Witajcie. Chciałam napisać kilka słów o moim doświadczeniu z zespołem Gołecki. Pamiętam jak sama przeszukiwałam to forum w poszukiwaniu opinii... Swoją drogą nie wierzyłam w żadne negatywne wypowiedzi. Teraz niestety muszę do nich dołączyć.
Umówiliśmy się z zespołem Gołecki na podpisanie umowy. Niestety nikt nie pojawił się ani o czasie, ani nawet godzinę później. Nikt też nie odebrał żadnego z naszych telefonów (dzwoniliśmy z dwóch numerów). Co więcej, nikt dzień ani dwa później nie oddzwonił pomimo, że widział tak dużą liczbę połączeń... W końcu dowiedziałam się, że zespół grał w ten dzień koncert (oczywiście nie od nich, a z ich konta na facebooku). Szkoda tylko, że nikt nie pofatygował się by nas o tym poinformować... Zapomnieli? Nawet jeśli, to każde dziecko wie, że nie należy uciekać od odpowiedzialności... Że jak się coś zrobi, to trzeba chociaż powiedzieć "przepraszam"...
Pomijam już fakt, że musieliśmy przejechać 60 km bez sensu...
W życiu bym nie pomyślała, że coś takiego może się wydarzyć. Totalny BRAK PROFESJONALIZMU. Na koniec dodam, że fajne pocieszenie usłyszałam od bliskiej mi osoby: "ciesz się, że teraz zawalili, a nie w dniu wesela":) Tak, cieszę się, że nie podpisaliśmy tej umowy!!
Na koniec taka luźna myśl... Po co szukać zespołów tak daleko. Tyle wspaniałych kapel mamy w Myślenicach i okolicach, doceńmy to. :)
Wesele !!! Udane czy nie ? ORGANIZACJA, SALE, ZESPOŁY
Witajcie. Chciałam napisać kilka słów o moim doświadczeniu z zespołem Gołecki. Pamiętam jak sama przeszukiwałam to forum w poszukiwaniu opinii... Swoją drogą nie wierzyłam w żadne negatywne wypowiedzi. Teraz niestety muszę do nich dołączyć.
Umówiliśmy się z zespołem Gołecki na podpisanie umowy. Niestety nikt nie pojawił się ani o czasie, ani nawet godzinę później. Nikt też nie odebrał żadnego z naszych telefonów (dzwoniliśmy z dwóch numerów). Co więcej, nikt dzień ani dwa później nie oddzwonił pomimo, że widział tak dużą liczbę połączeń... W końcu dowiedziałam się, że zespół grał w ten dzień koncert (oczywiście nie od nich, a z ich konta na facebooku). Szkoda tylko, że nikt nie pofatygował się by nas o tym poinformować... Zapomnieli? Nawet jeśli, to każde dziecko wie, że nie należy uciekać od odpowiedzialności... Że jak się coś zrobi, to trzeba chociaż powiedzieć "przepraszam"...
Pomijam już fakt, że musieliśmy przejechać 60 km bez sensu...
W życiu bym nie pomyślała, że coś takiego może się wydarzyć. Totalny BRAK PROFESJONALIZMU. Na koniec dodam, że fajne pocieszenie usłyszałam od bliskiej mi osoby: "ciesz się, że teraz zawalili, a nie w dniu wesela":) Tak, cieszę się, że nie podpisaliśmy tej umowy!!
Na koniec taka luźna myśl... Po co szukać zespołów tak daleko. Tyle wspaniałych kapel mamy w Myślenicach i okolicach, doceńmy to. :)