Jeśli ktoś "z przyzwyczajenia" nie zauważył 5 (sic!) znaków informujących / zakazujących wjazdu w ulicę Słoneczną to powinien mieć zatrzymane prawko w trybie natychmiastowym na co najmniej 3 miesiące... bo co jeśli "z przyzwyczajenia" nie zauważy jednego znaku i wjedzie na DGP DK7 pod prąd?
Jeździłem tam praktycznie codziennie i uważam że Policja zachowała się skandalicznie nie pilnując tego miejsca cały dzień, chwilami ręce opadały bo tych "z przyzwyczajenia" było więcej pod prąd niż tych zgodnie z przepisem....
@Miasto-info: moim zdaniem w ankiecie brakuje opcji: "Tak, ale według innej trasy".
Wg. powyższej trasy w okolicach liceum w odległości 200-300 metrów zlokalizowano 3 przystanki (7-8-9), a rejony Sobieskiego (CPN), "Starej Cegielni"/wiadukt na Polankę czy 3 Maja (szkoły) pozostawione zostały bez komunikacji...
IMO: Dekada - Rondo Chorobika - (tam przy K. Wielkiego to zdaje się kiedyś był przystanek) - Wiadukt Polanka (dużo domów w rejonie Sienkiewicza/Fijałkowskiego) - DK7 - Stacja Orlen/Sobieskiego (tu miasto powinno zawalczyć o utrzymanie obecnego -dobrego - rozwiązania z lewoskrętem na światłach pod Orlenem - przynajmniej do czasu budowy planowanego węzła drogowego w tym miejscu) - "Dom Grecki" - Średniawskiego - Zespół Szkół Średniawskiego - i później już przez osiedle.
Oraz zamiast:
pętli po Szpitalnej-Słonecznej-Jagielońskiej, (wpuszczanie autobusu na wiecznie przyblokowane skrzyżowanie Ż-W/Szpitalna pod sam wjazd do szpitala uważam za słaby pomysł)
skręt z Żwirki i Wigury od razu w Jagielońską (tam przy skrzyżowaniu ŻW/Jagielońska przystanek żeby nie blokować przystanku pod MOKiS'em - z dostępem do LO/Szpitala/MOKiS'u)
Być może powinny być dwie linie żeby jedna nie robiła długiej trasy...
Czy ja dobrze zrozumiałem, że nie planowana jest rozbudowa wiaduktu o dodatkowy zjazd/wjazd na kierunku Kraków-Polanka / Polanka-Zakopane i nadal cały ten ruch musi się odbywać przez centrum?
@APIS
"Myśliwy nie ma obowiązku zabijania" - troszkę upraszczasz, niewykonanie rocznego plany hodowlano-łowieckiego, może być zagrożone karą nałożoną przez nadleśnictwo, w szczególności za brak wykonania planowanych odstrzałów...
Mnie w tej historii od początku bulwersuje (a przez pryzmat czytanych komentarzy - bawi) jedno zdanie zawarte w artykule: "Codziennie na okolicznych polach można natknąć się na porozrywane przez psy ciała zastrzelonych zwierząt". Czy ktoś z szanownych "ekologów" i "ludzi przeciwko myśliwym" może mi wyjaśnić jak to możliwe że owe "ciała na polach" ROZSZARPYWANE są NA POLACH przez PSY? Co to za psy? Skąd tam się wzięły? I czy aby na pewno piszemy o "ciałach", a nie ŻYWYCH zwierzętach?
Statystyki pisane są pod z góry określony cel (być może to "głos Policji" w sprawie skargi RPO do TK w sprawie wątpliwego z punktu prawa przepisu o zatrzymywaniu prawa jazdy).
Polecam zapoznanie się z poniższym artykułem:
(mam nadzieję że redakcja nie usunie linku - w końcu to głos w dyskusji i link do strony gov.pl :)
"Najwyższa Izba Kontroli nie polemizuje z Policją, która wskazuje, że jazda z niedozwoloną prędkością, niedostosowaną do warunków na jezdni jest najczęstszą przyczyną wypadków. NIK zwraca jednak uwagę, że wskazywana przez Policję przyczyna dotyczy istniejącej obecnie infrastruktury drogowej - zdaniem NIK dalece niewystarczającej dla osiągnięcia realnej poprawy stanu bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Opinię NIK podzielają także ankietowani przez Izbę policjanci z pionu ruchu drogowego oraz większość ekspertów zewnętrznych."
@nomad: Ta rysa to najprawdopodobniej efekt wycieku jakiegoś rozpuszczalnika (płynu użytkowego) z ciężarówki. Pamiętam ze 2 miesiące temu akcję jak rano straż zamknęła cały pas od wiaduktu na Polankę po Jawornik. Chyba próbowali ratować asfalt, niestety to coś rozpuściło nawierzchnię.
Może czas wyjść od pierwszego i najwyższego prawa obowiązującego na drodze tj:
ZASADY OGRANICZONEGO ZAUFANIA?
(polecam sprawdzić co to za prawo)
Wina młodego kierowcy bezsprzeczna. Młody, niedoświadczony kierowca, może pomyślał, że auto które mija zatrzymało się do skrętu (a w tym bardzo konkretnym miejscu na mostku często robią się korki do skrętu), ale na litość Boską, kiedy wreszcie piesi zrozumieją, że nie są nieśmiertelni? W wypadkach komunikacyjnych to pieszy jest najmniej chronionym uczestnikiem ruchu i to on przede wszystkim powinien dbać o swoje własne bezpieczeństwo! Niestety w mediach i w naszym społeczeństwie przy każdej takiej okazji linczuje się kierowcę który popełnił błąd nie wspominając NIGDZIE, że gdyby pieszy zanim wkroczy na pasy, lub gdy na pasach wychodzi zza innego pojazdu zwróciłby uwagę na to co się dzieje mógłby uniknąć poważnych dla siebie konsekwencji! Idziesz po chodniku rób co chcesz (choć i tam można się z kimś zderzyć i nabić sobie solidnego guza) ale jak wchodzisz na jezdnię to myśl! Media - co oczywiste - podgrzewają atmosferę bo poruszenie i bulwersujące sprawy są motorem napędowym zysków! Im bardziej gorący temat tym więcej wyświetleń reklam itd... Tylko czemu takie instytucje jak Policja przy okazji takich sytuacji nie EDUKUJĄ i APELUJĄ do wszystkich uczestników, a szczególnie do tych najmniej chronionych o rozwagę i ograniczone zaufanie?
A czy da się? Oczywiście że tak! Zwróćcie uwagę jak zmieniła się narracja dotycząca potrąceń pieszych po zmroku poza terenem zabudowanym. Skończyła się bezwzględna wina kierujących ("morderca w samochodzie rozjechał po zmroku biedną babcię ubraną na czarno na środku drogi głównej przyspieszonej"), zaczęło się pojawiać "pieszy po zmroku poruszał się w miejscu niedozwolonym bez elementów odblaskowych" co w praktyce jest jasnym przesłaniem: "ludzie noście odblaski dla własnego bezpieczeństwa"
Nie dawno miałem okazję obejrzeć program w jednej z ogólnopolskich telewizji na ten temat. Programy ilustrowany był nagraniem kilku tego typu przypadków z miejskich monitoringów. Włos na głowie stawał dęba co Ci ludzie robili... "wszedłem na pasy to idę (za przeproszeniem) jak bydło na rzeź i nic mnie nie obchodzi!", a praktycznie w każdym nagranym przypadku gdyby pieszy rozejrzał się w lewo i prawo (to pomijając oczywiste naruszenie prawa przez kierowcę) nie odniósłby żadnych obrażeń... Zasada ograniczonego zaufania... tylko trzeba EDUKOWAĆ a nie wmawiać pieszym że są nieśmiertelni i mają bezwzględne pierwszeństwo. Mój instruktor zawsze mawiał: "Ci co mieli pierwszeństwo już dawno leżą na cmentarzu".
Co do prawa jazdy, zatrzymanie najprawdopodobniej bezzasadne, robione pod publiczkę. KRD i taryfikator jasno określa jaki mandat się należy za powyższe wykroczenie. Policja uwielbia statystyki, niestety tą się nie bardzo chce chwalić że bodaj w 95% przypadków sądy orzekają że zatrzymanie prawa jazdy było bezzasadne i je zwracają.
Ktoś powyżej napisał:
"Rozumiem, że jakby Twoja córka i jej wnuczka były ofiarami, to też broniłbyś sprawcy wypadku"
otóż gdyby zaistniała taka sytuacja to moi synowie dostaliby po powrocie do domu nie lada opier***l za to, że nie stosują w życiu podstawowej zasady którą im staram się wpajać: "na drodze trzeba MYŚLEĆ i PRZEWIDYWAĆ, bez względu czy kierujesz, czy jedziesz na rowerze czy idziesz pieszo" i bez względu czy masz pierwszeństwo czy nie...
@Zgreg, to JUŻ nie są drogi publiczne, cała sztuczka z tą strefą polegała na tym żeby przekwalifikować drogi gminne jakimi była Armi Krajowej i pozostałe na drogi gminne wewnętrzne (nie mam pojęcia co to za kategoria i co za karkołomne przekształcenie...)
Tylko takie działanie umożliwia wprowadzenie opłat wg. widzi mi się rady, w przypadku dróg publicznych (które wymieniłeś) jest zastrzeżenie o maksymalnych stawkach opłat które nie mogą przekroczyć 4 czy 5 zł/h co więcej dotyczy to tylko pierwszych 3 godziny bo czwarta i kolejne mogą maksymalnie kosztować 3zł. Radni powiatowi nigdy nie będą mogli wprowadzić takich stawek bo zabrania im tego powyższy przepis, więc jeśli kiedyś powstanie strefa na Słowackiego to max stawka będzie wynosić coś koło 4zł i tylko w 3 godzinę parkowania.
Tak więc drogi te nie są już mieniem publicznym gminy tylko mieniem wewnętrznym (?) gminy na których gmina może ustalać dowolne reguły bez uwzględniania przepisów dotyczących dróg publicznych, ale za utrzymanie których będzie też płacić gmina (my wszyscy). Trzeba by jakiego prawnika zapytać jak to działa... O ile droga wewnętrzna wspólnoty mieszkaniowej czy prywatnego właściciela (np. marketu) jest czymś oczywistym o tyle formuła prawna na bazie której funkcjonują te ulice teraz jest dla mnie niezrozumiała, ale w prawie kształcony nie jestem więc nie wiem...
@mysleniczani0
Mylisz się i to bardzo! Głównym problemem od początku jest brak możliwości dojazdu wielu ludzi (i niech to dotrze do Ciebie, że nie chodzi o mieszkańców MIASTA tylko GMINY) Myślenic do Krakowa i innych miejsc. Masz rację nie ma komunikacji miejskiej jest za to dworzec zlokalizowany w takim miejscu gdzie nie ma (już) możliwości zostawienia samochodu który dla wielu jest jedyną możliwością dotarcia do środka komunikacji np. o 6 rano! Przez to parking na Zarabiu (który wogóle to ma służyć hali sportowej a nie funkcji P&R) nie ma sensu. Potrzebny jest parking w okolicach węzła komunikacyjnego jakim stało się rejon dworca (bo tam i autobusy i busy i nawet przystanki przelotowe "Myślenice Estakada") lub parking (np. przy "cmentarzu żydowskim") przez który wszystkie powyżej wymienione środki transportu będą przejeżdżać.
I jeszcze jedno na koniec, wiele osób nie bierze pod uwagę kluczowej sprawy. Myślenice to miasto POWIATOWE 120tyś powiatu (samo miasto ma zaledwie 18tyś). My mieszkańcy korzystamy z dobrodziejstw miasta powiatowego (szkoły, przedszkola, szpitale, urzędy, sklepy), ale wielu z nas zapomina i domaga się "pozbycia się samochodów z miasta" (a już najbardziej z publicznego chodnika "przed moją posesją") wykazując się ogromną ignorancją w stosunku do reszty....
rapitPiotr 5 mar 2015
@ziomal1 Jak to kogo, to są już tylko samochody z darmowymi identyfikatorami...
Swoją drogą proszę zwrócić uwagę na bardzo wymowne zdjęcie z nagłówka artykułu, samochodów faktycznie ubyło, co nie zmienia faktu, że chodniki dalej zablokowane w sposób uniemożliwiający korzystanie z nich. Szczególnie zapraszam na Armii Krajowej od strony Słonecznej, oczywiście z dzieckiem w wózku....
@4x4 mam do Ciebie prośbę, przeczytaj jeszcze raz ze ZROZUMIENIEM to co napisała powyżej @monika85 i zastanów się czy chodzi o bycie "zbyt wygodnym" czy o minimalizowanie i tak ogromnej straty czasu z jaką wiąże się dojazd do pracy z peryferii. Możesz również rzucić okiem na mój powyższy akapit o @seban. Jak już przeczytasz, odwiedź proszę przystanki o który wspominasz i porównaj czym różnią się rozkłady owych przystanków z rozkładem jazdy i dostępnymi kierunkami z naszego tzw "centrum komunikacji". Przy okazji zwracam uwagę, że powinieneś doliczyć do "centrum komunikacji" rozkład i częstotliwość kursów z przystanku "Myślenice Estakada"!
@max60 czy mógłby mi Pan wyjaśnić czemu ulica Rzemieślnicza dosyć szeroka i z szerokimi chodnikami po obu stronach jest jednokierunkowa, a Okulickiego nie? Jak to wpływa na organizację ruchu i problem parkowania i mijania się samochodów? Może warto zacząć od reorganizacji ruchu, zakaz parkowania z jednej strony z dopuszczonym parkowaniem po drugiej i zakazem parkowania na chodniku? Chodniki będą drożne, ruch płynny. Jakoś się ten system sprawdza na Rzemieślniczej, Słowackiego (w wielu miejscach) na Matejki. Reorganizuje się ruch, buduje ronda, stosuje ulice jednokierunkowe, tworzy wysepki wydzielające (Słowackiego przy strażnicy, rynek koło DG) Czemu nie można było zacząć od reorganizacji ruchu?
Napisze to jeszcze raz, zgadzam się i w 100% popieram postulaty mieszkańców, że NIEPRAWIDŁOWE parkowanie to zmora miasta tyle, że powyżej pan @Tadeusz R był świadkiem jak kobieta stanęła na bramie i poszła na ZAKUPY, nie na cały dzień do Krakowa, tylko na ZAKUPY. Parkowanie i blokowanie chodników też jest nieprawidłowe, tyle że akurat tam wynika z dwukierunkowego ruchu. Czy któryś z mieszkańców lub byłych mieszkańców jest w stanie przytoczyć nam statystykę jaki jest stosunek przypadków parkowania na bramach samochodów które zostały na cały dzień do tych które ktoś zostawił idąc na zakupy? Pytam TYLKO o bramy, bo problem chodników - naganny i również mnie irytujący - wynika z dwukierunkowości ulic. Moim skromnym zdaniem, zwiększenie rotacji wynikającej z irracjonalnych "kar" za parkowanie ponad 2h spowoduje tylko pogłębienie problemu blokowania bram i podjazdów i to stanie się jak zapowiada to forum już przed Bożym Narodzeniem po otwarciu drugiego dużego obiektu w tym rejonie.
Przy okazji, jeśli mamy zaś uznać wyższość klientów lokali komercyjnych nad mieszkańcami dalszych rejonów gminy (tu przy okazji polecam sprawdzić dokładne znaczenie pejoratywnego określenia "słoik" przed jego błędny stosowaniem w dyskusji), to postuluje zakazywanie wydawania darmowych identyfikatorów dla mieszkańców. Czemu oni mogą blokować miejsca? Co oni wnoszą do budżetu? Niech te miejsca zostaną również wolne aby klienci mogli nabijać sakwę właścicielom lokali usługowych. Należy również wyrzucić samochody mieszkańców ulicy Niepodległości i Mickiewicza. Czemu mają blokować dostęp do komercyjnych lokali w tym rejonie? Najlepiej niech parkują nad basenem bo to przecież 200-300 metrów, a oni parkując pod blokami też wydają się być "zbyt wygodnymi"! Bzdura? Dokładnie taka sama jak wszystkie argumenty za organizacją strefy zamiast skupieniu się na reorganizacji ruchu i egzekucji już obowiązującego prawa.
----
Gazeta Myślenicka publikuje wywiad z komendantem SM o nieprawidłowym parkowaniu i prewencyjnych działaniach SM. W ramach wywiadu cytowany jest również KRD:
[i]"Auto można zaparkować w odstępie 10 m od zebry i to tylko wówczas, gdy nie zakazuje tego inny znak. Minimum 10 m odstępu należy zachować także parkując w rejonie skrzyżowania oraz przejazdu rowerowego."[/i]
Przeciętnie auto ma około 4-5 metrów, a więc 10 metrów to minimum 2 auta, z ciekawości więc skorzystałem z Google Maps by rozejrzeć się w lewo i prawo na moim ulubionym skrzyżowaniu: https://www.google.pl/maps/@49.830535,19.940065,3a,75y,190.78h,73.57t/data=!3m5!1e1!3m3!1slgZldcN-UieUlMEZBIOqtw!2e0!5s20120701T000000
Tu polecam skorzystanie z opcji widoku historycznego (lewy górny róg) Street View lipiec 2012 i maj 2013. Rok różnicy a ta sama Panda z jednej i drugiej strony skrzyżowania stoi poniżej 10 metrów ograniczając widoczność pieszym i kierowcom! Przypominam 10 metrów od zebry lub skrzyżowania to dwie długości samochodu, można by w sumie te zdjęcia dorzucić do galerii miasto-info "Parkowanie w Myślenicach".
----
Problemem parkowania w Myślenicach nie są auta zostawiane na cały dzień (bo do takich aut zalicza się całe mnóstwo aut należących do mieszkańców tychże ulic) tylko brak restrykcyjnej egzekucji obowiązującego prawa przez organy do tego uprawnione. Szkoda, że nikt nie poprosił komendanta o skomentowanie galerii zdjęć która powstaje na tym forum - może to czas aby @Redakcja przeprowadziła taki wywiad i zapytała komendanta o to czy z punktu widzenia płynności ruchu nie powinno się zacząć od jego reorganizacji i egzekucji prawa a nie wprowadzaniu nieprzemyślanego i nieegzekwowalnego prawa?
rapitPiotr 8 lut 2015
@Warmer84 z całym szacunkiem ale to chyba jednak Ty i Tobie podobni macie problem z egoizmem i zrozumieniem drugiego człowieka...
Otóż, czym @seban jest gorszy od innych że miałby im odstępować miejsce parkingowe? Co nie jest zabronione jest dozwolone, a o ile pamiętam kodeks ruchu drogowego nie określa maksymalnego czasu postoju. Problem Twoim i Tobie podobnym (z mieszkańcami owych ulic na czele) jest brak zrozumienia istoty konfliktu interesu jaki tu występuje.
Z jednej strony Ty jako klient okolicznych sklepów masz problem z zaparkowaniem. Tyle, że może powinieneś swoje żale zaadresować do właścicieli sklepów? Może to oni powinni ponieść koszt rozbudowy parkingu bo to w ich interesie leży aby klient miał gdzie wygodnie zaparkować. Przewidując takie natężenie ruchu należało pomyśleć o parkingu podziemnym albo przejąć wolny obszar na którym teraz stoi stacja benzynowa. Są sklepy i centra handlowe (żeby nie wymieniać z nazwy choć wspomniane już wyżej) które zapewniły klientom ogromne prywatne parkingi, są też takie które parkingów nie mają co powoduje chaos na okolicznych ulicach. Czemu więc @seban ma ponosić koszty Twojej wygody? On dojeżdża do pracy codziennie, Ty zakupy robisz raz na jakiś czas, może to Ty powinieneś pozostawić auto nad basenem i raz w tygodniu się przespacerować po zakupy? Masz problem z parkingiem, poszukaj takiego miejsca gdzie sklep dba o Ciebie - klienta i zapewnia Ci miejsce parkingowe.
Z drugiej strony @seban który nie ma alternatywnego środka komunikacji (bo niech to dotrze do Ciebie i Tobie podobnych że rano może nie być czym dojechać) i musi jakoś dotrzeć do dworca. Proponujesz mu parking nad basenem? Ok więc policzmy (tak na okrągło): @seban zamiast do dworca jedzie nad basen, później spacerkiem do dworca +15 minut do jego dojazdu do pracy, wieczorem z dworca do parkingu drugie +15 minut, co daje 30 minut dziennie. 5 razy w tygodniu razy 4 tygodnie w miesiącu, @seban dla Twojej wygody parkowania pod Dekadą musi wydłużyć swój czas dojazdu od 10h miesięcznie (ponad jedna dodatkowa dniówka w miesiącu!), i to tylko dla Twojej wygody! Rozumiesz już czemu pseudo strefy nie rozwiążą problemu braku rozsądnego systemu komunikacji lub dobrze przemyślanego Park&Ride? Wprowadzona strefa spowoduje że seban zaklnie pod nosem i zacznie parkować na Batorego co wydłuży jego dojazd o pracy o 5 minut. Ale to się też zmieni bo na Batorego strefę wprowadzi się przy następnej okazji...
Z trzeciej strony mieszkańcy, otrzymają bezpłatne identyfikatory które uprawniają ich do parkowania 24/7. Czemu oni mogą tam parkować kilkanaście godzin za darmo a @seban nie? Przecież ich auta również będą blokowały chodnik na których "ktoś inny mógłby zaparkować" Ich też wyrzucisz dla własnej wygody zakupów? I ja i Ty i seban i mieszkańcy płacimy podatki w tej samej gminie więc mamy równe prawo do korzystania z dobrodziejstwa inwentarza. Mieszkańcy mają problem z ruchem i parkowaniem ale taka jest cena mieszkania minutę od dworca i możliwości wyskoczenia w kapciach i szlafroku po bułki na śniadanie, albo po piwo w przerwie reklamowej filmu.
Mają prywatne posesje? Niech tam trzymają swoje auta, a nie blokują chodnika! Kto im dał takie prawo? Brzmi idiotycznie? Trochę jak Twoje argumenty w stosunku do @sebana....
Podsumowując, mieszkańcy mogą parkować na swoich posesjach, ja i Ty robimy tam zakupy okazjonalnie i możemy zaparkować kawałek dalej (choć właściwie to centrum handlowe powinno nam zapewnić parking), a @seban do pracy jeździ codziennie więc każde dodatkowe 15 minut w skali jednego dojazdu to dniówka w skali miesiąca!
Istotą problemu jest brak rozsądnej alternatywy dla dojeżdżających, brak odpowiedniej ilości parkingów dla klientów, brak uporządkowania ruchu na newralgicznych ulicach, brak stosowania się do obowiązujących przepisów ruchu drogowego dotyczącego parkowania (tego strefa nie rozwiążę tylko zdecydowane działania policji i SM), niestety poszliśmy na łatwiznę i rozszerzyli (na dość dziwnych zasadach) strefę, tworząc casus do dalszego poszerzania strefy. A co to zmieni? Seban będzie parkował na Batorego, Ty i tak miejsca nie znajdziesz bo wkrótce otwiera się tam następna galeria, mieszkańcy będą mieli jeszcze większy ruch pod domami... zobaczyć zaś Twoją minę jak się raz zagapisz i zabulisz 50zł "za dobę" - bezcenne...
A ja? Cóż, czekam z niecierpliwością kiedy wzorem Krakowa będziemy poszerzać strefę dalej.
rapitPiotr 8 lut 2015
Osobiście się trochę zgubiłem…
1). Problem
Podstawowym problemem były samochody pozostawiane na cały dzień. Uchwalone rozwiązanie problemu nie rozwiązało tylko przerzuciło na inne ulice, bo Ci ludzie NIE MAJĄ alternatywy, (co sensownie zostało opisane powyżej) więc i tak dojeżdżać i zostawiać na cały dzień auta będą. Wprowadzono za to po dwa DARMOWE identyfikatory dla mieszkańców. Reasumując, tylko mieszkańcy mają prawo blokować ulicę przez całą dobę, pozostali muszą płacić lub znaleźć inne miejsce. (Ciekawe, kiedy zacznie się odpłatne wypożyczanie „darmowych identyfikatorów”). Sam problem pewnie się nieco zmieni i znacząco nasili, bo nie będzie już aut które stały cały dzień za to zwiększy się ruch i rotacja aut, a problem blokowania bram i wjazdów tylko się spotęguje, bo teraz będzie: „panie ja na 10 minut”.
2). Koszty strefy.
Wspomniałem powyżej o darmowych identyfikatora, ponieważ jako mieszkaniec innej części miasta i podatnik, jestem zbulwersowany faktem, iż od teraz będę musiał współfinansować przywileje mieszkańców tych ulic. Normalna strefa zarabia na siebie, bo dochód z opłat pokrywa pensję utrzymania inkasentów (a to 1.5 etatu - 12 godzin od 7-19) oraz koszt druku bloczków, znaki, malowanie linii etc. Tu mamy do czynienia z sytuacją gdzie pierwsze dwie godziny są za darmo, a kolejna za irracjonalne 50 zł. Co to oznacza w praktyce? Ano tyle, iż utrzymanie strefy spadnie na kilku frajerów, którzy „dadzą się złapać”, a to zaś oznaczać będzie, że strefa szybko stanie się deficytowa (ludzie szybko się uczą) a do obsługi strefy dołożymy wszyscy po równo… hmm no nie po równo, mieszkańcy mają dwa darmowe identyfikatory, a ja muszę parkować na swojej posesji bo na ulic pod domem mam zakaz zatrzymywania …
3). Egzekucja opłat.
Załóżmy, że zaparkuje o godzinie 16:40. Wracam po samochód o 18:50… a nie, nie wracam bo zostanie mi wręczony „mandat” w wysokości 50zł. Poczekam do 19:05 i zabiorę auto. Kto i jak wyegzekwuje te 50zł? Parkingowy będzie całą dobę? Będzie postępowanie mandatowe, opłata administracyjna? Inkasenci będą musieli chodzi z aparatami na co dzień, fotografować wszystkich i prowadzić dokumentację (dodatkowe koszty). Ściąganie tych 50zł (pewnie z 90% przypadków) będzie musiało iść jakąś drogą administracyjną (jeszcze więcej zaangażowanych osób, jeszcze więcej naszych pieniędzy). Właściwie czemu drogą administracyjną? Chciałem zapłacić ale o 19:05 nie było komu zapłacić... Cały ten pomysł jest poroniony. Z ekonomicznego punktu widzenia, egzekucja 3 zł za każdą kolejną godzinę jest z pewnością bardziej opłacalna niż próba wyegzekwowania 50zł za „całą dobę”.
4). 300zł / h
Strefa w sobotę obowiązuje od 7-13. Zaparkowałem o 10:50, była kolejka jestem o 12:59 a tu opłata „za rozpoczętą dobę” 50zł. Za dobę? Po 13 w sobotę i całą niedzielę parkowanie jest BEZPŁATNE, czyli te 50zł to za 10 minut. Parkując o 10:50 mam płacić za całą dobę, parkując o 11:10 już nie! Nawet gdyby rozbić te 50zł na realnie zajmowane 2 godziny 10 minut to i tak prawie 23zł/h!
----
Rozwiązań było bardzo wiele, wprowadzenie ruchu jednokierunkowego, analiza problemu i poważna dyskusja na temat potrzeb komunikacyjnych i parkingowych, a w szczególności systemu Park&Ride, w ostateczności wprowadzenie strefy z racjonalnymi opłatami (choć to nie rozwiązuje podstawowego problemu) to 3zł za godzinę spowodowałoby brak opłacalności zostawiania auta na cały dzień, a nie miałoby znamiona naciągania kogoś na 50zł. Niestety jak to zwykle bywa grupa wpływowych mieszkańców załatwiła sobie prywatę (ot taki mały geszefcik), radni wykazali się krótkowzrocznością i to przyklepali, a zapłacimy za to wszyscy, bo takie rozwiązanie NIGDY nie będzie przynosić zysku, a już tym bardziej nie rozwiąże problemu! W tym miejscu należy chyba tylko zaapelować do wszystkich „frajerów”, którzy dadzą się złapać, aby nie wyrzucali bloczków opłat, bo raczej prędzej niż później ktoś tę uchwałę zaskarży i miasto będzie musiało oddawać pieniądze.
Pomysł idiotyczny i nieprzemyślany, mam nadzieję że nie wejdzie w życie.
Po pierwsze - nie rozwiązuje problemu tylko przenosi go na kolejne ulice, za pół roku będziemy wprowadzać taką strefę na Batorego, Słonecznej, K. Wielkiego. Ktoś powyżej wspomniał krakowską strefę. Otóż wprowadzono ją w ścisłym centrum i średnio raz na rok jest poszerzana, bo strefa NIE ROZWIĄZUJE problemu tylko przenosi go "kawałek dalej", a dodatkowo kumuluje. Swoją drogą wprowadzenie tego pomysłu może odbić się na zupełnie innej części miasta. Ludzie którzy muszą przyjechać samochodem aby przesiąść się na busa (bo nie ma alternatywy bo np. o 5 rano komunikacja nie jeździ po okolicznych wioskach) zaczną zostawiać auta przy innych miejscach przesiadkowych i nagle zakorkuje się ulica Średniawskiego, Dąbrowskiego albo Solskiego. Póki nie powstanie rozsądny parking typu P&R nic się nie zmieni.
Po drugie - mieszkańcy narzekają na problem zablokowania ulicy. A może trzeba zwrócić uwagę na inny ważny problem tego rejonu? Ulica Rzemieślnicza jest ulicą szeroką z chodnikami po obu stronach i jest ulicą JEDNOKIERUNKOWĄ. Pozostałe ulice np. Okulickiego są dużo węższe, z wąskimi chodnikopodobnymi brzegami ale za to DWUKIERUNKOWE. Zreorganizować ruch, wytyczyć miejsca parkingowe przy krawędzi jezdni, wydzielić bramy i wjazdy i będzie porządek.
Po trzecie - głównym problemem tego miejsca i ogólnie parkowania w Myślenicach jest brak respektowania prawa. Problemem nie są "zaparkowane samochody" tylko "ŹLE zaparkowane samochody", może wystarczyłoby zacząć poważnie egzekwować obowiązujące przepisy i nie trzeba by żadnych stref? Jest na tym forum cała galeria zdjęć "mistrzów parkowania", były apele o zajęcie się problemem i co się zmieniło? Zastawiłeś bramę? Laweta, mandata, opłata parkingowa, zabuliłby jeden z drugim z 800zł to na całe życie by zapamiętał jak się parkuje.
Po czwarte - co to właściwie to zmieni? Wkrótce otworzy się tam kolejna galeria i natężenie ruchu będzie jeszcze większe, a skoro można parkować przez 2h za darmo i tak wszystkie te ulice będą zablokowane. Zwiększy się tylko znacząco ruch na ulicach bo będzie dużo większa rotacja.
[edit]
Po piąte - (tak sobie myślę na "chłopski rozum") ten pomysł najbardziej odbije się na mieszkańcach tych ulic. Ktoś kto jechał do Krakowa na 10h raczej dbał o to żeby nie stanąć komuś na bramie, bo po powrocie po 10h, auto raczej byłoby odholowane. Za to ktoś kto potrzebuje "wyskoczyć na 5 minut" do sklepu nie będzie miał problemu żeby zastawić bramę... "no przecież to tylko tak na 2 minutki"
@Redakcja:
Czy szanowna redakcja mogłaby pokusić się o opublikowanie wywiadu z jakimś policjantem w sprawie noszenia odblasków? Głównie chodzi mi o jasne i przejrzystą definicje gdzie i kiedy odblaski są obowiązkowe? Przejścia na zakopiance, odcinki np. między Myślenicami i Osieczanami, droga Jawornik-Sułkowice itp. Ponieważ nie zawsze jest to oczywiste i zrozumiałe. Oraz odpowiedź na pytanie jak zamierza i na ile skutecznie nasza myślenicka policja egzekwować ten obowiązek?
rapitPiotr 28 sie 2014
@ziomal1
500zł to górna granica mandatu jaką może nałożyć policja, powyżej tej kwoty jest potrzebny wniosek do sądu grockiego czy jakoś tak...
Ja mam nadzieję, że Policja będzie równie skutecznie egzekwowała ten przepis jak egzekwowała kilka lat temu obowiązek zapinania pasów i nie skończy się jak z karaniem pijanych rowerzystów, których liczba była tak duża że system się poddał i cofnięto przepis...
Również jeżdżę codziennie do pracy do Krakowa i wszystkim przeciwnikom dam do rozwagi tylko jedno pytanie:
Czemu w okresie jesienno zimowym gdy zmrok zapada wcześniej a i świt przychodzi późno, jest tak dużo wypadków z udziałem pieszych, a w okresie letnim gdy widno jest od 4 do 22 ta liczba jest znacząco mniejsza?
Rzeczywiście należy pogratulować osobom, które zajmowały się "rewitalizacją" Zarabia. Pieniądze podatników wyrzucone w błoto (dosłownie). Nie buduje się dachu domu, jeśli nie stoją ściany. I niech mi nikt nie mówi, że to było nie do przewidzenia. Urzędnicy powinny ze swojej kieszeni zwrócić pieniądze podatników. (...)
Mieszasz odpowiedzialność, najpierw piszesz o osobach odpowiedzialnych za rewitalizację zarabia, później że "jako podatnika" nie obchodzi cię kto za co odpowiada...
Osoby zajmujące się rewitalizacją zarabia wywalczyły i spożytkowały dofinansowanie w celu zagospodarowania i zrobienia naprawdę fajnej inwestycji. Jeszcze w niedziele byłem z dzieciakami na placyku zabaw za jazem i cieszyłem się, że takie coś powstało u nas i że od 2 czy 3 lat możemy się jako mieszkańcy cieszyć parkiem, ścieżkami rowerowymi itd. Niestety dziś jest tam pewnie z metr wody...
Liczę, że "osoby odpowiedzialne za rewitalizacje" wywiążą się ze swoich dalszych zobowiązań i sprawa znajdzie finał w prokuraturze, a miasto uzyska odpowiednie odszkodowania.
rapitPiotr 16 maj 2014
@mat637 @darlet, może przeczytajcie jeszcze raz ze zrozumieniem wpis Misiekk.
Mam nadzieję, że miasto wywalczy odszkodowanie za zaniedbania jakie w ochronie przeciwpowodziowej poczyniły odpowiednie urzędy. Również żądam konsekwencji, choć wątpię żeby ktoś w Krakowie przejmował się naszym parkiem :(
Przecież nie ma kasy na jakiś tam wał powodziowy w Myślenicach bo na 13'tki musi wystarczy...
Ktoś kto konstruuje robota na bazie Lego Mindstorms powinien być z pełnym szacunkiem nazywany co najmniej "małym inżynierem", a nie dzieckiem! :) Na tych klockach uczy się programowania i robotyki studentów...
Może to nie miejsce - ale czy jest szansa na newsletter? Przegapiłem - i pewnie nie tylko ja - kolejne fajne wydarzenie na które chętnie bym się wybrał :(
IMO w nowym layoucie po przez umieszczenie kalendarza w jednej kolumnie z treścią i brak wyróżnienia nagłówka box'a jest dużo trudniej znaleźć informacje o wydarzeniach. Mailing raz w tygodniu z listą wydarzeń na następny tydzień rozsyłany tylko do zainteresowanych byłby czymś genialnym!
Kiedy wreszcie zostanie wprowadzony BEZWZGLĘDNY nakaz noszenia po zmroku odblasków?
W ostatnich kilku (jesienno/zimowych) miesiącach mamy do czynienia z całą serią wypadków z udziałem pieszych. Prawie WSZYSTKIE miały miejsce po zmroku lub przed świtem - choćby powyższe 18:50, 5:20.
Odcinek krajowej 7-ki to droga główna przyspieszona i do tego poza terenem zabudowany. Przejścia dla pieszych są fatalnie oświetlone - wiem, jeżdżę codziennie do pracy do Krakowa. Światła nad przejściami bardziej oślepiają kierowców niż pomagają - może poza jednymi w "dołku" między Gajem a Libertowem...
Możemy narzekać na brak kładek, na opieszałość decydentów, na brak pieniędzy, na nieostrożność kierowców, na "pierwszeństwem pieszego na przejściu”, ale póki nie uświadomimy sobie wszyscy, a w szczególności piesi, że po zmroku pieszy - najczęściej ubrany na ciemno - jest praktycznie NIEWIDOCZNY dla kierującego pojazdem, póty będziemy czytać o takich wydarzeniach. Przykład? Proszę przyjrzeć się zdjęciu z nagłówka, na zdjęciu grupa ratowników jest doskonale widoczna, grupa gapiów nie.
Oczywiście że powinniśmy mieć kładki, chodniki, a kierowcy drogi ekspresowe tak jak na odcinku Myślenice - Lubień, gdzie po przebudowie ilość wypadków zmalała od kilku w tygodniu do kilku na rok - ale nie mamy i szybko mieć nie będziemy.
Mój instruktor jazdy zawsze mawiał, "[i]Ci, co mieli pierwszeństwo, już dawno w grobach leżą - pamiętaj zawsze o zasadzie ograniczonego zaufania![/i]" Niestety, pieszy albo rowerzysta, mimo iż jest takim samym uczestnikiem ruchu drogowego jak kierowca, nic sobie z powyższej zasady nie robi. Pierwszeństwo pieszego na pasach? Oczywiście, szansę w zderzeniu z rozpędzonym autem? Żadne!
Newsy o potrąconych lub zabitych pieszych - szczególnie na pasach, są nośne. Wybucha święte oburzenie. Kierowca, trzeźwy 48 latek, mąż ojciec - bezwzględny morderca. To się sprzedaje, to jest nośne! O tym się mówi, o tym się pisze. Tyle, że nikt ani przez chwilę nie pomyśli, że jadąc 70km/h ten człowiek miał około 2 sekundy na zauważenie pieszego i podjęcie reakcji. Nikt ani przez chwilę przy takiej okazji nie promuje obrazków takich jak ten
Może najwyższy czas - wzorem innych portali czy redakcji które zakładają fundacje czy patronują jakimś akcjom społecznym - zrobić coś dla poprawy bezpieczeństwa mieszkańców, pieszych, Waszych czytelników? Szczególnie w okresie jesienno/zimowym, gdy zmrok zapada bardzo szybko, występują mgły, mżawki lub opady śniegu. Seria wywiad z policjantami, prezentacja filmów jak powyższy, przy okazji każdego news'a takiego jak ten ale i jako osobne artykuły? Taki krótki, a zdecydowany program edukacji czytelników, kierowców i pieszych.
To tylko kilka artykułów i dodatkowych komentarzy odautorskich prezentujących takie obrazki jak powyższy, a może uda Wam się z pozycji popularnego lokalnego portalu kogoś uświadomić jak bardzo jest niewidoczny na drodze i jakie zagrożenia sprowadza na siebie i innych uczestników ruchu, może nawet uda się uratować czyjeś życie.
w tym momencie to chyba najlepsze źródło informacji...
Strona 102:
MYSLENICE/CD1/VDSL Myślenice
Ilość portów: 96
Przewidywany termin zakończenia realizacji: kwiecień 2012
Kategoria inwestycji: 2.2 budowa dodatkowych węzłów
[i]Wygląda, że chodzi o nową szafę na zarabiu, niestety nie jest to precyzyjnie wyszczególnione...[/i]
Strona 116:
MYSLENICE/CD1/VDSL Myślenice
Ilość portów: 48
Przewidywany termin zakończenia realizacji: kwiecień 2012
Kategoria inwestycji: 2.3 doposażanie kartami dostępowymi
[i]W poprzednim raporcie, ze "zrealizowanych inwestycji" było wprost napisane, że Myślenice/Matejki[/i]
Strona 117:
POLANKA/001/VDSL Myślenice / Polanka
Ilość portów: 48
Przewidywany termin zakończenia realizacji: styczeń 2012
Kategoria inwestycji: 2.3 doposażanie kartami dostępowymi
[i]A tym jestem sam lekko zaskoczony, czy ktoś z Polanki się interesował już może tematem?[/i]
rapitPiotr 17 sty 2012
@toknet: Telefon stacjonarny mam w Orange, 38zł/miesiąc, w tym jest 60 minut. Internet, 79zł/miesiąc przy umowie na dwa lata. Jeszcze w czasie instalacji okazało się że 49zł kosztuje "zakup modemu"...
(Wszystkie ceny brutto, w moim przypadku mam całość "na firmę", więc po odbiciu VAT'u i wrzuceniu w koszty jest dużo taniej ;)
79zł to koszt "tylko internetu", jeśli dobierasza jakieś gadżety typu telefon VOIP czy telewizję cena rośnie. Jeśli ktoś dużo dzwoni, to telefon VOIP jest warty rozważenia (mnie niestety nadal wiąże jeszcze umowa z orange - gdy zawierałem była bardzo atrakcyjna w porównaniu z ówczesną ofertą TPSA). VOIP daje między innymi darmowe połączenia "w sieci".
Instalacja - małe uzupełnienie: Po zainstalowaniu całości w "biurze" miałem parametry 34/4Mbps. W sobotę coś mnie podkusiło aby przenieść "na próbę" całość "pod samo przyłącze" do budynku (omijając kilkanaście metrów przewodu biegnącego przez budynek). Po podłączeniu modemu, złapał od kopa synchro na 38.192 / 4.120 Mbps (speedtesty pokazują około 37/3.99)... Niby nie wielka różnica 38 a 34 Mbps... ale cholera, 2 lata temu cała moja Neostrada miała 6Mbps :)
rapitPiotr 13 sty 2012
No i wystartowało: 34Mbps / 4.1Mbps :)
Kosztowało to co prawda pół dnia, bo wg. konsultanta "przychodzą technicy z umową, podpisuje się umowę zakładają modem i gotowe". Praktyka wygląda "nieco inaczej". Najpierw faktycznie przychodzą technicy zamontować spliter (mają własny modem, testują wszystko i tyle), a dopiero później przyjeżdża koleś z modemem...
Korzystają więc z okazji wypytałem panów o kilka szczegółów. Panowie też nie mają danych 100% pewnych, ale chyba są najlepiej zorientowani.
Fiber 80/8Mbps: W Myślenicach raczej prędko tego nie będzie. Generalnie zakłada się to tylko w wybranych miejscach w Polsce. Tak jak się spodziewałem, musi być dostępna wystarczająca infrastruktura od szafy dalej w świat. Ponadto 80Mbps, to musi być linia o bardzo dobrych parametrach i raczej poniżej 500metrów.
Fiber 40/4Mbps: W praktyce, rzadko kiedy się synchronizuje na full. Musi być dobra linia i "dość blisko". U mnie synchronizowało się 34/4Mbps (podpisuje się oświadczenie że akceptuje się takie parametry ;) Panowie mi wyliczyli około 1100 metrów. Tyle że to wartość na podstawie parametrów tłumienia linii. Trochę mi się nie chce w to wierzyć, bo licząc po ulicach (biorąc pod uwagę usytuowanie studzienek TP) to wychodziło mi około 800metrów do Matejki. Możliwe jednak, że ostatni kawałek mojej linii (ze studzienki, przez jakąś starą puszkę na słupie i dojście do domu ma duży wpływ na parametry).
Instalacja: W VDSL'u instalacja wygląda nieco inaczej. W ADSL'u (neostrada) można było przed modemem podpiąć kilka telefonów (oczywiście przez splitery - standardowo przy liveboxie chyba były dwa). Tutaj pierwszy na linii "od słupa" musi być spliter, dopiero z niego wychodzi osobna linia na telefon(y), a osobna na modem. Co więcej zaleca się żeby przewodu między spliterem a modemem było jak najmniej. [i](Czytałem gdzieś na forum, że do jednego z typów modemów (DGT) na początku dodawali takie śmieciowe chińskie kabelki telefoniczne (odcinek:spliter-modem) i modem nie łapał synchro. Po założeniu lepszego przewodu wszystko hulało[/i].
[i]@jajen:[/i] prawdopodobnie pod pierwszym gniazdkiem podłączą Ci spliter i telefon i spróbują odpalić modem na tym odcinku przewodu który masz na piętro.
Modem Sagecom F@ast 3764: Szału nie ma. Do tej pory używałem własnego linksys'a i byłem z niego zadowolony. Miał wygodne intuicyjne menu, chodził stabilnie, wifi draft-n z zewnętrznymi antenami = internet na leżaku w ogródku :)
Menu Sagecoma jest niestety dość toporne. Podobno można go konfigurować przez telneta. Niestety zero informacji ani instrukcji - i to chyba największa bolączka - w pudełku mała ulotka, nawet płyty CD nie ma, na stronie producenta specyfikacja techniczna, na stronie tpsy ze dwie jakieś dwu linijkowe "porady". WIFI niby draft-n ale na razie nic mi się ponad 54Mbps nie połączyło.
Co do modemu/routera, posiada wszystko to co posiadać powinien: 4 porty gigabitowe, 1 port USB, DNS, DHCP, obsługę dyndns, tunelowanie, filtrowanie itd. Z przydatnych rzeczy, można udostępnić dla LAN'u dysk/pendrive oraz drukarkę USB. Maksymalnie ponoć 3 urządzenia - wtedy jednak trzeba sobie dopiąć HUB'a USB bo jest tylko jedno gniazdo wbudowane w modem. Polecam stronę cozanet(kropka)pl, dużo przydatnych opisów (typu jak skonfigurować drukarkę itp).
[i]@jajen:[/i] U Ciebie to będzie wymiana router na nowy + pewnie konfiguracja DHCP itd. Ważna, rzecz choć pewnie zrobi to koleś który będzie podłączał modem - "ma obowiązek sprawdzić czy działa, zanim podpiszecie umowę" :) Te modemy są pomyślane pod TV więc fabrycznie mają dwa porty w switchu ustawione pod LAN a dwa pod tunery TV. Trzeba sobie w opcjach przełączyć że chcesza aby wszystkie porty routera były dostępnę jako LAN.
Fiber na Zarabiu: Panowie potwierdzają, że jest centralka na zarabiu, niestety nie wiedzą czy i kiedy będą tam karty VDSL. Stwierdzi obaj zgodnie, że dołożenie VDSL'a do niej to byłoby około 20 minut roboty, tylko potrzebna jest "wola polityczna" TPSA żeby doposażyć szafę w karty...
rapitPiotr 12 sty 2012
@Fiber: ceny takie jak piszesz, ale co do rozwoju to masz informacje gdzieś z połowy ubiegłego roku. Wg. poniższego linku, na dzień dzisejszy zasięg jest dużo większy.
@prezi: Jak poniżej.
[quote]Ponieważ podobno plany i kierunki rozwoju VDSL'a stanowią tajemnice handlową TPSA jedyny sposób na wyczajenie gdzie i kiedy można się spodziewać instalacji vdsl'a jest (za anonimową rada kogoś z tpsa) przeglądanie tych raportów: http://www.hurt-tp.pl/prt/pl/operatorzy/oferta_krajowa/690868 Można tu między innymi znaleźć że w Myślenicach zamontowano 144 karty, a kolejne 48 mają być dodane w pierwszym kwartale 2012. Z ciekawostek dla zainteresowanych: Dobczyce, Jagielońska, doposażenie kartami dostępowymi 48 szt[/quote]
rapitPiotr 12 sty 2012
[quote=rapit]Samej usługi oczywiście w Myślenicach się zamówić nie da ;) [/quote]
Może źle się wyraziłem. "W salonie zamówić się nie da" oznacz tyle, że procedura przy normalnej neostradzie wyglądała tak, iż wchodziło się do salonu, podpisywało papierki i wychodziło z aktywną usługą i modemem w ręce.
Jak chodzi o Fiber, to pewnie najprościej (i najskuteczniej) zamówić go też przez salon. Niestety, panie w salonie mimo, iż mają ponoć dostęp do modułu do składania wniosków, nie mogą takiego wniosku sfinalizować. Dzwonią wtedy na info linię, przedstawiają się, że są "z salonu" (prawdopodobnie przełączając ich do innego konsultanta, natomiast na pewno są inaczej obsługiwane "niż zwykły" klient ;) i w naszym imieniu "składają wniosek". Po złożeniu wniosku i ustaleniu terminu wizyty monterów, idziemy do domu i czekamy.
Dopiero monterzy przywożą nam umowę, modemy i aktywują usługę.
KONTROWERSJE: Przez remont Słonecznej zamiera handel? Wicestarosta sprawdza i publikuje film [WIDEO]
@kasiamak:
Jeśli ktoś "z przyzwyczajenia" nie zauważył 5 (sic!) znaków informujących / zakazujących wjazdu w ulicę Słoneczną to powinien mieć zatrzymane prawko w trybie natychmiastowym na co najmniej 3 miesiące... bo co jeśli "z przyzwyczajenia" nie zauważy jednego znaku i wjedzie na DGP DK7 pod prąd?
Jeździłem tam praktycznie codziennie i uważam że Policja zachowała się skandalicznie nie pilnując tego miejsca cały dzień, chwilami ręce opadały bo tych "z przyzwyczajenia" było więcej pod prąd niż tych zgodnie z przepisem....
DEBATA: Czy w Myślenicach jest miejsce dla komunikacji miejskiej?
@Miasto-info: moim zdaniem w ankiecie brakuje opcji: "Tak, ale według innej trasy".
Wg. powyższej trasy w okolicach liceum w odległości 200-300 metrów zlokalizowano 3 przystanki (7-8-9), a rejony Sobieskiego (CPN), "Starej Cegielni"/wiadukt na Polankę czy 3 Maja (szkoły) pozostawione zostały bez komunikacji...
IMO: Dekada - Rondo Chorobika - (tam przy K. Wielkiego to zdaje się kiedyś był przystanek) - Wiadukt Polanka (dużo domów w rejonie Sienkiewicza/Fijałkowskiego) - DK7 - Stacja Orlen/Sobieskiego (tu miasto powinno zawalczyć o utrzymanie obecnego -dobrego - rozwiązania z lewoskrętem na światłach pod Orlenem - przynajmniej do czasu budowy planowanego węzła drogowego w tym miejscu) - "Dom Grecki" - Średniawskiego - Zespół Szkół Średniawskiego - i później już przez osiedle.
Oraz zamiast:
pętli po Szpitalnej-Słonecznej-Jagielońskiej, (wpuszczanie autobusu na wiecznie przyblokowane skrzyżowanie Ż-W/Szpitalna pod sam wjazd do szpitala uważam za słaby pomysł)
skręt z Żwirki i Wigury od razu w Jagielońską (tam przy skrzyżowaniu ŻW/Jagielońska przystanek żeby nie blokować przystanku pod MOKiS'em - z dostępem do LO/Szpitala/MOKiS'u)
Być może powinny być dwie linie żeby jedna nie robiła długiej trasy...
Ten wiadukt ma 44 lata. Zostanie rozebrany
Czy ja dobrze zrozumiałem, że nie planowana jest rozbudowa wiaduktu o dodatkowy zjazd/wjazd na kierunku Kraków-Polanka / Polanka-Zakopane i nadal cały ten ruch musi się odbywać przez centrum?
ALARMUJECIE: Okolice lasów w Krzyszkowicach pełne martwych zwierząt
@APIS
"Myśliwy nie ma obowiązku zabijania" - troszkę upraszczasz, niewykonanie rocznego plany hodowlano-łowieckiego, może być zagrożone karą nałożoną przez nadleśnictwo, w szczególności za brak wykonania planowanych odstrzałów...
Mnie w tej historii od początku bulwersuje (a przez pryzmat czytanych komentarzy - bawi) jedno zdanie zawarte w artykule: "Codziennie na okolicznych polach można natknąć się na porozrywane przez psy ciała zastrzelonych zwierząt". Czy ktoś z szanownych "ekologów" i "ludzi przeciwko myśliwym" może mi wyjaśnić jak to możliwe że owe "ciała na polach" ROZSZARPYWANE są NA POLACH przez PSY? Co to za psy? Skąd tam się wzięły? I czy aby na pewno piszemy o "ciałach", a nie ŻYWYCH zwierzętach?
Kierowcy pędza na zabój. Prędkość przyczyną większości wypadków
Statystyki pisane są pod z góry określony cel (być może to "głos Policji" w sprawie skargi RPO do TK w sprawie wątpliwego z punktu prawa przepisu o zatrzymywaniu prawa jazdy).
Polecam zapoznanie się z poniższym artykułem:
(mam nadzieję że redakcja nie usunie linku - w końcu to głos w dyskusji i link do strony gov.pl :)
https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-bezpieczenstwie-na-drogach.html
"Najwyższa Izba Kontroli nie polemizuje z Policją, która wskazuje, że jazda z niedozwoloną prędkością, niedostosowaną do warunków na jezdni jest najczęstszą przyczyną wypadków. NIK zwraca jednak uwagę, że wskazywana przez Policję przyczyna dotyczy istniejącej obecnie infrastruktury drogowej - zdaniem NIK dalece niewystarczającej dla osiągnięcia realnej poprawy stanu bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Opinię NIK podzielają także ankietowani przez Izbę policjanci z pionu ruchu drogowego oraz większość ekspertów zewnętrznych."
@nomad: Ta rysa to najprawdopodobniej efekt wycieku jakiegoś rozpuszczalnika (płynu użytkowego) z ciężarówki. Pamiętam ze 2 miesiące temu akcję jak rano straż zamknęła cały pas od wiaduktu na Polankę po Jawornik. Chyba próbowali ratować asfalt, niestety to coś rozpuściło nawierzchnię.
Myślenice: Potrącił kobietę na przejściu i stracił prawo jazdy
Może czas wyjść od pierwszego i najwyższego prawa obowiązującego na drodze tj:
ZASADY OGRANICZONEGO ZAUFANIA?
(polecam sprawdzić co to za prawo)
Wina młodego kierowcy bezsprzeczna. Młody, niedoświadczony kierowca, może pomyślał, że auto które mija zatrzymało się do skrętu (a w tym bardzo konkretnym miejscu na mostku często robią się korki do skrętu), ale na litość Boską, kiedy wreszcie piesi zrozumieją, że nie są nieśmiertelni? W wypadkach komunikacyjnych to pieszy jest najmniej chronionym uczestnikiem ruchu i to on przede wszystkim powinien dbać o swoje własne bezpieczeństwo! Niestety w mediach i w naszym społeczeństwie przy każdej takiej okazji linczuje się kierowcę który popełnił błąd nie wspominając NIGDZIE, że gdyby pieszy zanim wkroczy na pasy, lub gdy na pasach wychodzi zza innego pojazdu zwróciłby uwagę na to co się dzieje mógłby uniknąć poważnych dla siebie konsekwencji! Idziesz po chodniku rób co chcesz (choć i tam można się z kimś zderzyć i nabić sobie solidnego guza) ale jak wchodzisz na jezdnię to myśl! Media - co oczywiste - podgrzewają atmosferę bo poruszenie i bulwersujące sprawy są motorem napędowym zysków! Im bardziej gorący temat tym więcej wyświetleń reklam itd... Tylko czemu takie instytucje jak Policja przy okazji takich sytuacji nie EDUKUJĄ i APELUJĄ do wszystkich uczestników, a szczególnie do tych najmniej chronionych o rozwagę i ograniczone zaufanie?
A czy da się? Oczywiście że tak! Zwróćcie uwagę jak zmieniła się narracja dotycząca potrąceń pieszych po zmroku poza terenem zabudowanym. Skończyła się bezwzględna wina kierujących ("morderca w samochodzie rozjechał po zmroku biedną babcię ubraną na czarno na środku drogi głównej przyspieszonej"), zaczęło się pojawiać "pieszy po zmroku poruszał się w miejscu niedozwolonym bez elementów odblaskowych" co w praktyce jest jasnym przesłaniem: "ludzie noście odblaski dla własnego bezpieczeństwa"
Nie dawno miałem okazję obejrzeć program w jednej z ogólnopolskich telewizji na ten temat. Programy ilustrowany był nagraniem kilku tego typu przypadków z miejskich monitoringów. Włos na głowie stawał dęba co Ci ludzie robili... "wszedłem na pasy to idę (za przeproszeniem) jak bydło na rzeź i nic mnie nie obchodzi!", a praktycznie w każdym nagranym przypadku gdyby pieszy rozejrzał się w lewo i prawo (to pomijając oczywiste naruszenie prawa przez kierowcę) nie odniósłby żadnych obrażeń... Zasada ograniczonego zaufania... tylko trzeba EDUKOWAĆ a nie wmawiać pieszym że są nieśmiertelni i mają bezwzględne pierwszeństwo. Mój instruktor zawsze mawiał: "Ci co mieli pierwszeństwo już dawno leżą na cmentarzu".
Co do prawa jazdy, zatrzymanie najprawdopodobniej bezzasadne, robione pod publiczkę. KRD i taryfikator jasno określa jaki mandat się należy za powyższe wykroczenie. Policja uwielbia statystyki, niestety tą się nie bardzo chce chwalić że bodaj w 95% przypadków sądy orzekają że zatrzymanie prawa jazdy było bezzasadne i je zwracają.
Ktoś powyżej napisał:
"Rozumiem, że jakby Twoja córka i jej wnuczka były ofiarami, to też broniłbyś sprawcy wypadku"
otóż gdyby zaistniała taka sytuacja to moi synowie dostaliby po powrocie do domu nie lada opier***l za to, że nie stosują w życiu podstawowej zasady którą im staram się wpajać: "na drodze trzeba MYŚLEĆ i PRZEWIDYWAĆ, bez względu czy kierujesz, czy jedziesz na rowerze czy idziesz pieszo" i bez względu czy masz pierwszeństwo czy nie...
Samochodów zostawianych na całe dni ubyło. Gdzie się przeniosą kierowcy?
@Zgreg, to JUŻ nie są drogi publiczne, cała sztuczka z tą strefą polegała na tym żeby przekwalifikować drogi gminne jakimi była Armi Krajowej i pozostałe na drogi gminne wewnętrzne (nie mam pojęcia co to za kategoria i co za karkołomne przekształcenie...)
Tylko takie działanie umożliwia wprowadzenie opłat wg. widzi mi się rady, w przypadku dróg publicznych (które wymieniłeś) jest zastrzeżenie o maksymalnych stawkach opłat które nie mogą przekroczyć 4 czy 5 zł/h co więcej dotyczy to tylko pierwszych 3 godziny bo czwarta i kolejne mogą maksymalnie kosztować 3zł. Radni powiatowi nigdy nie będą mogli wprowadzić takich stawek bo zabrania im tego powyższy przepis, więc jeśli kiedyś powstanie strefa na Słowackiego to max stawka będzie wynosić coś koło 4zł i tylko w 3 godzinę parkowania.
Tak więc drogi te nie są już mieniem publicznym gminy tylko mieniem wewnętrznym (?) gminy na których gmina może ustalać dowolne reguły bez uwzględniania przepisów dotyczących dróg publicznych, ale za utrzymanie których będzie też płacić gmina (my wszyscy). Trzeba by jakiego prawnika zapytać jak to działa... O ile droga wewnętrzna wspólnoty mieszkaniowej czy prywatnego właściciela (np. marketu) jest czymś oczywistym o tyle formuła prawna na bazie której funkcjonują te ulice teraz jest dla mnie niezrozumiała, ale w prawie kształcony nie jestem więc nie wiem...
@mysleniczani0
Mylisz się i to bardzo! Głównym problemem od początku jest brak możliwości dojazdu wielu ludzi (i niech to dotrze do Ciebie, że nie chodzi o mieszkańców MIASTA tylko GMINY) Myślenic do Krakowa i innych miejsc. Masz rację nie ma komunikacji miejskiej jest za to dworzec zlokalizowany w takim miejscu gdzie nie ma (już) możliwości zostawienia samochodu który dla wielu jest jedyną możliwością dotarcia do środka komunikacji np. o 6 rano! Przez to parking na Zarabiu (który wogóle to ma służyć hali sportowej a nie funkcji P&R) nie ma sensu. Potrzebny jest parking w okolicach węzła komunikacyjnego jakim stało się rejon dworca (bo tam i autobusy i busy i nawet przystanki przelotowe "Myślenice Estakada") lub parking (np. przy "cmentarzu żydowskim") przez który wszystkie powyżej wymienione środki transportu będą przejeżdżać.
I jeszcze jedno na koniec, wiele osób nie bierze pod uwagę kluczowej sprawy. Myślenice to miasto POWIATOWE 120tyś powiatu (samo miasto ma zaledwie 18tyś). My mieszkańcy korzystamy z dobrodziejstw miasta powiatowego (szkoły, przedszkola, szpitale, urzędy, sklepy), ale wielu z nas zapomina i domaga się "pozbycia się samochodów z miasta" (a już najbardziej z publicznego chodnika "przed moją posesją") wykazując się ogromną ignorancją w stosunku do reszty....
@ziomal1 Jak to kogo, to są już tylko samochody z darmowymi identyfikatorami...
Swoją drogą proszę zwrócić uwagę na bardzo wymowne zdjęcie z nagłówka artykułu, samochodów faktycznie ubyło, co nie zmienia faktu, że chodniki dalej zablokowane w sposób uniemożliwiający korzystanie z nich. Szczególnie zapraszam na Armii Krajowej od strony Słonecznej, oczywiście z dzieckiem w wózku....
Parkowanie: Dwie godziny za darmo. Kolejna doba 50 zł
@4x4 mam do Ciebie prośbę, przeczytaj jeszcze raz ze ZROZUMIENIEM to co napisała powyżej @monika85 i zastanów się czy chodzi o bycie "zbyt wygodnym" czy o minimalizowanie i tak ogromnej straty czasu z jaką wiąże się dojazd do pracy z peryferii. Możesz również rzucić okiem na mój powyższy akapit o @seban. Jak już przeczytasz, odwiedź proszę przystanki o który wspominasz i porównaj czym różnią się rozkłady owych przystanków z rozkładem jazdy i dostępnymi kierunkami z naszego tzw "centrum komunikacji". Przy okazji zwracam uwagę, że powinieneś doliczyć do "centrum komunikacji" rozkład i częstotliwość kursów z przystanku "Myślenice Estakada"!
@max60 czy mógłby mi Pan wyjaśnić czemu ulica Rzemieślnicza dosyć szeroka i z szerokimi chodnikami po obu stronach jest jednokierunkowa, a Okulickiego nie? Jak to wpływa na organizację ruchu i problem parkowania i mijania się samochodów? Może warto zacząć od reorganizacji ruchu, zakaz parkowania z jednej strony z dopuszczonym parkowaniem po drugiej i zakazem parkowania na chodniku? Chodniki będą drożne, ruch płynny. Jakoś się ten system sprawdza na Rzemieślniczej, Słowackiego (w wielu miejscach) na Matejki. Reorganizuje się ruch, buduje ronda, stosuje ulice jednokierunkowe, tworzy wysepki wydzielające (Słowackiego przy strażnicy, rynek koło DG) Czemu nie można było zacząć od reorganizacji ruchu?
Napisze to jeszcze raz, zgadzam się i w 100% popieram postulaty mieszkańców, że NIEPRAWIDŁOWE parkowanie to zmora miasta tyle, że powyżej pan @Tadeusz R był świadkiem jak kobieta stanęła na bramie i poszła na ZAKUPY, nie na cały dzień do Krakowa, tylko na ZAKUPY. Parkowanie i blokowanie chodników też jest nieprawidłowe, tyle że akurat tam wynika z dwukierunkowego ruchu. Czy któryś z mieszkańców lub byłych mieszkańców jest w stanie przytoczyć nam statystykę jaki jest stosunek przypadków parkowania na bramach samochodów które zostały na cały dzień do tych które ktoś zostawił idąc na zakupy? Pytam TYLKO o bramy, bo problem chodników - naganny i również mnie irytujący - wynika z dwukierunkowości ulic. Moim skromnym zdaniem, zwiększenie rotacji wynikającej z irracjonalnych "kar" za parkowanie ponad 2h spowoduje tylko pogłębienie problemu blokowania bram i podjazdów i to stanie się jak zapowiada to forum już przed Bożym Narodzeniem po otwarciu drugiego dużego obiektu w tym rejonie.
Przy okazji, jeśli mamy zaś uznać wyższość klientów lokali komercyjnych nad mieszkańcami dalszych rejonów gminy (tu przy okazji polecam sprawdzić dokładne znaczenie pejoratywnego określenia "słoik" przed jego błędny stosowaniem w dyskusji), to postuluje zakazywanie wydawania darmowych identyfikatorów dla mieszkańców. Czemu oni mogą blokować miejsca? Co oni wnoszą do budżetu? Niech te miejsca zostaną również wolne aby klienci mogli nabijać sakwę właścicielom lokali usługowych. Należy również wyrzucić samochody mieszkańców ulicy Niepodległości i Mickiewicza. Czemu mają blokować dostęp do komercyjnych lokali w tym rejonie? Najlepiej niech parkują nad basenem bo to przecież 200-300 metrów, a oni parkując pod blokami też wydają się być "zbyt wygodnymi"! Bzdura? Dokładnie taka sama jak wszystkie argumenty za organizacją strefy zamiast skupieniu się na reorganizacji ruchu i egzekucji już obowiązującego prawa.
----
Gazeta Myślenicka publikuje wywiad z komendantem SM o nieprawidłowym parkowaniu i prewencyjnych działaniach SM. W ramach wywiadu cytowany jest również KRD:
[i]"Auto można zaparkować w odstępie 10 m od zebry i to tylko wówczas, gdy nie zakazuje tego inny znak. Minimum 10 m odstępu należy zachować także parkując w rejonie skrzyżowania oraz przejazdu rowerowego."[/i]
Przeciętnie auto ma około 4-5 metrów, a więc 10 metrów to minimum 2 auta, z ciekawości więc skorzystałem z Google Maps by rozejrzeć się w lewo i prawo na moim ulubionym skrzyżowaniu: https://www.google.pl/maps/@49.830535,19.940065,3a,75y,190.78h,73.57t/data=!3m5!1e1!3m3!1slgZldcN-UieUlMEZBIOqtw!2e0!5s20120701T000000
Tu polecam skorzystanie z opcji widoku historycznego (lewy górny róg) Street View lipiec 2012 i maj 2013. Rok różnicy a ta sama Panda z jednej i drugiej strony skrzyżowania stoi poniżej 10 metrów ograniczając widoczność pieszym i kierowcom! Przypominam 10 metrów od zebry lub skrzyżowania to dwie długości samochodu, można by w sumie te zdjęcia dorzucić do galerii miasto-info "Parkowanie w Myślenicach".
----
Problemem parkowania w Myślenicach nie są auta zostawiane na cały dzień (bo do takich aut zalicza się całe mnóstwo aut należących do mieszkańców tychże ulic) tylko brak restrykcyjnej egzekucji obowiązującego prawa przez organy do tego uprawnione. Szkoda, że nikt nie poprosił komendanta o skomentowanie galerii zdjęć która powstaje na tym forum - może to czas aby @Redakcja przeprowadziła taki wywiad i zapytała komendanta o to czy z punktu widzenia płynności ruchu nie powinno się zacząć od jego reorganizacji i egzekucji prawa a nie wprowadzaniu nieprzemyślanego i nieegzekwowalnego prawa?
@Warmer84 z całym szacunkiem ale to chyba jednak Ty i Tobie podobni macie problem z egoizmem i zrozumieniem drugiego człowieka...
Otóż, czym @seban jest gorszy od innych że miałby im odstępować miejsce parkingowe? Co nie jest zabronione jest dozwolone, a o ile pamiętam kodeks ruchu drogowego nie określa maksymalnego czasu postoju. Problem Twoim i Tobie podobnym (z mieszkańcami owych ulic na czele) jest brak zrozumienia istoty konfliktu interesu jaki tu występuje.
Z jednej strony Ty jako klient okolicznych sklepów masz problem z zaparkowaniem. Tyle, że może powinieneś swoje żale zaadresować do właścicieli sklepów? Może to oni powinni ponieść koszt rozbudowy parkingu bo to w ich interesie leży aby klient miał gdzie wygodnie zaparkować. Przewidując takie natężenie ruchu należało pomyśleć o parkingu podziemnym albo przejąć wolny obszar na którym teraz stoi stacja benzynowa. Są sklepy i centra handlowe (żeby nie wymieniać z nazwy choć wspomniane już wyżej) które zapewniły klientom ogromne prywatne parkingi, są też takie które parkingów nie mają co powoduje chaos na okolicznych ulicach. Czemu więc @seban ma ponosić koszty Twojej wygody? On dojeżdża do pracy codziennie, Ty zakupy robisz raz na jakiś czas, może to Ty powinieneś pozostawić auto nad basenem i raz w tygodniu się przespacerować po zakupy? Masz problem z parkingiem, poszukaj takiego miejsca gdzie sklep dba o Ciebie - klienta i zapewnia Ci miejsce parkingowe.
Z drugiej strony @seban który nie ma alternatywnego środka komunikacji (bo niech to dotrze do Ciebie i Tobie podobnych że rano może nie być czym dojechać) i musi jakoś dotrzeć do dworca. Proponujesz mu parking nad basenem? Ok więc policzmy (tak na okrągło): @seban zamiast do dworca jedzie nad basen, później spacerkiem do dworca +15 minut do jego dojazdu do pracy, wieczorem z dworca do parkingu drugie +15 minut, co daje 30 minut dziennie. 5 razy w tygodniu razy 4 tygodnie w miesiącu, @seban dla Twojej wygody parkowania pod Dekadą musi wydłużyć swój czas dojazdu od 10h miesięcznie (ponad jedna dodatkowa dniówka w miesiącu!), i to tylko dla Twojej wygody! Rozumiesz już czemu pseudo strefy nie rozwiążą problemu braku rozsądnego systemu komunikacji lub dobrze przemyślanego Park&Ride? Wprowadzona strefa spowoduje że seban zaklnie pod nosem i zacznie parkować na Batorego co wydłuży jego dojazd o pracy o 5 minut. Ale to się też zmieni bo na Batorego strefę wprowadzi się przy następnej okazji...
Z trzeciej strony mieszkańcy, otrzymają bezpłatne identyfikatory które uprawniają ich do parkowania 24/7. Czemu oni mogą tam parkować kilkanaście godzin za darmo a @seban nie? Przecież ich auta również będą blokowały chodnik na których "ktoś inny mógłby zaparkować" Ich też wyrzucisz dla własnej wygody zakupów? I ja i Ty i seban i mieszkańcy płacimy podatki w tej samej gminie więc mamy równe prawo do korzystania z dobrodziejstwa inwentarza. Mieszkańcy mają problem z ruchem i parkowaniem ale taka jest cena mieszkania minutę od dworca i możliwości wyskoczenia w kapciach i szlafroku po bułki na śniadanie, albo po piwo w przerwie reklamowej filmu.
Mają prywatne posesje? Niech tam trzymają swoje auta, a nie blokują chodnika! Kto im dał takie prawo? Brzmi idiotycznie? Trochę jak Twoje argumenty w stosunku do @sebana....
Podsumowując, mieszkańcy mogą parkować na swoich posesjach, ja i Ty robimy tam zakupy okazjonalnie i możemy zaparkować kawałek dalej (choć właściwie to centrum handlowe powinno nam zapewnić parking), a @seban do pracy jeździ codziennie więc każde dodatkowe 15 minut w skali jednego dojazdu to dniówka w skali miesiąca!
Istotą problemu jest brak rozsądnej alternatywy dla dojeżdżających, brak odpowiedniej ilości parkingów dla klientów, brak uporządkowania ruchu na newralgicznych ulicach, brak stosowania się do obowiązujących przepisów ruchu drogowego dotyczącego parkowania (tego strefa nie rozwiążę tylko zdecydowane działania policji i SM), niestety poszliśmy na łatwiznę i rozszerzyli (na dość dziwnych zasadach) strefę, tworząc casus do dalszego poszerzania strefy. A co to zmieni? Seban będzie parkował na Batorego, Ty i tak miejsca nie znajdziesz bo wkrótce otwiera się tam następna galeria, mieszkańcy będą mieli jeszcze większy ruch pod domami... zobaczyć zaś Twoją minę jak się raz zagapisz i zabulisz 50zł "za dobę" - bezcenne...
A ja? Cóż, czekam z niecierpliwością kiedy wzorem Krakowa będziemy poszerzać strefę dalej.
Osobiście się trochę zgubiłem…
1). Problem
Podstawowym problemem były samochody pozostawiane na cały dzień. Uchwalone rozwiązanie problemu nie rozwiązało tylko przerzuciło na inne ulice, bo Ci ludzie NIE MAJĄ alternatywy, (co sensownie zostało opisane powyżej) więc i tak dojeżdżać i zostawiać na cały dzień auta będą. Wprowadzono za to po dwa DARMOWE identyfikatory dla mieszkańców. Reasumując, tylko mieszkańcy mają prawo blokować ulicę przez całą dobę, pozostali muszą płacić lub znaleźć inne miejsce. (Ciekawe, kiedy zacznie się odpłatne wypożyczanie „darmowych identyfikatorów”). Sam problem pewnie się nieco zmieni i znacząco nasili, bo nie będzie już aut które stały cały dzień za to zwiększy się ruch i rotacja aut, a problem blokowania bram i wjazdów tylko się spotęguje, bo teraz będzie: „panie ja na 10 minut”.
2). Koszty strefy.
Wspomniałem powyżej o darmowych identyfikatora, ponieważ jako mieszkaniec innej części miasta i podatnik, jestem zbulwersowany faktem, iż od teraz będę musiał współfinansować przywileje mieszkańców tych ulic. Normalna strefa zarabia na siebie, bo dochód z opłat pokrywa pensję utrzymania inkasentów (a to 1.5 etatu - 12 godzin od 7-19) oraz koszt druku bloczków, znaki, malowanie linii etc. Tu mamy do czynienia z sytuacją gdzie pierwsze dwie godziny są za darmo, a kolejna za irracjonalne 50 zł. Co to oznacza w praktyce? Ano tyle, iż utrzymanie strefy spadnie na kilku frajerów, którzy „dadzą się złapać”, a to zaś oznaczać będzie, że strefa szybko stanie się deficytowa (ludzie szybko się uczą) a do obsługi strefy dołożymy wszyscy po równo… hmm no nie po równo, mieszkańcy mają dwa darmowe identyfikatory, a ja muszę parkować na swojej posesji bo na ulic pod domem mam zakaz zatrzymywania …
3). Egzekucja opłat.
Załóżmy, że zaparkuje o godzinie 16:40. Wracam po samochód o 18:50… a nie, nie wracam bo zostanie mi wręczony „mandat” w wysokości 50zł. Poczekam do 19:05 i zabiorę auto. Kto i jak wyegzekwuje te 50zł? Parkingowy będzie całą dobę? Będzie postępowanie mandatowe, opłata administracyjna? Inkasenci będą musieli chodzi z aparatami na co dzień, fotografować wszystkich i prowadzić dokumentację (dodatkowe koszty). Ściąganie tych 50zł (pewnie z 90% przypadków) będzie musiało iść jakąś drogą administracyjną (jeszcze więcej zaangażowanych osób, jeszcze więcej naszych pieniędzy). Właściwie czemu drogą administracyjną? Chciałem zapłacić ale o 19:05 nie było komu zapłacić... Cały ten pomysł jest poroniony. Z ekonomicznego punktu widzenia, egzekucja 3 zł za każdą kolejną godzinę jest z pewnością bardziej opłacalna niż próba wyegzekwowania 50zł za „całą dobę”.
4). 300zł / h
Strefa w sobotę obowiązuje od 7-13. Zaparkowałem o 10:50, była kolejka jestem o 12:59 a tu opłata „za rozpoczętą dobę” 50zł. Za dobę? Po 13 w sobotę i całą niedzielę parkowanie jest BEZPŁATNE, czyli te 50zł to za 10 minut. Parkując o 10:50 mam płacić za całą dobę, parkując o 11:10 już nie! Nawet gdyby rozbić te 50zł na realnie zajmowane 2 godziny 10 minut to i tak prawie 23zł/h!
----
Rozwiązań było bardzo wiele, wprowadzenie ruchu jednokierunkowego, analiza problemu i poważna dyskusja na temat potrzeb komunikacyjnych i parkingowych, a w szczególności systemu Park&Ride, w ostateczności wprowadzenie strefy z racjonalnymi opłatami (choć to nie rozwiązuje podstawowego problemu) to 3zł za godzinę spowodowałoby brak opłacalności zostawiania auta na cały dzień, a nie miałoby znamiona naciągania kogoś na 50zł. Niestety jak to zwykle bywa grupa wpływowych mieszkańców załatwiła sobie prywatę (ot taki mały geszefcik), radni wykazali się krótkowzrocznością i to przyklepali, a zapłacimy za to wszyscy, bo takie rozwiązanie NIGDY nie będzie przynosić zysku, a już tym bardziej nie rozwiąże problemu! W tym miejscu należy chyba tylko zaapelować do wszystkich „frajerów”, którzy dadzą się złapać, aby nie wyrzucali bloczków opłat, bo raczej prędzej niż później ktoś tę uchwałę zaskarży i miasto będzie musiało oddawać pieniądze.
Myślenice: Koniec z całodniowym zostawianiem samochodów w okolicach Słonecznej?
Pomysł idiotyczny i nieprzemyślany, mam nadzieję że nie wejdzie w życie.
Po pierwsze - nie rozwiązuje problemu tylko przenosi go na kolejne ulice, za pół roku będziemy wprowadzać taką strefę na Batorego, Słonecznej, K. Wielkiego. Ktoś powyżej wspomniał krakowską strefę. Otóż wprowadzono ją w ścisłym centrum i średnio raz na rok jest poszerzana, bo strefa NIE ROZWIĄZUJE problemu tylko przenosi go "kawałek dalej", a dodatkowo kumuluje. Swoją drogą wprowadzenie tego pomysłu może odbić się na zupełnie innej części miasta. Ludzie którzy muszą przyjechać samochodem aby przesiąść się na busa (bo nie ma alternatywy bo np. o 5 rano komunikacja nie jeździ po okolicznych wioskach) zaczną zostawiać auta przy innych miejscach przesiadkowych i nagle zakorkuje się ulica Średniawskiego, Dąbrowskiego albo Solskiego. Póki nie powstanie rozsądny parking typu P&R nic się nie zmieni.
Po drugie - mieszkańcy narzekają na problem zablokowania ulicy. A może trzeba zwrócić uwagę na inny ważny problem tego rejonu? Ulica Rzemieślnicza jest ulicą szeroką z chodnikami po obu stronach i jest ulicą JEDNOKIERUNKOWĄ. Pozostałe ulice np. Okulickiego są dużo węższe, z wąskimi chodnikopodobnymi brzegami ale za to DWUKIERUNKOWE. Zreorganizować ruch, wytyczyć miejsca parkingowe przy krawędzi jezdni, wydzielić bramy i wjazdy i będzie porządek.
Po trzecie - głównym problemem tego miejsca i ogólnie parkowania w Myślenicach jest brak respektowania prawa. Problemem nie są "zaparkowane samochody" tylko "ŹLE zaparkowane samochody", może wystarczyłoby zacząć poważnie egzekwować obowiązujące przepisy i nie trzeba by żadnych stref? Jest na tym forum cała galeria zdjęć "mistrzów parkowania", były apele o zajęcie się problemem i co się zmieniło? Zastawiłeś bramę? Laweta, mandata, opłata parkingowa, zabuliłby jeden z drugim z 800zł to na całe życie by zapamiętał jak się parkuje.
Po czwarte - co to właściwie to zmieni? Wkrótce otworzy się tam kolejna galeria i natężenie ruchu będzie jeszcze większe, a skoro można parkować przez 2h za darmo i tak wszystkie te ulice będą zablokowane. Zwiększy się tylko znacząco ruch na ulicach bo będzie dużo większa rotacja.
[edit]
Po piąte - (tak sobie myślę na "chłopski rozum") ten pomysł najbardziej odbije się na mieszkańcach tych ulic. Ktoś kto jechał do Krakowa na 10h raczej dbał o to żeby nie stanąć komuś na bramie, bo po powrocie po 10h, auto raczej byłoby odholowane. Za to ktoś kto potrzebuje "wyskoczyć na 5 minut" do sklepu nie będzie miał problemu żeby zastawić bramę... "no przecież to tylko tak na 2 minutki"
Nie nosisz odblasków? Zapłacisz mandat do 500 złotych
@Redakcja:
Czy szanowna redakcja mogłaby pokusić się o opublikowanie wywiadu z jakimś policjantem w sprawie noszenia odblasków? Głównie chodzi mi o jasne i przejrzystą definicje gdzie i kiedy odblaski są obowiązkowe? Przejścia na zakopiance, odcinki np. między Myślenicami i Osieczanami, droga Jawornik-Sułkowice itp. Ponieważ nie zawsze jest to oczywiste i zrozumiałe. Oraz odpowiedź na pytanie jak zamierza i na ile skutecznie nasza myślenicka policja egzekwować ten obowiązek?
@ziomal1
500zł to górna granica mandatu jaką może nałożyć policja, powyżej tej kwoty jest potrzebny wniosek do sądu grockiego czy jakoś tak...
Ja mam nadzieję, że Policja będzie równie skutecznie egzekwowała ten przepis jak egzekwowała kilka lat temu obowiązek zapinania pasów i nie skończy się jak z karaniem pijanych rowerzystów, których liczba była tak duża że system się poddał i cofnięto przepis...
Również jeżdżę codziennie do pracy do Krakowa i wszystkim przeciwnikom dam do rozwagi tylko jedno pytanie:
Czemu w okresie jesienno zimowym gdy zmrok zapada wcześniej a i świt przychodzi późno, jest tak dużo wypadków z udziałem pieszych, a w okresie letnim gdy widno jest od 4 do 22 ta liczba jest znacząco mniejsza?
WIELKA WODA 2014: Wspólnie tworzymy raport powodziowy z powiatu
@darlet
Mieszasz odpowiedzialność, najpierw piszesz o osobach odpowiedzialnych za rewitalizację zarabia, później że "jako podatnika" nie obchodzi cię kto za co odpowiada...
Osoby zajmujące się rewitalizacją zarabia wywalczyły i spożytkowały dofinansowanie w celu zagospodarowania i zrobienia naprawdę fajnej inwestycji. Jeszcze w niedziele byłem z dzieciakami na placyku zabaw za jazem i cieszyłem się, że takie coś powstało u nas i że od 2 czy 3 lat możemy się jako mieszkańcy cieszyć parkiem, ścieżkami rowerowymi itd. Niestety dziś jest tam pewnie z metr wody...
Liczę, że "osoby odpowiedzialne za rewitalizacje" wywiążą się ze swoich dalszych zobowiązań i sprawa znajdzie finał w prokuraturze, a miasto uzyska odpowiednie odszkodowania.
@mat637 @darlet, może przeczytajcie jeszcze raz ze zrozumieniem wpis Misiekk.
Mam nadzieję, że miasto wywalczy odszkodowanie za zaniedbania jakie w ochronie przeciwpowodziowej poczyniły odpowiednie urzędy. Również żądam konsekwencji, choć wątpię żeby ktoś w Krakowie przejmował się naszym parkiem :(
Przecież nie ma kasy na jakiś tam wał powodziowy w Myślenicach bo na 13'tki musi wystarczy...
Powiatowe Mistrzostwa Robotów 2014: Robot z Sieprawia najlepszy
Szanowna Redakcjo:
Ktoś kto konstruuje robota na bazie Lego Mindstorms powinien być z pełnym szacunkiem nazywany co najmniej "małym inżynierem", a nie dzieckiem! :) Na tych klockach uczy się programowania i robotyki studentów...
Może to nie miejsce - ale czy jest szansa na newsletter? Przegapiłem - i pewnie nie tylko ja - kolejne fajne wydarzenie na które chętnie bym się wybrał :(
IMO w nowym layoucie po przez umieszczenie kalendarza w jednej kolumnie z treścią i brak wyróżnienia nagłówka box'a jest dużo trudniej znaleźć informacje o wydarzeniach. Mailing raz w tygodniu z listą wydarzeń na następny tydzień rozsyłany tylko do zainteresowanych byłby czymś genialnym!
Jawornik: Kolejny pieszy zginął na Zakopiance
Kiedy wreszcie zostanie wprowadzony BEZWZGLĘDNY nakaz noszenia po zmroku odblasków?
W ostatnich kilku (jesienno/zimowych) miesiącach mamy do czynienia z całą serią wypadków z udziałem pieszych. Prawie WSZYSTKIE miały miejsce po zmroku lub przed świtem - choćby powyższe 18:50, 5:20.
Odcinek krajowej 7-ki to droga główna przyspieszona i do tego poza terenem zabudowany. Przejścia dla pieszych są fatalnie oświetlone - wiem, jeżdżę codziennie do pracy do Krakowa. Światła nad przejściami bardziej oślepiają kierowców niż pomagają - może poza jednymi w "dołku" między Gajem a Libertowem...
Możemy narzekać na brak kładek, na opieszałość decydentów, na brak pieniędzy, na nieostrożność kierowców, na "pierwszeństwem pieszego na przejściu”, ale póki nie uświadomimy sobie wszyscy, a w szczególności piesi, że po zmroku pieszy - najczęściej ubrany na ciemno - jest praktycznie NIEWIDOCZNY dla kierującego pojazdem, póty będziemy czytać o takich wydarzeniach. Przykład? Proszę przyjrzeć się zdjęciu z nagłówka, na zdjęciu grupa ratowników jest doskonale widoczna, grupa gapiów nie.
Oczywiście że powinniśmy mieć kładki, chodniki, a kierowcy drogi ekspresowe tak jak na odcinku Myślenice - Lubień, gdzie po przebudowie ilość wypadków zmalała od kilku w tygodniu do kilku na rok - ale nie mamy i szybko mieć nie będziemy.
Mój instruktor jazdy zawsze mawiał, "[i]Ci, co mieli pierwszeństwo, już dawno w grobach leżą - pamiętaj zawsze o zasadzie ograniczonego zaufania![/i]" Niestety, pieszy albo rowerzysta, mimo iż jest takim samym uczestnikiem ruchu drogowego jak kierowca, nic sobie z powyższej zasady nie robi. Pierwszeństwo pieszego na pasach? Oczywiście, szansę w zderzeniu z rozpędzonym autem? Żadne!
Newsy o potrąconych lub zabitych pieszych - szczególnie na pasach, są nośne. Wybucha święte oburzenie. Kierowca, trzeźwy 48 latek, mąż ojciec - bezwzględny morderca. To się sprzedaje, to jest nośne! O tym się mówi, o tym się pisze. Tyle, że nikt ani przez chwilę nie pomyśli, że jadąc 70km/h ten człowiek miał około 2 sekundy na zauważenie pieszego i podjęcie reakcji. Nikt ani przez chwilę przy takiej okazji nie promuje obrazków takich jak ten
http://demotywatory.pl/uploads/201311/1384542514_fifqrk_600.jpg
lub filmów (polecam wszystkim!) takie jak ten:
http://www.youtube.com/watch?v=H00jHP7_4d4
Szanowna Redakcjo!
Może najwyższy czas - wzorem innych portali czy redakcji które zakładają fundacje czy patronują jakimś akcjom społecznym - zrobić coś dla poprawy bezpieczeństwa mieszkańców, pieszych, Waszych czytelników? Szczególnie w okresie jesienno/zimowym, gdy zmrok zapada bardzo szybko, występują mgły, mżawki lub opady śniegu. Seria wywiad z policjantami, prezentacja filmów jak powyższy, przy okazji każdego news'a takiego jak ten ale i jako osobne artykuły? Taki krótki, a zdecydowany program edukacji czytelników, kierowców i pieszych.
To tylko kilka artykułów i dodatkowych komentarzy odautorskich prezentujących takie obrazki jak powyższy, a może uda Wam się z pozycji popularnego lokalnego portalu kogoś uświadomić jak bardzo jest niewidoczny na drodze i jakie zagrożenia sprowadza na siebie i innych uczestników ruchu, może nawet uda się uratować czyjeś życie.
RONDO ŚRÓDMIEŚCIE: Jakie nadać mu imię?
Zdecydowanie im. druha Burzawy.
Kwas solny, techniczny - gdzie kupić?
Najlepszy roztwór trawiący to roztwór kwasu solnego, perhydrolu i czystej wody.
Swoją drogą jaką metodą nanosisz obraz ścieżek na płytkę?
Neostrada Fiber
Za TPSA:
http://www.hurt-tp.pl/b/binaries/PL/358444/Inwestycje_uruchomione_dla_OA_2011_12_22_367047557.pdf
w tym momencie to chyba najlepsze źródło informacji...
Strona 102:
MYSLENICE/CD1/VDSL Myślenice
Ilość portów: 96
Przewidywany termin zakończenia realizacji: kwiecień 2012
Kategoria inwestycji: 2.2 budowa dodatkowych węzłów
[i]Wygląda, że chodzi o nową szafę na zarabiu, niestety nie jest to precyzyjnie wyszczególnione...[/i]
Strona 116:
MYSLENICE/CD1/VDSL Myślenice
Ilość portów: 48
Przewidywany termin zakończenia realizacji: kwiecień 2012
Kategoria inwestycji: 2.3 doposażanie kartami dostępowymi
[i]W poprzednim raporcie, ze "zrealizowanych inwestycji" było wprost napisane, że Myślenice/Matejki[/i]
Strona 117:
POLANKA/001/VDSL Myślenice / Polanka
Ilość portów: 48
Przewidywany termin zakończenia realizacji: styczeń 2012
Kategoria inwestycji: 2.3 doposażanie kartami dostępowymi
[i]A tym jestem sam lekko zaskoczony, czy ktoś z Polanki się interesował już może tematem?[/i]
@toknet: Telefon stacjonarny mam w Orange, 38zł/miesiąc, w tym jest 60 minut. Internet, 79zł/miesiąc przy umowie na dwa lata. Jeszcze w czasie instalacji okazało się że 49zł kosztuje "zakup modemu"...
(Wszystkie ceny brutto, w moim przypadku mam całość "na firmę", więc po odbiciu VAT'u i wrzuceniu w koszty jest dużo taniej ;)
79zł to koszt "tylko internetu", jeśli dobierasza jakieś gadżety typu telefon VOIP czy telewizję cena rośnie. Jeśli ktoś dużo dzwoni, to telefon VOIP jest warty rozważenia (mnie niestety nadal wiąże jeszcze umowa z orange - gdy zawierałem była bardzo atrakcyjna w porównaniu z ówczesną ofertą TPSA). VOIP daje między innymi darmowe połączenia "w sieci".
Instalacja - małe uzupełnienie: Po zainstalowaniu całości w "biurze" miałem parametry 34/4Mbps. W sobotę coś mnie podkusiło aby przenieść "na próbę" całość "pod samo przyłącze" do budynku (omijając kilkanaście metrów przewodu biegnącego przez budynek). Po podłączeniu modemu, złapał od kopa synchro na 38.192 / 4.120 Mbps (speedtesty pokazują około 37/3.99)... Niby nie wielka różnica 38 a 34 Mbps... ale cholera, 2 lata temu cała moja Neostrada miała 6Mbps :)
No i wystartowało: 34Mbps / 4.1Mbps :)
Kosztowało to co prawda pół dnia, bo wg. konsultanta "przychodzą technicy z umową, podpisuje się umowę zakładają modem i gotowe". Praktyka wygląda "nieco inaczej". Najpierw faktycznie przychodzą technicy zamontować spliter (mają własny modem, testują wszystko i tyle), a dopiero później przyjeżdża koleś z modemem...
Korzystają więc z okazji wypytałem panów o kilka szczegółów. Panowie też nie mają danych 100% pewnych, ale chyba są najlepiej zorientowani.
Fiber 80/8Mbps: W Myślenicach raczej prędko tego nie będzie. Generalnie zakłada się to tylko w wybranych miejscach w Polsce. Tak jak się spodziewałem, musi być dostępna wystarczająca infrastruktura od szafy dalej w świat. Ponadto 80Mbps, to musi być linia o bardzo dobrych parametrach i raczej poniżej 500metrów.
Fiber 40/4Mbps: W praktyce, rzadko kiedy się synchronizuje na full. Musi być dobra linia i "dość blisko". U mnie synchronizowało się 34/4Mbps (podpisuje się oświadczenie że akceptuje się takie parametry ;) Panowie mi wyliczyli około 1100 metrów. Tyle że to wartość na podstawie parametrów tłumienia linii. Trochę mi się nie chce w to wierzyć, bo licząc po ulicach (biorąc pod uwagę usytuowanie studzienek TP) to wychodziło mi około 800metrów do Matejki. Możliwe jednak, że ostatni kawałek mojej linii (ze studzienki, przez jakąś starą puszkę na słupie i dojście do domu ma duży wpływ na parametry).
Instalacja: W VDSL'u instalacja wygląda nieco inaczej. W ADSL'u (neostrada) można było przed modemem podpiąć kilka telefonów (oczywiście przez splitery - standardowo przy liveboxie chyba były dwa). Tutaj pierwszy na linii "od słupa" musi być spliter, dopiero z niego wychodzi osobna linia na telefon(y), a osobna na modem. Co więcej zaleca się żeby przewodu między spliterem a modemem było jak najmniej. [i](Czytałem gdzieś na forum, że do jednego z typów modemów (DGT) na początku dodawali takie śmieciowe chińskie kabelki telefoniczne (odcinek:spliter-modem) i modem nie łapał synchro. Po założeniu lepszego przewodu wszystko hulało[/i].
[i]@jajen:[/i] prawdopodobnie pod pierwszym gniazdkiem podłączą Ci spliter i telefon i spróbują odpalić modem na tym odcinku przewodu który masz na piętro.
Modem Sagecom F@ast 3764: Szału nie ma. Do tej pory używałem własnego linksys'a i byłem z niego zadowolony. Miał wygodne intuicyjne menu, chodził stabilnie, wifi draft-n z zewnętrznymi antenami = internet na leżaku w ogródku :)
Menu Sagecoma jest niestety dość toporne. Podobno można go konfigurować przez telneta. Niestety zero informacji ani instrukcji - i to chyba największa bolączka - w pudełku mała ulotka, nawet płyty CD nie ma, na stronie producenta specyfikacja techniczna, na stronie tpsy ze dwie jakieś dwu linijkowe "porady". WIFI niby draft-n ale na razie nic mi się ponad 54Mbps nie połączyło.
Co do modemu/routera, posiada wszystko to co posiadać powinien: 4 porty gigabitowe, 1 port USB, DNS, DHCP, obsługę dyndns, tunelowanie, filtrowanie itd. Z przydatnych rzeczy, można udostępnić dla LAN'u dysk/pendrive oraz drukarkę USB. Maksymalnie ponoć 3 urządzenia - wtedy jednak trzeba sobie dopiąć HUB'a USB bo jest tylko jedno gniazdo wbudowane w modem. Polecam stronę cozanet(kropka)pl, dużo przydatnych opisów (typu jak skonfigurować drukarkę itp).
[i]@jajen:[/i] U Ciebie to będzie wymiana router na nowy + pewnie konfiguracja DHCP itd. Ważna, rzecz choć pewnie zrobi to koleś który będzie podłączał modem - "ma obowiązek sprawdzić czy działa, zanim podpiszecie umowę" :) Te modemy są pomyślane pod TV więc fabrycznie mają dwa porty w switchu ustawione pod LAN a dwa pod tunery TV. Trzeba sobie w opcjach przełączyć że chcesza aby wszystkie porty routera były dostępnę jako LAN.
Fiber na Zarabiu: Panowie potwierdzają, że jest centralka na zarabiu, niestety nie wiedzą czy i kiedy będą tam karty VDSL. Stwierdzi obaj zgodnie, że dołożenie VDSL'a do niej to byłoby około 20 minut roboty, tylko potrzebna jest "wola polityczna" TPSA żeby doposażyć szafę w karty...
@Fiber: ceny takie jak piszesz, ale co do rozwoju to masz informacje gdzieś z połowy ubiegłego roku. Wg. poniższego linku, na dzień dzisejszy zasięg jest dużo większy.
@prezi: Jak poniżej.
[quote]Ponieważ podobno plany i kierunki rozwoju VDSL'a stanowią tajemnice handlową TPSA jedyny sposób na wyczajenie gdzie i kiedy można się spodziewać instalacji vdsl'a jest (za anonimową rada kogoś z tpsa) przeglądanie tych raportów: http://www.hurt-tp.pl/prt/pl/operatorzy/oferta_krajowa/690868 Można tu między innymi znaleźć że w Myślenicach zamontowano 144 karty, a kolejne 48 mają być dodane w pierwszym kwartale 2012. Z ciekawostek dla zainteresowanych: Dobczyce, Jagielońska, doposażenie kartami dostępowymi 48 szt[/quote]
[quote=rapit]Samej usługi oczywiście w Myślenicach się zamówić nie da ;) [/quote]
Może źle się wyraziłem. "W salonie zamówić się nie da" oznacz tyle, że procedura przy normalnej neostradzie wyglądała tak, iż wchodziło się do salonu, podpisywało papierki i wychodziło z aktywną usługą i modemem w ręce.
Jak chodzi o Fiber, to pewnie najprościej (i najskuteczniej) zamówić go też przez salon. Niestety, panie w salonie mimo, iż mają ponoć dostęp do modułu do składania wniosków, nie mogą takiego wniosku sfinalizować. Dzwonią wtedy na info linię, przedstawiają się, że są "z salonu" (prawdopodobnie przełączając ich do innego konsultanta, natomiast na pewno są inaczej obsługiwane "niż zwykły" klient ;) i w naszym imieniu "składają wniosek". Po złożeniu wniosku i ustaleniu terminu wizyty monterów, idziemy do domu i czekamy.
Dopiero monterzy przywożą nam umowę, modemy i aktywują usługę.