Będąc raz w Chińskim Markecie w Dobczycach koło biedronki,widziałam jak Pan Chińczyk za ladą obcinał sobie paznokcie u rąk a następnie u nóg obcinakiem do paznokci,który następnie trafił na ladę do sprzedania,nie wspomnę o Chince która chodzi w rzeczach z metkami które jak nie trudno się domyślić trafiają na wieszak sklepowy,pewno więcej takich spraw by się znalazło,czy nikt nie kontroluje takich sklepów?
Chińskie centrum handlowe w Myślenicach
Będąc raz w Chińskim Markecie w Dobczycach koło biedronki,widziałam jak Pan Chińczyk za ladą obcinał sobie paznokcie u rąk a następnie u nóg obcinakiem do paznokci,który następnie trafił na ladę do sprzedania,nie wspomnę o Chince która chodzi w rzeczach z metkami które jak nie trudno się domyślić trafiają na wieszak sklepowy,pewno więcej takich spraw by się znalazło,czy nikt nie kontroluje takich sklepów?