i walki z komunistami do Tronu Piotrowego po to by walczyć z tymi którzy jego rodakom zamknęli bramy wolności? My Katolicy będziemy wiary bronić ponieważ w Boga wierzymy a wiara ma dla nas znaczenie także silnie patriotyczne i historyczne. Niech pan się nie dziwi że Polska to kraj Katolicki ponieważ wiara w Boga i Boga wysłannicy dali nam wolność o którą tak długo musieliśmy walczyć. Co do pieniędzy pompowanych na Kościół to można się z Panem zgodzić jednak Bóg tego budżetu nie zatwierdzał i jego za to nie można winić. Jeśli chce Pan obrażać struktury mojego Kościoła proszę bardzo na pewno najwięksi wezmą pana rozważania pod uwagę i coś zmienią chyba że chce Pan zbuntować młodzież która łatwopalna szuka tak dziwnych okazów jak pan ponieważ będzie mogła się przeciw wszystkiemu buntować. Jednak Mojego Boga niech Pan nie obraża bo On nie jest winny temu jak to teraz wygląda, każdemu dał wolną wole jedni okradają Kościół a inni od Boga odchodzą. Wiem tylko że na końcu drogi do Niego pójdziemy i ja będę wolał mieć Go po swojej stronie.
Pozdrawiam
Kościół katolicki
Człowiek Boga potrzebuje.
My Katolicy, którzy wierzymy w Boga a nie w tych którzy o Bogu mówią musimy „walczyć” z takimi jak Pan Jacenty. Przypuszczam że pan za dużo naoglądał się programów na temat złych działań instytucji Watykanu jak i o Kościelnych pedofilach.. to prawda tego nie możemy zataić ani ukryć, jednak czy mamy winić Boga za ludzi którzy o nim mówią? Na końcu swojej drogi i tak staną przed Naszym Stwórcą i będą sądzeni i mówię panu że trafią tam gdzie ich miejsce ponieważ napisane jest „ Bóg jest sędzią sprawiedliwym który za dobro wynagradza a za zło karze”. Pan panie Jacenty chciał trafić na fajny temat i myślał pan że nasz strudzony i biedny kraj a konkretnie jego mieszkańcy będą panu wtórować. Jednak widać nie pamięta pan z jakiej religii wyszedł człowiek który obalił struktury które niszczyły nasz naród po wojnie? Nie pamięta Pan że dzięki Jego słowom, słowom Jana Pawła II naród zrozumiał że razem mogą wszystko? A może wtedy czuł się Pan prawdziwym Katolikiem i stał pan na straży słów Papieża obalając Komunizm? My pamiętamy, pamiętamy o człowieku który całe swoje życie mimo wielu przeciwności poświęcił Bogu ponieważ wiedział że z Bogiem może wszystko i czy nie udało się? Według Pana kto prowadził Karola Wojtyłę przez czasy wojny i walki z komunistami do Tronu Piotrowego po to by walczyć z tymi którzy jego rodakom zamknęli bramy wolności? My Katolicy będziemy wiary bronić ponieważ w Boga wierzymy a wiara ma dla nas znaczenie także silnie patriotyczne i historyczne. Niech pan się nie dziwi że Polska to kraj Katolicki ponieważ wiara w Boga i Boga wysłannicy dali nam wolność o którą tak długo musieliśmy walczyć. Co do pieniędzy pompowanych na Kościół to można się z Panem zgodzić jednak Bóg tego budżetu nie zatwierdzał i jego za to nie można winić. Jeśli chce Pan obrażać struktury mojego Kościoła proszę bardzo na pewno najwięksi wezmą pana rozważania pod uwagę i coś zmienią chyba że chce Pan zbuntować młodzież która łatwopalna szuka tak dziwnych okazów jak pan ponieważ będzie mogła się przeciw wszystkiemu buntować. Jednak Mojego Boga niech Pan nie obraża bo On nie jest winny temu jak to teraz wygląda, każdemu dał wolną wole jedni okradają Kościół a inni od Boga odchodzą. Wiem tylko że na końcu drogi do Niego pójdziemy i ja będę wolał mieć Go po swojej stronie.
Pozdrawiam