Niestety to nie takie proste.Chodzę po szlakach i wiem jak 30km potrafi zmasakrować czasem organizm szczególnie jak robisz to codziennie.Wiem jak pewność w swoje umiejętności i bagatelizowanie potrafi się zemścić,sam byłem świadkiem jak niespełna trzy tygodnie temu w czasie wspinania się na Świnice przez Zawrat obok mnie odpadł i ślizgał się parę metrów w dół taki właśnie człowiek.Po zejściu do niego sprawdzeniu czy wszystko oki okazało się że jest kompletnie nieprzygotowany do warunków w Tatrach wysokich i w dodatku robi to pierwszy raz
zmora7 sty
Witam.czy ktoś z forum przeszedł GSB(główny szlak Beskidzki) lub zamierza to zrobić w tym roku?Pytam dlatego że chciałbym w tym roku to zrobić i chętnie wysłucham porad od kogoś doświadczonego.
GSB
Niestety to nie takie proste.Chodzę po szlakach i wiem jak 30km potrafi zmasakrować czasem organizm szczególnie jak robisz to codziennie.Wiem jak pewność w swoje umiejętności i bagatelizowanie potrafi się zemścić,sam byłem świadkiem jak niespełna trzy tygodnie temu w czasie wspinania się na Świnice przez Zawrat obok mnie odpadł i ślizgał się parę metrów w dół taki właśnie człowiek.Po zejściu do niego sprawdzeniu czy wszystko oki okazało się że jest kompletnie nieprzygotowany do warunków w Tatrach wysokich i w dodatku robi to pierwszy raz
Witam.czy ktoś z forum przeszedł GSB(główny szlak Beskidzki) lub zamierza to zrobić w tym roku?Pytam dlatego że chciałbym w tym roku to zrobić i chętnie wysłucham porad od kogoś doświadczonego.