Kampania rzeczywiście jest nachalna, co zapewne ma rekompensować to, że jest mało merytoryczna. Wieszanie plakatów bez uzgodnienia z właścicielem działki świadczy o arogancji kandydatów i osób odpowiedzialnych za kampanię. Jeśli nas i naszej własności nie szanują przed wyborami, to co będzie po wygranej?
znowu_zawiedziona24 maj 2019
mboolee napisał/a:
Ludzie nie wiedzą, nie biorą pod uwagę czyj jest słup, tylko na czyjej działce stoi i tego kogoś utożsamiają z daną opcją polityczną. Jeżeli ktoś by powiesił plakat na słupie na mojej działce od razu do zniszczenia, a rozwieszającego bym widłami przetrącił.
Jeśli ankiety pokażą, że kolejka jest zbędna, to nie będą jej budować i nikogo nie wyśedlą.
znowu_zawiedziona9 mar 2019
Zapewne ankieterzy będą odwiedzać mieszkańców od poniedziałku do piątku w godzinach od 8-17. Wtedy, gdy dojeżdżający są w pracy w Krakowie. Po przeprowadzeniu ankiet, okaże się, że kolejka jest zbędna, bo emeryci i bezrobotni jej nie potrzebują.
Nachalna kampania Jakiego
Kampania rzeczywiście jest nachalna, co zapewne ma rekompensować to, że jest mało merytoryczna. Wieszanie plakatów bez uzgodnienia z właścicielem działki świadczy o arogancji kandydatów i osób odpowiedzialnych za kampanię. Jeśli nas i naszej własności nie szanują przed wyborami, to co będzie po wygranej?
:-) Rozbawiły mnie te widły. Pozdrawiam!
Pociąg do Krakowa – ankieterzy zapukają do drzwi!
Jeśli ankiety pokażą, że kolejka jest zbędna, to nie będą jej budować i nikogo nie wyśedlą.
Zapewne ankieterzy będą odwiedzać mieszkańców od poniedziałku do piątku w godzinach od 8-17. Wtedy, gdy dojeżdżający są w pracy w Krakowie. Po przeprowadzeniu ankiet, okaże się, że kolejka jest zbędna, bo emeryci i bezrobotni jej nie potrzebują.