Okres Świąteczny. Jakie tradycje w Waszych domach ?

  • 31 mar 2012

    "Bede Grał w Gre"

    3 4

PLUS GSM - macie teraz zasięg ?

  • 27 mar 2012

    Kolego Pablo a z jakich okolic jesteś??

    1 2

Straże Pożarne

  • 20 mar 2012

    [quote=gość: gosc1] czy to prawda ze dolne spaliło by samochód GBA w sobotę na Ujejskiego? Jeśli tak to pełen szacunek dla tego kierowcy, ja za coś takiego temu kierowcy zabrałbym uprawnienia.
    A z innej paki wie ktoś może co się działo na dolnym w niedziele popołudniu bo dość sporo aut zjeżdżało pod strażnice? [/quote]
    Kolego każdy popełnia błędy. Pierwsze pochwal się swoimi uprawnianiami a później możesz chceć odbierać je innym. Bo domniemam, że żadnych uprawnień nie masz.
    Zapisz się do straży na Dolne Przedmieście i pokaż jak się jeździ.

    3
  • 19 mar 2012

    [quote=straazak] miały jakieś jednostki wyjazd dzisiaj do palących się traw ? [/quote]
    w Myślenicach teraz wyjazd miało OSP Śródmieście - prawdopodobnie trawy - plebańska. Oraz GBA z JRG pożar nieużytków szubienna góra.

    3
  • 16 mar 2012

    Witam
    Koledzy mam do sprzedania radiotelefon ręczny z zaprogramowanymi częstotliwościami PSP Myślenice. Programuje również inne radia na te częstotliwości. Szczegóły PW

    1 3

Chełm: Pożar domu w pobliżu lasu

  • 16 mar 2012

    [quote=gość: psp] gość: nowy GOSC napisał/a: TRAGEDIA!!!! 11 marca.

    Pół godziny przed pozarem wlasciciel domku na CHełmie pojechał prawdopodobnie do Krakowa. Na całe szczęscie nikt z mieszkanców domku nie zastał w środku. Podobno jakas kobieta z pobliskiego domu dostrzegla dym i zawiadomila Straż.
    Z tego co wiem to do palacego sie domu przyjechały na poczatku 3 straże ale puste.. bez wody... to sa jaja jakies!! potem dopiero nadjechalo wiecej samochodow i gasili tem pożar. Dojazd mieszkancow Chełmu do wlasnych domów byl niedozwolony gdyz policja zatrzymywala wszystkie samochody przy stoku narciarskim.. i jakies 3 godziny trzeba bylo tam czekać (od 17 do 19 nie bylo mozliwe dojechac do domów) a moze i dlużej. Nawet kobiety, ktora była bliską rodziną wlaściciela -policja nie pozwoliła samochodem dojechać do palącego sie domu. Zdenerwowana poszla na nogach taki kawał.
    Dom ktory sie palił byl prawie caly z drewna spłonoł doszczętnie ,,,żal patrzec na te zgliszcza,,,
    wszystkie OSP jakoś dały rade ugasić ogien. I chwała Bogu że ta butla ktorą własciciel miał przed domem nie eksplodowała, bo strażacy obliczyli ze w razie jej wybuchu 6 poblisko stojących domów stanęło by w plomieniach.
    Jaka była przyczyna nikt chyba jeszcze nie wie.. trzeba czekac na wiarygodne informacje. [/quote]

    Kto podbija takie brednie ???

    1
  • 13 mar 2012

    Tak to wyglądało, że jeszcze dopowiadasz do tego co napisali Karman i Leenny ale widzę, że chyba odpowiadałeś na komentarz Kolegi "artis2" :)

    1
  • 13 mar 2012

    [quote=gość: karman]

    nie rozuniem jak ktoś tak jak np.,, zarejestrowany gość,, moze tak czepiać i pisać takie pierdoły jak w tej czy innej swojej wypowiedzi...
    ...a co to kogo interesuje ile się wody z auta wyleje na zakrętach... ciekawe jak by się tobie chata palila to tez byś tak pisał... [/quote]

    Kolego Karman
    Jak byś dokładnie ze zrozumieniem czytał to co pisze, to byś zauważył, że ja się nie czepiam Strażaków, a wręcz przeciwnie - broniłem Ich w swoich wypowiedziach. Odpowiadałem na zarzuty któregoś z komentujących, że pierwsze zastępy przyjechały bez wody i że wszystkie zastępy przyjechały z wodą, aczkolwiek byłem w jednym z pierwszych zastępów jako strażak. Podawałem, że 9 tyś litrów wody to kropla w morzu zapotrzebowania na wodę aby ugasić taki pożar.

    [quote=gość: leenny] Pytanie techniczne bo nie czaję. Jakby miała się woda niby na zakrętach czy górkach wylewać. A to tam wożą w straży wodę jak wywrotką czy gruszką do betony?
    Bo zawszę myślałem że tam jest szczelny zbiornik z zaworami jak w cysternie na paliwo.
    Czy jest coś czego nie wiem?
    Chyba że jakiś wóz ma nieszczelny zbiornik to ok o takich przypadkach słyszałem. [/quote]

    Kolego Leenny
    Jak byś był troszkę wtajemniczony w temat to byś wiedział, że samochody gaśnicze ze zbiornikami wodnymi są wyposażone w tzw. przelew, który nie jest ograniczony żadnym zaworem i w czasie jazdy na zakrętach i przy ostrej jeździe woda z wozu strażackiego w niewielkich ilościach się wylewa.

    [quote=straazak] Nie jest prawdą że auta nie były wypełnione całkowicie wodą.
    Po pierwsze każdy samochód stojący na garażu musi być wypełniony maksymalnie wodą.
    Po drugie jak by nie były wypełnione wodą to wywracały by się na pierwszych lepszych zakrętach. Kto jest w straży i jeździ często na akcje to z pewnością to zrozumie. [/quote]

    Kolego Strażaku
    Nigdzie nie napisałem, że wóz strażacki nie był wypełniony wodą do końca, jak jesteś Strażakiem to wiesz o czym napisałem do Kolegi Leenny'ego

    Pozdrawiam

    2 1
  • 13 mar 2012

    [quote=gość: Michał K] xxx tak, nie tłumacz się bo sprawa jest prosta, po prostu się wam nie chciało albo kasa was swędziała.

    Nie chcę tu siać propagandy ale jakoś nie wierzę by napełnianie instalacji trwało 2h, bo widziałem jaki przekrój ma wąż jakim czerpaliście wodę z raby gdy wam wlew zamarzł, sama zastępcza pompa też nie była małej mocy bo podłącz do niej był konkretny, wiec wydajność musiała mieć niezłą. Wiec napełnienie instalacji pewnie nie trwa dłużej jak 15min zaglądając że macie zajebiście duże przekroje rur.
    Filtry są tak, to nie dało się poświecić tych filtrów lepiej było dla oszczędności ryzykować by zbiornik z gazem eksplodował ?
    Filtry jak się zabrudzą to się je wymienia, a na pewno przez 1h by się nie zabrudziły na tyle by dalsze podawanie wody było niemożliwe, zresztą jak temp spadnie poniżej 0stC to przejadę się na stop popatrzeć czy nie ładujecie armatkami. Przecież brudna woda leci.

    Większość starych zabudów ma zbiorniki do których od góry jest po prostu dekiel średnicy takiej że węża można włożyć (nie mówię tu o ogrodowym), poza tym jest odpowietrznik przez który od biedy węża można włożyć (w starych zabudowach, nie wiem jak jest w nowych).

    Ja też jak mi się czegoś nie chce to mówię że się nie da.

    W budynku hydranty macie tak, to pocieszę was podobno napełnienie instalacji trwa 2h to zdąży się wam ta knajpa spalić.
    A jeżeli mają inne źródło zasilania te hydranty to nie dało się ich użyczyć na rzecz straży chociaż do 3 auto by napełnili od was to już by było szybciej. [/quote]

    Dobrze radzisz Michał

    5 5
  • 12 mar 2012

    [quote=gość: RATOWNIK] Tak masz rację ale zauważ że jednostki są bardzo dobrze jak na te czasy wyposażone !! ale dalej im mało bo każdy chce mieć najnowszy wóz !! a aktualne auta też więcej niż 90km nie pojadą a poza tym nieraz warto zajechać później niż nie dojechać ! [/quote]

    60/70km/h a 90/100km/h to różnica duża.
    Bezpieczeństwo załogi inne, komfort jazdy inny, mobilność, możliwości i awaryjność wozu inna; spalanie paliwa dużo mniejsze.

    [quote=gość: leenny] Widziałem 3 albo 4 stary i 3 jelcze. Wszystkie radziły sobie bardzo dobrze. Na zarabiu chłopaki mogły mieć nagłą awarię stara. Jak to mówią złośliwość rzeczy martwych ale i tak jak nie mogli sami dowozić wody to robili inne pomocne rzeczy przy tym zdarzeniu.
    Wiek wozu co tu ma do rzeczy znam auta 40-letnie i w stanie igła bo w straży o samochody się dba i mimo wszystko mają mikro przebiegi w porównaniu do swoich rówieśników.
    A poza tym te stare konstrukcje jak star 244, 266 czy jelcz 315 są dzielniejsze w terenie od tych nowych wozów. Jeszce kupę lat pochodzą tu i gdzieniegdzie. [/quote]

    Kolego

    Z czego jeden ze starszych wozów zepsuł się na drodze pod koniec akcji. Jeden w ogóle nie wyjechał (OSP Zarabie), a jeden znów miał problem z wyjazdem (OSP Górne). Co do stanów igła i maluśkich przebiegów to nie jest tak do końca. Nie wziąłeś kolego po uwagę, że większość starów pochodzi z wojska gdzie robiono nimi bardzo duże przebiegi i katowano przez żołnierzy lub z PSP gdzie tez były wysilane na całego.
    Stany "igła" idź zobacz po jednostkach czy tak jest...

    W szeroko pojętym ratownictwie jakie wykonują strażacy, są potrzebne nowe wozy, a nie samochody 30 letnie, nie ma z tym żadnych dyskusji.

    3 2
  • 12 mar 2012

    [quote=gość: RATOWNIK] gość: 992 napisał/a: gość: ktoś z mc napisał/a: Kto tym zarządzał ? Akcja słaba ! Gdzie jest OSP Zarabie z KSRG wozem gaśniczym ? SKANDAL !

    Skandal to jest nie dla tego że im samochód nie odpalił, który ma już 30 lat i współdziałanie z innymi jednostkami co mają autopompy jest nie lada wyzwaniem dla pompy PO5, lecz dla tego że nasze Kochane Władze nie widzą problemu aby takowy pojazd wymienić na Nowy!! którym można było by sprawnie współdziałać z innymi jednostkami posiadającymi już Nowe Pojazdy a nie modlić się przed każdą akcją czy samochód odpali!!!!!!!!!!!!!!!!
    Więc GBM nie było na pożarze ale był Quad oraz Tarpan Honker
    a chłopaki zrobili trzy stanowiska czerpania wody, a Quadem blokowali wjazd dla gapiów którzy próbowali dojechać do miejsca pożaru!

    Najlepiej kupować do straży coraz to nowsze wozy , sprzęty itp. A karetki do szpitala nie ma kto kupić !!! Policzmy może ile jest karetek na powiat i ile jest wozów strażackich oraz jak często wyjeżdżają jedni i drudzy ? Wogóle jak byś się zainteresował tematem to sprawdzi ile było dawniej pożarów ile teraz ? bo z tego co mi się wydaje to straż już coraz mniej interweniuje przy pożarach ? [/quote]

    Oj kolego ale za to więcej przy wypadkach. Straż nie jest tylko od gaszenia pożarów tak jak dawniej. Teraz straż jest dosłownie od wszystkiego. Od złapania węża w domu po wszelkie katastrofy budowlane, kolejowe.

    Jak sobie wyobrażasz to że by były dalej same Stary i Tatry gaśnicze, nie rozwijają one prędkości powyżej 70km/h i są awaryjne jak przedstawiają powyższe wypowiedzi.

    4 2
  • 12 mar 2012

    [quote=gość: fire] gość: nowy GOSC napisał/a: TRAGEDIA!!!! 11 marca.

    Pół godziny przed pozarem wlasciciel domku na CHełmie pojechał prawdopodobnie do Krakowa. Na całe szczęscie nikt z mieszkanców domku nie zastał w środku. Podobno jakas kobieta z pobliskiego domu dostrzegla dym i zawiadomila Straż.
    Z tego co wiem to do palacego sie domu przyjechały na poczatku 3 straże ale puste.. bez wody... to sa jaja jakies!! potem dopiero nadjechalo wiecej samochodow i gasili tem pożar. Dojazd mieszkancow Chełmu do wlasnych domów byl niedozwolony gdyz policja zatrzymywala wszystkie samochody przy stoku narciarskim.. i jakies 3 godziny trzeba bylo tam czekać (od 17 do 19 nie bylo mozliwe dojechac do domów) a moze i dlużej. Nawet kobiety, ktora była bliską rodziną wlaściciela -policja nie pozwoliła samochodem dojechać do palącego sie domu. Zdenerwowana poszla na nogach taki kawał.
    Dom ktory sie palił byl prawie caly z drewna spłonoł doszczętnie ,,,żal patrzec na te zgliszcza,,,
    wszystkie OSP jakoś dały rade ugasić ogien. I chwała Bogu że ta butla ktorą własciciel miał przed domem nie eksplodowała, bo strażacy obliczyli ze w razie jej wybuchu 6 poblisko stojących domów stanęło by w plomieniach.
    Jaka była przyczyna nikt chyba jeszcze nie wie.. trzeba czekac na wiarygodne informacje.

    jak masz pisać takie głupoty to lepiej w ogóle nic nie pisz,
    każdy samochód gaśniczy ma zbiornik w którym znajduje się woda. Nikt nie wyjeżdża do pożaru z pustym zbiornikiem, zawsze po każdej akcji gaśniczej uzupełniany jest stan wody.
    Pierwsze 3 samochody gaśnicze podały całą wodę jaką miały na swoim stanie, to że nie było czynnego hydrantu a gapie blokowali dojazd pozostałym samochodom gaśniczym to już inna kwiestia [/quote]

    Dokładnie
    2x GBA + GCBA to TYLKO 9 tyś litrów wody. Trzeba odjąć ile weszło do lini głównej bo była długa, ile wylało się na zakrętach i pod górę ze zbiorników, parę minut i wody nie ma.

    5 2
  • 12 mar 2012

    [quote=gość: nowy GOSC] TRAGEDIA!!!! 11 marca.

    Pół godziny przed pozarem wlasciciel domku na CHełmie pojechał prawdopodobnie do Krakowa. Na całe szczęscie nikt z mieszkanców domku nie zastał w środku. Podobno jakas kobieta z pobliskiego domu dostrzegla dym i zawiadomila Straż.
    Z tego co wiem to do palacego sie domu przyjechały na poczatku 3 straże ale puste.. bez wody... to sa jaja jakies!! potem dopiero nadjechalo wiecej samochodow i gasili tem pożar. Dojazd mieszkancow Chełmu do wlasnych domów byl niedozwolony gdyz policja zatrzymywala wszystkie samochody przy stoku narciarskim.. i jakies 3 godziny trzeba bylo tam czekać (od 17 do 19 nie bylo mozliwe dojechac do domów) a moze i dlużej. Nawet kobiety, ktora była bliską rodziną wlaściciela -policja nie pozwoliła samochodem dojechać do palącego sie domu. Zdenerwowana poszla na nogach taki kawał.
    Dom ktory sie palił byl prawie caly z drewna spłonoł doszczętnie ,,,żal patrzec na te zgliszcza,,,
    wszystkie OSP jakoś dały rade ugasić ogien. I chwała Bogu że ta butla ktorą własciciel miał przed domem nie eksplodowała, bo strażacy obliczyli ze w razie jej wybuchu 6 poblisko stojących domów stanęło by w plomieniach.
    Jaka była przyczyna nikt chyba jeszcze nie wie.. trzeba czekac na wiarygodne informacje. [/quote]

    I znów ktoś pisze głupoty. Pierwsi na miejscu było CCBA i GBA z JRG Myślenice i GBA z OSP Myślenice Śródmieście i gwarantuje GWARANTUJE Ci, że wszystkie samochody gaśnicze były z wodą ale co to jest 9 kubików wody na taki pożar !

    6 4
  • 12 mar 2012

    [quote=gość: ojklhd] gość: sub0 napisał/a: według moich obliczeń jednostek było więcej:
    PSP 3 (GBA, GCBA, Sop)
    Zarabie 1 (Sop + quad którego nie liczę)
    Śródmieście 1(GBA)
    Dolne P 2 (GBA, GCBA)
    Górne P 1 (GBA)
    Bysina 1 (GBA)
    Osieczany 1 (GBA)
    Droginia 1 (GBA)
    Stróża 1 (GBA)
    Trzemeśnia 2 (GBA, GLM)
    Pręba 2 (GBA, GCBA)

    Nie jestem pewien czy kogoś nie pominąłem, ale tu już wyiczyłem 16 samochodów.

    Prezentacja siły wyborczej PSL. Lepiej zlikwidować połowę tych straży a za oszczędzone pieniądze zrobić jeden dobry hydrant..
    Podobnie jak z wałami przeciwpowodziowymi, których się nie buduję tylko doposaża straż ogniową.) [/quote]

    Kolega to chyba mądrością nie grzeszy.

    2 2
  • 12 mar 2012

    [quote=gość: ~kur] Koszty akcji gaśniczej po podliczeniu idą w tyśiącach złotych,a budynek ,i tak spłonął doszczętnie .Więc pytanie po co ta cała akcja straży? [/quote]

    Kolego twoje brednie są poniżej jakiegokolwiek poziomu. Spójrz na zdjęcie palącego się domu, zwróć uwagę na coś białego owalnego coś co stoi przed domem i spójrz z powrotem na to co napisałeś. Gdyby dom by był w ogóle nie gaszony, to ta butla tak by się nagrzała, że by wybuchła. A wtedy zmiotło by wszystko. A druga sprawa to drewniany dom obok też by się spalił.

    14 3

Wypadek na Chełmie?

  • 12 mar 2012

    [quote=straazak] Dobrze że strażacy / chyba z Trzemeśni / zrobili stanowisko wodne przy Banderozie.
    Podobno z hydrantów koło hali sportowej woda lała się jak z kranu i potem żadna jednostka tam nie jeździła. [/quote]
    Nie tylko z Twojej jednostki (OSP Trzemeśnia) strażacy tworzyli stanowiska wodne, ale również z Zarabia, Górnego i innych jednostek. I była to decyzja dowódcy akcji.

    2 1
  • 12 mar 2012

    [quote=gość: memo] Taki wypasiony domek :((( Ciekawe jaka przyczyna do tego doprowadziła???? Dom był zamieszkiwany "czasami" gospodarze sa z Krakowa i wpadali sobie raz za czas [/quote]

    A chodzą słuchy, że byli nie dawno przed pożarem.

    1 4
  • 11 mar 2012

    [quote=gość: nie z Chełmu] Do zarejestrowanego gościa:
    gość: wiślak napisał/a: PYTANIE DO BURMISTRZA !!!

    CZY ZOSTANĄ ZAMONTOWANE HUDRANTY NA CHEŁMIE ???
    jak trzeba było na wybory to złote góry obiecywaliście a teraz macie na gdzieś !!!
    Zarejestrowany gość napisał/a: Już się zaczyna.
    Pożar - Oczywiście wina burmistrza.
    Hydranty zamarzły - wina burmistrza.
    naucz się czytać ze zrozumieniem! wiślak nie obwinia burmistrza o pożar, chce się tylko dowiedzieć czy będą HYDRANTY na CHEŁMIE! [/quote]
    Kolego
    od czasu mojej wypowiedzi do czasu Twojej wypowiedzi zostało usunięte parę postów.

    3 3
  • 11 mar 2012

    [quote=gość: wiślak] Zarejestrowany gość napisał/a: Taak bo to wina burmistrza, że samochody stoją na ulicy. Idź do straży miejskiej !

    hahahahaah ile już skarg było i zgłoszeń

    i grzeczniej synku bo nie rozmawiasz z mamusią [/quote]

    Po pierwsze to naucz się pisać po Polsku, zgodnie z ortografią a później mnie od synków wyzywaj.

    Jakoś nie sądzę, żeby Straż Miejska nie interweniowała po zgłoszeniach.

    2 6
  • 11 mar 2012

    Taak bo to wina burmistrza, że samochody stoją na ulicy. Idź do straży miejskiej !

    3 4
  • 11 mar 2012

    [quote=gość: wiślak] Zarejestrowany gość napisał/a: Już się zaczyna.
    Pożar - Oczywiście wina burmistrza.
    Hydranty zamarzły - wina burmistrza.

    Co ty wiesz?

    Mieszkańcy Chełmu są OLEWANI przez gmine dla przykładu sytuacja z drogą na Chełm w okolicach stoku, mimo iż jest parking to samochody stają na drodze po obu jej stronach, żadne apele nie pomagają

    I kogo tu wina ?
    mieszkańców? [/quote]
    [quote=gość: wiślak] Zarejestrowany gość napisał/a: Już się zaczyna.
    Pożar - Oczywiście wina burmistrza.
    Hydranty zamarzły - wina burmistrza.

    Co ty wiesz?

    Mieszkańcy Chełmu są OLEWANI przez gmine dla przykładu sytuacja z drogą na Chełm w okolicach stoku, mimo iż jest parking to samochody stają na drodze po obu jej stronach, żadne apele nie pomagają

    I kogo tu wina ?
    mieszkańców? [/quote]

    W Myślenicach co na drugim chodniku stoją, że się przejść nie da ale nie żale się na forum i nie obwiniam burmistrza.

    3 3
  • 11 mar 2012

    Już się zaczyna.
    Pożar - Oczywiście wina burmistrza.
    Hydranty zamarzły - wina burmistrza.

    5 7
  • 11 mar 2012

    [quote=gość: smoczekkkkk] gość: g:-( napisał/a: gość: Jpowiec napisał/a: tak się składa że to u sąsiada spalił się dom :(
    A sasiad mieszkal sam?ilu osobowa rodzina!bedzie organizowana jakas pomoc!

    Sąsiad to krakowski lekarz i przyjeżdżał co weekend,pojechał do domu przed pożarem jakies 1,5 godziny, jeżeli redakcja sie zgodzi to prześle im filmik [/quote]

    Filmik wrzuć na yt a tu zamieść tylko link, co do tego ma redakcja ?

    2 1
  • 11 mar 2012

    Kolego Shap
    Pan Polewka jest jednym z najlepszych kierowców wozu strażackiego w Powiecie Myślenickim. A już na pewno od kierowców z innych OSP którzy nie umieją ocenić terenu i wybredzają wozem gdzie popadnie i trzeba Ich później wyciągać - robi się niesamowite zamieszanie, zagrożenie życia i mienia. Kto dziś był przy akcji to wie o co mi chodzi.

    8 3

Szpital Myślenice - różne przeżycia

  • 7 mar 2012

    [quote=gość: aniaa] Dziś zauważyłam dziwną sytuację- Kierowca karetki pogotowia palił papierosa podczas jazdy karetką. Czy tylko dla mnie to dziwne, że w takich miejscach nie powinno się palić? [/quote]

    Koleżanko
    To jest wyłącznie jego sprawa, to jest też człowiek. Za niedługo to oddychać mu zabronisz. Przedział Kierowcy jest oddzielony od przedziału roboczego. Komunikacja odbywa się przez okienko. Przedziały są również osobno wentylowane

    Jest to ewidentne robienie "z igły - widły"

    Pozdrawiam

    Nadgorliwość jest gorsza, niż faszyzm.

    8 6