Gratuluję wyróżnienia, niemniej mam wątpliwości, czy najwyższa średnia ocen z wszystkich przedmiotów jest wyznacznikiem sukcesu. Młody człowiek powinien mieć ukształtowane zainteresowania, mieć czas na ich rozwój i być ekspertem w wybranej dziedzinie
Do aaa: Wyżej napisano: "Dalej jątrzysz. Tylko po co?........". - Szkoda, że przeszłaś obok tych słów bezrefleksyjnie i proponuję zamknąć tą smutną dyskusję.
[cytat=irussus]Dlatego troche się dziwie, że ludzie głosują na Dudę, przecież tego tak samo podsumujemy za 5 lat.
Prawda jest taka, że jakość kandydatur jest biedna i decyzja z pójściem na głosowanie jest jak bicie się z sobą aby nie jeść po 20stej :) - trudny temat. Szkoda, że Kukiz nie jest bardziej rozwinięty, ale widać, że jest miejsce dla ludzi z charyzmą na tym stanowisku, może do wyborów parlamentarnych też się coś nowego pojawi.
>>A ja nie rozumiem twojego zdziwienia. - Czekasz na księcia z bajki? A może myślisz, że mainstreamowe media przykleją Dudzie złotą laurkę? Zapomniałeś za co ciężkie pieniądze bierze sztab PR-ców w kancelarii prezydenta? Tymczasem Komorowski już pokazał co potrafi - niewiele, jeśli pominąć jego wpadki. Z kolei Duda jest solidnie wykształcony, jak mało kto zaakcentował w programie wartości narodowe, umie przemawiać nie czytając z kartki. Czemu nie należy dać mu szansy?
Jaki wyrok? – Nie tak szybko, jesteśmy w Polsce, w Myślenicach. Najpierw pasuje uzbroić się w cierpliwość. Potem należy wykazać, że „drzewa mają liście”, zanim sprawa się przedawni. Nie wiem, czy sądy są zdolne odkazić Zorzę z cygaństw i nadużyć. Przydałaby się „drużyna sanitarna” z myślących gospodarnie mieszkańców.
xxxxxxx25 kwi 2015
Rozprawa karna przeciw pracownikom ZORZY powiązanych ze sprawą APELI, odbędzie się w najbliższy poniedziałek 27 kwietnia o godzinie 10,45 w sądzie w Myślenicach. Godzina rozprawy nie jest zbyt dogodna, ale warto tam być, by móc przyglądnąć się mechanizmom sprawowania władzy w spółdzielni. Dodajmy – spółdzielni kosztownej, niemobilnej, z licznymi problemami w przestrzeganiu spółdzielczego prawa. Wygląd Osiedla Tysiąclecia II w Myślenicach i „ucieczka” bloków do wspólnot w Dobczycach mówią same za siebie.
xxxxxxx12 paź 2014
[cytat=fuzzy] (..)"najważniejsze jest, żeby zamontować piec, ocieplenie i modernizacja bloku nie ma sensu". - 1)Aż trudno uwierzyć, że można kwestionować potrzebę termomodernizacji. Wniosek jest taki, że ludzie powinni się podpisywać pod tym co mówią.
2) W materiałach przedprzetargowych w Myślenicach koszt 1m2 ocieplanej powierzchni skoczył do 130 zł .........
3)Prezesi od lat mogą gadać co chcą. - Żadna emerytka nie zaprotestuje a reszta boi się odezwać
4)Być może w Dobczycach ludzie w coś się wpakowali. - Konsultował to ktoś z prokuratorem?
Po upływie 3 miesięcy nadal trafiają się osoby jakby z Marsa, które porażają nieznajomością faktów. A fakty są proste. – W maju 2014 r., kilka tygodni przed Walnym Zebraniem SM Zorzy, było otwarte spotkanie dla mieszkańców osiedla Tysiąclecia II. Organizował je członek Rady Nadzorczej, który obiecał kontakty z mieszkańcami i w ten sposób słowa dotrzymał. Był wyjątkiem, bo pozostali członkowie Rady Nadzorczej od lat nic nie obiecywali i właściwie nic nie robili a kasiorę brali. Tą bezczynność pasowało zmienić, więc na owym spotkaniu padła uwaga, by zawczasu stworzyć listę kandydatów do Rady Nadzorczej Zorzy – uczciwych i niezależnych, czyli niepowiązanych „układami” z dotychczasowym, źle funkcjonującym Zarządem. W poczuciu misji, przy słowach zachęty, powstała otwarta lista licząca do 10 kandydatami. Atutem kandydatów była wiedza w zakresie nieruchomości i prawa spółdzielczego, praca w administracji lub sądzie (krakowskim), albo cenne doświadczenie samorządowe. Zarysowała się więc historyczna szansa, by po raz pierwszy od lat Zorza zyskała skuteczną Radę Nadzorczą, taką co kontroluje pracę dwóch panów z Zarządu Zorzy o wątpliwej fachowości, o reputacji nie wspominając. Potrzebna była tylko pozytywna akceptacja Walnego Zgromadzenia Zorzy 30 czerwca br….
W myślenickim środowisku częsta jest opinia, że SM Zorzą zarządza gotowa na wszystko, bezkarna klika. Przy takim nastawieniu można wnioskować, że dla kliki powstała alarmująca sytuacja skłaniająca do działania, by władza nie wymknęła się w ręce członków Spółdzielni. Tu trzeba przyznać, że pomysł z wydrukowaniem szkalujących Apeli był przysłowiowym „strzałem w 10”. Nie ma wątpliwości, że był on wyrafinowanym, sprytnym atakiem na kandydatów z osiedla Tysiąclecia II. Apele pozwoliły wpoić absurdalne przekonanie, że powyższa grupa kandydatów jest szkodliwa i należy ją unicestwić.
Bez wątpienia „Apele” skrzywdziły konkretnych ludzi. Wywołały złe emocje i pozwoliły zatriumfować złu, od dawna zakorzenionemu w Zorzy. Jednak najbardziej niepojętą rzeczą jest, że na te Apele nabrali się Ci, którzy z racji sędziwego wieku nabrać się nie powinni – starzy doświadczeni członkowie Spółdzielni, ludzie z najniższym uposażeniem, którym najbardziej powinno zależeć na naprawie Zorzy
xxxxxxx2 sie 2014
Czas pokaże, czy myślenickie organy ścigania zdadzą test ze skuteczności działania: http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/3524135,policja-szuka-autorow-i-roznosicieli-anonimu,id,t.html . Jednak już w tej chwili odniesiono pewien sukces. Dzięki nagłośnieniu tematu wiele osób zauważyło, że Apele były obrzydliwą zagrywką kogoś, kto w walce o władzę nie ma skrupułów i nie wiadomo do czego jeszcze jest zdolny.
Jest jeszcze jeden aspekt. Nowo wybrani członkowie rady nadzorczej są wśród nas. Teraz każdy z sąsiadów lub znajomych może ich spytać, czy w takich okolicznościach chcieli wygrywać wybory?
[cytat=maktor]Ktokolwiek sądzi, że PiS cokolwiek zmieni ociera się o optymizm, którego jedynie pozazdrościć. Ale każdy ma prawo, by się przekonać na własnej skórze. Takim optymizmem łudzi społeczeństwo elita już ponad 20 lat, elita poszatkowana na partie, ale mająca wspólny cel - utrzymać się w strefie wpływów
Jak zauważyłeś, struktury władzy kształtują się nie przez pojedyncze wybory, ale przez dziesiątki lat. W danych wyborach my tylko dokładamy swoją "cegiełkę" do tego, by władza była lepsza lub gorsza. Dlatego wybierając musimy to robić odpowiedzialnie. Sianie malkontenctwa, tworzenie przekonania, że wybory nic nie zmienią jest dobre dla tych, co szukają usprawiedliwienia dla swoich źle oddanych głosów.
Powstanie strony internetowej Zorzy w dziwny sposób zbiegło się z kandydowaniem do Rady Gminy pana Józefa Błachuta, wielokrotnego przewodniczącego rady nadzorczej spółdzielni a zarazem człowieka, który nieraz oponował przeciw tej stronie, strasząc wysokimi kosztami. Ostatni raz miało to miejsce na walnym zebraniu spółdzielni rok a może 2 lata temu. Wcześniej zdarzyło się w Domu Rzemiosła w 2009 r., na spotkaniu z posłem Tobiszowskim.
Cóż, można przewidywać, że Błachut zostanie wybrany radnym. Pozostaje jedynie zapytać, ile lat ten pan będzie dojrzewał do mądrych decyzji, bo nie ulega wątpliwości, że utworzenie strony internetowej Zorzy było mądre.
xxxxxxx1 sie 2014
"No i znowu możemy poczuć się oszukani!" - mocno powiedziane, ale spójrzmy prawdzie w oczy: oszukiwani możemy się czuć cały czas. Od dawna wiadomo, że kotły na os. Tysiąclecia II są tymczasowe a instalacja ccw jest nieizolowana. Gdyby Zorzą zarządzał energiczny, uczciwy manager, sprawa modernizacji byłaby załatwiona już 10 - 15 lat temu. Pamiętam, że opracowanie firmy ESCO, które zalecało wymianę instalacji ccw pojawiło się w 2009 r. i od tego momentu prezesi Zorzy popadli w letarg. - Moim zdaniem pracowitość nigdy nie była ich atutem a o kwalifikacjach lepiej nie wspominać. Obawiam się, że w swoje CV nie mogliby wpisać żadnych osiągnięć poza stwierdzeniem, że zajmowali stołki i brali pensję.
xxxxxxx20 lip 2014
Do Pablo i podobnie myślących.
Wiele spostrzeżeń w wypowiedzi jest cennych. One pokazują, że przydałaby się debata nie tylko na temat strony internetowej spółdzielni, ale również zarządzania Zorzą które, dla wielu osób, za ostatnich 20 lat, jest porażką. Przecież ta spółdzielnia nie nadąża ze zmianami. Najlepiej to czują osoby, które doświadczyły lepszego członkostwa w innych spółdzielniach i nie akceptują komuszego powiewu Zorzy.
Jednak najtrudniejszą sprawą w każdej dyskusji jest jej rzeczowa strona.Trudno mówić o rzeczowości, gdy argumentacja opiera się na wyssanych z palca, powielanych <zarzutach>. Sformułowanie, że Urbański "rozum stracił w wyścigu do fotela prezesa spółdzielni Zorza" jest nonsensem. Nie wiadomo nawet, jak się przed nim bronić. Jak można takie rzeczy pisać?!!!!! - Przecież kandydat na prezesa musi mieć uprawnienia z zakresu zarządzania nieruchomościami (wątpię, by Urbański je miał). Po drugie, członek rady nadzorczej nie jest od rządzenia spółdzielnią (częsty błąd), ale od kontrolowania, do czego musi mieć wiedzę. Są osoby, co tej wiedzy się nie nauczą, nawet jeśli wiele razy były w radzie nadzorczej.
Odnośnie ostatnich wyborów mam 2 zdania. - Wybrano ludzi, którym już wcześniej dawano szansę i niczym się nie wykazali. W radzie będą pionkami w rękach zarządu do podpisywania podsuwanych im "na ślepo" dokumentów - bo na więcej ich nie stać. Ale uwaga - jeśli czas pokaże, że się mylę, to z przyjemnością przyznam się do tego błędu.
Ważny jest nie tylko kandydat, ale i jego zaplecze. Józio Błachut nie wydaje mi się być ozdobą w drużynie Ostrowskiego i nie wiadomo co Myślenice miałyby zyskać na jego osobie. Przez kilka kadencji Józek "działał" w radzie nadzorczej mieszkaniowej Zorzy, gdzie nie dopatrzył się przypadków łamania prawa a kiedyś nawet oponował przed utworzeniem strony internetowej Spółdzielni, strasząc kosztami. Dziwne, że dopiero teraz przed wyborami, tą stronę jakoś udało się zrobić.
Raz się dałem namówić. Na szczęście szybko przeliczyłem korzyści i straty, i przed upływem 10 dni złożyłem rezygnację. W razie problemów polecam Powiatowego Rzecznika Konsumentów - potrafi pomóc
Przeważnie jesteśmy zagonieni i nie mamy dla siebie czasu. Dlatego skończmy z sugestiami, że są jacyś społecznicy, którzy kosztem rodziny, darmo, przez lata oddają się tak poważnej działalności, jak prowadzenie klubu sportowego. Za "Gierka" najwięcej "społeczników" było tu, gdzie były talony na auta lub inne ukryte profity. Dlatego bez ściemniania, należałoby wycenić pracę działaczy sportowych i albo im zapłacić, bo nas na to stać, albo dać sobie spokój. W bogatszej Szwecji dużo więcej ludzi uprawia sport a ligą mało kto się przejmuje.
Odebrali statuetki PRYMUSA. Najlepszy miał średnią 5,70
Gratuluję wyróżnienia, niemniej mam wątpliwości, czy najwyższa średnia ocen z wszystkich przedmiotów jest wyznacznikiem sukcesu. Młody człowiek powinien mieć ukształtowane zainteresowania, mieć czas na ich rozwój i być ekspertem w wybranej dziedzinie
Oficjalnie, przestępstwo - ceny wody
Do aaa: Wyżej napisano: "Dalej jątrzysz. Tylko po co?........". - Szkoda, że przeszłaś obok tych słów bezrefleksyjnie i proponuję zamknąć tą smutną dyskusję.
Wybory prezydenckie 2015: W kraju nieznacznie lepszy Andrzej Duda, ale w powiecie myślenickim nokaut
[cytat=irussus]Dlatego troche się dziwie, że ludzie głosują na Dudę, przecież tego tak samo podsumujemy za 5 lat.
Prawda jest taka, że jakość kandydatur jest biedna i decyzja z pójściem na głosowanie jest jak bicie się z sobą aby nie jeść po 20stej :) - trudny temat. Szkoda, że Kukiz nie jest bardziej rozwinięty, ale widać, że jest miejsce dla ludzi z charyzmą na tym stanowisku, może do wyborów parlamentarnych też się coś nowego pojawi.
>>A ja nie rozumiem twojego zdziwienia. - Czekasz na księcia z bajki? A może myślisz, że mainstreamowe media przykleją Dudzie złotą laurkę? Zapomniałeś za co ciężkie pieniądze bierze sztab PR-ców w kancelarii prezydenta? Tymczasem Komorowski już pokazał co potrafi - niewiele, jeśli pominąć jego wpadki. Z kolei Duda jest solidnie wykształcony, jak mało kto zaakcentował w programie wartości narodowe, umie przemawiać nie czytając z kartki. Czemu nie należy dać mu szansy?
praca - myslenice i okolice
Jak długo się teraz oczekuje na jakąś w miarę przyzwoitą propozycję pracy?
Jak długo teraz oczekuje się na jakąś w miarę przyzwoitą ofertę pracy?
Masowa prowokacja bez echa
Jaki wyrok? – Nie tak szybko, jesteśmy w Polsce, w Myślenicach. Najpierw pasuje uzbroić się w cierpliwość. Potem należy wykazać, że „drzewa mają liście”, zanim sprawa się przedawni. Nie wiem, czy sądy są zdolne odkazić Zorzę z cygaństw i nadużyć. Przydałaby się „drużyna sanitarna” z myślących gospodarnie mieszkańców.
Rozprawa karna przeciw pracownikom ZORZY powiązanych ze sprawą APELI, odbędzie się w najbliższy poniedziałek 27 kwietnia o godzinie 10,45 w sądzie w Myślenicach. Godzina rozprawy nie jest zbyt dogodna, ale warto tam być, by móc przyglądnąć się mechanizmom sprawowania władzy w spółdzielni. Dodajmy – spółdzielni kosztownej, niemobilnej, z licznymi problemami w przestrzeganiu spółdzielczego prawa. Wygląd Osiedla Tysiąclecia II w Myślenicach i „ucieczka” bloków do wspólnot w Dobczycach mówią same za siebie.
[cytat=fuzzy] (..)"najważniejsze jest, żeby zamontować piec, ocieplenie i modernizacja bloku nie ma sensu". - 1)Aż trudno uwierzyć, że można kwestionować potrzebę termomodernizacji. Wniosek jest taki, że ludzie powinni się podpisywać pod tym co mówią.
2) W materiałach przedprzetargowych w Myślenicach koszt 1m2 ocieplanej powierzchni skoczył do 130 zł .........
3)Prezesi od lat mogą gadać co chcą. - Żadna emerytka nie zaprotestuje a reszta boi się odezwać
4)Być może w Dobczycach ludzie w coś się wpakowali. - Konsultował to ktoś z prokuratorem?
Apele markowym produktem? - Zabrzmiało zabawnie.........
Po upływie 3 miesięcy nadal trafiają się osoby jakby z Marsa, które porażają nieznajomością faktów. A fakty są proste. – W maju 2014 r., kilka tygodni przed Walnym Zebraniem SM Zorzy, było otwarte spotkanie dla mieszkańców osiedla Tysiąclecia II. Organizował je członek Rady Nadzorczej, który obiecał kontakty z mieszkańcami i w ten sposób słowa dotrzymał. Był wyjątkiem, bo pozostali członkowie Rady Nadzorczej od lat nic nie obiecywali i właściwie nic nie robili a kasiorę brali. Tą bezczynność pasowało zmienić, więc na owym spotkaniu padła uwaga, by zawczasu stworzyć listę kandydatów do Rady Nadzorczej Zorzy – uczciwych i niezależnych, czyli niepowiązanych „układami” z dotychczasowym, źle funkcjonującym Zarządem. W poczuciu misji, przy słowach zachęty, powstała otwarta lista licząca do 10 kandydatami. Atutem kandydatów była wiedza w zakresie nieruchomości i prawa spółdzielczego, praca w administracji lub sądzie (krakowskim), albo cenne doświadczenie samorządowe. Zarysowała się więc historyczna szansa, by po raz pierwszy od lat Zorza zyskała skuteczną Radę Nadzorczą, taką co kontroluje pracę dwóch panów z Zarządu Zorzy o wątpliwej fachowości, o reputacji nie wspominając. Potrzebna była tylko pozytywna akceptacja Walnego Zgromadzenia Zorzy 30 czerwca br….
W myślenickim środowisku częsta jest opinia, że SM Zorzą zarządza gotowa na wszystko, bezkarna klika. Przy takim nastawieniu można wnioskować, że dla kliki powstała alarmująca sytuacja skłaniająca do działania, by władza nie wymknęła się w ręce członków Spółdzielni. Tu trzeba przyznać, że pomysł z wydrukowaniem szkalujących Apeli był przysłowiowym „strzałem w 10”. Nie ma wątpliwości, że był on wyrafinowanym, sprytnym atakiem na kandydatów z osiedla Tysiąclecia II. Apele pozwoliły wpoić absurdalne przekonanie, że powyższa grupa kandydatów jest szkodliwa i należy ją unicestwić.
Bez wątpienia „Apele” skrzywdziły konkretnych ludzi. Wywołały złe emocje i pozwoliły zatriumfować złu, od dawna zakorzenionemu w Zorzy. Jednak najbardziej niepojętą rzeczą jest, że na te Apele nabrali się Ci, którzy z racji sędziwego wieku nabrać się nie powinni – starzy doświadczeni członkowie Spółdzielni, ludzie z najniższym uposażeniem, którym najbardziej powinno zależeć na naprawie Zorzy
Czas pokaże, czy myślenickie organy ścigania zdadzą test ze skuteczności działania:
http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/3524135,policja-szuka-autorow-i-roznosicieli-anonimu,id,t.html . Jednak już w tej chwili odniesiono pewien sukces. Dzięki nagłośnieniu tematu wiele osób zauważyło, że Apele były obrzydliwą zagrywką kogoś, kto w walce o władzę nie ma skrupułów i nie wiadomo do czego jeszcze jest zdolny.
Jest jeszcze jeden aspekt. Nowo wybrani członkowie rady nadzorczej są wśród nas. Teraz każdy z sąsiadów lub znajomych może ich spytać, czy w takich okolicznościach chcieli wygrywać wybory?
Wybory Samorządowe 2014: Radnymi sejmiku województwa zostali...
[cytat=maktor]Ktokolwiek sądzi, że PiS cokolwiek zmieni ociera się o optymizm, którego jedynie pozazdrościć. Ale każdy ma prawo, by się przekonać na własnej skórze. Takim optymizmem łudzi społeczeństwo elita już ponad 20 lat, elita poszatkowana na partie, ale mająca wspólny cel - utrzymać się w strefie wpływów
Jak zauważyłeś, struktury władzy kształtują się nie przez pojedyncze wybory, ale przez dziesiątki lat. W danych wyborach my tylko dokładamy swoją "cegiełkę" do tego, by władza była lepsza lub gorsza. Dlatego wybierając musimy to robić odpowiedzialnie. Sianie malkontenctwa, tworzenie przekonania, że wybory nic nie zmienią jest dobre dla tych, co szukają usprawiedliwienia dla swoich źle oddanych głosów.
Wybory Samorządowe 2014: Wyniki do Rady Miasta i Gminy Myślenice
Masz fantazję. Wątpię, by poseł Marek Łatas komuś takiemu mówił co uważa i jakie ma oczekiwania.
BUDOWA NOWEJ KOTŁOWNI NA OSIEDLU 1000 LECIA
Możesz wskazać konkretnego linka? - Bez tego trudno dociec co masz na myśli.
Zadaniem Zarządu jest skutecznie zarządzać i modernizować a nie szukać wymówek w postaci ankiet.
Spółdzielni ZORZA strona internetowa i informacje
Powstanie strony internetowej Zorzy w dziwny sposób zbiegło się z kandydowaniem do Rady Gminy pana Józefa Błachuta, wielokrotnego przewodniczącego rady nadzorczej spółdzielni a zarazem człowieka, który nieraz oponował przeciw tej stronie, strasząc wysokimi kosztami. Ostatni raz miało to miejsce na walnym zebraniu spółdzielni rok a może 2 lata temu. Wcześniej zdarzyło się w Domu Rzemiosła w 2009 r., na spotkaniu z posłem Tobiszowskim.
Cóż, można przewidywać, że Błachut zostanie wybrany radnym. Pozostaje jedynie zapytać, ile lat ten pan będzie dojrzewał do mądrych decyzji, bo nie ulega wątpliwości, że utworzenie strony internetowej Zorzy było mądre.
"No i znowu możemy poczuć się oszukani!" - mocno powiedziane, ale spójrzmy prawdzie w oczy: oszukiwani możemy się czuć cały czas. Od dawna wiadomo, że kotły na os. Tysiąclecia II są tymczasowe a instalacja ccw jest nieizolowana. Gdyby Zorzą zarządzał energiczny, uczciwy manager, sprawa modernizacji byłaby załatwiona już 10 - 15 lat temu. Pamiętam, że opracowanie firmy ESCO, które zalecało wymianę instalacji ccw pojawiło się w 2009 r. i od tego momentu prezesi Zorzy popadli w letarg. - Moim zdaniem pracowitość nigdy nie była ich atutem a o kwalifikacjach lepiej nie wspominać. Obawiam się, że w swoje CV nie mogliby wpisać żadnych osiągnięć poza stwierdzeniem, że zajmowali stołki i brali pensję.
Do Pablo i podobnie myślących.
Wiele spostrzeżeń w wypowiedzi jest cennych. One pokazują, że przydałaby się debata nie tylko na temat strony internetowej spółdzielni, ale również zarządzania Zorzą które, dla wielu osób, za ostatnich 20 lat, jest porażką. Przecież ta spółdzielnia nie nadąża ze zmianami. Najlepiej to czują osoby, które doświadczyły lepszego członkostwa w innych spółdzielniach i nie akceptują komuszego powiewu Zorzy.
Jednak najtrudniejszą sprawą w każdej dyskusji jest jej rzeczowa strona.Trudno mówić o rzeczowości, gdy argumentacja opiera się na wyssanych z palca, powielanych <zarzutach>. Sformułowanie, że Urbański "rozum stracił w wyścigu do fotela prezesa spółdzielni Zorza" jest nonsensem. Nie wiadomo nawet, jak się przed nim bronić. Jak można takie rzeczy pisać?!!!!! - Przecież kandydat na prezesa musi mieć uprawnienia z zakresu zarządzania nieruchomościami (wątpię, by Urbański je miał). Po drugie, członek rady nadzorczej nie jest od rządzenia spółdzielnią (częsty błąd), ale od kontrolowania, do czego musi mieć wiedzę. Są osoby, co tej wiedzy się nie nauczą, nawet jeśli wiele razy były w radzie nadzorczej.
Odnośnie ostatnich wyborów mam 2 zdania. - Wybrano ludzi, którym już wcześniej dawano szansę i niczym się nie wykazali. W radzie będą pionkami w rękach zarządu do podpisywania podsuwanych im "na ślepo" dokumentów - bo na więcej ich nie stać. Ale uwaga - jeśli czas pokaże, że się mylę, to z przyjemnością przyznam się do tego błędu.
Wybory Samorządowe: Pierwsi kandydaci na stanowisko burmistrza Myślenic
Ważny jest nie tylko kandydat, ale i jego zaplecze. Józio Błachut nie wydaje mi się być ozdobą w drużynie Ostrowskiego i nie wiadomo co Myślenice miałyby zyskać na jego osobie. Przez kilka kadencji Józek "działał" w radzie nadzorczej mieszkaniowej Zorzy, gdzie nie dopatrzył się przypadków łamania prawa a kiedyś nawet oponował przed utworzeniem strony internetowej Spółdzielni, strasząc kosztami. Dziwne, że dopiero teraz przed wyborami, tą stronę jakoś udało się zrobić.
Grzyby
W lesie
Czy w rzeszotarach jest hurtownia juta
Dzięki za info. Niektóre produkty kupowałem tylko w Jucie.
Poród w myślenickim szpitalu i wszystko co z nim związane
Siostra była w Myślenicach. - Jest OK
Umowa o prąd - czy wiesz co podpisałeś, że dałeś się naciągnąć?
Raz się dałem namówić. Na szczęście szybko przeliczyłem korzyści i straty, i przed upływem 10 dni złożyłem rezygnację. W razie problemów polecam Powiatowego Rzecznika Konsumentów - potrafi pomóc
Brak chętnych do pracy w zarządzie Dalinu. Piłkarze mogą spaść do ligi okręgowej
Przeważnie jesteśmy zagonieni i nie mamy dla siebie czasu. Dlatego skończmy z sugestiami, że są jacyś społecznicy, którzy kosztem rodziny, darmo, przez lata oddają się tak poważnej działalności, jak prowadzenie klubu sportowego. Za "Gierka" najwięcej "społeczników" było tu, gdzie były talony na auta lub inne ukryte profity. Dlatego bez ściemniania, należałoby wycenić pracę działaczy sportowych i albo im zapłacić, bo nas na to stać, albo dać sobie spokój. W bogatszej Szwecji dużo więcej ludzi uprawia sport a ligą mało kto się przejmuje.
Media w Myślenicach