Jakbym nie miał zajęć w szkole to bym pewnie się przejechał. Jak będziecie jeździć lipiec/sierpień i pogoda dopisze to z chęcią się wybiorę. Jak mówicie o tempie "lajtowym" to raczej Chełm OK. Droga asfaltowa, stromych podjazdów nie ma (no może poza jednym), knajpa na górze (jeżeli będzie otwarta:)) no i widok na myślenice. Kudłacze niestety tak jak Civic napisał - to już więcej pedałowania no i droga nie za dobra (odcinek z kamieniami to praktycznie trzeba prowadzić rower bo się jechać nie da) + jak będzie mokro to komary zjedzą spoconych bikerów żywcem :)
Ścieżki rowerowe istnieją w teorii. Szlaki pooznaczane, ale jest tego jak kot napłakał i faktycznie to trzeba samemu sobie drogę urozmaicić :) Polecam przejechać się na Ukleinę od strony Buliny, potem śmignąć z Ukleiny na Chełm i gwarantuje udaną jazdę. :)
Będę miał na oku temat i zobaczę jak się rozwinie ale jestem jak najbardziej za takimi wypadami rowerowymi :)
Wpłata na Komitet Rodzicielski ( czy jak to tutaj zostało nazwane - Radę Rodziców ) jest nieobowiązkowa. Tak było, jest i powinno być. W mojej byłej szkole także posunięto się do groźby, pod koniec roku straszono niewydaniem świadectwa. Pomimo że straszna nagonka zaczęła się dopiero pod koniec ostatniej klasy, kiedy to wszyscy mieli więcej ważniejszych wydatków i chciało się przyoszczędzić na komitecie, jakoś przeboleliśmy ten fakt i wpłaciliśmy "dobrowolnie" żeby w ostatnich tygodniach / dniach szkoły nie wykłócać się z "wszechwiedzącym wychowawcą" który chciał pokazać że potrafi zebrać kasę od całej klasy. Z tego co wiem inni wychowawcy byli bardziej wyrozumiali i powiedzieli wprost że jest to opłata dobrowolna. Teraz trochę żałuję że nie zrobiło się awantury o ten fakt, może nawet by się TVN ściągło... oni lubią takie akcje :P
Zwolnienie z opłat przez pedagoga z tego co się orientuje może dotyczyć wyjazdów na wycieczki jeżeli napisze się pismo dotyczące trudnej sytuacji materialnej. Co do opłaty komitetu to skoro jest nieobowiązkowy wg. kuratorium to nie ma się co prosić, bo jak to mówią - prosi to się świnia.
Co do korzyści płynących z opłaty to ja nie odczułem praktycznie żadnej. Niby to papier w toalecie ma być, a w rzeczywistości to rzucą 1-2 rolki na dzień i myślą że to wystarczy dla szkoły która funkcjonuje od rana do wieczora. O polityce sklepików szkolnych też można powiedzieć dużo / zamykanie szkoły aby zmusić uczniów do kupowania czasem 2 x droższych produktów niż na zewnątrz /, ale to nie temat o tym. Zaplecze gospodarcze czyli papier toaletowy i inne środki powinna zapewniać szkoła ze swoich funduszów a nie żerować na uczniach.
Bóg po dość długim czasie postanowił przejść się po Ziemi. Wziął ze sobą aniołka i idą. Patrzy a tam koleś orze pole i się strasznie męczy.
Bóg: Czemu ten człowiek się tak strasznie męczy?
Anioł: Czyż nie powiedziałeś : "I w pocie czoła pracować będziesz"?
B: No tak... Ale ja żartowałem.
Idą dalej, dochodzą do szpitala, gdzie rodzi kobieta.
B: Czemu ta kobieta tak krzyczy?
A: Czyż nie powiedziałeś :"I w bólu swe potomstwo na świat będziesz wydawać"?
B: No tak... Ale ja żartowałem.
Idą jakiś czas i dochodzą niedaleko kościoła. Przed kościołem stoją mercedesy. W środku księża z klerykami śmigają kasą w powietrze, piją na umór i generalnie bawią się świetnie.
B: O! Tu mi się podoba! Co to za jedni?
A: To... generalnie... ekhm... to są ci co wiedzą, że żartowałeś...
Ja mam właśnie ochotę na ten "Dystrykt 9". Strasznie zachwalają ludzie ten film. Teksty w stylu "Po tym filmie już nic nie będzie takie jak dawniej..." czy też "Absolutne arcydzieło" są na porządku dziennym w różnego rodzaju tematach związanych z tym obrazem. No i średnia na filmwebie ponad 9.00 na 10.0. Mało filmów z taką oceną tam widziałem. Tyle że w Polsce premiera dopiero w październiku z tego co się orientuje :(
Rowerzysta_00726 sie 2009
Do tej kolekcji filmów przez was wymienionych dorzuciłbym jeszcze "Podejrzanych" z genialnym Kevinem Spacy, "Prestiż", "Infernal Affairs" (na jego podstawie powstała "Infiltracja" Martina Scorsese), "Gorączkę" z Robertem De Niro i Alem Pacino, genialny "Podziemny krąg" oraz genialną komedie kryminalną Guya Ritchiego "Przekręt". Thriller "Siedem" (już trzeci film pod rząd z Bradem Pittem.. przypadek ?). Z "klasyki" to "Człowiek z blizną", a z wojennych to "Szeregowiec Ryan" oraz "Wróg u bram".
Wymieniać tak mógłbym jeszcze długo ale jest tego po prostu zbyt wiele. Dużo zależy od gustu.
Dziękuje za szybkie odpowiedzi. Postaram się wypróbować trasę podaną przez Rowerzystę_008, tylko że to dłuższy kawałek drogi tak więc jak będzie więcej czasu :). Obie trasy podane przez adzygmunta znam, jeżdżę i także polecam. Trasę mokrego podkoszulka polecam zarówno na rower, jak i do biegania i spacerów. Sam próbowałem tam swoich sił biegając, ale jednak rower bardziej mi odpowiada hehe. Do tego można zahaczyć o stawy w osieczanach jak się już jest w pobliżu.
Osobiście wole przejazdy przez las, jakieś gruntowe, szutrowe drogi niż asfalt. Po asfalcie to sobie można pojeździć na zarabiu albo po parku :P
Zastanawiam się czy nie ma gdzieś jakiejś mapki z rozrysowanymi trasami ale póki co nie natknąłem się na takie coś. A w sumie przydałoby się bo paru znajomych też ma problem ze znalezieniem sobie czegoś konkretnego.
Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.
Rowerzysta_00726 sie 2009
Witam. Zna ktoś może jakieś ciekawe trasy rowerowe, szlaki w okolicach Myślenic, którymi można pojeździć na rowerze ? Chodzi mi o coś innego niż \"standardowy\" podjazd na Chełm po asfalcie, lub na Ukleine. Kudłacze też odpada. Może coś po drugiej stronie Raby (okolice Mikołaja). Z góry dziękuję.
Wycieczka rowerowa na Chełm??Ktoś chętny???
Jakbym nie miał zajęć w szkole to bym pewnie się przejechał. Jak będziecie jeździć lipiec/sierpień i pogoda dopisze to z chęcią się wybiorę. Jak mówicie o tempie "lajtowym" to raczej Chełm OK. Droga asfaltowa, stromych podjazdów nie ma (no może poza jednym), knajpa na górze (jeżeli będzie otwarta:)) no i widok na myślenice. Kudłacze niestety tak jak Civic napisał - to już więcej pedałowania no i droga nie za dobra (odcinek z kamieniami to praktycznie trzeba prowadzić rower bo się jechać nie da) + jak będzie mokro to komary zjedzą spoconych bikerów żywcem :)
Ścieżki rowerowe istnieją w teorii. Szlaki pooznaczane, ale jest tego jak kot napłakał i faktycznie to trzeba samemu sobie drogę urozmaicić :) Polecam przejechać się na Ukleinę od strony Buliny, potem śmignąć z Ukleiny na Chełm i gwarantuje udaną jazdę. :)
Będę miał na oku temat i zobaczę jak się rozwinie ale jestem jak najbardziej za takimi wypadami rowerowymi :)
Rada Rodziców! :/
Wpłata na Komitet Rodzicielski ( czy jak to tutaj zostało nazwane - Radę Rodziców ) jest nieobowiązkowa. Tak było, jest i powinno być. W mojej byłej szkole także posunięto się do groźby, pod koniec roku straszono niewydaniem świadectwa. Pomimo że straszna nagonka zaczęła się dopiero pod koniec ostatniej klasy, kiedy to wszyscy mieli więcej ważniejszych wydatków i chciało się przyoszczędzić na komitecie, jakoś przeboleliśmy ten fakt i wpłaciliśmy "dobrowolnie" żeby w ostatnich tygodniach / dniach szkoły nie wykłócać się z "wszechwiedzącym wychowawcą" który chciał pokazać że potrafi zebrać kasę od całej klasy. Z tego co wiem inni wychowawcy byli bardziej wyrozumiali i powiedzieli wprost że jest to opłata dobrowolna. Teraz trochę żałuję że nie zrobiło się awantury o ten fakt, może nawet by się TVN ściągło... oni lubią takie akcje :P
Zwolnienie z opłat przez pedagoga z tego co się orientuje może dotyczyć wyjazdów na wycieczki jeżeli napisze się pismo dotyczące trudnej sytuacji materialnej. Co do opłaty komitetu to skoro jest nieobowiązkowy wg. kuratorium to nie ma się co prosić, bo jak to mówią - prosi to się świnia.
Co do korzyści płynących z opłaty to ja nie odczułem praktycznie żadnej. Niby to papier w toalecie ma być, a w rzeczywistości to rzucą 1-2 rolki na dzień i myślą że to wystarczy dla szkoły która funkcjonuje od rana do wieczora. O polityce sklepików szkolnych też można powiedzieć dużo / zamykanie szkoły aby zmusić uczniów do kupowania czasem 2 x droższych produktów niż na zewnątrz /, ale to nie temat o tym. Zaplecze gospodarcze czyli papier toaletowy i inne środki powinna zapewniać szkoła ze swoich funduszów a nie żerować na uczniach.
Dobry żart tynfa wart
Bóg po dość długim czasie postanowił przejść się po Ziemi. Wziął ze sobą aniołka i idą. Patrzy a tam koleś orze pole i się strasznie męczy.
Bóg: Czemu ten człowiek się tak strasznie męczy?
Anioł: Czyż nie powiedziałeś : "I w pocie czoła pracować będziesz"?
B: No tak... Ale ja żartowałem.
Idą dalej, dochodzą do szpitala, gdzie rodzi kobieta.
B: Czemu ta kobieta tak krzyczy?
A: Czyż nie powiedziałeś :"I w bólu swe potomstwo na świat będziesz wydawać"?
B: No tak... Ale ja żartowałem.
Idą jakiś czas i dochodzą niedaleko kościoła. Przed kościołem stoją mercedesy. W środku księża z klerykami śmigają kasą w powietrze, piją na umór i generalnie bawią się świetnie.
B: O! Tu mi się podoba! Co to za jedni?
A: To... generalnie... ekhm... to są ci co wiedzą, że żartowałeś...
Najlepsze filmy
Ja mam właśnie ochotę na ten "Dystrykt 9". Strasznie zachwalają ludzie ten film. Teksty w stylu "Po tym filmie już nic nie będzie takie jak dawniej..." czy też "Absolutne arcydzieło" są na porządku dziennym w różnego rodzaju tematach związanych z tym obrazem. No i średnia na filmwebie ponad 9.00 na 10.0. Mało filmów z taką oceną tam widziałem. Tyle że w Polsce premiera dopiero w październiku z tego co się orientuje :(
Do tej kolekcji filmów przez was wymienionych dorzuciłbym jeszcze "Podejrzanych" z genialnym Kevinem Spacy, "Prestiż", "Infernal Affairs" (na jego podstawie powstała "Infiltracja" Martina Scorsese), "Gorączkę" z Robertem De Niro i Alem Pacino, genialny "Podziemny krąg" oraz genialną komedie kryminalną Guya Ritchiego "Przekręt". Thriller "Siedem" (już trzeci film pod rząd z Bradem Pittem.. przypadek ?). Z "klasyki" to "Człowiek z blizną", a z wojennych to "Szeregowiec Ryan" oraz "Wróg u bram".
Wymieniać tak mógłbym jeszcze długo ale jest tego po prostu zbyt wiele. Dużo zależy od gustu.
Trasy rowerowe
Dziękuje za szybkie odpowiedzi. Postaram się wypróbować trasę podaną przez Rowerzystę_008, tylko że to dłuższy kawałek drogi tak więc jak będzie więcej czasu :). Obie trasy podane przez adzygmunta znam, jeżdżę i także polecam. Trasę mokrego podkoszulka polecam zarówno na rower, jak i do biegania i spacerów. Sam próbowałem tam swoich sił biegając, ale jednak rower bardziej mi odpowiada hehe. Do tego można zahaczyć o stawy w osieczanach jak się już jest w pobliżu.
Osobiście wole przejazdy przez las, jakieś gruntowe, szutrowe drogi niż asfalt. Po asfalcie to sobie można pojeździć na zarabiu albo po parku :P
Zastanawiam się czy nie ma gdzieś jakiejś mapki z rozrysowanymi trasami ale póki co nie natknąłem się na takie coś. A w sumie przydałoby się bo paru znajomych też ma problem ze znalezieniem sobie czegoś konkretnego.
Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.
Witam. Zna ktoś może jakieś ciekawe trasy rowerowe, szlaki w okolicach Myślenic, którymi można pojeździć na rowerze ? Chodzi mi o coś innego niż \"standardowy\" podjazd na Chełm po asfalcie, lub na Ukleine. Kudłacze też odpada. Może coś po drugiej stronie Raby (okolice Mikołaja). Z góry dziękuję.