Ja również się wypowiem, moja żona rodziła 2 miesiące temu w myślenickim szpitalu. Myśleliśmy o Krakowie, bo też słyszeliśmy wiele negatywnych opinii o myślenickim szpitalu. Ale w końcu zdecydowaliśmy się na poród tutaj (zdecydowaliśmy, gdyż był to poród rodzinny). Moim zdaniem wszystko było w porządku, miłe panie, lekarze też przychodzili kontrolować przebieg porodu, a po porodzie? Ktoś zawsze pomoże przy dziecku, zaopiekuje się nim na chwile, gdy kobieta chce wyjść do wc czy na korytarz do rodziny.
Może prozaiczna rzecz, ale nie wymagane jest w sumie nic dla dziecka w czasie pobytu na oddziale (pampersy, ubranka, pieluszki tetrowe - gdyż to zapewnia szpital) co nie wszędzie w krakowskich szpitalach jest normą.
Porodówka nie wygląda zbyt ładnie, ale cóż, jak to "mama" napisała, ładne ściany za wiele przy porodzie nie pomogą, bo liczy się atmosfera.
Wiadomo, są wady tego szpitala, nie każda Pani położna na oddziale jest miła, ale nadrabiają to inne, których jest zdecydowanie więcej.
a z wymuszaniem zapłaty za cesarkę się nie spotkałem.
pozdrawiam,
tata
Niestety komentarz z 2009 roku już nie jest aktualny ponieważ dziś na sali trzeba mieć wszystko ze sobą!PAMPERSY,CHUSTCZKI,KUBEK NA HERBATKE(nie ma kubka->nie ma herbaty) a nawet musiałem żonie przywieźć papier toaletowy bo nie było już na oddziele!!!UBOJNIA A NIE MIEJSCE GDZIE KOBIETY MAJA CZUĆ 100% komfortu!!!!
Poród w myślenickim szpitalu i wszystko co z nim związane
Niestety komentarz z 2009 roku już nie jest aktualny ponieważ dziś na sali trzeba mieć wszystko ze sobą!PAMPERSY,CHUSTCZKI,KUBEK NA HERBATKE(nie ma kubka->nie ma herbaty) a nawet musiałem żonie przywieźć papier toaletowy bo nie było już na oddziele!!!UBOJNIA A NIE MIEJSCE GDZIE KOBIETY MAJA CZUĆ 100% komfortu!!!!