Studia WSETINS

  • 28 mar 2014

    "jaka uczelnia tacy studenci" co za głupia odpowiedź.... każdy pracuje na siebie. nie należy oceniać uczelni po jednym studencie któremu się najwyraźniej nie chce... później idzie w eter że uczelnia taka czy siaka.... DO ROBOTY, samo się nie zrobi!! a nie takie rzeczy na forach wypisywać...

    4 5
  • 27 lut 2014

    jasne, zarówno te dobre jak i te złe. widocznie skoro jest dużo obrońców tej szkoły to chyba nie jest aż tak źle jak mówisz;) nie miałam zamiaru Cię obrazić. nie napisałam że jesteś ignorantką, tylko że mogłaś zignorować pewne sprawy, a to różnica. niemniej jednak jak już pisałam nie mnie to oceniać i nie to jest przedmiotem dyskusji na tym forum. no nie wiem co o tych Twoich praktykach myśleć. w szkole jest koordynator i naprawdę ludzie dzwonią do niego nawet po nocach jeśli mają jakiś problem na praktyce. wiec kompletnie nie rozumiem Twojej wypowiedzi że nie było się z kim kontaktować... to z kim wypełniałaś dokumenty na wyjazd, z kim dopełniałaś formalności? no niestety czasami jest tak że trzeba poradzić sobie samemu, a nie żeby ktoś kogoś prowadził za rękę... każda uczelnia czerpie ze studentów korzyści finansowe nie tylko ta. tak funkcjonują uczelnie. a właśnie możliwość odbycia takiej praktyki i zarobienie tam pieniędzy to jedno z tych "minimum zainteresowania" jakie uczelnia okazuje studentowi. co do Twojego stypendium widocznie Twoja średnia pomimo tego iż jest wysoka, czego Ci serdecznie gratuluje, nie była wystarczająca żeby dostać stypendium ministra, bo tam są potrzebne też inne aktywności studenckie jak pisanie artykułów czy uczestnictwo w konferencjach. przecież to nie szkoła ocenia czy dostaniesz takie stypendium czy nie, tylko minister edukacji.... a co do tych KILKU wspaniałych wykładowców na tej uczelni to zapewniam Cię że jest ich znacznie więcej niż tylko KILKU;)

    8
  • 26 lut 2014

    Mania i gosiaczekbany, po pierwsze, praktyki dla rachunkowości to nie "sprzątanie hoteli" ,a praca z menedzerami tych hoteli i poznanie tego od podszewki. widocznie nie miałaś wystarczającej znajomości języka żeby załapać się na taką pozycję. jeśli chodzi o tą pseudo umowę, to chyba po to jest koordynator praktyk i w szkole i za granicą, żeby się z nimi kontaktować, jak nie z jednym to z drugim. tak wyjazdy czasami się opóźniają z różnych powodów, np. odwołane loty, czy zmiana hotelu przez menedzera, tj. rzeczy zupelnie niezalezne od szkoly, który się tym zajmuje w hiszpanii, niestety takie są realia i pewnych rzeczy nie da się przewidzieć. dziwne, bo znam pare osób, które są na rachunkowości i żadna z nich nie miała takich problemów, o których Ty mówisz. może to poniekąd wynikało z Twojej ignorancji, natomiast nie mnie to oceniać. nie dziwie się, że praktyki nie zostały Ci zaliczone, jeśli menedzer wyznaczylby Ci inne stanowisko pracy to na pewno by Ci zaliczyli. poza tym jeśli praktyki mają zostać niezaliczone na poczet tej obowiązkowej praktyki koordynator zawsze o tym informuje. więc powinnaś być tego świadoma. co do dziekanatu, to jak wszędzie. zawsze są jakieś niedociągnięcia ale tak jak juz powiedzialam jeśli ktos jest obrotny to potrafi sobie załatwić wszystko. są osoby z myślenic czy kielc z gospodarki przestrzennej, które dostają stypendia ministra edukacji po chyba 14000 zlotych na reke dla kazdego. jakoś nikt nie narzeka ze się nie da. jakoś mogą się porozumiec z paniami z dziekanatu również. oraz te "inne niedogodności" im nie stanęły na drodze do sukcesu. jeśli Ci tu nie pasowało to super że znalazłaś inną szkołę, ale daruj sobie takie komentarze...

    1 10
  • 24 lut 2014

    praktyka to nie wakacje. jedziesz tam do pracy, a "wakacje" to tak zwany przyjemny "efekt uboczny". biorąc pod uwagę dyplom jaki uzyskujesz z praktyki, jest on potwierdzeniem tego czego się tam nauczyłes. potencjalny pracodawca dostając taki dokument z hotelu światowej klasy 4 i 5* zdecydowanie wie, ze dana osoba zna standardy europejskie i wie na czym polega praca w hotelu czy np. jeśli chodzi o pedagogikę praktyka jako animator i późniejsza praca np. w przedszkolu. w tym roku 5 najlepszych osob dostało oferte pracy od menedzerów z wybranych hoteli z hiszpanii gdzie płatność za miesiac wynosi koło 1500-1700 euro miesięcznie. na uczelni jest też akademickie biuro karier, ktore przyjmuje cv od osob szukających pracy i pomaga im w znalezieniu czegoś interesującego. każdy buduje swoja kariere jak chce... ja uważam że taka praktyka (gdzie jeszcze zarobiłam pieniadze) i taki dyplom duzo daje w oczach pracodawców. im więcej ciekawszych rzeczy masz do wpisania w cv tym lepiej.... ale oczywiście jak kto woli;)

    5
  • 19 lut 2014

    wedlug mnie duzo się zmienilo i to na lepsze! spojrz troche szerzej.... jako jedyna uczelnia wysyłają co roku około 70 osób na studia i zwlaszcza na praktyki za granice. bylam na takiej praktyce w hiszpanii. jedno co powiem- NIEZAPOMNIANE PRZEZYCIE! kazdemu polecam. nie dość że dostałam pieniądze ze szkoły (bylo to okolo 1300 euro) to jeszcze mialam płatność od menadzerów hoteli- 300 euro miesięcznie. reasumując za 3 miesiące pobytu w pięknej i słonecznej hiszpanii zarobiłam prawie 10 000 złotych. kadra nauczycielska tez jest bardzo w porządku. Bardzo sympatyczna i pomocna Pani dziekan. polecam. i szczególny plus za udane wakacje;)

    1 9