Rozwiązanie nie jest najlepsze, ale proszę zwrócić uwagę - (słowa kieruję do większości wypowiadających się tu, którzy mają dość jednolicie ukierunkowane myślenie) - że jest to prawdopodobnie jedyny z możliwych sposób odciążenia tej części miasta.
Oczywistym jest, że strefa park&ride to zdecydowanie najlepsze rozwiązanie, tak samo wielki miejski parking. tylko proszę zwrócić uwagę wszystkich negujących, że:
1. strefa park&ride działa na zasadzie: zostawiamy auto, i wsiadamy w komunikację miejską, która wiezie nas w miejsce, gdzie potrzebujemy. W Myślenicach komunikacji nie ma, i nie ma sensu żeby ona powstała.
2. wielki miejski parking - super, tylko gdzie? podobną funkcję myślę że pełni parking obok hali sportowej na Zarabiu, i jakoś nikt tam nie parkuje w tygodniu. STOI PUSTY. i już widzę, jak młodzież z ZSTE zostawia samochodowy na obrzeżach miasta i idzie do szkoły 20 minut na nogach, czyli tyle, ile zajęłoby jej dojazd busem z domu do centrum - i tu dochodzimy do sedna (!!!!) sprawy - miastu zależy na pozbycie się samochodów z miasta, a nie ich przemieszczenie!
I dokładnie to miałem na myśli pisząc o jednolicie ukierunkowanym myśleniu, bo czytam te komentarze, i jakoś nikt z wielkich tu filozofów i negujących nie doszedł do tego, iż celem jest pozbycie się samochodów z miast, a nie ich przemieszczenie.
przemyślcie sprawę, a później hate'ujcie
PODOBA mi się rozwój turystyczny Myślenic - park na Zarabiu jest świetny, pomysł ścieżek rowerowych również (mogłoby ich być więcej, lub choćby przy chodniku na ulicy wydzielone pół metra), oczywiście coś jak stok basen etc, ogólnie kwestia Zarabia raczej bez zarzutu,
NIE PODOBA mi się
- zamieszanie z samochodami, parkingami i ciasnota, szczególnie w okolicach Dekady, Słonecznej, Maczka, gdzie kumuluje się natężenie aut zarówno do Dekady jak i do technikum Reja,tam się nigdy nie da przejść a o przejechaniu nie mówię
-chodnik i zagospodarowanie terenu obok Dekady, bo galeria postawić postawiono ale obok "chodnik" w formie uklepanej ziemi nie wygląda zbyt przyjemnie
-za małe dbanie o czystość ulic, może na Zarabiu jest jako-tako, ale w centrum i mniej uczęszczanych uliczkach dużo, dużo gorzej
-REKLAMY KTÓRE SZPECĄ MIASTO!!!!!! a nawet ten temat na miasto-info się pojawił.
-instytucja straży miejskiej - do wyrzucenia. ANI RAZU nie widziałem ich żeby robili coś pożytecznego, nawet w samochodach marnując paliwo nigdy nie zwracają szczególnej uwagi na otoczenie. M.in. w okolicach na które zwykłem juz narzekać, czyli ulica Maczka/Słoneczna/Armii krajowej - uczniowie technikum często lubią wyrzucić tam opakowanie po papierosach lub butelkę puszkę czy inne śmieci, nie mówiąc o ilości śliny na chodniku i ilości petów rzuconych na chodnik - w takiej sytuacji aż prosi się tam Straż Miejska, jednak mimo uporczywych telefonów z prośbą o zareagowanie, nigdy nic nie zrobili.
pozdrawiam.
Mboolee ma racje. Po co do więzienia - utrata prawa jazdy dożywotnia i zapierdalac roboty społeczne z napisem na plecach "jestem debilem" , przynajmniej by ulice były czystsze od tego syfu
Porażka.
TG Sokół jak wiadomo najbardziej znany jest z sekcji tanecznej i sekcji pływackiej. Tak się trafiło że od początku mojej "kariery" pływackiej, towarzyszyłem klubowi TG Sokół. W pewnym momencie byłem jednym z czołowych zawodników tego klubu, co zawdzięczam trenerowi p Andrzejowi P., który doprowadził mnie i moich przyjaciół z sekcji do dobrego poziomu. Wszystko wydawało by się piękne, dopóki w zarządzie nie usiadł szanowny pan Jarosław Szlachetka - można by powiedzieć - aktualny Leonardo da Vinci. Naraz prezes klubu, radny gminy, członek partii, WFista, trener, sędzia pływacki (bez uprawnień), zastępca Wójta Pcimia. Człowiek orkiestra, człowiek renesansu!
To potwierdziło zmiany, jakie zaszły w funkcjonowaniu Sokoła z jego kadencji. Stawka poszła w górę, a my mieliśmy coraz mniej. Wcześniej za dużo mniejszą cenę oprócz treningów mieliśmy opłacone wyjazdy na zawody, akcesoria pływackie, dresy. Później stawka zwiększyłą się ponad 2 krotnie a nam zapewniano "tylko" treningi. Zbieg okoliczności?
Wspomnianego przeze mnie Trenera, który walczył przeciw beznadziejnej polityce pana Jara wydalił z sekcji, co tylko potwierdziło jego brak zainteresowania wobec wyników klubu i troszczenie się o swoją cieplutką posadkę.
Od tego momentu p Andrzej P. zaangażowany jest w sekcję Delfin Sułkowice, którą gorąco polecam ludziom, którzy chcą naprawdę dobrze pływać, a nie przepłacać za "renomę" Sokoła. Sekcja pływacka TG Sokół odeszła wraz z panem Andrzejem P.
Dlatego nie rozumiem jak pan Jarosław śmie nagradzać siebie samego za wszystkie te osiągnięcia. Forumowicze, możecie mi wierzyć lub nie - znam to z autopsji. :)
Serdecznie pozdrawiam Pana Szlachetke i życzę dalszych sukcesów w byciu naraz wszystkim i niczym.
Samochodów zostawianych na całe dni ubyło. Gdzie się przeniosą kierowcy?
Rozwiązanie nie jest najlepsze, ale proszę zwrócić uwagę - (słowa kieruję do większości wypowiadających się tu, którzy mają dość jednolicie ukierunkowane myślenie) - że jest to prawdopodobnie jedyny z możliwych sposób odciążenia tej części miasta.
Oczywistym jest, że strefa park&ride to zdecydowanie najlepsze rozwiązanie, tak samo wielki miejski parking. tylko proszę zwrócić uwagę wszystkich negujących, że:
1. strefa park&ride działa na zasadzie: zostawiamy auto, i wsiadamy w komunikację miejską, która wiezie nas w miejsce, gdzie potrzebujemy. W Myślenicach komunikacji nie ma, i nie ma sensu żeby ona powstała.
2. wielki miejski parking - super, tylko gdzie? podobną funkcję myślę że pełni parking obok hali sportowej na Zarabiu, i jakoś nikt tam nie parkuje w tygodniu. STOI PUSTY. i już widzę, jak młodzież z ZSTE zostawia samochodowy na obrzeżach miasta i idzie do szkoły 20 minut na nogach, czyli tyle, ile zajęłoby jej dojazd busem z domu do centrum - i tu dochodzimy do sedna (!!!!) sprawy - miastu zależy na pozbycie się samochodów z miasta, a nie ich przemieszczenie!
I dokładnie to miałem na myśli pisząc o jednolicie ukierunkowanym myśleniu, bo czytam te komentarze, i jakoś nikt z wielkich tu filozofów i negujących nie doszedł do tego, iż celem jest pozbycie się samochodów z miast, a nie ich przemieszczenie.
przemyślcie sprawę, a później hate'ujcie
Urzędnicy pytają: Co wam się podoba, a co chcielibyście zmienić w Myślenicach?
PODOBA mi się rozwój turystyczny Myślenic - park na Zarabiu jest świetny, pomysł ścieżek rowerowych również (mogłoby ich być więcej, lub choćby przy chodniku na ulicy wydzielone pół metra), oczywiście coś jak stok basen etc, ogólnie kwestia Zarabia raczej bez zarzutu,
NIE PODOBA mi się
- zamieszanie z samochodami, parkingami i ciasnota, szczególnie w okolicach Dekady, Słonecznej, Maczka, gdzie kumuluje się natężenie aut zarówno do Dekady jak i do technikum Reja,tam się nigdy nie da przejść a o przejechaniu nie mówię
-chodnik i zagospodarowanie terenu obok Dekady, bo galeria postawić postawiono ale obok "chodnik" w formie uklepanej ziemi nie wygląda zbyt przyjemnie
-za małe dbanie o czystość ulic, może na Zarabiu jest jako-tako, ale w centrum i mniej uczęszczanych uliczkach dużo, dużo gorzej
-REKLAMY KTÓRE SZPECĄ MIASTO!!!!!! a nawet ten temat na miasto-info się pojawił.
-instytucja straży miejskiej - do wyrzucenia. ANI RAZU nie widziałem ich żeby robili coś pożytecznego, nawet w samochodach marnując paliwo nigdy nie zwracają szczególnej uwagi na otoczenie. M.in. w okolicach na które zwykłem juz narzekać, czyli ulica Maczka/Słoneczna/Armii krajowej - uczniowie technikum często lubią wyrzucić tam opakowanie po papierosach lub butelkę puszkę czy inne śmieci, nie mówiąc o ilości śliny na chodniku i ilości petów rzuconych na chodnik - w takiej sytuacji aż prosi się tam Straż Miejska, jednak mimo uporczywych telefonów z prośbą o zareagowanie, nigdy nic nie zrobili.
pozdrawiam.
W aucie było ich 4. Policja dotarła do piratów drogowych z Zakopianki [WIDEO]
Mboolee ma racje. Po co do więzienia - utrata prawa jazdy dożywotnia i zapierdalac roboty społeczne z napisem na plecach "jestem debilem" , przynajmniej by ulice były czystsze od tego syfu
Małopolski Laur Sportu dla Sokoła
Porażka.
TG Sokół jak wiadomo najbardziej znany jest z sekcji tanecznej i sekcji pływackiej. Tak się trafiło że od początku mojej "kariery" pływackiej, towarzyszyłem klubowi TG Sokół. W pewnym momencie byłem jednym z czołowych zawodników tego klubu, co zawdzięczam trenerowi p Andrzejowi P., który doprowadził mnie i moich przyjaciół z sekcji do dobrego poziomu. Wszystko wydawało by się piękne, dopóki w zarządzie nie usiadł szanowny pan Jarosław Szlachetka - można by powiedzieć - aktualny Leonardo da Vinci. Naraz prezes klubu, radny gminy, członek partii, WFista, trener, sędzia pływacki (bez uprawnień), zastępca Wójta Pcimia. Człowiek orkiestra, człowiek renesansu!
To potwierdziło zmiany, jakie zaszły w funkcjonowaniu Sokoła z jego kadencji. Stawka poszła w górę, a my mieliśmy coraz mniej. Wcześniej za dużo mniejszą cenę oprócz treningów mieliśmy opłacone wyjazdy na zawody, akcesoria pływackie, dresy. Później stawka zwiększyłą się ponad 2 krotnie a nam zapewniano "tylko" treningi. Zbieg okoliczności?
Wspomnianego przeze mnie Trenera, który walczył przeciw beznadziejnej polityce pana Jara wydalił z sekcji, co tylko potwierdziło jego brak zainteresowania wobec wyników klubu i troszczenie się o swoją cieplutką posadkę.
Od tego momentu p Andrzej P. zaangażowany jest w sekcję Delfin Sułkowice, którą gorąco polecam ludziom, którzy chcą naprawdę dobrze pływać, a nie przepłacać za "renomę" Sokoła. Sekcja pływacka TG Sokół odeszła wraz z panem Andrzejem P.
Dlatego nie rozumiem jak pan Jarosław śmie nagradzać siebie samego za wszystkie te osiągnięcia. Forumowicze, możecie mi wierzyć lub nie - znam to z autopsji. :)
Serdecznie pozdrawiam Pana Szlachetke i życzę dalszych sukcesów w byciu naraz wszystkim i niczym.