Jak dla mnie filmik bardzo dobrze wyszedł. Ciekawie zmontowany.
Niezły wstęp z pierwszym backflip'em. Szkoda że nie rozwinięty gdzieś w środku albo na koniec. Można by wpleść więcej przerywników do jazdy, żeby bardziej zainteresować osoby które nie mają nic wspólnego z tym sportem. Ale to tylko moje sugestie.
[quote=gość: piotrr]
czy za uczestnictwo otrzymuje sie jakieś gradienty z reklam? przypomina mi to trochę składkę w kościele - zwłaszcza pytania dotyczące uwag na temat działalności portalu, czy co zrobić aby poprawić poziom dyskusji?! za takie rzeczy firmy płacą słone pieniądze na zasadzie outsourcingu, a tutaj dominuje pogląd współtworzenia, to może również współdzielenie? bo chyba reklamy nie są za darmo? [/quote]
Chyba strasznie zawiść cię zjada. Zbieranie feed back'u od użytkowników w internecie jest na porządku dziennym. Podoba ci się jakiś serwis to przyczyniasz się do jego rozwoju pomagając swoimi sugestiami. Nikt ci nie każę wypełniać ankiety. Konkurencje też możesz założyć - wolny kraj.
W niewirtualnym świecie zbieranie opinii bez benefitów też uważasz za złodziejstwo? Przypuśćmy że prowadzę restauracje lub zwykłego kebaba. I jak zapytam klienta czy mu smakowało? Czy bardziej wolałby kebaba z większą ilością mięsa niż tego którego dostał? To czynie wielkie zło, bo powinienem zapłacić słone pieniądze na zasadzie outsourcingu.
Obserwując miasto-info dochodzę do wniosku że panuje tu straszna zawiść, zazdrość, nienawiść. Jeśli ktoś coś osiągnął, podjął jakieś działanie, w jakikolwiek sposób wyróżnił się od szarej masy. Należy zawsze znaleźć dziurę w całym, miażdżyć go na każdym możliwym kroku i w każdy możliwy sposób.
[quote]Witam! mnie zastanawia jedna sprawa w zamieszczonej informacji przez administratorów forum. A mianowicie. Co oznacza "przypadek naruszania czyichkolwiek dóbr osobistych".
Dla niektórych bowiem naruszenie prawa do swojego dobra to powiedzenie o nim że ma brudne skarpetki - a tak naprawde on je ma brudne i większość miasta o tym wie...
Uważam, że postrzeganie dóbr osobistych przez różne osoby może być taka, że praktycznie każdy może wnieść do organu ścigania wniosek i wtedy tak ot sobie redakcja udostepni dane forumowicza? A potem co? Organy scigania umorza sprawę a osoba będzie np szykanowana przez tego, który dowiedział sie kim jest? A może jeszcze lepiej - teoretycznie pokrzywdzony pójdzie do sądu, oskarzy niewinna osobe a potem wystarczy że kilka razy nie przyjdzie na rozprawę i sąd umorzy postepowanie - ale informacja o tym że został pozwany już "obiegnie kulę ziemską" i może mieć z tego jakieś nieprzyjemności.
Ja osobiście nie wstydzę się tego co piszę, ale nie życzyłbym sobie, aby moje dane nie były właśnie w ten sposób wykorzystane. Aczkolwiek dziwi mnie, że właśnie teraz, przy okazji kampanii wyborczej taka adnotacja redakcji się pojawiła a nie wcześniej, kiedy poziom wypowiedzi był stokroć gorszy od obecnego.
Pozdrawiam!
[/quote]
Niestety brutalna bywa rzeczywistość.
Prawda jest taka że jak ktoś komuś chce coś niemiłego zrobić to zawsze znajdzie się sposób żeby jakoś podłożyć nogę. Na ulicy też cię ktoś może dźgnąć nożem.
Internet nie jest do końca taki anonimowy i każdy powinien sobie z tego zdawać sprawy. To że redakcja nie che odpowiadać swoim ciałem za innych użytkowników jest oczywiste. I od chyba początku w regulaminie tego forum jest:
"3. Pamiętaj, że w przypadku umieszczenia wypowiedzi naruszających czyjeś dobra osobiste.."
Straszajka jest chyba po to żeby ktoś się zastanowił zanim coś głupiego napisze. Teraz podczas wyborów pojawia się mnóstwo wpisów typu: "ten to jest sku***". I chyba stracili cierpliwość do usuwania tego ciągle i wysłuchiwania urażonych osób.
A żeby sytuacja taka jak opisuje realista zaistniała jest mała szansa. Ktoś by musiał zgłosić sprawę do sądu (wszyscy uwielbiają tracić czas na sądy). Sąd jak zobaczy błahy powód to i tak od razu umorzy sprawę. Jeśli nie to napisze pismo o udostępnienie numeru IP do danego serwisu internetowego. Jak je otrzyma, napisze do danego dostawcy internetu o podanie kto to. Provider internetowy MOŻE będzie w stanie to jednoznacznie określić.
To trwa i trwa bo wiemy jakie jest polskie prawo.
Ktoś by musiał bardzo chcieć dokuczyć drugiemu...
Teoretycznie potem pokrzywdzona NIEWINNA ofiara też może skarżyć napastnika.
Co do pizzerii "Camorra" jadłem tam ostatnio, muszę powiedzieć że mi bardzo smakowało, tylko malutka ta pizza (najwyżej dla jednej osoby) - ja całą z mięsnymi składnikami sobie nie pojadłem. Powinno być do wyboru grube albo cienkie ciasto. I w ofercie powinny znajdować się też większe pizze żeby przy zakupach dla kilku osób wychodziło troszkę ergonomicznej.
Temat ma się sprzedać - to jest jego pierwszorzędny cel. Ten sprzedaje się jak widać pierwszorzędnie. Atrakcyjny tytuł i zalążek tematu, ładna buźką na zdjęciu... Jak się dobrze wczytasz to może zauważysz ze celem mogło być wywołanie dyskusji na temat "dzisiejszej młodzieży". Inna sprawa że też można zrobić małą konwersacje na temat fotografa, zdjęć i osób na nich - co w małym miasteczku gdzie prawie wszyscy się znają idzie jeszcze lepiej.
No dobra temat z dupy i o pierdołach, ale w takim świecie żyjemy, najlepiej się sprzedaje największe gówno i nic na to nie poradzisz.
PS. F15H3R - tylko nie przemieniaj tego w dyskusje na temat wśi (wiemy już jakie jest twoje podejście to tego, dobrze że te osoby nie pochodzą z okolicznych wiosek).
No oczywiście jeszcze kolejnego miejsca brakuje gdzie tworzyłyby się korki.
Według mnie odcinek ulicy Jagielońskiej przy LO Kościuszki powinien być jednokierunkowy w drugą stronę (nie było by wtedy tego skrzyżowania), i zmienić też kierunek drogi bliżej sądu ("Solskiego") żeby jakoś zrównoważyć tą zmianę. I po problemie.
Albo przynajmniej bardzo widoczne namalowane znaki na asfalcie.
Na szczęście nie jest tak prosto wyfiltrować dane z nawet słabo zabezpieczanych źródeł. Nie bronie oczywiście myślenickich dostawców internetu. Sprzęt sieciowy bardzo szybko tanieje, a oferowane w Myślenicach przepustowości są czesto śmiesznie małe. Może kiedyś będziemy mieć solidne łącza... ale chyba nieprędko bo naszym dystrybutorom owego nośnika się nie śpieszy.
Można tylko marzyć że kiedyś będziemy mieć łącza podobne do choćby tarnowskich ( www.is.net.pl ). 100 Mbit/s całe nośniki DVD w kilka minut..
Odwiedził już może ktoś ową nową restauracje, która powstała niestety na tym sentymentalnym miejscu.
wawel28 maj 2008
[quote]zamkneli kafeje i bardzo dobrzeeeeeeeeeeeeeeeeee precz z wiesniactwem[/quote]
Ciekawy jestem twojej definicji "wieśniactwa". Tam się przynajmniej zawsze coś działo. I szkoda że powstaje tam jakaś restauracyjka. Tu nie chodzi o sam wystruj (moze i był przestarzały), ale klimat i imprezy jakie tam były organizowane.
Jak żyjecie z pomysłami pana wielmożnego Giertycha? Mnie to już doprowadza do szewskiej pasji. Za chwile może wymyślą żeby każdy się tak samo czesał, albo zmienił kolor oczu na szkolne barwy. W tym się nie da chodzić kroje i rozmiary się do niczego nie nadają. I my mówimy o demokracji ? Niech pedagodzy ubierają się w jakieś taki same firankowe szmaty, których materiał po kilku praniach się rozłazi. Zaraz wezmę nożyk i będę się tłumaczył niemiłymi wspomnieniami z kosiarką.
Ma ktoś metodę na obalenie tej Giertychowskiej rewii mody?
Pomimo ogromnej popularności, wżyciu bym z siebie nie robił takiego "debila", mógłby to robić przynajmniej trochę inteligentniej i ciekawiej, no chyba że on już od zawsze tak ma. O co dopiero jak pomyśle o jego latach... zal....
Paintball robi się ostatnio dość modny, więc chyba klientów wystarczy obu firmą. Nie ma to jak poprzestrzelać głowy dobrym znajomym. Świetna zabawa, dla mnie liczy się towarzystwo które tworzy świetny klimat. Dla różnorodności radzę odwiedzić oba miejsca.
Moim zdaniem to w Myślenicach nie ma tak wielu masowych imprez żeby organizować "wybory roku". Do większych można tylko zaliczyć "dni myślenic" i "zakończenie lata", ale chyba w tym rok odpowiedz jest oczywista.
Może i wystawa Dalego była sporym wydarzeniem kulturalnym, ale ile procent naszego społeczeństwa interesuje się tym?
[quote] hihihihihihi totalna wiocha ta wiejska knajpka zaraz splajtuje i tyle macie podniete i jeszcze ta muzyka koszmarna jak mozna tego sluchac [/quote]
Droga ulu jakby wszyscy ludzie wychodzili z twojego założenia, świat zatrzymałby sie na epoce kamienia łupanego. Nikt nie odważyłby się na tworzenie nowych zazwyczaj kontrowersyjnych teorii i rzeczy. A ty teraz słuchałabyś muzyki wystukiwanej kamieniami lub drapanych zgrzytów. Cała kultura sztuka muzyka subkultury etc nie powstałyby bo społeczeństwo stać by było tylko na komentarze w twoim stylu. Przejdź się po krakowskich knajpach pewnie 50% z nich od razu odrzucisz. Ale ta różnorodność sprawia że każdy znajdzie miejsce dla siebie (może nie patrząc na kwestie gotówkowe). O gustach się nie dyskutuje. Ale więcej TOLERANCJI w naszym kraju by sie przydało.
W porównaniu do zeszłorocznych zawodów podczas festiwalu sportów ekstremalnych G-Shock. Marne widowisko. W tym roku za duże chopy a raczej za niski zjazd na rozpęd. Porażka organizatorów którzy nie przetestowali i nie zmodernizowali do końca dirtu w dniach przed zawodami. Nagrody wyśmienite i jeszcze podzielone na taką mała garstkę zawodników. Best trick 360 <-- ŻAL
Wszystko super fantastycznie. Ale brzmi to za pięknie żeby było prawdziwe. Propozycje z niezłym rozmachem. Pożyjemy zobaczymy co z tego wszystkiego wyjdzie. Ciekawe jak z budżetem przedsięwzięcia.
Po naszym mieście krąży wiele plotek o tym zakładzie. Miały być złote góry, godziwe zarobki. Ale zrobili dobre rozeznanie w rynku i po co mają przepłacać.
[quote=piotmal]Ja też spotkałem kilku w lesie, ale myślę że to co robi policja i straż miejska to głupota. Przecież wiadomo że jak nagle zabronią jeździć po lesie to ludzie nie sprzedadzą maszyn i dadzą sobie spokój. Będą jeździć dalej. Najpierw powinien powstać dobry tor na quady i motory żeby można sie było legalnie wyszaleć i pokazać co sie potrafi a dopiero potem ścigać ludzi po lesie. Inaczej policja będzie ścigać bez celu. [/quote]
A co może zrobić im policja czy straż. Myślisz że ich dogonią? Czym? Jakimi maszynami? Nawet jakby zakupili nie wiadomo jaki sprzęt. I tak nie będą ich w stanie złapać nie dorównują im umiejętnością jazdy, a z pewnością nigdy nie będą mieli takiej "zajawki jak oni" * (przez szarych ludzi czytane jako igranie z życiem, pokonywanie granic możliwości i uzależnieniem od adrenaliny). Chyba służby musiałyby zakładać kłusownicze pułapki, albo kupić helikopter z kamerami na podczerwień i śledzić ich do wyczerpania baku.
Budowa toru dla crossowców też nie rozwiąże problemu. Rozpromuje ten sport. To tak jakby zrobić getto czy zoo i zamknąć tam pasjonatów tego sportu. Im jeden tor nie wystarczy. Taka maszyna rodzi chęć wolności i swobody, daje możliwość dotarcia w każde miejsce. I każda nowa wyprawa jest dla nich wyzwaniem.
Nie stawiam się całkiem po stronie croosowców. Problem jest, ale niestety bez rozwiązania. Chyba trzeba poczekać jak "szaleńcy" sami sie wytłuką. Ale raczej przez ten czas narodzi sie ich 3 razy więcej.
PS. Zakaz wjazdu do lasów jest od dawien dawna.
wawel17 kwi 2008
Kręci sie ich coraz więcej. Jak zakwitnie sezon, to w lasach się zaroi od ich dźwięków. Jeden skurczybyk prawie mnie kiedyś potrącił. Dobrze przynajmniej że ich słychać z 2 km.
Wybierz się w suchy weekend na kudłacze albo choćby na mikołaja, prawdopodobnie spotkasz nawet niejednego crossowca.
Jak można zauważyć po naszym mieście zaczęły się kręcić oddziały na dwóch kółkach. Ciekawy jestem jak tam z kondycją u naszych stróży. Bo wydaje mi się że wcześniej powinni potrenować trochę kolarstwo. Bo raczej nikogo uciekającego nie złapią. Ale nie mam nic przeciwko niech sobie ćwiczą, a nuż się im kiedyś sprawność fizyczna przyda.
1. W 1386r. we Francji, poprzez publiczne powieszenie stracono świnię która zabiła dziecko.
2. Ludzkie kości udowe są silniejsze niż beton.
3. Nie można popełnić samobójstwa przez wstrzymanie oddechu.
4. Dentysta wynalazł krzesło elektryczne.
5. Na każdym z kontynentów istnieje miasto o nazwie “Rzym”
6. Posiadanie psa w Islandii jest niezgodne z prawem.
7. Codziennie na świecie umiera ~ 259200 ludzi.
8. Pierwsza udana transfuzja krwi została wykonana w roku 1667r. przez Jean-Baptiste.
9. Większość cząstek kurzu w Twoim domu to cząsteczki obumarłej skóry.
10. Przed rokiem 2080 na Świecie może być już 15 miliardów ludzi.
11. Miód się nie psuje. Egipscy archeolodzy, którzy odnaleźli słoje z miodem w grobowcach faraonów uważali że jest on nadal jadalny.
12. Chrząszcze smakują jak jabłka, osy jak orzechy a robaki jak usmażony bekon.
13. Ziemia jest jedyną planeta nie nazwaną na cześć Boga.
14. 11% ludzi na Świecie jest leworęczne.
15. Królowa Elżbieta uważała siebie za wzór czystości. Brała kąpiel raz na 3 miesiące.
16. Sowy są jedynymi ptakami, które widzą kolor niebieski.
17. Charles Osborne miał czkawkę przez 69 lat.
18. 23% wszystkich awarii fotokopiarek na Świecie spowodowane jest robieniem zdjęć pośladków.
19. Oko strusia jest większe niż jego mózg.
20. 40% zysków McDonald’a pochodzi ze sprzedaży zestawów Happy Meal
21. Czekolada ma śmiercionośny wpływ na serce i układ nerwowy psa.
22. 27% amerykanów nie wierzy w lądowanie na księżycu.
23. 1kg cytryn zawiera więcej cukru niż 1kg truskawek.
24. Charlie Chaplin zajął kiedyś 3 miejsce w konkursie na jego własny sobowtór.
25. Fasola ma więcej DNA na komórkę niż ludzka komórka.
26. Kot ma 32 mięśnie w każdym uchu.
27. Prawo w Chicago (USA) nie pozwala na jedzenie w miejscu, które płonie.
28. Szympans potrafi rozpoznać własne odbicie w lustrze. Małpa tego nie potrafi. Dziecko dopiero w wieku 3 lat.
29. Długość życia ważki to 24 godziny.
30. Duża chmara szarańczy może zjeść 80,000 ton zboża dziennie.
[quote=Greta J.]Ja zgłaszam wniosek o uzupełnienie niektórych artykułów o tłumaczenie: "co autor miał na myśli..."
Niestety mimo wielokrotnych prób nie jestem w stanie powiedzieć o czym pisze pewna urocza dama.:)
Poza tym bez uwag.
Z niecierpliwością czekam na kolejny numer.
[/quote]
Nie czytałem jeszcze gazety ale "tłumaczenie: co autor miał na myśli..." chyba niema nigdy sensy to czytelnik ma sobie wyrobić pewną opinie na poruszany temat. Sama tak zarzucałaś nie obiektywizm. Ale moim zdaniem powiedzenie: "ja miałem na myśli to i to i do tego to chciałem sprowadzić, tak jest i basta, dyskryminuje osoby z innymi poglądami etc.. " to jest właśnie nie brak obiektywizmu.
Trochę wstrzymuje swoje zdanie bo nie do końca jestem w temacie gdyż nie poruszyłem jeszcze owej lektury.
Lepsza jakość wody w naszych kranach od kwietnia 2013 roku?
Zgodzę się w 100%. Wodą z którą mam do czynienia w Krakowie jest znacznie znacznie gorsza.
Zarabie: Na Dolnym Jazie powstał pump track - tor ziemny do jazdy na rowerach [WIDEO]
Jak dla mnie filmik bardzo dobrze wyszedł. Ciekawie zmontowany.
Niezły wstęp z pierwszym backflip'em. Szkoda że nie rozwinięty gdzieś w środku albo na koniec. Można by wpleść więcej przerywników do jazdy, żeby bardziej zainteresować osoby które nie mają nic wspólnego z tym sportem. Ale to tylko moje sugestie.
Zbieramy opinie na temat miasto-info.pl
[quote=gość: piotrr]
czy za uczestnictwo otrzymuje sie jakieś gradienty z reklam? przypomina mi to trochę składkę w kościele - zwłaszcza pytania dotyczące uwag na temat działalności portalu, czy co zrobić aby poprawić poziom dyskusji?! za takie rzeczy firmy płacą słone pieniądze na zasadzie outsourcingu, a tutaj dominuje pogląd współtworzenia, to może również współdzielenie? bo chyba reklamy nie są za darmo? [/quote]
Chyba strasznie zawiść cię zjada. Zbieranie feed back'u od użytkowników w internecie jest na porządku dziennym. Podoba ci się jakiś serwis to przyczyniasz się do jego rozwoju pomagając swoimi sugestiami. Nikt ci nie każę wypełniać ankiety. Konkurencje też możesz założyć - wolny kraj.
W niewirtualnym świecie zbieranie opinii bez benefitów też uważasz za złodziejstwo? Przypuśćmy że prowadzę restauracje lub zwykłego kebaba. I jak zapytam klienta czy mu smakowało? Czy bardziej wolałby kebaba z większą ilością mięsa niż tego którego dostał? To czynie wielkie zło, bo powinienem zapłacić słone pieniądze na zasadzie outsourcingu.
Obserwując miasto-info dochodzę do wniosku że panuje tu straszna zawiść, zazdrość, nienawiść. Jeśli ktoś coś osiągnął, podjął jakieś działanie, w jakikolwiek sposób wyróżnił się od szarej masy. Należy zawsze znaleźć dziurę w całym, miażdżyć go na każdym możliwym kroku i w każdy możliwy sposób.
Kampania wyborcza 2010 WYSTARTOWALA!
[quote]Witam! mnie zastanawia jedna sprawa w zamieszczonej informacji przez administratorów forum. A mianowicie. Co oznacza "przypadek naruszania czyichkolwiek dóbr osobistych".
Dla niektórych bowiem naruszenie prawa do swojego dobra to powiedzenie o nim że ma brudne skarpetki - a tak naprawde on je ma brudne i większość miasta o tym wie...
Uważam, że postrzeganie dóbr osobistych przez różne osoby może być taka, że praktycznie każdy może wnieść do organu ścigania wniosek i wtedy tak ot sobie redakcja udostepni dane forumowicza? A potem co? Organy scigania umorza sprawę a osoba będzie np szykanowana przez tego, który dowiedział sie kim jest? A może jeszcze lepiej - teoretycznie pokrzywdzony pójdzie do sądu, oskarzy niewinna osobe a potem wystarczy że kilka razy nie przyjdzie na rozprawę i sąd umorzy postepowanie - ale informacja o tym że został pozwany już "obiegnie kulę ziemską" i może mieć z tego jakieś nieprzyjemności.
Ja osobiście nie wstydzę się tego co piszę, ale nie życzyłbym sobie, aby moje dane nie były właśnie w ten sposób wykorzystane. Aczkolwiek dziwi mnie, że właśnie teraz, przy okazji kampanii wyborczej taka adnotacja redakcji się pojawiła a nie wcześniej, kiedy poziom wypowiedzi był stokroć gorszy od obecnego.
Pozdrawiam!
[/quote]
Niestety brutalna bywa rzeczywistość.
Prawda jest taka że jak ktoś komuś chce coś niemiłego zrobić to zawsze znajdzie się sposób żeby jakoś podłożyć nogę. Na ulicy też cię ktoś może dźgnąć nożem.
Internet nie jest do końca taki anonimowy i każdy powinien sobie z tego zdawać sprawy. To że redakcja nie che odpowiadać swoim ciałem za innych użytkowników jest oczywiste. I od chyba początku w regulaminie tego forum jest:
"3. Pamiętaj, że w przypadku umieszczenia wypowiedzi naruszających czyjeś dobra osobiste.."
Straszajka jest chyba po to żeby ktoś się zastanowił zanim coś głupiego napisze. Teraz podczas wyborów pojawia się mnóstwo wpisów typu: "ten to jest sku***". I chyba stracili cierpliwość do usuwania tego ciągle i wysłuchiwania urażonych osób.
A żeby sytuacja taka jak opisuje realista zaistniała jest mała szansa. Ktoś by musiał zgłosić sprawę do sądu (wszyscy uwielbiają tracić czas na sądy). Sąd jak zobaczy błahy powód to i tak od razu umorzy sprawę. Jeśli nie to napisze pismo o udostępnienie numeru IP do danego serwisu internetowego. Jak je otrzyma, napisze do danego dostawcy internetu o podanie kto to. Provider internetowy MOŻE będzie w stanie to jednoznacznie określić.
To trwa i trwa bo wiemy jakie jest polskie prawo.
Ktoś by musiał bardzo chcieć dokuczyć drugiemu...
Teoretycznie potem pokrzywdzona NIEWINNA ofiara też może skarżyć napastnika.
Zainteresowanych tematem ochrony danych osobowych zapraszam tu:
http://www.eprawnicy.pl/opinie-ekspertow/udostepnianie-danych-osobowych-i-adresow-ip-przez-administratorow-forow-internetowych/menu-id-192.html
Pizzeria w myślenicach
Co do pizzerii "Camorra" jadłem tam ostatnio, muszę powiedzieć że mi bardzo smakowało, tylko malutka ta pizza (najwyżej dla jednej osoby) - ja całą z mięsnymi składnikami sobie nie pojadłem. Powinno być do wyboru grube albo cienkie ciasto. I w ofercie powinny znajdować się też większe pizze żeby przy zakupach dla kilku osób wychodziło troszkę ergonomicznej.
Młodzi myśleniczanie w obiektywie Michała Kołodziejczyka
Temat ma się sprzedać - to jest jego pierwszorzędny cel. Ten sprzedaje się jak widać pierwszorzędnie. Atrakcyjny tytuł i zalążek tematu, ładna buźką na zdjęciu... Jak się dobrze wczytasz to może zauważysz ze celem mogło być wywołanie dyskusji na temat "dzisiejszej młodzieży". Inna sprawa że też można zrobić małą konwersacje na temat fotografa, zdjęć i osób na nich - co w małym miasteczku gdzie prawie wszyscy się znają idzie jeszcze lepiej.
No dobra temat z dupy i o pierdołach, ale w takim świecie żyjemy, najlepiej się sprzedaje największe gówno i nic na to nie poradzisz.
PS. F15H3R - tylko nie przemieniaj tego w dyskusje na temat wśi (wiemy już jakie jest twoje podejście to tego, dobrze że te osoby nie pochodzą z okolicznych wiosek).
Zróbcie coś z tym skrzyżowaniem!
No oczywiście jeszcze kolejnego miejsca brakuje gdzie tworzyłyby się korki.
Według mnie odcinek ulicy Jagielońskiej przy LO Kościuszki powinien być jednokierunkowy w drugą stronę (nie było by wtedy tego skrzyżowania), i zmienić też kierunek drogi bliżej sądu ("Solskiego") żeby jakoś zrównoważyć tą zmianę. I po problemie.
Albo przynajmniej bardzo widoczne namalowane znaki na asfalcie.
Myślenickie sieci radiowe na podsłuchu
Na szczęście nie jest tak prosto wyfiltrować dane z nawet słabo zabezpieczanych źródeł. Nie bronie oczywiście myślenickich dostawców internetu. Sprzęt sieciowy bardzo szybko tanieje, a oferowane w Myślenicach przepustowości są czesto śmiesznie małe. Może kiedyś będziemy mieć solidne łącza... ale chyba nieprędko bo naszym dystrybutorom owego nośnika się nie śpieszy.
Można tylko marzyć że kiedyś będziemy mieć łącza podobne do choćby tarnowskich ( www.is.net.pl ). 100 Mbit/s całe nośniki DVD w kilka minut..
zamkneli kafeje!
Odwiedził już może ktoś ową nową restauracje, która powstała niestety na tym sentymentalnym miejscu.
[quote]zamkneli kafeje i bardzo dobrzeeeeeeeeeeeeeeeeee precz z wiesniactwem[/quote]
Ciekawy jestem twojej definicji "wieśniactwa". Tam się przynajmniej zawsze coś działo. I szkoda że powstaje tam jakaś restauracyjka. Tu nie chodzi o sam wystruj (moze i był przestarzały), ale klimat i imprezy jakie tam były organizowane.
Zmunduryzowane myślenickie szkolnictwo.
Jak żyjecie z pomysłami pana wielmożnego Giertycha? Mnie to już doprowadza do szewskiej pasji. Za chwile może wymyślą żeby każdy się tak samo czesał, albo zmienił kolor oczu na szkolne barwy. W tym się nie da chodzić kroje i rozmiary się do niczego nie nadają. I my mówimy o demokracji ? Niech pedagodzy ubierają się w jakieś taki same firankowe szmaty, których materiał po kilku praniach się rozłazi. Zaraz wezmę nożyk i będę się tłumaczył niemiłymi wspomnieniami z kosiarką.
Ma ktoś metodę na obalenie tej Giertychowskiej rewii mody?
Gracjan Roztocki -Piosenka o Myślenicach
Pomimo ogromnej popularności, wżyciu bym z siebie nie robił takiego "debila", mógłby to robić przynajmniej trochę inteligentniej i ciekawiej, no chyba że on już od zawsze tak ma. O co dopiero jak pomyśle o jego latach... zal....
nowy paintball kolo pks
Paintball robi się ostatnio dość modny, więc chyba klientów wystarczy obu firmą. Nie ma to jak poprzestrzelać głowy dobrym znajomym. Świetna zabawa, dla mnie liczy się towarzystwo które tworzy świetny klimat. Dla różnorodności radzę odwiedzić oba miejsca.
Wydarzenie roku 2008 - Wasze propozycje
Moim zdaniem to w Myślenicach nie ma tak wielu masowych imprez żeby organizować "wybory roku". Do większych można tylko zaliczyć "dni myślenic" i "zakończenie lata", ale chyba w tym rok odpowiedz jest oczywista.
Może i wystawa Dalego była sporym wydarzeniem kulturalnym, ale ile procent naszego społeczeństwa interesuje się tym?
Skateboarding
Jakieś prace ruszyły w owym miejscu gdzie ma powstać skatepark.
Znając myślenickie realia z obiecanego lipca jak dobrze pójdzie zrobi się listopad.
Pub Zbójecki..reaktywacja
[quote] hihihihihihi totalna wiocha ta wiejska knajpka zaraz splajtuje i tyle macie podniete i jeszcze ta muzyka koszmarna jak mozna tego sluchac [/quote]
Droga ulu jakby wszyscy ludzie wychodzili z twojego założenia, świat zatrzymałby sie na epoce kamienia łupanego. Nikt nie odważyłby się na tworzenie nowych zazwyczaj kontrowersyjnych teorii i rzeczy. A ty teraz słuchałabyś muzyki wystukiwanej kamieniami lub drapanych zgrzytów. Cała kultura sztuka muzyka subkultury etc nie powstałyby bo społeczeństwo stać by było tylko na komentarze w twoim stylu. Przejdź się po krakowskich knajpach pewnie 50% z nich od razu odrzucisz. Ale ta różnorodność sprawia że każdy znajdzie miejsce dla siebie (może nie patrząc na kwestie gotówkowe). O gustach się nie dyskutuje. Ale więcej TOLERANCJI w naszym kraju by sie przydało.
Zgarnij 1000 złotych za logo Dobczyc
Dirt Style Contest 3 maja 2008 Myślenice (Galeria)
W porównaniu do zeszłorocznych zawodów podczas festiwalu sportów ekstremalnych G-Shock. Marne widowisko. W tym roku za duże chopy a raczej za niski zjazd na rozpęd. Porażka organizatorów którzy nie przetestowali i nie zmodernizowali do końca dirtu w dniach przed zawodami. Nagrody wyśmienite i jeszcze podzielone na taką mała garstkę zawodników. Best trick 360 <-- ŻAL
http://www.miasto-info.pl/myslenice/film-g-shock-extreme-2007 <-- to były zawody
"Stowarzyszenie Aktywni Myśleniczanie-czas działać!"
Wszystko super fantastycznie. Ale brzmi to za pięknie żeby było prawdziwe. Propozycje z niezłym rozmachem. Pożyjemy zobaczymy co z tego wszystkiego wyjdzie. Ciekawe jak z budżetem przedsięwzięcia.
fabryka Cooper w Myślenicach
Po naszym mieście krąży wiele plotek o tym zakładzie. Miały być złote góry, godziwe zarobki. Ale zrobili dobre rozeznanie w rynku i po co mają przepłacać.
Chętnie wysłucham opinii pracowników i nie tylko.
Co w gumie piszczy?
spotkales kiedys crossowca?
[quote=piotmal]Ja też spotkałem kilku w lesie, ale myślę że to co robi policja i straż miejska to głupota. Przecież wiadomo że jak nagle zabronią jeździć po lesie to ludzie nie sprzedadzą maszyn i dadzą sobie spokój. Będą jeździć dalej. Najpierw powinien powstać dobry tor na quady i motory żeby można sie było legalnie wyszaleć i pokazać co sie potrafi a dopiero potem ścigać ludzi po lesie. Inaczej policja będzie ścigać bez celu. [/quote]
A co może zrobić im policja czy straż. Myślisz że ich dogonią? Czym? Jakimi maszynami? Nawet jakby zakupili nie wiadomo jaki sprzęt. I tak nie będą ich w stanie złapać nie dorównują im umiejętnością jazdy, a z pewnością nigdy nie będą mieli takiej "zajawki jak oni" * (przez szarych ludzi czytane jako igranie z życiem, pokonywanie granic możliwości i uzależnieniem od adrenaliny). Chyba służby musiałyby zakładać kłusownicze pułapki, albo kupić helikopter z kamerami na podczerwień i śledzić ich do wyczerpania baku.
Budowa toru dla crossowców też nie rozwiąże problemu. Rozpromuje ten sport. To tak jakby zrobić getto czy zoo i zamknąć tam pasjonatów tego sportu. Im jeden tor nie wystarczy. Taka maszyna rodzi chęć wolności i swobody, daje możliwość dotarcia w każde miejsce. I każda nowa wyprawa jest dla nich wyzwaniem.
Nie stawiam się całkiem po stronie croosowców. Problem jest, ale niestety bez rozwiązania. Chyba trzeba poczekać jak "szaleńcy" sami sie wytłuką. Ale raczej przez ten czas narodzi sie ich 3 razy więcej.
PS. Zakaz wjazdu do lasów jest od dawien dawna.
Kręci sie ich coraz więcej. Jak zakwitnie sezon, to w lasach się zaroi od ich dźwięków. Jeden skurczybyk prawie mnie kiedyś potrącił. Dobrze przynajmniej że ich słychać z 2 km.
Wybierz się w suchy weekend na kudłacze albo choćby na mikołaja, prawdopodobnie spotkasz nawet niejednego crossowca.
Straż miejska na rowerkach.
Jak można zauważyć po naszym mieście zaczęły się kręcić oddziały na dwóch kółkach. Ciekawy jestem jak tam z kondycją u naszych stróży. Bo wydaje mi się że wcześniej powinni potrenować trochę kolarstwo. Bo raczej nikogo uciekającego nie złapią. Ale nie mam nic przeciwko niech sobie ćwiczą, a nuż się im kiedyś sprawność fizyczna przyda.
30 niesamowitych faktów ze Świata
1. W 1386r. we Francji, poprzez publiczne powieszenie stracono świnię która zabiła dziecko.
2. Ludzkie kości udowe są silniejsze niż beton.
3. Nie można popełnić samobójstwa przez wstrzymanie oddechu.
4. Dentysta wynalazł krzesło elektryczne.
5. Na każdym z kontynentów istnieje miasto o nazwie “Rzym”
6. Posiadanie psa w Islandii jest niezgodne z prawem.
7. Codziennie na świecie umiera ~ 259200 ludzi.
8. Pierwsza udana transfuzja krwi została wykonana w roku 1667r. przez Jean-Baptiste.
9. Większość cząstek kurzu w Twoim domu to cząsteczki obumarłej skóry.
10. Przed rokiem 2080 na Świecie może być już 15 miliardów ludzi.
11. Miód się nie psuje. Egipscy archeolodzy, którzy odnaleźli słoje z miodem w grobowcach faraonów uważali że jest on nadal jadalny.
12. Chrząszcze smakują jak jabłka, osy jak orzechy a robaki jak usmażony bekon.
13. Ziemia jest jedyną planeta nie nazwaną na cześć Boga.
14. 11% ludzi na Świecie jest leworęczne.
15. Królowa Elżbieta uważała siebie za wzór czystości. Brała kąpiel raz na 3 miesiące.
16. Sowy są jedynymi ptakami, które widzą kolor niebieski.
17. Charles Osborne miał czkawkę przez 69 lat.
18. 23% wszystkich awarii fotokopiarek na Świecie spowodowane jest robieniem zdjęć pośladków.
19. Oko strusia jest większe niż jego mózg.
20. 40% zysków McDonald’a pochodzi ze sprzedaży zestawów Happy Meal
21. Czekolada ma śmiercionośny wpływ na serce i układ nerwowy psa.
22. 27% amerykanów nie wierzy w lądowanie na księżycu.
23. 1kg cytryn zawiera więcej cukru niż 1kg truskawek.
24. Charlie Chaplin zajął kiedyś 3 miejsce w konkursie na jego własny sobowtór.
25. Fasola ma więcej DNA na komórkę niż ludzka komórka.
26. Kot ma 32 mięśnie w każdym uchu.
27. Prawo w Chicago (USA) nie pozwala na jedzenie w miejscu, które płonie.
28. Szympans potrafi rozpoznać własne odbicie w lustrze. Małpa tego nie potrafi. Dziecko dopiero w wieku 3 lat.
29. Długość życia ważki to 24 godziny.
30. Duża chmara szarańczy może zjeść 80,000 ton zboża dziennie.
Z strony
www.ciekawostki.org>
Media w Myślenicach
[quote=Greta J.]Ja zgłaszam wniosek o uzupełnienie niektórych artykułów o tłumaczenie: "co autor miał na myśli..."
Niestety mimo wielokrotnych prób nie jestem w stanie powiedzieć o czym pisze pewna urocza dama.:)
Poza tym bez uwag.
Z niecierpliwością czekam na kolejny numer.
[/quote]
Nie czytałem jeszcze gazety ale "tłumaczenie: co autor miał na myśli..." chyba niema nigdy sensy to czytelnik ma sobie wyrobić pewną opinie na poruszany temat. Sama tak zarzucałaś nie obiektywizm. Ale moim zdaniem powiedzenie: "ja miałem na myśli to i to i do tego to chciałem sprowadzić, tak jest i basta, dyskryminuje osoby z innymi poglądami etc.. " to jest właśnie nie brak obiektywizmu.
Trochę wstrzymuje swoje zdanie bo nie do końca jestem w temacie gdyż nie poruszyłem jeszcze owej lektury.