Ok wiemy teraz że:
1) demontaż i przygotowanie kosztowało 22.900 pln
2) dostawa i montaż - 4.750 x 12 = 57.000 pln
Hmmm... brakuje mi jednej zasadniczej informacji - ile kosztowała nowa wiata?
Mam nadzieję że nie jak słynne w Kielcach.
Jedno jest pewne że życie go przerosło a próba samobójcza była jedynie wołaniem o pomoc - stąd telefon. Pod właściwą opieką może uda mu się pokonać swoje lęki i problemy.
Wąskie pasy to jedno, dwa że dziwny profil mają, do tego wysepka ma ostre, wysokie krawężniki, zamiast łagodniejszych. A jeśli chodzi o dziwne odczucia podczas prowadzenia, to mam uczucie wyrzucania w stronę przeciwległego pasa przy zjeździe z nowego ronda w kierunku Bysiny.
@Miś
nie tyle pochodzenie ma znaczenie, co występowanie
Nie zauważasz procentowego wzrostu takich "kierowców" w terenach o mniejszym zagęszczeniu zabudowy? W małych miastach, na wioskach itp? Bo ja widzę zdecydowaną różnicę. Tam częściej można trafić na takiego debila. A czy pochodzi on z centrum miasta, przedmieść czy wsi nie ma najmniejszego znaczenia. Dla mnie jest właśnie wioskowym burakiem bo tam stanowi największe/najczęstsze zagrożenie.
userman25 sie 2015
wioskowość - to stan umysłu...
objawiająca się samochodem starym, dojechanym, często nie do końca sprawnym, ale za to z głośnym wydechem, piskiem opon w zakrętach (nie zawsze wynikającym z mocy, tylko np braku zbieżności lub zimowego ogumienia latem...), brakiem wyobraźni (tutaj wspominana przeze mnie naiwność że samochód nigdy nie wypadnie z trasy - jak w grze - a jeśli już to przecież nic się nie stanie)...
...mam wymieniać dalej?
userman25 sie 2015
Wioskowi nieśmiertelni gówniarze z swoich niezawodnych samochodach rodem z gier... niestety życie to weryfikuje, co gorsza kosztem i życiem innych.
(...) Myślenice są większym wyzwaniem, bo tu trzeba znać prawie wszystkie (no kurde, nie "prawie" tylko wszystkie !) zasady o ruchu drogowym.
Chyba nie do końca... same zasady o ruchu drogowym nie wystarczą. W Myślenicach musisz jeszcze brać pod uwagę to co ktoś głupiego może zrobić, nie zasygnalizować, wymusić... jazda po rondach - każdy jak chce + piesi chodzący po jezdni ronda. Prawo o ruchu drogowym tego nie ogarnia ;)
Najgorsze jest to że ta kładka zbyt dominuje, jest wizualnie ciężka... i po prostu brzydka.
Wystarczyło więc zrobić normalną brzydką, tyle że nie walącą po oczach swoją brzydotą a co najważniejsze tańszą!
@Oliwiaa
Szczerze? Nie zazdroszczę rodzinie.
Tyle że to krótkie wyjaśnienie o którym pisałęm po prostu ucięło by spekulacje.
Pamiętajcie że mieszkamy na prowincjonalnym zad... gdzie każdy, każdego zna...
Wcześniej czy później i tak ludzie się dowiedzą prawdy, inni poznają koloryzowaną prawdę a jeszcze inni zupełne bzdury... Nie sądzę żeby to pomogło bardziej rodzinie niż krótki komentarz...
...ale to nie mnie będą dotyczyć spojrzenia, niedomówienia... macie racje nie mój biznes.
@up
No to mi teraz pojechałeś... tylko kliknąłem... w takim razie już więcej nie będę tylko klikał - szkoda mojego czasu.
userman30 sty 2015
@malina, tak, brałem udział poprzez socialmedia... ale dalsza dyskusja nie ma sensu skoro nie rozumiesz kontekstu osób trzecich...
userman28 sty 2015
Cieszę się że tym razem zakończyło się to szybko i pomyślnie.
Czy sprawa osobista czy nie - jeżeli angażuje się media, socialmedia, znajomych a często ludzi którzy nie znają a chcą pomóc - to samo zaginięcie przestaje być sprawą osobistą. Nie chodzi przecież o dokładny opis co się wydarzyło, ale o choćby krótką informację bo jest różnica gdy brały w tym udział osoby trzecie czy nie...
Jeżeli było to za przejściem a nie na przejściu, ponadto pieszy nie miał obowiązkowych elementów odblaskowych a było to po zmroku - to może jednak tytuł powinien brzmieć:
Pieszy wtargnął na jezdnię prosto pod samochód?
Frank szwajcarski jest niestabilny już od dłuższego czasu. Banki już mają większe obostrzenia dot. kredytów walutowych - to powinno było być wystarczającym powodem do przewalutowania kredytu. Ale jeżeli ktoś tego nie zrobił - może mieć tylko pretensje do siebie!
Może rury się wypaczyły...
a tak poważnie jaki był podany czas wyłączenia? Bo jakoś te "rzucające się w oczy" informacje nie przykuły mojej uwagi na tyle żebym to przeczytał... przyznam że nawet ich nie zauważyłem.
Powiem tyle - przykro mi na to patrzeć że w samorządy wkradła się gówniana polityka... a my potrzebujemy po prostu dobrego zarządzania i sprawnego managera a nie polityki, układów itp.
@Bagietka
Wg mnie zadłużanie się nie jest problemem w samym sobie. Pytanie tylko w jakim celu.
Co innego gdy Kowalski weźmie kredyt np na elektronarzędzia by pracować szybciej, wydajniej a co innego gdy weźmie na to żeby zorganizować bibę i pokazać się wśród rodziny i znajomych. I w jednym i drugim przypadku Kowalski się zadłuży - tylko że poza odsetkami i marżami różni się cel i jego efekty.
Podobnie jest z jednostkami samorządu... pytanie jaki jest sens takich inwestycji, jaka ich rentowność... i tutaj trafiamy we właściwy problem. Owszem nie wszystkie inwestycje będą rentowne (przykładem jest choćby basen) ale na litość, nie mówcie że wszystkie muszą być takie!
Jazda na pamięć to rzeczywiście problem i dotyczy wszelkich zmian w organizacji ruchu. O ile te stałe zmiany, są wcześniej (przed wprowadzeniem nowej organizacji) ogłaszane przez tablice informacyjne, o tyle czasowe pozostawiają wiele do życzenia.
Trzy przykłady z ostatniego czasu kiedy przychodzą mi do głowy:
1. Wspomniana ul. Daszyńskiego w miniony weekend - znak zakazu był postawiony zaraz za skrzyżowaniem, wyjeżdzający od dolu na węzeł kierowca przy zakręcie 180 stopni miał naprawdę małe szanse go zauważyć. Nie każdy jest tutejszy i nie każdy czyta miastoinfo czy lokalną prasę. Wystarczyło by dać odpowiednią tablicę wcześniej lub/i lepiej oznakowac zakaz (dawniej bywały barierki ze znakiem).
2. Rondo nad Domem Greckim - zjazd Sobieskiego był zamknięty, ale przy stacji Orlenu ani najmniejszej informacji, dopiero po zjeździe na dół, stał kierujący ruchem (nawet bez lizaka!) i kierował na przez parkin na dawnym placu targowym.
3. Wymiana nawierzchni na Niepodległości przy kościółku św. Jakuba. Drogowcy w godzinach wieczornych kładli aslaft (i chwała za to!) ale znowu brak najmniejszej informacji o "robotach" i "ślepej uliczce", dopiero dojeżdając za cmentarz - na całej szerokości jezdni sprzęt, nawet kierującego ruchem nie było... zawrotka na trzy i na około...
Naprawdę czasem wystarczy odrobinę pomyśleć i przynajmniej ta cześć kumatych kierowców co patrzy na znaki będzie mieć prostsze życie.
Jawornik-Krzyszkowice-Głogoczów: Nowe wiaty przystankowe przy Zakopiance
Ok wiemy teraz że:
1) demontaż i przygotowanie kosztowało 22.900 pln
2) dostawa i montaż - 4.750 x 12 = 57.000 pln
Hmmm... brakuje mi jednej zasadniczej informacji - ile kosztowała nowa wiata?
Mam nadzieję że nie jak słynne w Kielcach.
In post paczkomat ogrodowa w którym miejscu ?????
Nie wiem tylko dlaczego do tego paczkomatu nigdy nie dostaję kodów QR, a na słoneczną zawsze :(
Raciechowice: Policjanci uratowali samobójcę
Jedno jest pewne że życie go przerosło a próba samobójcza była jedynie wołaniem o pomoc - stąd telefon. Pod właściwą opieką może uda mu się pokonać swoje lęki i problemy.
Myślenice: Czołowe zderzenie autobusu z ciężarówką
Wąskie pasy to jedno, dwa że dziwny profil mają, do tego wysepka ma ostre, wysokie krawężniki, zamiast łagodniejszych. A jeśli chodzi o dziwne odczucia podczas prowadzenia, to mam uczucie wyrzucania w stronę przeciwległego pasa przy zjeździe z nowego ronda w kierunku Bysiny.
Sułkowice: Wyprzedzał na podwójnej ciągłej. Uderzył w autobus. 6 osób rannych
@Miś
nie tyle pochodzenie ma znaczenie, co występowanie
Nie zauważasz procentowego wzrostu takich "kierowców" w terenach o mniejszym zagęszczeniu zabudowy? W małych miastach, na wioskach itp? Bo ja widzę zdecydowaną różnicę. Tam częściej można trafić na takiego debila. A czy pochodzi on z centrum miasta, przedmieść czy wsi nie ma najmniejszego znaczenia. Dla mnie jest właśnie wioskowym burakiem bo tam stanowi największe/najczęstsze zagrożenie.
wioskowość - to stan umysłu...
objawiająca się samochodem starym, dojechanym, często nie do końca sprawnym, ale za to z głośnym wydechem, piskiem opon w zakrętach (nie zawsze wynikającym z mocy, tylko np braku zbieżności lub zimowego ogumienia latem...), brakiem wyobraźni (tutaj wspominana przeze mnie naiwność że samochód nigdy nie wypadnie z trasy - jak w grze - a jeśli już to przecież nic się nie stanie)...
...mam wymieniać dalej?
Wioskowi nieśmiertelni gówniarze z swoich niezawodnych samochodach rodem z gier... niestety życie to weryfikuje, co gorsza kosztem i życiem innych.
Rudnik: Zginął motocyklista
Tylko dlaczego kosztem traumy niewinnego kierowcy?
GASTRONOMIA OPINIE - pizzerie, puby, kawiarnie, restauracje, kebaby, bary
@Endrju w miejsce dawnej Cafe Nina na Jagillońskiej k/Poczty.
Ze współwłaścicielem poprzedniej wersji ;)
Wypadek koło DOMU GRECKIEGO na rondzie potrącenie na pasach
Chyba nie do końca... same zasady o ruchu drogowym nie wystarczą. W Myślenicach musisz jeszcze brać pod uwagę to co ktoś głupiego może zrobić, nie zasygnalizować, wymusić... jazda po rondach - każdy jak chce + piesi chodzący po jezdni ronda. Prawo o ruchu drogowym tego nie ogarnia ;)
Soczewki
Soczewki dobierałem w Fąfara Optyk de Lux na Słowackiego (za Doboszami).
Co do cen, to z przyzwyczajenia tam kupuję, nigdy nie porównywałem.
Jawornik: Kładka otwarta. Można przechodzić nad Zakopianką
Najgorsze jest to że ta kładka zbyt dominuje, jest wizualnie ciężka... i po prostu brzydka.
Wystarczyło więc zrobić normalną brzydką, tyle że nie walącą po oczach swoją brzydotą a co najważniejsze tańszą!
Myślenice: Policja odnalazła zaginionego 50-latka
@Oliwiaa
Szczerze? Nie zazdroszczę rodzinie.
Tyle że to krótkie wyjaśnienie o którym pisałęm po prostu ucięło by spekulacje.
Pamiętajcie że mieszkamy na prowincjonalnym zad... gdzie każdy, każdego zna...
Wcześniej czy później i tak ludzie się dowiedzą prawdy, inni poznają koloryzowaną prawdę a jeszcze inni zupełne bzdury... Nie sądzę żeby to pomogło bardziej rodzinie niż krótki komentarz...
...ale to nie mnie będą dotyczyć spojrzenia, niedomówienia... macie racje nie mój biznes.
@up
No to mi teraz pojechałeś... tylko kliknąłem... w takim razie już więcej nie będę tylko klikał - szkoda mojego czasu.
@malina, tak, brałem udział poprzez socialmedia... ale dalsza dyskusja nie ma sensu skoro nie rozumiesz kontekstu osób trzecich...
Cieszę się że tym razem zakończyło się to szybko i pomyślnie.
Czy sprawa osobista czy nie - jeżeli angażuje się media, socialmedia, znajomych a często ludzi którzy nie znają a chcą pomóc - to samo zaginięcie przestaje być sprawą osobistą. Nie chodzi przecież o dokładny opis co się wydarzyło, ale o choćby krótką informację bo jest różnica gdy brały w tym udział osoby trzecie czy nie...
Biertowice: Potrącił pieszego tuż za przejściem
Jeżeli było to za przejściem a nie na przejściu, ponadto pieszy nie miał obowiązkowych elementów odblaskowych a było to po zmroku - to może jednak tytuł powinien brzmieć:
Pieszy wtargnął na jezdnię prosto pod samochód?
Kredyty we frankach
Frank szwajcarski jest niestabilny już od dłuższego czasu. Banki już mają większe obostrzenia dot. kredytów walutowych - to powinno było być wystarczającym powodem do przewalutowania kredytu. Ale jeżeli ktoś tego nie zrobił - może mieć tylko pretensje do siebie!
Telewizja kablowa - os. 1000 lecia
Zatem teraz powinno nastąpić zajęcie mienia przez Spółdzielnię lub mieszkanców i demontaż tego dziadostwa!
Myślenice zadłużone na 106%
@muza - wybór między wrzuceniem do szamba a wepchnięciem do szamba - to żaden wybór!
Woda w kranach na osiedlu- o co chodzi?
Może rury się wypaczyły...
a tak poważnie jaki był podany czas wyłączenia? Bo jakoś te "rzucające się w oczy" informacje nie przykuły mojej uwagi na tyle żebym to przeczytał... przyznam że nawet ich nie zauważyłem.
Kolizja ul.Reja 02.12.2014-- Apel
Jak go znajdą będzie odpowiadał jedynie za ucieczkę z miejsca kolizji a nie jazdę pod wpływem...
Radni powiatowi wybrali starostę. Ponownie został nim Józef Tomal
Powiem tyle - przykro mi na to patrzeć że w samorządy wkradła się gówniana polityka... a my potrzebujemy po prostu dobrego zarządzania i sprawnego managera a nie polityki, układów itp.
Remont basenu potrwa do 8 grudnia
...żeby na pasterce śmierdzieć tylko lekko przetrawioną wódką a nie nieodmokniętym brudem... :)
Wstępne wyniki: Burmistrzem Myślenic Maciej Ostrowski. Radnymi w gminie Myślenice zostali...
@Bagietka
Wg mnie zadłużanie się nie jest problemem w samym sobie. Pytanie tylko w jakim celu.
Co innego gdy Kowalski weźmie kredyt np na elektronarzędzia by pracować szybciej, wydajniej a co innego gdy weźmie na to żeby zorganizować bibę i pokazać się wśród rodziny i znajomych. I w jednym i drugim przypadku Kowalski się zadłuży - tylko że poza odsetkami i marżami różni się cel i jego efekty.
Podobnie jest z jednostkami samorządu... pytanie jaki jest sens takich inwestycji, jaka ich rentowność... i tutaj trafiamy we właściwy problem. Owszem nie wszystkie inwestycje będą rentowne (przykładem jest choćby basen) ale na litość, nie mówcie że wszystkie muszą być takie!
Rondo "Dom Grecki" gotowe. Jak oceniacie wykonanie?
Jazda na pamięć to rzeczywiście problem i dotyczy wszelkich zmian w organizacji ruchu. O ile te stałe zmiany, są wcześniej (przed wprowadzeniem nowej organizacji) ogłaszane przez tablice informacyjne, o tyle czasowe pozostawiają wiele do życzenia.
Trzy przykłady z ostatniego czasu kiedy przychodzą mi do głowy:
1. Wspomniana ul. Daszyńskiego w miniony weekend - znak zakazu był postawiony zaraz za skrzyżowaniem, wyjeżdzający od dolu na węzeł kierowca przy zakręcie 180 stopni miał naprawdę małe szanse go zauważyć. Nie każdy jest tutejszy i nie każdy czyta miastoinfo czy lokalną prasę. Wystarczyło by dać odpowiednią tablicę wcześniej lub/i lepiej oznakowac zakaz (dawniej bywały barierki ze znakiem).
2. Rondo nad Domem Greckim - zjazd Sobieskiego był zamknięty, ale przy stacji Orlenu ani najmniejszej informacji, dopiero po zjeździe na dół, stał kierujący ruchem (nawet bez lizaka!) i kierował na przez parkin na dawnym placu targowym.
3. Wymiana nawierzchni na Niepodległości przy kościółku św. Jakuba. Drogowcy w godzinach wieczornych kładli aslaft (i chwała za to!) ale znowu brak najmniejszej informacji o "robotach" i "ślepej uliczce", dopiero dojeżdając za cmentarz - na całej szerokości jezdni sprzęt, nawet kierującego ruchem nie było... zawrotka na trzy i na około...
Naprawdę czasem wystarczy odrobinę pomyśleć i przynajmniej ta cześć kumatych kierowców co patrzy na znaki będzie mieć prostsze życie.