Praca "Jan" ktoś wie jakie warunki i płace?

  • 26 paź 2014

    Ludzie na forum publicznym zazwyczaj podpisują się nickami, więc samego wypowiadania się bać się nie powinni...jestem prawie pewna że jesteś osobą o której myślę, Twoje wpisy na forum zaczęły się zaraz po tym, jak Cię "niby zwolnili" z pracy... wyzywanie osoby starszej od siebie, miało miejsce nie na forum, więc tu się tego nie dopatrzysz, tylko w pracy, zaraz przy końcu Twojej kariery..przypomniej Ci tę sytuację? Miej odwagę się przyznać kim jesteś, w janie żaden facet od dłuższego czasu się nie zwolnił więc to musisz być Ty..

    3 7
  • 26 paź 2014

    Julian ale Ty nie masz 40, czy 50 lat...jesteś młodym chłopakiem który mógłby sobie poszukać innej pracy, ale pracując w Janie nie spieszyło Ci się do tego, a pracowałeś tam powyżej 3 lat, godząc się na warunki zapisane w umowie którą własnoręcznie podpisałeś...przez ten czas nic Ci nie przeszkadzało- problemy zaczęły się kiedy człowiek który chce być sam sobie szefem, nie zgadzający się z nikim prócz samego siebie otrzymał polecenie od swojego przełożonego- tego było za wiele...jak przełożony może wydawać polecenia pracownikowi? To tłumaczy Twoje zdanie:"człowiek który jest na stanowisku ciut wyższym niż ty ma cię za nic i traktuje cię (znowu nasuwa mi się tu tylko jedno słowo) z góry (delikatnie mówiąc)" Nikt nikogo z góry tam nie traktuje, nikt za nikim nie chodzi, jeśli ktoś wypełnia swoje obowiązki tak jak powinien w żaden sposób nie jest prześladowany. To, że niektórym ciężko pogodzić się z tym, że nie mogą cały czas robić w pracy co im się podoba, i czasem muszą się zastosować do czyjegoś polecenia, jest wydaje mi się problemem tej osoby... Patrząc na Twoje posty szukasz sprzymierzeńców do "walki" z Janem..jeśli jest tak jak piszesz, w tym temacie powinna rozpętać się burza, pracownicy powinni Cię popierać...a tu cisza... Nie byłam pewna czy Ty to Ty, ale słowa niewolnik i zeszmacić mnie przekonały- to Twój styl. Nie oszukujmy się- praca u JAN-a może wymarzoną nie jest, ale Twoje teksty o chorobowym, PIP-ie, godzinach pracy to brednie, moim zdaniem trochę demonizujesz. To praca w sklepie, i chyba nie jest tak źle skoro osoby które się kiedyś tam zwolniły wykazują chęć powrotu do JAN-a. Jesteś osobą nerwową, przez co obrywało się również klientom, a Twoją akcję z wyzywaniem osoby która jest dużo starsza od Ciebie(nie mogę wymienić określeń bo to forum publiczne), tylko dla tego że się z tą osobą nie potrafiłeś dogadać znają chyba wszyscy pracownicy Jana, przez co i osoby im bliskie. Powiem Ci tyle- tak się nie traktuje nikogo..tym bardziej jak ktoś stara się z Tobą normalnie rozmawiać...naprawdę nie rozumiem Twojego zachowania- pracowałeś w JANIE tyle czasu, i nagle po 3 latach uzmysłowiłeś sobie że jesteś wykorzystywany, ale że nie masz dowodów, albo po prostu nie czujesz się na siłach samemu coś zrobić szukasz sprzymierzeńców...powodzenia

    2 8