Wątek i tak się wyczerpał. Wiec juz nie ma co dywagować tylko go zakończyć.
piotr_ek8 sty 2019
Nie wiem czy palił efektywnie czy nie. Spalał tyle paliwa ile napisałem.
Dom jego był budowany na początku lat 90 i ma tylko 10 cm styropianu co moim zdaniem jest po prostu trochę mało (15 by napewno poprawiło wydajność).
Bylem u niego wielokrotnie, widziałem i mam informacje rzetelne.
Sami również rozważamy przejście na gaz z budową nowej instalacji, przynajmniej przebudową połowy ze względów ekonomicznych. Po co grzać bez potrzeby tyle miedzi.
Nigdzie nie napisałem o paleniu ekogroszkiem w kotle zasypowym, było by to nie ekonomiczne.
Nie upieram na wymianę instalacji ale instalacja plastikowa jest efektywniejsza dla gazu. (Mniejsza przepustowość wody).
Owszem balkony mam tak i ja, jak i wujek. Wiem ze ucieka przez nie dużo ciepła.
Tak jak i przez okna.
Co do bufora się zgadzam i masz rację.
Autor ma do ogrzania prawie 300m^2 to naprawdę dużo i tylko 5cm styropianu bez ocieplonego poddasza. Sam mam nie ocieplone górną kondygnacje i wiem ile ciepła ucieka.
Pieca nie trzeba wymieniać aż do 2023 r. Każdy po 2023 musi wymienić na Kocioł o sprawności z nr.5. Również może w nim spalać drewno i węgiel który spełnia wymogi co do kaloryczności tj powyżej 22.
Są jeszcze kotły zagazujace drewno - tylko to spora inwestycja i codzienna obsługa.
piotr_ek8 sty 2019
Być może już zdecydował. Nie chce ponosić kosztów inwestycyjnych i wtedy tylko ekogoszek jest dla niego najlepszą opcją.
Decyzja należy tylko do niego.
Niech zrobi sobie audyt energetyczny budynku, kosztuje nie tak dużo i rozwieje jego wszelkie wątpliwości.
Dobry piec na ekogroszek to wydatek rzędu kilku tysięcy.
U mnie też rozważamy przejście w najbliższym czasie na gaz + dodatkowo awaryjny piec w kotłowni na wypadek dużych mrozów. To takie bezpieczne rozwiązanie, które sprawdza się w okresach przejściowych i podczas srogiej zimy.
piotr_ek7 sty 2019
Zapomniałem dodać jest jeszcze pellet czyli czyste paliwo w stosunku do ekogroszku cena 750 -1100 (na olx.pl Jawornik masz za 850)zł za tonę ale trzeba liczyć w twoim przypadku o dwie tony więcej na całości niż ekogroszku.
Nie brudzi, mało popiołu, cena wysoka i nie stety nie stabilna ale coś za coś.
Bedzesz tylko dosypywać cały rok i prawie zero czyszcenia.
Minus koszt
Powierzchnia magazynowania.
piotr_ek7 sty 2019
1.
Przy obecnej cenie ekogroszku i w przyszłości, obecna inwestycja w ogrzewanie węglem, gdzie masz dostęp do rury przesyłowej z gazem jest pozbawione sensu ekonomicznego. (chyba że pkt 2.)
Vivaldi dobrze Ci radzi - budowę nowej instalacji typowo pod gaz tzn. z mniejszą pojemnością wodną. Instalacja gazowa pracuje ekonomicznej na niższej temperaturze (lepsza efektywność), bierz pod uwagę że masz do ogrzania prawie 300 m^2.
Obowiązkowo ocieplenie poddasza.
Inwestycja zwróci się po kilku latach.
Do tego alternatywnie możesz w przyszłości dorobić kominek lub piec zasypowy na drewno - na wypadek dużych temperatur ujemnych - rozwiązanie dla tych co im się chce. Drewno trzeba gdzieś magazynować i wymaga to dużo pracy.
Poniżej (-10) zużycie gazu rośnie bardzo szybko - ale takich temperatur obecnie jest mało.
Wygoda, wygoda i czysto wszędzie, nie potrzebna kotłownia. Na sterowniku ustawisz noc 17^C , i od 5 rano z powrotem zacznie Ci grzać jak Ci w duszy zagra.
Przy takim domu i obecnym ociepleniu powinieneś zmieścić się w cenie około 500-700zł miesiąc grzewczy. (zakładając modernizacje poddasza, a co do instalacji zależy jak dużą masz przepustowość rurek miedzianych)
Mój wujek obecnie, wymienił cała instalacje 30 tyś koszt (tylko instalacja centralnego ogrzewania +piec). Przeszedł z ekogroszku 6t na gaz. Dom ma ocieplony 10cm styropianu pustak 30 i powierzchnie około 250-280 czyli podobnie do Ciebie i koszty ogrzewania mu spadły i jest bardzo zadowolony. Koszt około 500 zł 1 miesiąc czyli wychodzi około 3500 zł na sezon grzewczy z wodą. Koszt ekogroszku to był około 4500 zł do 5000 zł. Wcześniej wiadomo cena ekogroszku była niższa.
2. Piec na ekogroszek
Nie musisz przerabiać instalacji, ocieplać budynku. Ponieważ koszty termomodernizacji po prostu będziesz przeznaczać na węgiel.
Ale zużyjesz około 5-7 ton ekogroszku, to trzeba gdzieś zmagazynować. Opał musisz mieć suchy inaczej energię z ekogroszku pójdzie na wyparowanie wody i są wtedy duże straty cieplne.
Piec się brudzi, czyli raz na 2 tygodnie porządne czyszczenie, chyba że będziesz kupować super jakości paliwo. Ale i tak czyszczenie zwiększa efektywność palenia ekogroszkiem.
Potrzebujesz sporej kotłowni i będzie wszędzie pył. Nawet jak będzie workowany, i tak będzie brudził.
Zużycie zależne jaką temperaturę chcesz w domu 18-26 ^C (każdy ma inną potrzebę)
Oblicz ile stracisz roboczo dni na wniesienie opału + rozpalanie + uzupełnianie zasobnika.
Cena dobrego ekogroszku rok temu siostra płaciła 800 zł, w tym już 850 ale mówię o dobrym z kopalni Wesoła -czyli bezproblemowym i bardzo mocnym węglu. (choć czasem trafi się gorszy pokład)
6*8000= 4800 zł
= w obu przepadkach przydało by się alternatywne ogrzewanie na wypadek awarii kotła gazowego bądź węglowego, np. jakiś grzejnik elektryczny, kominek lub koza.
Podsumowując jeśli Cię stać na inwestycje to tylko gaz.
Jeśli nie przerobisz instalacji to koszt inwestycji po prostu przeznaczysz na rachunki czyli prawie wychodzi na to samo przez kilka pierwszych lat - bo na dłuższą metę stracisz.
My ogrzewamy węglem, również koło 200 m^2 i również nasz budynek jest ocieplony 5 cm styropianu nie w całości oraz bez poddasza.
Zużywamy około 3ton po 950zl (bardzo mocnego węgla) okres 6 miesięcy + 3-4 metra drewna - czyli równowartość około 5-6 ton ekogroszku. Trzeba każdego dnia zasypać i rozpalić od nowa - kocioł górnego spalania. Ale u mnie chce nam się rozpalić w piecu i nie mamy tyle miejsca na magazynowane ekogroszku. Tylko nasz budynek jest strasznie wredny - szybko się wyziębia.
Paliłem 1 rok prawie całą zimę ekogroszkiem w piecu zasypowym u siostry i powiem tragedia (tylko piec był starszy, może nowsze tak nie brudzą i lepiej dopalają), za każdym razem czyli raz na tydzień albo dwa czyszczenie pieca - wyglądałem jak kominiarz - sadza penetruje każdą cześć ubioru oraz płuca (koszt zdrowotny, miałem maskę). tylko takie moje spostrzeżenie
Sadza również brudzi kostkę, dach i inne części koło domu jak taras - koszt i czas mycia tych elementów również policz.
Wszystko to są moje obliczenia, wiedza pochodzi także od sąsiadów.
Fenomenem dla mnie jest to że sąsiad dom 115 m^2 w nowym standardzie budownictwa, koszty gazu u niego wynoszą tylko 1600 zł za cały rok, a kur,,,,, u mnie to piec pożarł by każdą ilość węgla i jeszcze trzeba się przy tym tyle narobić.
Najważniejsze coraz głośniej mówi się o zakazie paleniu węglem w gminach ościennych Krakowa i trzeba pamiętać, że również nasza gmina może paść ofiarą restrykcji węgla. Mimo że nasze władze na razie zapewniają że tak się nie stanie, kilka tam temu już było głosowanie na ten temat.
Miłego dnia
Lilia ja uważam jednak że się mylisz, bo bardzo dużo ludzi w kominku rozpala w tradycyjny sposób. Czuć i widać to gdy dym leci z komina. Nie dotyczy to nowych kominków z funkcją dopalania spalin.
A co do palenie węglem piecu " metodą od góry" - to u siebie zauważyłem ze zużycie węgla spadło ponad 25% - do 1/3 + z 14 m3 z 14 m3 drewna na 4 m3
Przestałem chociaż ja w mojej okolicy truc powietrze, przekonałem także kilka innych osób.
Wiem ze jedynym argumentem z którym się dyskutuje to ekonomia -a ona w tym przypadku jednoznacznie wskazuje że w domu jest cieplej, nie skacze temperatura, a także jest taniej przy obecnej cenie dobrego węgla (950zl) + oszczędności na drewnie.
Może choć jedną osobę uda się przekonać a później więcej osób w sposób naturalny się o tym dowie.
piotr_ek7 gru 2018
Chciałbym zainteresować osoby które użytkują piece tradycyjne na węgiel, a także kominki - metodą spalania od góry.
Teraz już nic nie da krytykowanie a ni użalanie się nad tą sytuacją.
Pójść do wierzyciela i się dogadać, choćby u tych instytucji co rozbijają na raty. Nie brać kolejnych zobowiązań bo to błędne koło.
Możesz wystąpić przeciw córce do sądu i domagać się od niej by ona uregulowała pożyczkę, nie Ty na weselu skorzystałaś a córka. Działałaś w dobrej wierze, więc możesz dochodzić swoich praw - choroba jest wypadkiem losowym i nie mogłaś wiedzieć że taka sytuacja wystąpi.
Śmieci skoczyły na 9,8 i żadna petycja tego nie zmieni. Nie ważne przy Pis czy Po czy inna opcja, opłaty będą rosły z roku na roku a wiąże się to z tym, że wchodząc do Unii zobowiązaliśmy w kwestiach ochrony środowiska dogonić zachód. A z racji że wciąż jesteśmy biednym społeczeństwem to ponosimy duże koszty względem zarobków.
Jedynie zamiast tracić czas na zastanowienie się co możesz zrobić. Odpowiem Ci jedynie albo sobie dorobić albo zmienić kwalifikacje i starać się o lepszą pracę. Opłaty w Polsce będą rosnąć z roku na rok. Choćby modernizacja energetyki. Niestety chcemy dogonić zachód po trupach. Powinno być to robione stopniowo, ale stały kompleks zachodu i w dużym stopniu to jest nasza wina. Nie rozumiemy, że nie które inwestycje, również prowadzone przez gminę na nie nas po prostu nie stać.
Nikt Ci nie zapłaci 20 euro za granicą za pracę. To wychodzi Ci po 10h x5 4000 euro tyle to zarabiają fachowcy ale nie w zwykłej fizycznej pracy. Nikt do innej jako obcokrajowca na początku Cie nie weźmie, pierwsze musisz się wykazać i znać język na dobrym poziomie.
W Niemczech na porządku dziennym są stawki 10 euro na budowie, (pomocnik często mniej) i musisz się z tym liczyć. Jesteś obcokrajowcem.
W Holandii i Wb na początku w pracy fizycznej dostaniesz po 8euro lub 7/8 funtów. czyli najniższe stawki.
Jeśli chodzi o agencje to nie słuchaj. Jeśli nie masz załatwionej tam pracy z pracodawcą lub rodziny to tylko masz taki wybór. Zwykle potrącają 3 euro na godzinę + kasa za formalności i tp ale pomogą Ci znaleźć miejsce do spania i wszystkie dokumenty załatwić.
"Można się skusić na początek na 17euro powiedzmy na okres próbny. - nie słuchaj takich bzdur. "
Jak by mi ktoś dał 17 euro na okres próbny, to już bym rzucił wszystko i stał po drzwiami pracodawcy - skąd masz takie stawki ???
Nikt CI nie zapłaci nawet 10 euro na godzinę za uśmiech ale za pracę, a jak będziesz w czymś dobry to wtedy możesz starać się o lepiej płatną pracę.
Telefon, internet i poszukaj ofert np. addeco poland, lub jak znasz język to dzwon do posrednikow zagranicznych z siedzibą w polsce itp., ja polecam CI unikaj Polaków, bo Cię wykiwają. Na początku przez agencje a jak się ogarniesz to na miejscu coś znajdziesz sam.
Wujek mój robił kilka lat w piekarni za marne pieniądze w Niemczech. Po kilku latach nauki języki, zmianie kwalifikacji wreszcie znalazł lepiej płatną i lepszą pracę.
Zasada jest jedna jeśli tu sobie nie radzisz, to tam też sobie nie poradzisz.
Do odważnych świat należy, nie polegaj na innych tylko sam się ogarnij i jeśli chcesz jechać to szkoda czasu na maile na forum tylko szukaj ofert i doszkalaj język,
Tak na prawdę to w każdej agencji możesz trafić na nieuczciwą ofertę i pracodawcę i możesz wrócić z kwitkiem do domu. Dlatego tak dużo daje znajomość języka bo w razie czego możesz na miejscu jeszcze poszukać, a jak nie potrafisz się porozumieć to będzie CI ciężko.
Wymiana ogrzewania na gaz czy ekogroszek?
masz rację.
Miłego dnia ;)
Wątek i tak się wyczerpał. Wiec juz nie ma co dywagować tylko go zakończyć.
Nie wiem czy palił efektywnie czy nie. Spalał tyle paliwa ile napisałem.
Dom jego był budowany na początku lat 90 i ma tylko 10 cm styropianu co moim zdaniem jest po prostu trochę mało (15 by napewno poprawiło wydajność).
Bylem u niego wielokrotnie, widziałem i mam informacje rzetelne.
Sami również rozważamy przejście na gaz z budową nowej instalacji, przynajmniej przebudową połowy ze względów ekonomicznych. Po co grzać bez potrzeby tyle miedzi.
Nigdzie nie napisałem o paleniu ekogroszkiem w kotle zasypowym, było by to nie ekonomiczne.
Nie upieram na wymianę instalacji ale instalacja plastikowa jest efektywniejsza dla gazu. (Mniejsza przepustowość wody).
Owszem balkony mam tak i ja, jak i wujek. Wiem ze ucieka przez nie dużo ciepła.
Tak jak i przez okna.
Co do bufora się zgadzam i masz rację.
Autor ma do ogrzania prawie 300m^2 to naprawdę dużo i tylko 5cm styropianu bez ocieplonego poddasza. Sam mam nie ocieplone górną kondygnacje i wiem ile ciepła ucieka.
Pieca nie trzeba wymieniać aż do 2023 r. Każdy po 2023 musi wymienić na Kocioł o sprawności z nr.5. Również może w nim spalać drewno i węgiel który spełnia wymogi co do kaloryczności tj powyżej 22.
Są jeszcze kotły zagazujace drewno - tylko to spora inwestycja i codzienna obsługa.
Być może już zdecydował. Nie chce ponosić kosztów inwestycyjnych i wtedy tylko ekogoszek jest dla niego najlepszą opcją.
Decyzja należy tylko do niego.
Niech zrobi sobie audyt energetyczny budynku, kosztuje nie tak dużo i rozwieje jego wszelkie wątpliwości.
Dobry piec na ekogroszek to wydatek rzędu kilku tysięcy.
U mnie też rozważamy przejście w najbliższym czasie na gaz + dodatkowo awaryjny piec w kotłowni na wypadek dużych mrozów. To takie bezpieczne rozwiązanie, które sprawdza się w okresach przejściowych i podczas srogiej zimy.
Zapomniałem dodać jest jeszcze pellet czyli czyste paliwo w stosunku do ekogroszku cena 750 -1100 (na olx.pl Jawornik masz za 850)zł za tonę ale trzeba liczyć w twoim przypadku o dwie tony więcej na całości niż ekogroszku.
Nie brudzi, mało popiołu, cena wysoka i nie stety nie stabilna ale coś za coś.
Bedzesz tylko dosypywać cały rok i prawie zero czyszcenia.
Minus koszt
Powierzchnia magazynowania.
1.
Przy obecnej cenie ekogroszku i w przyszłości, obecna inwestycja w ogrzewanie węglem, gdzie masz dostęp do rury przesyłowej z gazem jest pozbawione sensu ekonomicznego. (chyba że pkt 2.)
Vivaldi dobrze Ci radzi - budowę nowej instalacji typowo pod gaz tzn. z mniejszą pojemnością wodną. Instalacja gazowa pracuje ekonomicznej na niższej temperaturze (lepsza efektywność), bierz pod uwagę że masz do ogrzania prawie 300 m^2.
Obowiązkowo ocieplenie poddasza.
Inwestycja zwróci się po kilku latach.
Do tego alternatywnie możesz w przyszłości dorobić kominek lub piec zasypowy na drewno - na wypadek dużych temperatur ujemnych - rozwiązanie dla tych co im się chce. Drewno trzeba gdzieś magazynować i wymaga to dużo pracy.
Poniżej (-10) zużycie gazu rośnie bardzo szybko - ale takich temperatur obecnie jest mało.
Wygoda, wygoda i czysto wszędzie, nie potrzebna kotłownia. Na sterowniku ustawisz noc 17^C , i od 5 rano z powrotem zacznie Ci grzać jak Ci w duszy zagra.
Przy takim domu i obecnym ociepleniu powinieneś zmieścić się w cenie około 500-700zł miesiąc grzewczy. (zakładając modernizacje poddasza, a co do instalacji zależy jak dużą masz przepustowość rurek miedzianych)
Mój wujek obecnie, wymienił cała instalacje 30 tyś koszt (tylko instalacja centralnego ogrzewania +piec). Przeszedł z ekogroszku 6t na gaz. Dom ma ocieplony 10cm styropianu pustak 30 i powierzchnie około 250-280 czyli podobnie do Ciebie i koszty ogrzewania mu spadły i jest bardzo zadowolony. Koszt około 500 zł 1 miesiąc czyli wychodzi około 3500 zł na sezon grzewczy z wodą. Koszt ekogroszku to był około 4500 zł do 5000 zł. Wcześniej wiadomo cena ekogroszku była niższa.
2. Piec na ekogroszek
Nie musisz przerabiać instalacji, ocieplać budynku. Ponieważ koszty termomodernizacji po prostu będziesz przeznaczać na węgiel.
Ale zużyjesz około 5-7 ton ekogroszku, to trzeba gdzieś zmagazynować. Opał musisz mieć suchy inaczej energię z ekogroszku pójdzie na wyparowanie wody i są wtedy duże straty cieplne.
Piec się brudzi, czyli raz na 2 tygodnie porządne czyszczenie, chyba że będziesz kupować super jakości paliwo. Ale i tak czyszczenie zwiększa efektywność palenia ekogroszkiem.
Potrzebujesz sporej kotłowni i będzie wszędzie pył. Nawet jak będzie workowany, i tak będzie brudził.
Zużycie zależne jaką temperaturę chcesz w domu 18-26 ^C (każdy ma inną potrzebę)
Oblicz ile stracisz roboczo dni na wniesienie opału + rozpalanie + uzupełnianie zasobnika.
Cena dobrego ekogroszku rok temu siostra płaciła 800 zł, w tym już 850 ale mówię o dobrym z kopalni Wesoła -czyli bezproblemowym i bardzo mocnym węglu. (choć czasem trafi się gorszy pokład)
6*8000= 4800 zł
= w obu przepadkach przydało by się alternatywne ogrzewanie na wypadek awarii kotła gazowego bądź węglowego, np. jakiś grzejnik elektryczny, kominek lub koza.
Podsumowując jeśli Cię stać na inwestycje to tylko gaz.
Jeśli nie przerobisz instalacji to koszt inwestycji po prostu przeznaczysz na rachunki czyli prawie wychodzi na to samo przez kilka pierwszych lat - bo na dłuższą metę stracisz.
My ogrzewamy węglem, również koło 200 m^2 i również nasz budynek jest ocieplony 5 cm styropianu nie w całości oraz bez poddasza.
Zużywamy około 3ton po 950zl (bardzo mocnego węgla) okres 6 miesięcy + 3-4 metra drewna - czyli równowartość około 5-6 ton ekogroszku. Trzeba każdego dnia zasypać i rozpalić od nowa - kocioł górnego spalania. Ale u mnie chce nam się rozpalić w piecu i nie mamy tyle miejsca na magazynowane ekogroszku. Tylko nasz budynek jest strasznie wredny - szybko się wyziębia.
Paliłem 1 rok prawie całą zimę ekogroszkiem w piecu zasypowym u siostry i powiem tragedia (tylko piec był starszy, może nowsze tak nie brudzą i lepiej dopalają), za każdym razem czyli raz na tydzień albo dwa czyszczenie pieca - wyglądałem jak kominiarz - sadza penetruje każdą cześć ubioru oraz płuca (koszt zdrowotny, miałem maskę). tylko takie moje spostrzeżenie
Sadza również brudzi kostkę, dach i inne części koło domu jak taras - koszt i czas mycia tych elementów również policz.
Wszystko to są moje obliczenia, wiedza pochodzi także od sąsiadów.
Fenomenem dla mnie jest to że sąsiad dom 115 m^2 w nowym standardzie budownictwa, koszty gazu u niego wynoszą tylko 1600 zł za cały rok, a kur,,,,, u mnie to piec pożarł by każdą ilość węgla i jeszcze trzeba się przy tym tyle narobić.
Najważniejsze coraz głośniej mówi się o zakazie paleniu węglem w gminach ościennych Krakowa i trzeba pamiętać, że również nasza gmina może paść ofiarą restrykcji węgla. Mimo że nasze władze na razie zapewniają że tak się nie stanie, kilka tam temu już było głosowanie na ten temat.
Miłego dnia
Palenie od góry
Lilia ja uważam jednak że się mylisz, bo bardzo dużo ludzi w kominku rozpala w tradycyjny sposób. Czuć i widać to gdy dym leci z komina. Nie dotyczy to nowych kominków z funkcją dopalania spalin.
A co do palenie węglem piecu " metodą od góry" - to u siebie zauważyłem ze zużycie węgla spadło ponad 25% - do 1/3 + z 14 m3 z 14 m3 drewna na 4 m3
Przestałem chociaż ja w mojej okolicy truc powietrze, przekonałem także kilka innych osób.
Wiem ze jedynym argumentem z którym się dyskutuje to ekonomia -a ona w tym przypadku jednoznacznie wskazuje że w domu jest cieplej, nie skacze temperatura, a także jest taniej przy obecnej cenie dobrego węgla (950zl) + oszczędności na drewnie.
Może choć jedną osobę uda się przekonać a później więcej osób w sposób naturalny się o tym dowie.
Chciałbym zainteresować osoby które użytkują piece tradycyjne na węgiel, a także kominki - metodą spalania od góry.
https://youtu.be/jtQ2SeqWeHk
Pożyczka na wesele córki.
Teraz już nic nie da krytykowanie a ni użalanie się nad tą sytuacją.
Pójść do wierzyciela i się dogadać, choćby u tych instytucji co rozbijają na raty. Nie brać kolejnych zobowiązań bo to błędne koło.
Możesz wystąpić przeciw córce do sądu i domagać się od niej by ona uregulowała pożyczkę, nie Ty na weselu skorzystałaś a córka. Działałaś w dobrej wierze, więc możesz dochodzić swoich praw - choroba jest wypadkiem losowym i nie mogłaś wiedzieć że taka sytuacja wystąpi.
Ile płacicie za śmieci?
Śmieci skoczyły na 9,8 i żadna petycja tego nie zmieni. Nie ważne przy Pis czy Po czy inna opcja, opłaty będą rosły z roku na roku a wiąże się to z tym, że wchodząc do Unii zobowiązaliśmy w kwestiach ochrony środowiska dogonić zachód. A z racji że wciąż jesteśmy biednym społeczeństwem to ponosimy duże koszty względem zarobków.
Jedynie zamiast tracić czas na zastanowienie się co możesz zrobić. Odpowiem Ci jedynie albo sobie dorobić albo zmienić kwalifikacje i starać się o lepszą pracę. Opłaty w Polsce będą rosnąć z roku na rok. Choćby modernizacja energetyki. Niestety chcemy dogonić zachód po trupach. Powinno być to robione stopniowo, ale stały kompleks zachodu i w dużym stopniu to jest nasza wina. Nie rozumiemy, że nie które inwestycje, również prowadzone przez gminę na nie nas po prostu nie stać.
Wyjazdy zagranicę
Nikt Ci nie zapłaci 20 euro za granicą za pracę. To wychodzi Ci po 10h x5 4000 euro tyle to zarabiają fachowcy ale nie w zwykłej fizycznej pracy. Nikt do innej jako obcokrajowca na początku Cie nie weźmie, pierwsze musisz się wykazać i znać język na dobrym poziomie.
W Niemczech na porządku dziennym są stawki 10 euro na budowie, (pomocnik często mniej) i musisz się z tym liczyć. Jesteś obcokrajowcem.
W Holandii i Wb na początku w pracy fizycznej dostaniesz po 8euro lub 7/8 funtów. czyli najniższe stawki.
Jeśli chodzi o agencje to nie słuchaj. Jeśli nie masz załatwionej tam pracy z pracodawcą lub rodziny to tylko masz taki wybór. Zwykle potrącają 3 euro na godzinę + kasa za formalności i tp ale pomogą Ci znaleźć miejsce do spania i wszystkie dokumenty załatwić.
"Można się skusić na początek na 17euro powiedzmy na okres próbny. - nie słuchaj takich bzdur. "
Jak by mi ktoś dał 17 euro na okres próbny, to już bym rzucił wszystko i stał po drzwiami pracodawcy - skąd masz takie stawki ???
Nikt CI nie zapłaci nawet 10 euro na godzinę za uśmiech ale za pracę, a jak będziesz w czymś dobry to wtedy możesz starać się o lepiej płatną pracę.
Telefon, internet i poszukaj ofert np. addeco poland, lub jak znasz język to dzwon do posrednikow zagranicznych z siedzibą w polsce itp., ja polecam CI unikaj Polaków, bo Cię wykiwają. Na początku przez agencje a jak się ogarniesz to na miejscu coś znajdziesz sam.
Wujek mój robił kilka lat w piekarni za marne pieniądze w Niemczech. Po kilku latach nauki języki, zmianie kwalifikacji wreszcie znalazł lepiej płatną i lepszą pracę.
Zasada jest jedna jeśli tu sobie nie radzisz, to tam też sobie nie poradzisz.
Do odważnych świat należy, nie polegaj na innych tylko sam się ogarnij i jeśli chcesz jechać to szkoda czasu na maile na forum tylko szukaj ofert i doszkalaj język,
Tak na prawdę to w każdej agencji możesz trafić na nieuczciwą ofertę i pracodawcę i możesz wrócić z kwitkiem do domu. Dlatego tak dużo daje znajomość języka bo w razie czego możesz na miejscu jeszcze poszukać, a jak nie potrafisz się porozumieć to będzie CI ciężko.